Melonik

Jest dokładnie tak jak piszę kolega sebos76. Przyjrzyj się dokładnie podczas jazdy, a także dostrzeżesz drgania. A na postoju widzisz, bo masz dieselka i auto nieco bardziej drży niż przy benzynce, a luźna lampa, dokładnie jej środek, sobie drga. Najłatwiej zdiagnozować łapiąc przy reflektorze za wtyczkę. Jak luźno lata cały wkład, to możesz iść po klucze do warsztatu i dobry klej.

tą pastą szorowanie kilkukrotnie w jednym miejscu doprowadzi do porysowania i zmatowienia lakieru. spróbuj jakąś delikatniejszą pastą. Ja do usunięcia resztek taśmy dwustronnej z maski po weselu która się wręcz rozpuściła i była mazią o konsystencji prawie zaschniętego budaprenu :evil: usunąłem tym specyfikiem. http://tnij.org/bkg6 gwarantuję ci że dasz rade się uporać ale aby nie rób tego pastą tempo, czymś delikatniejszym!

Kierując się względami ekonomicznymi, to najlepszym wyborem w twoim przypadku będzie E46 320d. A z tego co zauważyłem, to te właśnie względy są u ciebie dość istotne.

dokładnie! na klimatroniku nie można ustawić mniej niż 16 C. tak jest skonstruowany, ale ustawić a osiągną daną temperaturę to dwie różne sprawy! ustawiają 16 C wcale nie oznacza że tyle będziemy mieli w aucie! jak jest bardzo gorąco to raczej nie osiągniemy takiej temperatury przy w pełni sprawnej klinie, co nie znaczy że będzie gorąco. przy temperaturze ponad 30 st. w cieniu największą głupotą jest ustawianie na max chłodzenie, taka operacja skończy się uszczerbkiem na zdrowiu. a jak poznać czy została osiągnięta pożądana temperatura? gdy w aucie będzie temp widoczna na wyświetlaczu, dmuchawa powinna zmniejszyć obroty. tak bynajmniej ja zaobserwowałem. jak ustawisz na 16 i cały czas będzie mocno dmuchać to znaczy że nie ma 16 C w aucie tylko więcej, klimatronik musi być oczywiście ustawiony na "Auto". Chyba że się myle, to niech mnie ktoś poprawi.

A one w ogóle się czymś różnią?

Dokładnie, to jest subtelna ale istotna różnica, a przy zakupie nie każdy zwraca na to uwagę. A potem zastanawia się, co jest nie tak i zauważa ją jak jest już za późno. Ja też się wahałem między chromowanymi a czarnymi (środkami) i wziąłem czarne. Jestem zadowolony :) Fotka: %5B640%3A480%5Dhttp%3A//images32.fotosik.pl/317/c1c418bf01d88555.jpg

wcześniej kosztowały 240 zł. ale tak na prawdę to one różnią się tylko naklejkami na przetwornicach (na innych aukcjach). ale być może pewne serie są lepsze, a inne gorsze. :x to wszystko jest jednak "MADE IN SZAJS CHINA" i co do jakości to loteria...

Nikt nie pomoże?

Zakupiłem jakiś czas temu zestaw HID i mam z nim ciągły problem. Jak jest zimny, czyli jak jakiś czas stoi samochód, żarniki nie zawsze się odpalają. Raz jeden się nie odpala, raz drugi, a raz potrafią się oba zapalić i jest git. Przy zapalaniu raz (czasami dwa) mignie i gaśnie. Jedyny sposób to jeszcze raz wyłączyć i włączyć światła, a jak nie pomaga to powtórzyć operacje. Jak są ciepłe to zapalają się zawsze obydwa. Jak postoi np. godzinkę, to już nie koniecznie. Kompa w aucie nie mam. Czy zetkną się już ktoś z podobnym problemem i ma jakąś rade na tą przypadłość? Myślałem że to wadliwy zestaw, więc odesłałem i przysłał mi drugi, ale to samo... Zestaw jest taki: http://allegro.pl/item398677645_zestaw_xenon_hid_zarowki_h1_h4_h7_6000k_8000k_zx.html

Nikt nie pomorze?? :?

