chendo

Mam HK i czarne skory z czerwona nitką. Zdecydowanie warto :cool2:

Czy w B-stoku jest jakiś serwis (poza ASO) obsługujący młode auta? Posiadający oprogramowanie. Potrzebuję wymienić klocki hamulcowe w F30.

Zmiana grilla na plus :cool2: U mnie dzis tez swiecilo slonko ale jeszcze ciut za zimno na otwarcie dachu...

A co Ci po glowie chodzi? ;)

Dzięki Pemek za odpowiedź. A jak jest w BMW z filtrem paliwa? Co ile?

Decyzja zapadła pakietu serwisowego nie wykupuję :mrgreen: Co w BMW się wymienia na pierwszym przeglądzie przy ok.30000 km?

Czy spojrzenia społeczeństwa były akceptowalno-tolerancyjne? :wink:

Na pewno weź automat. Ja byłem zatwardziałym zwolennikiem manuala. Do czasu aż wsiadłem do F30. Zdecydowanie lepsza jazda. Co do silnika... 420i to 7,3 s do 100 km/h. Tyle co u mnie w dieslu. Mi to wystarcza, choć przyśpieszenie poniżej 6 s kusi :wink: Ja bym patrzył na to co mi się bardziej podoba. I patrząc na to co piszesz wziąłbym 420i. I tak jak ktoś pisał wyżej. 20i i 28i to ten sam motor. Po gwarancji uzupełnisz kucyki :wink: Wyposażenie to już kwestia budżetu i upodobań. Mam nadzieję, że trochę namieszałem :mrgreen:

A moja Śnieżna Pantera na zimowych laczkach ma się dobrze :cool2: Ostatnio odwiedzaliśmy stolicę i nawet marznąca mżawka nie była nam straszna :wink: Choć nie ukrywam, że już czekam na pierwsze tchnienie wiosny by daszek otworzyć :norty:

Śmigam :D I bardzo sobie ta zimowa jazdę chwale. Jeżdzę na Nokianach WR A3. Na mazurskich zaśnieżonych duktach spisują się znakomicie :cool2:

Ja jestem pod wrażeniem tego zdziwienia pracownika ASO. Ja też miałem propozycję zakupu. 1 litr - 25 zł. I pan serwisant był taki zdziwiony jakby codziennie paletę tego płynu sprzedawał :lol: Tylko ja jakiś dziwny jestem, że nie chcę kupować :8)

mmw +2 :8) A od siebie dodam, że to takie trochę szukanie na siłę "wad" nowej M-ki. Ja tam bym przytulił jakąś krwistą bunię bez wybrzydzania :norty:

No właśnie... A ja cały czas się zastanawiam czy kupować pakiet serwisowy czy nie :roll: Tylko gdybym wiedział gdzie w mojej okolicy są takie serwisy o których pisze mmw.

No właśnie w przypadku znaków tymczasowych (roboty budowlane) jest najgorzej. Pod warunkiem, że nie ma odwołania ograniczenia. Ale system znaku czyta doskonale :cool2:

Ale potrzebny jest nowy kod jeśli mam juz kod do 2014-1?

Zainteresował mnie temat 523i/528i. W Z4 mam właśnie 23sdrive 204 KM. Szukałem informacji na temat 528i i jego osiągów i nigdzie tego nie znalazłem. Kiedy te silniki były montowane? Moc 258 KM dla Z4 była osiągana z silnika 3litrowego, więc to aż nieprawdopodobne żeby tyle wyciągnąć z 2500 cm3. Monogramus możesz coś więcej :?: EDIT Ok. Znalazłem ten silnik w F10 ale to jest 3000 cm3. I okazuje się, że ja w Z4 mam 204 KM z 2500 cm3, a w F10 523i to 3000 cm3 i też 204 KM... A już myślałem, że mi Blondyna zacznie się szybciej odpychać :norty:

Obecnie mam E89. Wcześniej był Boxster (świetne auto) i E85. Sprzedałem Boxa i wróciłem do BMW właśnie ze względu na sztywny dach. Poprzednie auta nie miały zimowek i w garażu czekały na lato. Wyciągałem je raz na 2 tygodnie coby silnik rozgrzać i z powrotem w zimowy sen zapały :wink: Teraz jeżdżę drugą zimę w E89. I auto jest super. Dach sztywny, nie obawiam się że szmata sparcieje. No i na Mazurach wykorzystuje się jazdę bez dachu do oporu bez obawy o wdychanie spalin :8)

