osd

Ja bym chcial tez miec 2003 za 50 000, a ze by mialo 450 000 km phii co tam.. wazne ze by skrecone bylo na 160 000. A ze nigdy ASO nie widzialo... co tam, wkoncu nie musi byc bezawaryjne i zawsze cos moze tluc w zawiasie, najwyzej bedzie sie c miesiac psuc i bede narzekal jakie BMW szajs robi. Dobrze ci radze, nie kieruj sie rocznikiem auta ! bo potem to bardzo boli stan kieszeni, o ile bedziesz potem to naprawial a nie olewal. Ten kto serwisuje auto wydaje na to znacznie, znacznie wiecej niz potem dodaje do ceny sprzedazy auta, wiec i tak sie oplaca !. Pomysl o tym dobrze, bo jak juz kupisz to moze byc za pozno.

Zdecydowanie dla mnie za drogie jak na ten rocznik.to już jest 7letnie auto. Nie chce cie krytykowac ale widze ze szukasz auta od jakiegos dobrotliwego niemca, ktory tylko czekal na polaka z laweta zeby oddac mu swoje piekne serwisowane bmw za 60 % ceny jaka mogl by dostac normalnie. Tak masz racje auto ma prawie 7 lat, ale jesli bylo serwisowane i ejst zadbane to wcale nie jest drogie. Jak wiekszosc polakow szukasz mlodego a taniego, i potem skad sa te cofane o 300 000 liczniki, auta spawane z 2 czesci ?? Rynek takie potrzebuje wiec sa. Zastanow sie dobrze nad swoim przyszlym zakupem.

Tez w niemczech ogladalem, stoja nawet ladne w cenie 3.0d ( ok 15 000 e) , tylko skad potem brac na ASO :). Lepiej narazie sobie tylko porozmyslac :P

Zalezy jaki masz rocznik auta. Jak masz po 94/95 to ( ale nie gwarantuje ) bedzie to pin 4 i pin 17. Jesli ma dzialac ryglowanie po w rocznikach przed 1994/1995 mozliwe ze pozniej podobnie trzeba podac sygnal na oba piny rownoczesnie, chyba + sie sterowalo z tego co pamietam. Tak wiec aby to sensownie zrobic mozna polaczyc te 2 piny poprzez diode, jakas duza prostwnicza moze nie dac efektu takze polecam jakas szybka i mala.

O ile sie nie myle aby ryglowanie dzialalo musisz podac sygnal na oba piny na raz, najlepiej przez diode o niskim spadku napiecia i szybka np. Schoottkyego.

Przed liftem byly z tylu zarowki jesli chodzi ci o lampy tylne a po lifcie lampy z postojowymi na diodach LED.

Ogolnie po lifcie E39 juz nie ma tak sporo. Jak szukalem diesla to tez jakiegos wielkiego wyboru nie bylo a jak byl to mimo wszystko duzo bylo podjechanych aut juz na 1 rzut oka. Z benzyna masz ta satysfakcje ze jednak auta moga miec faktycznie nizsze przebiegi za mniejsze pieniadze.

Ale listwy juz malo kto maluje :) Raczej chodzi o to ze masz auto po liftingu, udoskonalone itd.. a nie ze ktos kupil ringi z allegro i chce miec tez po lifcie :)

Za sedana 3.0d po lifcie musisz szykowac okolo 60.000, tylko mowie tu o naprawde dobrym stanie nie wyjezdzonym. Natomiast jesli kwota ma byc mniejsza to bym sobie dieslem nawet glowy nie zawracal tylko bral benzyne.

Takze polecam 3.0d Nigdy dieslem w sumie nie jezdzilem i myslalem ze to bedzie troche slabe a tu idzie o wiele lepiej niz 2.5 benzynka M50, takze polecam, szczegolnie wersje po lifcie. No i te spalanie, benzyna nigdy ci tak malo nie wezmie.

