Skocz do zawartości

pielgrzym

Zarejestrowani
  • Postów

    206
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pielgrzym

  1. To nie jest specjalny problem - pamiętam, że w gąszczu poprawek mi wymienili jakąś gume czy obejmę (nie pamiętam), która jest za to odpowiedzialna :)
  2. Podbudowałeś mnie strasznie - też to mam tylko na ciepłym silniku :) Może koło pasowe? Czy przez 'terkocze' masz na myśli to 'cyk-cyk', czy taki odgłos ni to grzechotania, ni to brzęczenia w kabinie (dochodzący jak na mój gust z deski rozdzielczej, toteż myślałem, że cośtam pod deską wibruje i taki odgłos daje). To może ja się tak nie będę spinał z tym dwumasem - mam minimalne łechtanie po pedale sprzęgła (gdy nie wciśnięte). Ile szacunkowo wyjdzie pozbycie się tych luzów?
  3. Miałem dokładnie tak samo. Po tym jak wyfruwałem na -20C mrozie akumulator (którego stan w aso opisano jako dość dobry) zdecydowałem się na wymianę. Okazało się, że tylko jedna świeca była sprawna (objawy podobne miałem jak Ty - kopcenie jadowite, nierówna praca itd). Po wymianie wszystkich świec pali bardzo żwawo. Tzn. jest kręcenie (może 1s, pół sekundy - dość komiczne, bo aku teraz kręci ledwo, jakby zaraz miał zdechnąć) a potem od razu silnik wskakuje jak trzeba.
  4. To 'cyk-cyk' na końcu to na 99% zdychający dwumas (też tak mam :norty: ).
  5. U mnie jest tak: po dokładnie 9 minutach i 3.7km (przy temperaturze na zew. +3C) wskazówka dopiero opuszcza niebieskie pole (całą drogę rpm <= 2000 i Vmax=65km/h). Jak będę gmerać przy sprzęgle to sprawdzę też termostat i dam znać :) Dzięki za zwrócenie uwagi na problem :)
  6. Czy to można zrobić samodzielnie (bez tunelu etc)? Tj. czy jest to trudne ;) Ile kosztuje taki płyn? Miałem ostatnio wymieniane wszystkie (chyba) płyny :)
  7. jceel, da się to samodzielnie (bez INPY) sprawdzić? Raczej nie bardzo?
  8. Panowie, po 5km, nie wykręcając powyżej 2000rpm macie pion na temperaturze? :shock: to może ja mam upadły termostat, bo w moim 2.0D po takim dystansie (<=2000rpm) nie osiągam nawet pierwszej białej kreski na temp :duh: Auto ostatnio miało solidny przegląd i podgrzewanie płynu nie budziło zastrzeżeń :cry:
  9. Objaw jest dokładnie taki: na ciepłym silniku (między białymi widełkami temperaturomierza) jak puszczam powoli (ale płynnie) sprzęgło to mam wrażenie, że tak ślizga i trzęsie budą (jakby było nierówno dociśnięte i przeskakiwało). Jak dodam mało gazu to efekt się potęguje, jeśli dam wyższe obroty (1100-1200) to efekt ustępuje. Nie wiem, czy to jest związanie, ale przy ostrym przygazowaniu też mam wrażenie jakby lekko ślizgło i potem ciągnie ładnie :) pewnie czai się tam kompletny dramat, więc emeryt drive i wizyta u machera ;)
  10. Dziękuje za informacje ślicznie :) Mam nadzieje, że moje turbo jeszcze troszkę pojeździ, bo szykują się kolejne wydatki - przy puszczaniu sprzęgła na 1 (bez gazu) trzęsie mi budą. Pachnie mi to problemami z dociskiem, a jak już się za sprzęgło zabieram to dwumasowi się nie upiecze ;)
  11. No ja mam też takie mrowienie i jako bonus od czasu do czasu stuknie przy wysprzęglaniu. Jako bonus mam chyba lekkie ślizganie sprzęgła, bo ruszanie bez gazu jak silnik jest ciepły sprawia, że mi wibruje całe auto (jakby ślizgało). Na zimno z kolei wszystko pięknie. Gdyby tylko ten dwumas nie był tak ohydnie kosztowny :duh: po ile śmigają regenerowane? Jeśli poniżej 1000zł to mogę się zastanowić :/
  12. Moja (jak parę postów wcześniej napisałem) schodzi w trasie do 5/100, niestety w mieście - w dość specyficznych warunkach, bo do pracy mam dosłownie kilometr, jak permanentnie nie jest rozgrzana wypiła mi 9.1 litra. Przykre ale prawdziwe - traktor w mieście się słabiej sprawdzi niż benzynka :)
