Michał 330xd

Kilka godzin to samo czyszczenie. Do tego malowanie zacisków dwa razy i złożenie wszystkiego w całość. W sumie 3 dni z przerwami :D

Mój mechanik zawsze mi powtarza, że tarcze i klocki powinny być tej samej firmy. No i podstawa to pedantycznie wszystko wyczyszczone. Ja sam sobie czyściłem piasty, zaciski i jarzma i parę godzin mnie z tym zeszło. W którym warsztacie poświęcą na to tyle czasu ? Po wymianie nie powinno się od razu ostro hamować, żeby wszystko się ułożyło, nie myć auta gdy hamulce są mocno rozgrzane, unikać głębokich kałuży. Na temat zimermanów są podzielone opinie. Wiele osób pisze że biją. Ja w 330xd miałem zestaw Zimermana prze 4 lata. Na jednych tarczach zjeździłem dwa komplety klocków i nie było żadnych problemów.

Ja zmieniłem Castrola na Motula dlatego, że nie miałem pewnego źródła gdzie mógłbym ten olej kupić. Castrol jest podobno podrabiany i nie ma pewności co się wlewa do silnika. Motul ma bardzo dobre opinie, cena niewiele wyższa od Castrola, a ryzyko, że wlejemy jakiś syf do silnika znacznie mniejsze.

Zauważyłem dokładnie to samo jak zmieniłem Castrola na Motul. Silnik zaczął pracować bardziej "miękko"

:cool2: Folia wydaje się być dobrej jakości. Dzisiaj na zewnątrz było prawie 30 stopni, auto cały dzień stało zamknięte. W środku upał nie do wytrzymania jak otworzyłem drzwi i folia na wszystkich załamaniach wygląda ok. W 330xd miałem oklejone 3M i na załamaniach po upałach robiły się malutkie zmarszczki. Pogrubiałeś kierownicę przed obszyciem ?

Jako 4 letni (były :( ) użytkownik 330xd dodam coś od siebie. Ogumienie jest fabrycznie mieszane więc nie ma wpływu na napęd. Ważne jest, aby wysokość bieżnika na wszystkich kołach była równa. Olej w skrzynce rozdzielczej trzeba wymieniać. Akumulator możesz bez obaw odpiąć. Po ponownym podłączeniu pojawi się błąd 4x4. Wystarczy skręcić kierownicą w prawo lewo i zniknie. Skrzynka rozdzielcza ma swój sterownik więc możesz podpiąć się pod kompa czy są jakieś błędy i je ewentualnie skasować. Jak coś stuka przy ruszaniu to sprawdź łączniki elastyczne wału.

Na srebrny bez metalica.

Kiedy tylko chcesz.

Rozebranie hamulców, czyszczenie, malowanie (dwie warstwy) i ponowne złożenie zajęły mi 3 dni z przerwami. Najdłużej zeszło z czyszczeniem jarzm, a dokładniej miejsc do których przylega klocek. Zrobiłem to bardzo dokładnie. Ale w dwa dni można by się z tym uwinąć. Jeden dzień to schnięcie lakieru.

Jak dobrze przygotujesz powierzchnię do malowania to powinno wytrzymać bardzo długo. Po zimie w 330xd jak je umyłem to wyglądały jak świeżo malowane.

Farba http://allegro.pl/foliatec-lakier-farba-do-zaciskow-hamulcowych-i4280015402.html Zaciski czyściłem szczotkami drucianymi na wiertarce. Po wyczyszczeniu przed malowaniem myjesz zacisk preparatem, który jest w zestawie z lakierem. Odczekujesz chwilę aż wyschnie i malujesz pędzlem. Polecam pędzel 15mm.

Ja kupiłem 2 sztuki 152x50cm tej foliihttp://allegro.pl/folia-okleina-carbon-karbon-3d-f5-152x50cm-czarny-i4280725477.html Dostałem jedną rolkę 150x100cm i jeszcze zostało. Wcześniej kupowałem folię 3M która kosztowała ponad 200zł. Zaryzykowałem kupując folię z linka i nie żałuję. Różnicy specjalnej nie ma. 3M jest może trochę grubsza. Tą z linka bardzo fajnie się okleja, lepiej niż 3M. Na zlocie mnie nie będzie.

