Rez

Witam, Ostatnio w trasie zapaliła się żółta kontrolka silnika. Po zczytaniu błędów pojawiły się następujące pozycje: 18 Signal, camshaft sensor, exhaust 123 Activation, map cooling 188 Insufficient heat output, oxygen sensor before catalytic converter, bank 1 Dowiedziałem się tyle, że pierwszy dotyczy czujnika wałka rozrządu od strony wydechu, drugi natomiast oznacza jakiś problem z termostatem, chociaż podobno w większości przypadków jest to kwestia źle łączącej wtyczki. Nie mam natomiast pojęcia co to jest ten błąd 188. Po skasowaniu kompem dwa pierwsze błędy pojawiły się praktycznie od razu (bez check engine) a trzeci wrócił gdzieś po tygodniu (odpalając kontrolkę silnika). O co może chodzić? Edit: W aucie NIE ma LPG. Z błędami czy bez jeździ normalnie, moc ok, spalanie w granicach rozsądku :)

Udało się znaleźć rozwiązanie problemu :!: Podczas wymiany filtra powietrza zauważyłem nieszczelności na plastikowej obudowie. Po wymianie na nowy filtr (Knecht) i uszczelnieniu - jak ręką odjął. Samochód nagrzewa się bez falowania obrotów, mocy jakby trochę więcej :D :D :D Pozdrawiam!

Witam. Ceny brałem z allegro. Oryginał 416 złotych http://moto.allegro.pl/oryginalny-filtr-paliwa-bmw-serii-3-e46-325-benz-i1887768036.html, Mann 214 PLN http://moto.allegro.pl/bmw-3-e46-320i-325i-330i-mann-filtr-paliwa-wk532-1-i1895215349.html. Kolega, który handluje częściami zaproponował mi w bardziej atrakcyjnej cenie produkt firmy Hengst. Warto to brać?

Podłączę się pod temat, bo mam kilka pytań odnośnie filtra paliwa. - co ile trzeba go wymieniać? Ten, który mam w aucie pamięta pewnie jeszcze fabrykę, ale chodzi wzorowo. Wymieniać? Nie wymieniać? - oryginał kosztuje 400 PLN, MANN (polecany przez wiele osób na forum) 200 PLN. Przekłada się to jakoś na różnicę w jakości? Dzięki. Pozdrawiam.

Pozdrowienia dla autora wątku :cool2: Ja też byłem w klubie 320d przez 10 miesięcy i do tej pory wspominam moje przygody. Każdy miesiąc po wypłacie zaczynałem od wizyty u mechanika i robieniu kolejnych niesprawnych rzeczy. Pompa wody, oleju, paliwa, maglownica, wahacze, popękane wężyki podciśnienia, wtryskiwacz sterujący, rolki, paski, poduchy silnika, odma, jeż i wiele jeszcze... Tylko na stacji benzynowej gęba mi się cieszyła jak lałem za 100 zeta i przejeżdżałem na tym 350 kilometrów. Oczywiście póki auto jeździło. Bo większość czasu i tak spędzało u mechanika, a ja bujałem się pociągami i komunikacją miejską. Mimo wszystko z BMW się nie wyleczyłem, bo podobały mi się właściwości jezdne, napęd na tył, dobrze wykonany środek, wyciszenie i komfort. Zmieniłem diesla na benzynowe R6. I muszę powiedzieć że to dwa różne auta. Na stacji benzynowej nie jest już tak fajnie, ale przez resztę drogi uśmiech z twarzy nie znika (zwłaszcza jak silnik wkręca się powyżej 4000 obrotów). Mechaników widuję jak wymieniam olej z filtrem i opony po sezonie. Radość z jazdy - tak, jak głosi hasło. Tego samego Ci życzę.

Jak chcesz, żeby pasowało do koloru auta, to pewnie zostaw srebrne :D Moim skromnym zdaniem czarne felgi wyglądają dobrze tylko jak są ogromne 19-20 cali. Mniejsze rozmiary przypominają stalówki, szczególnie w nocy. Miałem kiedyś ten wzór na aucie (swoją drogą jest bardzo fajny) i większość osób myślała, że to 18''. Jak pomalujesz je na czarno, optycznie się zmniejszą. Z "siedemnastkami" celuj w jasne kolory.

^^^ no niestety wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że M3 będzie miało silnik V6 o pojemności 3,3 litra z twin turbo. Przewidywana moc 440 KM. A nowa seria 3 na tych zdjęciach wygląda dla mnie zupełnie... zwyczajnie. :| Przed premierą miałem cichą nadzieję, że podejdą do tematu trochę bardziej retro i dadzą więcej "rekina" z przodu. Ciekawe jak będzie wyglądać coupe?

Możesz nie sprawdzać. Felgi z ET 20 w E46 będą mega wystawać poza błotniki. No chyba, że chcesz robić german style :D Poza tym bez streczowania opon/wypychania nadkoli to nie ma prawa jeździć. http://img267.imageshack.us/img267/4377/dsc0080q.jpg

Nie ma opcji. Dla 328 od 16 cali w górę. Szerokość felgi nie ma znaczenia, masz za duże tarcze na 15 cali. Przerabiałem to samo poprzedniej zimy :mad2:

Witam wszystkich. Mój silnik (M54 2,5 litra 192 KM) właśnie zaczął przeżywać kryzys wieku średniego. Objawy: - falowanie obrotów we wczesnej fazie nagrzewania się silnika. Występowanie falowania zależy mocno od temperatury zewnętrznej - jak jest zimniej zaczyna się to później, jak jest cieplej (18 - 20 stopni) praktycznie od razu. Przegazówka do 3000 rpm albo przejechanie 100 metrów załatwia sprawę. Później auto jedzie bez problemów. Nie gaśnie. Moc w normie. Tylko na postoju obroty skaczą od 400 do 1200 rpm przez 30 sekund. - podczas spadania obrotów do dolnego zakresu czasem słychać takie metaliczne stuknięcie (jak się przydusi) - w tym samym czasie z wydechu wydobywa się bardzo intensywny zapach spalin Mam 3 teorie: - albo Vanos daje o sobie znać (chociaż nie zauważyłem żadnego głośnego "cykania", moc jest w pełnym zakresie obrotów, do setki rozpędza się katalogowo, spalanie w normie) - odma się przytkała (oleju od wymiany do wymiany znika około 1 litr - ale te silniki lubią trochę wypić, a ja jeżdżę szybciej niż wolniej - zalany mam 0w40 Mobil 1) - lewe powietrze (z tym że nigdy nie zgasł. Spada do wolnych obrotów, a później je odbija do góry i tak kilka razy, dopóki się nie przejadę kawałek i silnik nie osiągnie nieznacznie większej temperatury) Czy jest to spowodowane którąś z powyższych usterek? A może coś zupełnie innego? Jest jakiś łatwy sposób, żeby to sprawdzić inny niż robić wszystkie naprawy po kolei? Niebawem jadę na wymianę oleju i filtrów i chciałem przy okazji zrobić z tym porządek. Pozdrawiam.

Dalej na tej samej stronie: There are many reports of cracked or torn subframe mounting points. Most often the two rear mounting points below the trunk floor are affected. This occurs almost exclusively on the early E46 323i/328i models. BMW later improved the subframe mounting points in the trunk floor of the car and in later E46 325i/330i this problem seems to be absent. This problem seems to be so frequent in early E46 cars that a check before buying a 323i/328i IS AN ABSOLUTE MUST! "Praktycznie tylko" w 323i/328i. W późniejszych 325i/330i "zdaje się nie występować".

Poprawili to dopiero w 2000 roku wraz z wprowadzeniem silnika M54. W 323/328 występował problem z wózkiem, w 325/330 już nie. Źródło: http://www.bimmerfest.com/wiki/index.php?title=BMW_E46

e46 325ci 99% seria :D produkcja: 11/2000 rok silnik: M54 2.5l 192 KM przebieg: 165 555 skrzynia: 5 biegów manual kolor: FARNGRUEN METALLIC (386) koła: 18 cali Styling 135 przód: 225/40/18 Barum Bravuris 2 tył: 255/35/18 Bridgestone Potenza zawieszenie: Eibach Pro Kit obniżenie 40/30 audio: JVC EXAD DVD/MP3 + głośniki seria wyposażenie: klimatyzacja, elektryczne szyby, elektryczne fotele, ASC Mam od roku. Sama radość :D http://fc02.deviantart.net/fs71/i/2011/267/9/7/bbb_by_vincentnoir-d4asmba.jpg http://fc03.deviantart.net/fs71/i/2011/267/e/a/hudsfyu_by_vincentnoir-d4asr4p.jpg http://fc03.deviantart.net/fs70/i/2011/267/b/9/sfjds_by_vincentnoir-d4asmx8.jpg http://fc01.deviantart.net/fs70/i/2011/267/e/5/sjdkalsd_by_vincentnoir-d4asn38.jpg http://fc02.deviantart.net/fs71/i/2011/267/8/a/ccc_by_vincentnoir-d4asmki.jpg http://fc08.deviantart.net/fs70/i/2011/267/a/3/ccc_by_vincentnoir-d4asmq1.jpg http://fc04.deviantart.net/fs71/i/2011/267/c/9/aaa_by_vincentnoir-d4asm2z.jpg http://fc04.deviantart.net/fs71/i/2011/267/b/5/sdadasd_by_vincentnoir-d4asrb1.jpg

No widzę, że temat żyje :) Dzięki wszystkim za podpowiedzi, pomysły i komentarze. Dolot, widzę że trzeba odpuścić. Kwestia z przeszczepem turbin jak najbardziej realna, ale kosztowo wyszliśmy już trochę ponad "parę stówek" i wchodzimy w tysiące. Szybkie auto powinno też szybko się zatrzymać, dlatego druga strona medalu to układ hamulcowy i zawieszenie, które musi być dostosowane do takich osiągów. Podejrzewam, że w moim przypadku po całym zabiegu uturbienia + wymiana tarcz, klocków, amortyzatorów, sprężyn, zamontowanie rozpórki itp. itd. dobiłbym do 10 000 PLN, a to + wartość auta w chwili obecnej niebezpiecznie zbliża mnie cenowo do najtańszych używanych M3. Natomiast satysfakcja posiadania jednego z niewielu (jedynego?) e46 2.5 twinturbo jest bardzo kusząca :D No i z 200 KM wchodzimy w rejony 300 KM. To już jest coś :!:

Produkty Meyle HD górna półka jak dla mnie. Mam wahacze od roku, koła 18 cali 225przód/255tył, zawieszenie obniżone na Eibach Pro Kit, dziur nie omijam (bo nie ma jak :D). Wciąż przy 230 km/h można puścić kierownicę, a samochód jedzie prosto.

Przejściówkę wziąłem dokładnie tą: http://allegro.pl/emulator-maty-mata-bmw-do-3-e46-5-e39-5-e60-wtyka-i1782997298.html Są tańsze wersje, ale tej nie musisz lutować. Wchodzisz pod fotel pasażera, wyciągasz wtyczkę od maty, wkładasz emulator i jazda. Ja nie musiałem nawet kasować błędów. Lampka airbagów sama zgasła i od tamtej pory się nie pojawiła. :cool2: Jeżdżę z tym już rok.

A coś takiego? Teoretycznie daje +10KM, więc może warto spróbować? http://moto.allegro.pl/uklad-dolotowy-kn-bmw-323-325-328-e46-9-69km-i1779431945.html

330d? Raczej chciałbym pozostać przy benzynie. Samochód mam rok, doinwestowany i sprawdzony, więc wiem czym jeżdżę, a każdy kolejny zakup to loteria, bo rzeczy zaczynają "wychodzić" zwykle po kilku miesiącach. Niski koszt to sprawy w setkach, a nie tysiącach złotych, np: wymiana filtra, układu wydechowego - OK, ale uturbianie, superchargerowanie, swap na 3.0 - już nie OK. Raczej chodzi mi o mały (ale odczuwalny) przyrost rzędu 10-20 KM osiągnięty prostymi sposobami (o ile to możliwe).

