Pawelos

Co do zdjec to silnik jak silnik. Przynajmniej nie myty, Vin:

Jak masz nivo to nie wymienia sie nic tylko trzeba przeprogramowac komputer, na przod zakladasz co tam chcesz (gwint czy sprezyny).

Moja 160 i jest to raczej pewne bo dzwonilem do ASO z pieczatek i potwierdzono mi, ze te przeglady sie zgadzaja :norty:

Podobnie jak ze stanow jest tylko jeden walek. Auta w Japonii sa cholernie drogie i maja kierownice nie tam gdzie trzeba co dodatkowo dobija sprawe.

Wielu ludzi nie wie o tym, ze auta w Niemczech sa drozsza niz u nas. Tanie sa auta ktore: -Nie maja TUV. -Sa zwyczajnie zniszczone/zuzyte. -Maja duzy przebieg. Co do TUV'u to jego brak przewaznie spowodowany jest tym, ze koszty przywrocenia autu stanu, ktoru umozliwi zaliczenie przegladu sa wieksze niz jego wartosc. Koszty roboczogodziny w to ok 50euro + drozsze czesci. Przegladu nie zalatwi sie za 20euro jak PL. Takie fury przyjezdzaja do nas, sa picowane na handel, pozniej ktos je kupuje a one zaczynaja sie rozpadac. Auta z niskiem przebiegiem w bdb stanie sa czesto cholernie drogie.

Ja nie twierdze, ze w Niemczech auta sa cudowne i wspaniale. Ja twierdze, ze latwiej jest kupic auto zdrowe i nie zameczone, nie koniecznie taniej. Przecietny Kowalski gdy kupuje auto ma dwa kryteria: Ma sie ladnie swiecic. MA byc to okazja. My nie kupujemy samochodow, my szukamy okazji. Gdy w przypadku handlarza szukanie auta najtanszego ma jakis sens bo musi na czyms zarobic. To zwykly zjadacz chleba szuka okazji bo trzeba sie przeciez szwagrowi pochwalic jaka to fure przytargal zza odry. Nie wazne, ze ta fura ma licznik skrecony o 200 czy 300tkm, wazne ze ladnie sie swieci i kosztowala okazyjnie. Na placach w Niemczech mozna rozne trupy znalezc, ciezko tam o zdrowe auto za dobre pieniadze. Ale gdy kupujesz od wlasciciela juz jest inaczej. Wady sa przewaznie opisane i wyszczególnione, jest historia do samochodu i nawet sam fakt, ze nie tylko rowne ale i czyste drogi kusi aby to auto kupic. No i na koniec odpowiedni serwis a nie oszczedzanie na wszystkim jak to u nas bywa. Dlaczego tak uwazam? Bo od cholery km po Polsce zrobilem za autem gdzie wlasciciel zapewnial przez telefon, ze ideal i cacy. Przy ogledzinach az mialo sie ochote dac komus w ryj. W Niemczech nigdy mi sie nie trafilo aby cos sie nie zgadzalo z tym co np przez telefon uslyszalem. Nawet w WK urzednicy sa mili i usmiechnieci a cala papierkologia dla wywozu auta trwa 20min. U nas przechodzi sie przez droge krzyzowa rejestrujac auto.

Nie wiem czy wiesz ale samochod mozna w Niemczech kupic tez w innych miejscach a nie tylko u Turka/Albanczyka/Ruska/Polaka w komisie. Wolisz auta jezdzone w PL? Bardzo mnie to cieszy bo ktos musi kupic ode mnie samochod gdy go sprzedaje. Tylko roznica miedzy nami polega na tym, ze Ty byles kiedys w Niemczech i cos tam widziales a Ja jestem tam wieksza czesc roku od prawie dziesieciu lat i widzialem "troche" wiecej. A twoja proba ironicznego dowcipu ma sie nijak do rzeczywistosci.

Nie prosciej zrobic test na obecnosc spalin w ukladzie chlodzenia? Z miejsca wykaże czy to UPG.

Rozbawiłeś mnie do łez :mrgreen: Tam taki sam syf jest jak i u nas. Podziwiam taki tok rozumowania. :wink:

Ogladalem kiedys w niemczech volvo, ktore bylo poczatkowo zarejestrowane w czechach bo tam mieszkal wlasciciel a pozniej sie przeprowadzil. Mówię (piszę) Ci, jedź obejrzeć tego 530i w manualu do Legnicy, co link wrzuciłem wcześniej, albo chociaż zadzwoń, bo auto wygląda przyzwoicie :) sam bym chyba jechał je obejrzeć, gdyby nie to, że miesiąc temu auto kupiłem :wink: Wszystko pieknie ładnie w tej bemce w legnicy tylko ze jak juz wczesniej pisalem ja nie jestem specjalista w dziedzinie motoryzacji i sam jednak nie odważylbym się jej kupić a nie znam nikogo w tych okolicach kto móglby mnie wspomoc w zakupie :P Wez ja do ASO, zaplacisz pare setek ale bedziesz wiedzial co jest nie halo.