Pozwolę podłączyć się pod temat. Zakupiłem jakiś czas temu właśnie zestaw HID, bardzo podobny i mam z nim ciągły problem. Jak jest zimny, czyli jak jakiś czas stoi samochód, żarniki nie zawsze się odpalają. Raz jedna się nie odpala, raz obie, a raz potrafią się obie zapalić i jest git. Przy zapalaniu raz mignie i gaśnie. Jedyny sposób to jeszcze raz wyłączyć i włączyć światła, a jak nie pomaga to powtórzyć operacje. Jak są ciepłe to zapalają się zawsze obydwa. Jak postoi np. godzinkę, to już nie koniecznie. Kompa w aucie nie mam. Czy zetkną się już ktoś z podobnym problemem i ma jakąś rade na tą przypadłość? Myślałem że to wadliwy zestaw, więc odesłałem i przysłał mi drugi, ale to samo... :(

A powiem Ci że nie koniecznie. Jak kupiłem takie właśnie kierunki i pasują idealnie. Zatrzasnęły się tak samo jak stare (pomarańczowe) i wyglądają dokładnie tak jak oryginały. Jak jest możliwość na flaszkę zaoszczędzić, to dla czego ma kto inny ją wypić? ;) Pozdro :)

tzn? (pozwolicie że odświeżę temat) Kupiłem do swojej zestaw HID i miałem właśnie taki problem, nie zawsze startował jeden żarnik, migną i zgasł. Dopiero po kilkukrotnym włączeniu i wyłączeniu świateł się zapalił. Zestaw odesłałem jako uszkodzony, sprzedawca przysłał mi drugi i ten sam efekt :( W zestawie są przetwornice i żarniki, a co to są te startery? Czy coś takiego jest wbudowane w przetwornice? Już głupi jestem. I nie ukrywam że trochę wkurzony :evil: Kupiłem taki zestaw: http://allegro.pl/item326803086_zestaw_xenon_hid_zarowki_h1_h4_h7_6000k_8000k_zx.html

Nie chce być nie miły, ale idąc Twoim tokiem myślenia, to to forum umarło by śmiercią naturalną. Kwestia dość nowych silników (tylu 520d) była stosunkowo mało poruszana na forum (bo to jak na polski rynek, dość "nowa" jednostka). Więc jeśli sie pojawia nowy tema tego typu, powinien być rozszerzany, aby za parą lat mógł ktoś powiedzieć tak jak Ty. Ale jak na razie, to niech się wypowiadają, ci co mają jakieś doświadczenie z tymi silnikami (autami). Pozdrawiam :)

bzdura..rejestruje sie normalnie dwa tygodnie temu porejestrowalem golfa5 Od 23 Grudnia 2007r. nie rejestruje się anglików po przekładce(nie dam sobie ręki uciąć, że właśnie od tego dnia, nie czytałem podstawy prawnej). Chyba że kupiłeś auto z kierą po lewej stronie już w Anglii. Więc BZDURĄ jest że można takie (przekładane) auto zarejestrować. Zacznijmy od tego że na taką przekładkę nikt Ci przeglądu nie da.

Też tak słyszałem, że właśnie to było głównym powodem. Ale dzięki rozwojowi techniki zmniejszyli moc i spalanie, oraz ubezpieczenie, nie zmniejszając osiągów. A w tej mocy wprowadzono silnik 2.8 który jest nieco mocniejszy i nieco większe opłaty ubezpieczeniowe. To tylko moje domysły. :wink:

Zacznijmy od tego, że przekładek już nie można w Polsce zarejestrować. Więc jeśli anglik, to tylko na części.