  13. Witam :) To kolejny post w stylu "mam paranoje". Od niedawna zwróciłem uwagę, że samochód lekko piszczy (oprócz klekotu jest takie delikatne piszczenie, słyszalne tylko jak się stoi bezpośrednio przed maską (np. otwiera bramę wjazdową ;) ). Wiem, że moje turbo nie jest już pierwszej świeżości (spocona jest), a jutro robię autem prawie 300km chciałem się upewnić - jeśli przydarzyłaby mi się przykra niespodzianka i moja gwizdawa zdecydowała się umrzeć w trasie - mogę włączyć "traktor mode" i prawym pasem doturlać się do najbliższego szamana od bmw, czy bezwzględnie zatrzymać traktor i uciekać się do Św. Lawety? Z góry dziękuje za okazane zrozumienie! :)
  14. Ja w ASO dostałem taką odpowiedź - turbina się poci lekko olejem. Jasne, że lepiej byłoby wlać syntetyk, ale nie wiadomo czy poprzedni właściciel nie lał tam kujawskiego, więc scenariusz wlewania syntetyka nie groziłby zniszczeniem silnika (w najgorszym wypadku auto mogłoby pić olej). niemniej turbina mogłaby pójść szybciej (czyt. od razu), tak to może pożyje jeszcze rok. Ktoś wyżej wspomniał, że Alfa Romeo na takie same turbo zalewa 10w40 i jakoś chłodzi ją ok. Ja zaryzykuje, jak coś to 1200zł za turbacza po regeneracji mam ;)
  15. Panowie, porównujecie bagażnik z Vectry do bagażnika z BMW 3 (a powinniście z 5), to tak jakby się oburzać, że BMW7 jest kiepskie, bo malucha łatwiej zaparkować ;) Sam fakt, że auto wyższej klasy (Vectra) nie dorasta do 3 coś znaczy ;) BTW. Nie żebym nie lubił Opla - woziłem się nawet Astrą Bertone, ale Opel się świetnie nadaje na muła roboczego, a nie na auto, które daje radochę :)
  16. Pomijając kwestie awaryjności, czy jakości wykonania wnętrza - zawieszenie to jakiś żart, ople prowadzi się jak taczki :duh:
  17. Just for the record - moje problemy z zapalaniem były spowodowane padniętymi świeczkami - teraz gdy wymieniłem na nowe silnik zapala bardzo szybko i żwawo. Żadnego falowania i długiego kręcenia, tak że polecam przed zmianą aku obczaić też świece :norty:
  18. W Twoim przypadku oszczędność na dieslu będzie marginalna - dobra ropa kosztuje tyle co benzyna, żeby odczuć różnicę na co dzień na małych dystansach będziesz musiał robić ostry emeryt drive. Nie wspominając o wyższych kosztach napraw dyszlaka. Ja co prawda mam 320d, ale w Krakowie na krótkich dystansach (1-1,5km rano i po południu do biura) lekką ręką 7-8L w zimie. W dodatku niebawem kolejne radosne wydatki, bo dwumas powoli się kończy, turbina lekko zapocona olejem, lekką ręką 5-6tys. Niemniej na trasie benzyna ssie równo ;) Bo chyba nikomu tu na forum nie udało się zejść poniżej 5,5L? W dyszelku to norma :)
  19. Skąd wiecie dokładnie jaka jest temperatura silnika (w stopniach)? Możecie przybliżyć info nt. podziałki wskaźnika temperatury na kokpicie? PS. Mi też się auto nie rozgrzewa w pełni, mimo że 160km/h na autostradzie ;) tzn. oscyluje wokół pierwszej białej kreski na budziku od temp :)
  20. Uff :) dzięki! Już się bałem, że moje maleństwo zachorowało na tym mrozie :D
  21. Witam, jak w temacie silnik m47, 2000r - dziś w górach były takie siermiężne mrozy, że zdechł mi aku. Po podładowaniu silnik zapalił - jak to zwykle na zimno - kilka sekund nierówno pracował (lampka oleju zgasła szybko, więc to chyba nie olej?). Po tym odpaleniu dymił jasnym (jak mi się w szarówce wydawało) dymem - cholernie gryzącym. Po rozgrzaniu dalej dymił (gaszony na kilka chwil w międzyczasie). Potem poszedłem załamany się spakować i gdy go ponownie odpaliłem dymienie zniknęło. Mam się przejmować, czy to normalne przy mrozie 18C?
  22. Na czas kręcenia odpiąłem :) aż taki głupi nie jestem ;) Ładuje się w sumie na mrozie 7,5C więc chyba się nie powinien zagotować (prostownik jest w kufrze, doprowadziłem mu tylko elegancko przedłużacz ogrodowy i tak przmknąłem :D )?
  23. Ok, ładuje się na 12V od godziny :) kręci znów rozrusznikiem, ale ciągle nie chce chwycić :duh: Na małym prądzie znaczy wolno? Bo ładowalem na "II" (fast), na aku mi nie zależy - byle tylko odpalić i dotoczyć się do Krk :mrgreen:
  24. Podpiąłem prostownik do autka :) pytanko - 12v czy 24v?
  25. Czyli średnie spalanie, prędkość itd. Stacje radiowe też? :shock:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.