Ja też tak się czasem zastanawiam do czego komu jeszcze szybsze auto do 100 km/h albo jeszcze lepsza elastyczność. Wiadomo, że motory 30i, 35d, czy w ekstremalnych przypadkach kłujące po oczach 50d jak kolegi JacoFK :wink: są lepsze i szybsze i to nie podlega najmniejszej dyskusji :!: Ale 7,5 s w 320d, czy 6,5 s w Z4 w moich autach, to i tak więcej niż 95% tego co spotykam na drodze. I co ważne, musielibyśmy chcieć się ścigać! A ja już się nie ścigam. Szybko jadę wtedy gdy tego potrzebuję (czyli prawie zawsze :mrgreen: ), a gdy spotykam jeszcze szybszego świra to go puszczam i niech leci. Do cabrio w serii 4 silnik rozpędzający auto w 6,5 s w zupełności wystarczy. W cabrio chodzi o coś innego niż prędkość i przyśpieszenia. Oczywiście nikt nie chce mieć muła z przyśpieszeniem Poloneza ale nie dajmy się zwariować.

Wymiana przednich tarcz i klocków F30 w ASO to ok.2500 zł. Zakup oryginałów poza ASO 1500 zł + 120 zł robocizna. No i w ASO problem w zakwalifikowaniu do wymiany :roll:

A BMW dla kogo? :8) Bo kierujac się stereotypami to... :lol:

Np. o modelu 156. W mojej ocenie tragedia nie samochód. Wiem, że 159 jest lepsza, ale to może dlatego, że pomagało im BMW w tworzeniu tego modelu (nawiasem mówiąc jedyna Alfa, która mi się w ogóle podoba). Co do stylistyki to nie ma sensu w ogóle zaczynać tematu bo to rzecz gustu. Mi się np. totalnie wnętrza Alf nie podobają, Tobie odwrotnie. Powiedz mi tylko z jakiego powodu Alfa Romeo ma tak znikomą sprzedaż w porównaniu do konkurencji? Spisek jakiś? Z Alfą jest jak z Saab'em. Ma swoich zagorzałych fanów, którzy widzą w tych autach coś, czego nie widzi reszta świata, ale statystyki sprzedaż są niestety miażdżące dla Alfy.. A nie można powiedzieć, że Audi albo BMW wygrywają ceną. :) Troszę odpowiedziałem w poście powyżej. W latach 60-tych i 70-tych Alfa sprzedawała się bardzo dobrze. Zepsuło się modelami 33, 75, 155 i 164. A jak w biznesie coś się spieprzy to najczęściej już się zaufania nie odrobi. Stąd obecne druzgocące statystyki sprzedaży. I absolutnie nie twierdzę, że Alfy są obecnie lepsze niż BMW czy Audi. Nie ma o czym mówić jeśli 159-tkę zaprojektowano 10 lat temu :shock:

Możesz się nie doczekać. Nie wiem czy będą jeszcze robić fajne masowe auta. Chyba, że ktoś lubi unikaty takie jak 8c czy 4c. Ale to będą krótkie serie. Giulietta im wyszła ale nie posiadając auta w klasie Audi A4, Merca C i 3er sami strzelają sobie samobója. Zresztą o czym tu mówić jeśli Alfa ma obecnie 2 modele (rzeczona Giulietta i Mito), 4C nie jest tak łatwo kupić, nie jestem pewien ale chyba wszystkie są sprzedane. Niestety nie wszystkie firmy nadążają za rynkiem. A szkoda bo Alfa to kawał historii motoryzacji. A złą sławę awaryjności Alfa "zrobiła" sobie modelami 33, 75, 155 i 164. Później było już tylko lepiej. Ale fame pozostał :wink:

I tylko właściciele innych aut niż Alfa myślą, że to śmieszne :roll: Moją 159-kę przejął syn. Przebieg 180 000 km. 6 lat użytkowania od nowości w Polsce. Nie zepsuło się NIC. Przy przebiegu 160 000 wymieniłem wahacze z przodu, łącznik stabilizatora i tarcze hamulcowe przód. Mam nadzieję, że w obecna trójka tak samo mnie "doświadczy" serwisowo. Choć jak czytam posty kolegów to mam wrażenie, że się niedługo zaczniemy poznawać w ASO BMW :roll: A skrzypienie, trzeszczenie i zajeżdżanie tandetą jest demagogią. O jakich modelach piszesz mmw? Gdy wsiadłem do wersji bieda w F30 to uznałem, że Alfa jest lepiej wykończona. I mówimy o aucie modelowo z 2004 roku :shock: Stylistka wnętrza Alf jest dla BMW nie do ogarnięcia. Oczywiście porównując auta z tych samych modelowo roczników. Gdyby była następczyni 159-tki zostałbym w Alfie. Ale w F30 też się z chęcią "przemęczę" :wink:

Alfa 4C to będzie auto wyjątkowe. A 2-ka to tylko jeden z wielu modeli BMW.

Możesz dokładniej wytłumaczyć? Natomiast jeśli chciałbym mieć obsługę z i-drive to muszę montować moduł MULF i inne graty, tak?