Witam, Jak w temacie zastanawiam się czy da radę niewielkim nakładem kosztów chociaż trochę poprawić osiągi mojej benzyny i przekroczyć magiczną barierę 200 KM. Silnik to M54 2,5l 192KM double vanos, bez gazu. Póki co rozważam: - założenie filtra powietrza KN - znajomy handluje tymi filtrami i twierdzi, że poprawiają osiągi, a przynajmniej obniżają spalanie. Filtr jest "dożywotni", jak się zabrudzi, wystarczy go wymyć. Inwestycja jednorazowa. Czy ktoś może ma doświadczenie z tymi produktami? - lanie benzyny 100 oktanowej - czy silnik to ogarnie? Naczytałem się różnych opinii na temat Pb95 vs Pb98. Sporo osób twierdzi, że 98 obniża osiągi, co w takim razie ze "setką"? Jeździ jeszcze gorzej? ...i tu wspaniałe pomysły się kończą. Rzeczy, które nie wchodzą w rachubę: - zakup 330ci, M3 ( jeszcze :D ) - "odchudzanie" wnętrza poprzez wywalanie tylnej kanapy, boczków, plastików itp. Samochód służy mi na co dzień i powinien zachować swoje walory użytkowe. Więc, jeśli ktoś dokonał jakiś ciekawych modów poprawiających osiągi, niech się podzieli. Dzięki, pozdrawiam.

Mata zajętości w fotelu pasażera ma dosyć. U mnie też na początku po praniu tapicerki pojawiało się sporadycznie, później błąd wyskoczył na stałe. Kup przejściówkę na allegro i skasuj błędy - komp będzie widział, ze fotel jest zawsze zajęty i poduchy wystrzelą. Lampka pasów u mnie reaguje tak samo. Chyba wersje europejskie tak mają. O ile dobrze się orientuję tylko w wersjach na USA włączał się sygnał dźwiękowy jak się nie zapiąłeś.

Dla wszystkich mających problemy z luzami w kierownicy, zacznijcie sprawdzanie od najtańszej rzeczy, czyli gumowego łącznika (krzyżaka) w kolumnie kierownicy (element nr 2 na rysunku). Po latach guma zmienia swoje właściwości i zaczyna wytwarzać luzy. Wrażenie jest takie samo jak przy rozwalonych wahaczach/luzach w maglownicy. Pozdrawiam. http://static.bmwfans.info/images/epc/NjU3MDJfcA==.png

W linku masz porównanie prowadzenia się Alfy i BMW (+ Audi A4 quattro). Alfie nie można odmówić urody i charakteru, ale jeśli cenisz przede wszystkim właściwości jezdne bierz BMW, w tej klasie nie znajdziesz auta, które tak dobrze jeździ. Budżet masz wystarczający żeby znaleźć rozsądne 325ci albo sedan. Pozdrawiam.

A nie jest tak? Rynek dostosowuje się do potrzeb konsumenta. Ludzie chcą niskiego przebiegu, bo w mniemaniu wielu to najważniejszy wyznacznik stanu technicznego auta, więc sprzedający żeby sprzedać cofają liczniki na potęgę i wszystko dalej się pięknie kręci. Może za krótko mamy auta w Polsce żeby dojrzeć do tego, że nie zawsze nowsze znaczy lepsze. Handlarze takie same mendy jak rząd, który wali nas na podatkach, korporacje eksploatujące pracowników jak roboty, czy pani w mięsnym, która specjalnie źle wyda ci resztę, bo zbiera na premię do pensji. Wszystko zależy od mentalności człowieka. Znam chłopaków, którzy żyją z handlu i dorobili się swoich domów i samochodów ciężką pracą a nie wałkami. Uwierz mi, na rynku jest taka teraz konkurencja, że utrzymają się tylko ci, do których klient wróci po następny samochód. Robienie przekrętów ma krótkie nogi.

W temacie podejścia psychologicznego klienta do przebiegu auta polecam Wam ten artykuł: http://www.poboczem.pl/naszym-zdaniem/news-handlarz-szczerze-o-autach-z-niemiec,nId,64454

Zapoznać się z tym wątkiem: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=15&t=79911&hilit=OBC+E46