Mogla przyjechac jako mienie przesiedlencze.

W jakiej Holandii? :duh: Dingolfing jest w Niemczech kolo Monachium. http://pl.wikipedia.org/wiki/Dingolfing

Co do tych zaparowanych lamp to mozliwe, ze wymienial regulatory i nie zakleil ich bo myslal, ze sie zawulkanizuja same.

Jak liczysz, ze ktos Ci auto postawi pod nos to slabo widze perspektywe kupna nie tylko BMW ale czegokolwiek. Ja jezdzilem i po 500km za samochodem tylko nigdy za jednym. Znajduje sie kilka auto w danej okolicy i w droge. Instalka do R6 to 3500-4000 za taka "w miare". PS. Stag to tylko sterownik, jest jeszcze troche elementow odpowiadajacych za poprawne dzialanie instalacji. :duh: PS2. Ja bym nie chcial auta z PL, sto razy wole sam sobie sprowadzic. Dla np niemca wydanie 2000euro na serwis to nie wiele, warsztaty wymieniaja kompletne podzespoly a nie ich elementy. Dopisz do tego jazde po dobrych drogach i masz przepis na dobre auto uzywane.

Idac takim tokiem rozumowania to zadne BMW nie ma sensu. V8 sie nie kupuje zeby liczyc jej spalanie do trzeciego miejsca po przecinku czy koszty utrzymania.

Auto wyglada bardzo pozytywnie. Tylko utrzymanie do najtanszych nie nalezy a nie mowie o spalaniu. :norty:

Przy PB mniej rzeczy moze sie zepsuc, mniejsze koszty utrzymania w przypadku gazu. Ponadto z PB nie trzeba sie tak cackac (np studzenie turbiny). Skrzynie automatyczne przy PB to skrzynie ZF niemieckie o bardzo dobrej opinii, zas przy diesla to GM - juz tak bezproblemowe nie sa. Uniemozliwiaja skutecznie chipowanie silnikow bo nie wytrzymuja przyrostow mocy i NM. Predzej sie znajdzie PB z nie duzym przebiegiem niz diesla. Oczywsicie zaraz przyjdzie ktos kto zacznie pluc na PB i chwalic diesla :norty:

Smiem twierdzic, ze lepiej :twisted:

Automat w e39 po lifcie to steptronik, ktory ma mozliwosc manualnej zmiany przelozen. Ba nawet mozna zalozyc kierownice z lopatkami bardzo prosto. Dodatkowo skoro masz takie kryteria (sedan, wypas itp) to pomysl nad benzyna 2.5 192KM lub 3.0 231KM. Bedziesz mial wieksza mozliwosc wyboru bo diesli 3l w sedanie, z wypasem i manualu jest zwyczajnie malo. Co do ogledzin to nic Ci nie poradze bo nie znam nikogo z Twoich okolic, nawet nigdy tam nie bylem :mrgreen: Lub popytaj po innych forach.

http://otomoto.pl/bmw-525-525d-C19100862.html http://otomoto.pl/bmw-530-C31754919.html http://otomoto.pl/bmw-530-3-0-diesel-bardzo-fajny-stan-C31256052.html Zainteresuj sie tymi autami. Nie dostrzegam niedociagniec po fotach. Co do tych szyb to w jakim aucie sie zorientujesz, ze jest wymieniana jak ktos wlozy inna z tego samego rocznika? Nie miej paranoi, ze kupisz auto w 100% ori lakierze. Kup auto, ktore nie bylo przystankiem a silnik nie objechal 10 czy 15 razy ziemi to bedziesz zadowolony.

NA szybach montowanych przez BMW jest znaczek, zamienniki go nie maja. Skad jestes, ze tak ciezko Ci cos znalezc?

Bez problemu kupisz BMW w zamierzonym budzecie, nie jest to az taki wynalazek. Swojej szukalem nie cale 24h :norty: PS. BMW nie stosuje oznaczenia rocznika na szybach.

Znowu przod nie halo, dodatkowo chyba brak malych nadkoli. Do najbgatszej wersji to jej brakuje hoho i jeszcze troche. Spalanie w miescie to bardziej pod dyche a nie 7.

Przod to jej chyba po pijaku pasowali.

Miałem 7 cali i opony 225 a teraz mam 8 cali i opona 235 i jak dla mnie bez żadnej różnicy,a prowadzenie na takich kapciach i zawiasie M-technik :cool2: :cool2: :cool2: Dlatego nie mowie, ze bedzie tylko, ze moze. Zalezy od opon, jedne sa sztywniejsze i twardsze drugie nie.