Moja sprawa już trwa 2 miesiące i 3 tygodnie. Dwa tygodnie temu dzwoniłem się dowiedzieć na jakim etapie jest sprawa. Powiedziano mi że ZIKIT zaakceptował szkodę i do tygodnia sprawa się zakończy. Tydzień temu zadzwonił do mnie 3 rzeczoznawca i powiedział, że z racji tego, że ZIKIT wziął na siebie odpowiedzialność to muszą być dokonane dodatkowe oględziny miejsca zdarzenia. Na oględzinach mówię mu, że sprawa trwa już ponad 2 miesiące, że poprzedni rzeczoznawcy, którzy byli u mnie na oględzinach zabrali wszystkie dokumenty potrzebne do załatwienia sprawy i powiedzieli, że maksymalnie do miesiąca czasu sprawa będzie załatwiona. Na to rzeczoznawca zrobił wielkie oczy i powiedział, że jest bardzo zdziwiony, że to wszystko tyle trwa. Był u mnie w Poniedziałek, powiedział żebym zadzwonił za tydzień to już powinno być wszystko zakończone. Zadzwoniłem i wytłumaczyłem wszystko pani, która prowadzi sprawę. Pani powiedział, że już wszystkie potrzebne dokumenty są zgromadzone i że w ciągu tygodnia będzie gotowa wycena i sprawa się zakończy. Tydzień się kończy, a sprawa się jeszcze ciągnie. :evil: Ręce na to wszystko opadają. :cry2: