Michał 330xd

Trafiło się pewne auto dlatego je kupiłem. Chciałem copue, ale to co zobaczyłem na żywo to przechodzi ludzkie pojęcie.

Mam w końcu czarny lakier. Przy tym kolorze będzie co robić :D Miałem przełożyć wydech z 330d bo ten mi trochę nie leży, ale dźwięk jest genialny dlatego zostaje taki jaki jest. Wypoleruję tylko końcówki.

Po tragicznej stracie ukochanej 330xd, próg garażu dzisiaj przejechała E90 330i. Powiem szczerze, że miałem lekkie obawy przed benzyną bo zawsze miałem diesla, ale po przejechaniu kilku kilometrów wszystkie obawy prysnęły. Po przekroczeniu 4tys obrotów banan na twarzy pojawia się sam Samochód pod względem mechanicznym nie wymaga żadnych ingerencji poza serwisem olejowym, który będzie w przyszłym tygodniu. Jeżeli chodzi o wygląd to będzie przeprowadzony detailing wewnątrz i na zewnątrz. Nie mogę się doczekać kiedy będę mógł wziąć polerkę do rąk i zacząć pracę przy lakierze. Myślę że będzie to godna następczyni 330xd. Na razie tylko jedno kiepskie zdjęcie. Jak samochód przejdzie spa to będzie profesjonalna sesja. http://i.imgur.com/rvvPE9L.jpg

Mi się też cieplej zrobiło.

Uwielbiam oglądać takie projekty. :cool2: Trzymam kciuki i czekam na efekt końcowy.

Ogólnie wolałbym serię 3, ale gdyby trafiła się pewna 5 z dobrym wyposażeniem to nie mówię nie.

Przejrzałem wszystkie oferty z allegro i serii 3 po za lekko podejrzaną czarną coupe nie ma nic co by mi odpowiadało. Za to trafiłem na ciekawą e60 http://otomoto.pl/bmw-535-lift-m-pakiet-logic7-perfekcja-C32880828.html

Panowie czy jest ktoś kto ma w miarę blisko do Przasnysza i mógłby podjechać obejrzeć czarne coupe ? Ja mam trochę daleko bo prawie 500km i nie chciałbym jechać na marne. Oczywiście odwdzięcze się.

Dzięki Jutro dzwonię po VIN czarnej. Humor mi się trochę poprawił :)

Ta biała jest z USA. Więc główne pytanie to czy była uszkodzona. Jak możesz to zapytaj o ogólny stan i przebieg. Doszedłem do wniosku, że skoro mi się już przytrafiło takie nieszczęście, to tak jak pisze Joozek trzeba iść do przodu i brać nowsze. Copue zawsze mi się podobało i zawsze chciałem mieć. Wyposażenie tej z linka spełnia wszystkie moje wymagania. Czekam jeszcze na wiadomości od osób które miały się rozejrzeć za autem dla mnie. Jak nic nie znajdą to chyba pojadę obejrzeć czarne copue.

Koledzy co o nich myślicie ? http://allegro.pl/330d-coupe-lift-logic7-cic-comfort-access-mpak-i4219561016.html http://otomoto.pl/bmw-335-306ps-m-pakiet-sport-C33064403.html http://otomoto.pl/bmw-330-m-pakiet-full-wyposazenie-C32504461.html - auto chyba z forum

Cały czas sobie to powtarzam. Zdjęć na razie nie będę wstawiał. Jak podejmę ostateczną decyzję co stanie się z autem to wtedy wstawię. Do zdarzenia doszło na łuku jezdni. Ktoś z naprzeciwka wyprzedzał, albo coś omijał. Odruchowo odbiłem kierownicą w prawo, żeby uniknąć zderzenia no i się stało. A wczoraj jeszcze przyszła paczka z częściami na kolejnego moda :cry2:

Auto jest do zrobienia, ale już postanowiłem, że ja nią jeździł nie będę. Nie wiem co uda mi się kupić. Na pewno będzie to BMW. W grę wchodzi seria 3 i 5 z 3 litrowymi silnikami.Benzyna lub diesel. Wszystkie możliwe kontakty zostały uruchomione i na razie czekam. Będę ją chciał sprzedać taką jaka jest, bez rozbierania. W poniedziałek przyjeżdża znajomy lakiernik ze swoim blacharzem i będę podejmował decyzję co z nią zrobię. Jeżeli chodzi o mnie to chciałbym, żeby znalazł się kupiec, który ją weźmie w całości i to jak najszybciej, żebym nie musiał na nią patrzeć. Dzisiaj z nudów zacząłem sobie dodawać kwoty z faktur. W połowie przerwałem :cry:

Nie z mojej winy. Jechałem na szczęście sam i złamałem tylko mały palec u ręki. Powoli dochodzę do siebie psychicznie i zacząłem już poszukiwania następczyni. Ale do garażu nie wchodzę. Jak widzę to co zostało z mojej ukochanej E90 to mi się płakać chce :(

Uciekałem przed czołówką do rowu i trafiłem na betonowy mostek

W związku ze zniszczeniem auta w wypadku temat można zamknąć :cry2: :cry2: :cry2: :cry2: :cry2: Rada dla wszystkich: zapinajcie pasy bezpieczeństwa - ratują zdrowie i życie.

Zapowiadałem, że będzie mały mod. Oto i on. Teraz mi już nikt nie powie, że Xdrive wysoko stoi. http://i.imgur.com/G7cVX7R.jpg Żartowałem. Testowałem tylko zakupione najazdy :D A mod będzie w przyszłym tygodniu. http://i.imgur.com/N2HlB8N.jpg

Progi już raz demontowałem i się nieźle namęczyłem. Tak jak piszesz faktycznie lepiej jest przyczepić do nakładki spinki i całość do auta. Lewarki były bardzo tanie i już nie trzymają to mi nie zależy.

Dzisiaj była piękna pogoda to rozpocząłem konserwację podwozia. Majowy weekend mam cały wolny więc do końca tygodnia prace powinny się zakończyć. Auto na podnośniki I demontaż osłon podłogi i nadkoli Osłony potraktowane dimerem A podwozie mocnym roztworem APC Wkrętów i kołków dosyć sporo Najgorsze będzie skręcanie wszystkiego w całość. Po wyschnięciu podwozia wszystkie miejsca gdzie zaczął pojawiać się rudzielec zostały oczyszczone i pomalowane Corizonem. Teraz muszę odczekać 48 godzin to pełnego zadziałania podkładu i zostanie mi tylko nałożenie środka konserwującego. W drodze jest też mały mod :D

Końcówkę wydechu mógłbyś zmienić na dwu rurkę.

Szampon wlewa się do wiadra z wodą, i myje rękawicą. Obecnie mam taki szampon http://shiningcar.pl/pl/p/Meguiars-NXT-Generation-Car-Wash-1893ml/687 i dla mnie jest ok. Po nałożeniu piany czekam około 10-15 minut aż piana zadziała, spłukuje myjką i dopiero po spłukaniu myję szamponem. Jakbyś na brudne auto położył pianę i bez płukania rękawicą zaczął myć pianą, to po spłukaniu była by masakra.

Miałem taką jak Twoja tylko bez regulacji i piana wychodziła z niej średnia. Z PA wychodzi bita śmietana :)

Mam taką pianownicę http://allegro.pl/profesjonalna-pa-pianownica-do-karcher-k2-k5-k6-k7-i4161222781.html Piana aktywna ma za zadanie zmiękczyć bród, robale, itp. Po samej pianie auto nie będzie idealnie czyste. Trzeba umyć szamponem i rękawicą (najlepiej z wełny). Gąbka rysuje lakier.

Jak myję auto to do pianownicy wlewam pianę aktywną o neutralnym PH (Valet Pro NSF). Na jedno "zapianowanie" auta zużywam pół pianownicy (50% piany i 50 % wody). APC zmywa wosk. APC używam wtedy jak chcę gruntownie umyć auto czyli zawsze po zimie i ewentualnie po polerce. Do cotygodniowego mycia ( o ile pogoda na to pozwala) używam szamponu bezpiecznego dla wosku.

Raz coś takiego mi się przytrafiło. Odepnij na chwilę akumulator.Jak po chwili usłyszysz kliknięcie to wszystko powinno działać. Jak nie pomoże to delikatnie postukaj młotkiem po haku.