W samochodzie powoli zachodzą zmiany. W tym tygodniu założyłem nowe hamulce, okleiłem listwy wewnętrzne folią carbon i posprzątałem trochę. Hamulce Zimermann Sport + klocki i czujniki. Podobno Zimermanny się krzywią, ale w 330xd miałem je przez prawie 4 lata i słowa złego na nie nie powiem. Ale przed montażem trzeba było przemalować zaciski. Czerwone mi się nie podobają. Auto postawiłem na prowizorycznych kobyłkach I po wyczyszczeniu pomalowałem na czarny połysk sprawdzonym lakierem Wyszło bardzo fajnie Zaciski zabezpieczyłem woskiem Po wyjechaniu z garażu umyłem też nadkola A tak wyglądają listwy. Auto przeszło już detailing wewnętrzny. Ogarnąłem też komorę silnika Dawno nikt tu nie zaglądał Chwila pracy i już nie straszy Termin na wydech mam już ustalony na 17 Lipca. W oczekiwaniu pomalowałem końcówki Remusa na czarno I na koniec auto liźnięte maszynowo SRP Od jutra wracam już do pracy. Najbliższy cały wolny weekend będę miał za 3 tygodnie. Planuję wtedy zrobić korektę lakieru. W czerwcu felgi jadą do renowacji, na wydech czekam do Lpica, a w przyszłym tygodniu powinny dojechać splittery. I to będzie na tyle zmian wizualnych. Za jakiś czas zaczną pojawiać się zmiany mechaniczne. :D

Do oporu i pianki na full.

Wydech mam już zamówiony. Będzie wyglądał tak jak ten, który miałem w 330xd. Montaż będzie w pierwszej połowie Lipca, ale MG jeszcze nie dało mi konkretnego terminu bo są zawalenie robotą. Remus bardzo fajnie brzmi tylko nie wygląda. Miał zostać, ale doszedłem do wniosku, że nie będzie w aucie czegoś co mi się nie podoba. Fotki będą jak auto przejdzie SPA. Dzisiaj zacząłem wnętrze. Na razie auto wygląda tak. http://i.imgur.com/JTyvzE9.jpg http://i.imgur.com/AqHOaYW.jpg I mój nowy pomocnik http://i.imgur.com/NoFMpJA.jpg

Jak pojedziesz do innego warsztatu to zapytaj czy będą mieli ściągacz którym, sobie poradzą ze sprężynami. Przednie w Xdrive są cholernie twarde. Tradycyjne ściągacze się nie dają. Da się to nimi zrobić, ale jest to niebezpieczne i trzeba się nieźle namęczyć. Jak wymienialiśmy z mechanikiem u mnie amortyzatory to jedna sprężyna nam wystrzeliła bo ściągacz się wyślizgnął.

Słyszałem właśnie, że sprężyny będziesz zmieniał. Jak już zmieniasz sprężyny to sprawdź sobie jeszcze amorki, żeby później drugi raz wszystkiego nie rozbierać. Na Twoim miejscu zmieniłbym od razu wszystkie odboje, osłony i łożyska amortyzatorów. W X drive jest ten ból, że nie ma zamienników.

Zgadza się. Byłeś niebieską E91 330xd z chromowanymi felgami ?

Jak ma zawalony parownik to ozon i ultradźwięki nie pomogą. http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=15&t=160396

Jeżeli chcesz przeprowadzić standardowy serwis klimatyzacji, to nie musisz mieć do tego specjalistów. Znajdź warsztat w którym maja maszynę i tyle. Na masce powinna być naklejka ile wchodzi czynnika, a podpiąć dwa przewody do układu to chyba każdy potrafi.

Serwis klimatyzacji powinien być robiony raz w roku. Sprawdzana jest szczelność układu, uzupełniany czynnik i wymieniany olej w sprężarce. Dobra rada. Zmień serwis w którym twierdzą, że jak działa to nie ruszać.

Krążą legendy, że nawet od samego patrzenia rysy powstają. :mrgreen:

Tak mijaliśmy się przy lotnisku. Jeżeli chodzi o spot to dla mnie może to być Piątek Sobota lub Niedziela.

Jest to normalne. Sprężarka musi chwilkę pochodzić żeby powietrze się schłodziło. Według mnie odgrzybianie najlepiej jest zrobić samemu. Jest temat na forum, w którym jest to opisane krok po kroku.

Listwy są piękne. :cool2: