K8v8M

Obojętnie kto co rozumie, każdy silnik ma swoje maksymalne możliwości podnoszenia mocy, 167KM z 5 procentowa tolerancja pomiaru to jeszcze powiedzmy że w granicach możliwości silnika M47 122KM.

Tak jest, ale moc 122KM podałes jak dla wersji M. Jednak ja bym nie przesadził ci masz pod maska. Chip na 170KM jest raczej nieosiągalny dla M

to chyba skrajny przypadek ze do turba wpada element z kolektora Ja wiem? Problem z klapkami jest dość słynny.

Jak ci wpadnie jakiś element kolektora i uwali turbo to żadnej sygnalizacji nie ma.

Kolego w przeciwieństwie do turbo, gdzie nie ma żadnej sygnalizacji ze coś się dzieje łańcuch daje znać o sobie wcześniej. U mni nic się nie dzieje, a jak zacznie szurać to wymienię, nie musisz się martwić.

To nie pierwszy taki przypadek, natomiast nie wiem co mi sugerujesz, ale zacząłem od tego aby sprawdzić co podaje wersja angielska. Wygląda na to, że to bmw zmieniło specyfikacje, może coś poprawili, a może zmiany są tylko na papierze. Jeśli kolego chce poznać faktyczne różnice to tu jest porównanie wyników testowych z kilku gazet moto http://www.zeperfs.com/duel1543-2643.htm Ponadto należy mieć na uwadze, że faktycznie 335d to stara generacja silników, która jest mniej efektywna i więcej pali. No i dochodzi tak jak pisałem kwestia automat/Manualna skrzynia oraz różnica masy. Mimo wszystko wychodzi jednak na trochę plus dla 335d. Z tego co czytałem da się zrobić niewielkim kosztem 306KM z 330d i to chyba jest lepszy pomysł niż 335d

W Wikipedii też możesz skorzystać z innej wersji językowej, większość istotnych informacji zawiera linki do źródeł. Akcje jak te o których napisałeś są dość szybko na wiki wyłapywane. W tym wypadku też tak jest. Jest podane źródło. Źródło jest z 2006r i możliwe że wtedy było tak ja podaje wiki

Co masz przez to na myśli ? Bo ja mam w wnioski z raportów spalania takie, ze każdy jeździ inaczej co w stu procentach pokrywa się z życiem.

Polska ma czadem błędy, angielska bardzo, bardzo rzadko. W tym wypadku angielska podaje 6,0 do setki dla wersji Eu i 6,4 do setki dla usa. Polska strona to jakby średnia z tych wartości (6,2). Jeśli dobrze pamiętam, to rzeczywiście bmw podawalo 6,0 dla 335d

Szybsze jest, ale raczej tylko na starcie. Przy prędkościach powyżej 20 km/h raczej będzie szybsze 335d

Ztcp 335d był tylko z automatem. No i waży sporo wiecej. Ale może to jednak błąd

Zmierzam do tego, że może lepiej wymienić na nowe, bo ta regeneracja to może być kasa wyrzucona w błoto. Chyba że chodzi o to, żeby naprawić tanio i złom sprzedać. Dodatkowo, jeśli to faktycznie M47 to warto trochę wiecej w temacie zrobić żeby się nie okazało ze za chwile znowu turbo padnie.

A co to za turbo i z którego roku?

Mi też pasuje 318d po chipie bo nim mało jeżdżę :mrgreen: - głownie zona i ma spalanie niewiele wyższe średnio niż katalogowe 4,5/100. Co do zbierania się to nie do końca tak jest bo ma dłuższe biegi niż 320d, ale jeździ po chipie bardzo porównywalnie. Jak miałem 118d zrobione na 186KM to lałem 320d niemiłosiernie. U mnie dopiero połowa twojego przebiegu i jak dotąd też nic się nie dzieje. Łańcucha nie słychać, ale i tak wymienię go profilaktycznie przy ok 160 tys km.

A ty masz zrobione ponad 200kkm w N47, rozrząd pewnie już dwa razy wymieniałeś :cry2: :lol:

M47 to także 122KM, ale były też wersje z obniżona mocą 150KM w przypadku M47 i 136/163KM w przypadku N47. Zasadniczo M47 były montowane tylko przez dwa lata do X 2007

Fabryczne felgi są ciężkie. Najlepsze 17 maja ponad 11kg. Inni producenci to nawet 6-7kg

Oprócz wymagań które podałeś jest jeszcze mnóstwo innych, jak choćby naladowanie akumulatora, ale też np. Temp silnika.