Ja uważam że sie zdecydowanie za bardzo czepiacie tych lamp. W tamtym roku takie właśnie zakupił mój brat i świecą bez zarzutów, dają się idealnie ustawić, dobrze oświetlają drogę (zdecydowanie lepiej niż przedliftingowe) wyglądają bardzo ładnie, nie parują. Nie zauważyłem w nich żadnych wad ani tandety. Ma pół roku i nic się z nimi nie dzieje. Tak że jeśli ktoś pisze że to tandeta, znaczy że kieruję się ogólną opinią i powtarza po innych, a nie maił styczności z tymi reflektorami. Ja je moge polecić. Nie mają wad. A wyglądają tak. http://images25.fotosik.pl/183/5538b599ab5ded2c.jpg http://images28.fotosik.pl/185/1e7805e71e3a3529.jpg http://images31.fotosik.pl/195/9be524a79d7a4d0f.jpg

Tylko czy wtedy nie będzie więcej palił? Tyle co E34? Bo skoro damy większą rurę dolotową powietrza, to i proporcjonalnie będzie potrzebował więcej paliwa... chyba że się mylę. No chyba że to komuś nie robi znaczenia :) Ale "baryłki" rosną! ;)

Trochę dogrzeję ;) Mam takie pytanko. Czy ktoś ma może tylne lampy diodowe zamontowane w swoim aucie? Tego typu. http://moto.allegro.pl/item331217349_bmw_5_e39_prawa_diodowa_led_bialy_migacz.html Bo obnoszę się z zamiarem wymiany lamp tylnych i tak się zastanawiam, czy nie zajeżdżają trochę kiczem i jak one świecą na aucie. Bo mam trochę mieszane uczucia. Myślę także o oryginałach (po lifcie) ale tam trzeba czary robić, wiercić, kombinować. A te by pasowały bez problemów, tylko czy to nie lipa? Proszę o jakieś sugestię lub jeśli ktoś był by na tyle uprzejmy, to jakieś fotki, jak to wygląda i świeci na aucie. A każdą pomoc z góry dziękuję :)

Ale przy okazji – to ogłoszenie, które podałeś wg mnie jest do zdecydowanego odrzucenia. Nawet nie chcę mi się wyszczególniać dlaczego, ale sam kupiłbym ten samochód za (mówię całkiem poważnie) maksimum 3200-3500zł. (np. do jazdy w deszczu, śniegu, soli) Całość tego egzemplarza po prostu nie rokuje dobrze – wyraźnie widać, że to od jakiegoś czasu jest samochód dla wrażeń, przy dbałości na poziomie ZERO. pozdrawiam W dodatku jakiś "łysielec" nim jeździł / widać go w lampie/ :twisted2: Sorki jeśli kogoś uraziłem :wink:

Zgadza sie, ale za to jest podany współczynnik oporów powietrza dla obydwu modeli, co bez wątpienia nabiera coraz większego znaczenie wraz z wzrostem prędkości ;) Sorki że znów nie na temat. A jeśli mam coś dodać od siebie, to za 525 przemawiają tylko względy ekonomiczne, reszta jest na korzyść 535. Więc jaki model kupić, należy bardziej oceniać pod względem finansów, jakie się przeznacza na auto ( utrzymanie). Jeśli nie jest Ci szkoda inwestować w auto, lub po prosu cię stać. To szukaj godnego uwagi 535.

Tak zbaczamy, ale niedopowiedziane sprawy trzeba dopowiedzieć. W testach: - 523 do setki 8.2s. międzyczas 80-120 km/h 13.3s. moment obrotowy dostępny od 3500 obr. - 525 do setki 8.4s. międzyczas 80-120 km/h 13.7 moment obrotowy dostępny przy 4200 obr. (o 5 Nm większy niż w 523) Nie uwierzę w to że do 200km/h E-34 będzie szybsze jak już na pierwszej "setce" zaczyna odstawać, później przewaga 523 tylko będzie wzrastać. A na trasie przy tak nisko dostępnym momencie obrotowym ( w stosunku do E34) przewaga nowszego modelu będzie jeszcze większa. To chyba logiczne. Wiem że różnice są znikome, ale bez wątpienia na korzyść E39, takie są fakty. Może i nie ma się o co spierać, ale nie masz racji w tym przypadku i koniec :)

I tu się mylisz, bo 523 ma nieco lepsze osiągi i nieco lepszą elastyczność od E34 525. Co prawda różnice są minimalne ale na korzyść 523. A co ciekawe silnik w E39 ma 22 mnie i spalanie niższe ok. 1l. Dane techniczne są dostępne na http://www.bmw-klub.pl/ . Żeby nie było że sobie coś wymyśliłem. :)

i wycierających się wałków rozrządu