Jeden powinien isc i swiecic a drugi powinien chwycic gdzies za silnik i ponarywac nim troche, wtedy bedzie widac czy poduszka trzyma czy jest strzelona.

hehe to nowego nabywce pocieszyłeś :lol: :lol: :lol: :lol: Hehe, no w sumie troche moze przesadzilem. Ale lepiej sie nie pakowac w naprawy diesla w BMW....lepiej autko dobrze sprawdzic

Najlepiej jak pojedziesz do ASO i BADZO DOKLADNIE sprawdza ci te auto. Niestety auta z wloch nie ciesza sie dobra opinia, bo wlosi poprostu o auta dbaja gorzej niz polacy. Jesli wyjdzie duzo usterek, i mocno skrecony przebieg, to lepiej je wtedy sprzedaj, unikniesz wielu kosztow ktore musial bys przeznaczyc na naprawy.

Nie ma za co, jak widac ja jestem z Gliwic. :wink:

Napewno nie, ja czuje mniej ten silnik niz w 1.6 M40 E36, w sumie na biegu jalowym wogle go nie czuje.

Ja mam plytke z pilota tylko ze na 315 MHz :lol: http://img206.imageshack.us/img206/3086/dsc00702hk5.th.jpg http://img206.imageshack.us/img206/4766/dsc00703ek1.th.jpg

Nie chce sie wymadrzac ale JVC jakoscia nie zachwyca, natomiast Becker i Nakamichi to naprawde fajny sprzet. Choc jak sie sluchalo orginalnego kaseciaka BMW a potem wlozylo orginalne radio na CD BMW to roznica tez jest olbrzymia.

Hehe, co wy Panowie, przynajmniej mozna sie posmiac dobrze wieczorem :)

Witam, po zmianie oleju na nowy przez pewnien czasy takie objawy sa dosc czeste. Ale nawet jest wystepuja po dluzszym czasie przez sekunde to nic nadzwyczajnego.

Zadne niefabryczne radio nie komponuje sie tak z deska. Niektorych to drazni ( np. mnie bardzo ) ale jak kto woli. Rozkrec radio. poszukaj przedwzmacniacza, albo procesora dziwieku, sciagnij do niego datasheeta i wlutuj sie na tor AM poprzez 2 kondensatory. Posc kabel gdzies dyskretnie w miejsce gdzie trzymasz mp3/telefon i tyle. Mozna sluchac myzuki z mp3, telefonu itp.

Jednak orginalny zatrzymuje kupe kurzu i pylkow. W aucie od razu jest przyjemniej i czysciej !.

Racja, i potem z miejsca 1000 euro dolozyc do naprawy, potem nastepny 1000 a i tak wszystko bedzie podjechane.

Sama prawda. W ASO byle co sie od 1000 zaczyna. No chyba ze zmiana oleju to ponizej. Ale temat poszybowal w odleglym kierunku :lol:

Masz racje, to jest temat rzeka. Ale powiem jedno, gdzies na forum, nowy wlasciciel E39 mowil ze dal 14 400 euro i zaraz pojawily sie glosy ze duzo. Polak musi miec tanio, dlatego z niemiec do polski ida same szroty po turkach po 5 rece. Ja dalem podobna sume i poprzedni wlasciciel na biede nie narzekal, ladna willa, porsche w garazu, i o E39 nalezycie dbal ( 1 wlasciciel autka - fakture mial z salony na 112 000 marek). Takie auta sa w niemczech i uwierz mi ze sa jak igła. Wiec nie mozna powiedziec ze niemcy nie dbaja. Tylko potem odpowiednio autko kosztuje nie 11 tys euro ale np. 15 tys. Poprostu do PL ida auta od tych ktorzy nie dbaja... ale tanio :). I to cala filozofia dbania niemieckich wlascicieli o swoje auta. ( oczywscie co do pseudoniemieckich wlascicieli to masz racje, u nich nie ma raczej szans kupic igly ) .

Chyba o auta najgorzej dbaja wlosi. Ale z niemcami to juz troche przesadziles, moze na wschodzie jezdza dziwne zajechane auta ale w bogatych regionach masz racje ludzie traktuja auta jak przedmioty, ale maja tyle kaski ze jak im sie zapali kontrolka od przegladu to na nastepny dzien sa w ASO, takie dbanie o auto jest o wiele lepsze od polerowania go na cacy a z mechanika co by bie bylo.. byle by jechalo tak jak to czesto bywa w polsce.