Twoim zdaniem turbo będzie padać tak samo w N47 jak w M47, a z przypadków zgłaszanych na forum wynika, że to nieprawda. Nie przypominam sobie by ktokolwiek zgłosił problem z turbo w N47. Przypadków z M47 było multum i to jak pisałem także sprzed 2-3 lat gdy M47 miały te same przebiegi co dziś najstarsze N47. Większość forumowiczów podaje koszt wymiany łańcucha na poziomie 5 tys. Mniej więcej tyle co wymiana turbo w M47. Tyle, że oprócz turbo w M47 można się spotkać z innymi problemami o których pisałem jak obracanie się panewek, urwanie wału, problemy z dpf, to są zwykle równie drogie naprawy jak turbo. Z pobieżnej statystyki forum wynika, że M47 jest o wiele bardziej awaryjny. Mi znajomy w aso powiedział wprost. W tym silniku jest problem z magistralą olejową i to skutkuje różnymi problemami, najczęściej pada turbo, a w czasach kiedy te auta jeździły do aso wymieniali je wiadrami. Tymczasem problem z łańcuchem to 1-2 przypadki rocznie. Kompletnie nie rozumiem dlaczego twierdzisz ze M47 jest mało awaryjny. Wystarczy dłużej poczytać forum by dostrzec mnóstwo problemów

Ale to pęknięcie bloku nie przytrafiło się jak dotąd nikomu z forum. Osoba która je prezentuje pracuje w zakładzie napraw silników i to jest przykład jakiegoś klienta, wygląda na to, że bardzo rzadki. Nikomu wody z mózgu nie robię, i nie ukrywam, że zdarzają się problemy z rozrządem w N47. miałem trzy auta z takimi silnikami w tym dwa w wersji o którą pyta autor wątku 143KM i przejechałem blisko 300 tys km bez żadnych problemów z łańcuchem, mimo że wszystkie były chipowane prawie od nowości. Bez żadnych innych problemów z silnikiem. Piszesz tak jakby silników N47 nikt nie kręcił. Różnice w wieku i przebiegu to ok 30 procent (N47/M47) skoro jak twierdzisz przebiegi to 50 tys rocznie to najstarsze silniki N47 maja po 300 tys km a M47 400 tys. To taka ogromna różnica? Tymczasem natłok problemów z M47 był zgłaszany 2-3 lata temu. Sporo osób wtedy miało problemy z turbina. Teraz N47 są w podobnym wieku i nikt nie zgłasza tego rodzaju problemów. Tymczasem silniki N47 są lepsze pod każdym względem, polecenie starego kibla z innego powodu niż koszt zakupu jest kompletnym nieporozumieniem. Jeśli ktoś ma obawy z powodu awarii łańcucha, to może dokonać jego wymiany i będzie miał spokój na co najmniej 200 tys km. Nie spotkałem się z sytuacja by łańcuch komuś pękł po wymianie. Jak możesz pisać że M47 to niezawodny silnik skoro ludzie mają z nim tyle rożnych problemów ?

Tylko że wątków o problemach z M47 w e90 jest multum na forum, mimo że były w nim montowane tylko przez dwa lata. Najczęstsze problemy to padnięte turbo zwykle przy przebiegu 120-180 tyś km, ale też całkiem sporo obróconych panewek, problemów z DPF, a bywa, że i pękniętych wałów. Natomiast żaden posiadacz N47 jak dotąd nie zgłosił na forum pękniętej głowicy! Silnik N47 jest produkowany już od ponad 6 lat i poza rozrządem nie ma z nim praktycznie żadnych problemów.

Z rozrządem mają problemów mniej, ale za to inne problemy typowe dla m47, moim zdaniem nie warto. Są słabe, palą ok 1 litra więcej niż nowsze. Chyba że auto ma mało jeździć, ale wtedy benzyniaki. Moim zdaniem to najgorszy wybór.

W przypadku nowszych po 10 2007 318d ma nieco prostsza konstrukcję w zakresie osprzętu. Brak klapek, zwykle wtryski, mniejsze turbo, ale na awaryjność się to raczej mało przekłada. Są to silniki B. mało awaryjne, jedyna bolączka to rozrząd.

Bardzo ładne kreski. Ile ten moduł kosztował ?

Zasadniczo nie pamietam by ktos zgłaszał problemy z wtryskiwaczami w dieslach BMW. Natomiast w kwesti bardziej aksamitnej pracy tez miałem takie odczucia. Drgania jednak pozostają szczegolnie czuć je na galce od skrzyni biegow (ręcznej )