Bartek-Carfix

Modul wielkosci 2 zlaczonych paczek papierosow. Wtyczki biala i czarna,umiejscowiony po lewej stronie kolumny kier. pod deską rozdzielcza. Przypuszczam ze go nie masz, chyba ze ktos juz grzebal..... POzdrawiam Bartek

Hej, moge o zalatwic. Cena jednej ok 50 euro, potrzebujesz trzy.. pozdr

Opisana sytuacja nie miala miejsca, dlaczego nie odpowiedasz na prywatne wiadomosci, kim ty wlasciwie jestes bo nie kojaze, to ze nie wymienilismy czegos a wzielismy pieniadze sie u nas nie zdarza, niech sie wypowiedza inni uzytkownicy tego forum, ktorzy kozystaja z naszych uslug. Zawsze podchodzimy z szacunkiem do czyichś pieniedzy i wyznajemy zasade ze jak sobie z czys nie radzimy to nie bierzemy grosza od klienta, wiec przestan. Jak masz jakis problem to odpowiedz mi PW albo po prostu przyjedz, chociz nie uwazam bys mial podstawy do jakichkolwiek pretensji bo to sie nie zdarzylo. Bartek

Faktycznie, fajne zdjęcie!! Pozdrawiam Bartek

Silnik m30 wg mnie to jeden z najlepszych(pod wzg wytrzymalosci) jakie wyprodukowalo BMW, jesli kupisz to bmw i bedzie ono w dobrym stanie to nie bedziesz narzekal. Trzeba jednak o nie dbac, bo jak zaniedbasz to sie zemsci. W silniku trzba pilnowac regulacji luzów zaworowych, nie moentowac zadnego taniego gazu (przeplywomierze), pilnowac sprawnosci ukladu chlodzenia (termostat, visco), lac dobry olej ( minimum półsyntetyk). Powiem tylko tyle, spotkalem juz egzemplarze co mialy najechane po 500 tys na silniku bez remontu, i chodzzily swietnie. Silnik m30 i m10 slynie z wytrzymalosći, uzyte do jego budowy materiały sa na prawde solidne. Podstawą to po prostu kupić auto z dobrej reki, bo zaniedbane to niestety skarbonka bez dna. Mialem kilka e-32 ostatnia ktora mialem tez byla od pierwszego wlasciciela ktory jezdzil nia 8 lat, byla na prawde super, bardzo wygodne i ciche auto, a prawdziwa jakosc tego samochodu ukazuje sie na trasie powyzej predkosci 140 km/h. Wtedy zrozumiesz co oznacza haslo reklamowe firmy Freude am fahren! Zycze udanego zakupu i pozdrawiam Bartek

Nie można tak pisać, słuchaj mi 8 lat temu Poloneza też odradzali bo non stop sie bedzie psuł, gnił i dużo palił a remont silnika zrobie przy 100kkm. Fakt moj zgnił, palił latem 10 w miescie w zime 12 benzyny, na trasie palił mi 6 przy 90 km/h, zawsze zapalał od pierwszego kopa (chyba ze aku padł) i nigdy ale to prze nigdy mnie nie zawiodl na drosze jak rowniez nigdy nie stał w zadnym warsztacie. Przez 8 lat zmianielem tylko olej, klocki i tarcze. Przebieg dociagnalem do 125 kkm i silnik chodził jak marzenie jak na 12 letniego Poloneza. A jak sobie wejdziesz na motoryzacja.interia.pl to ludzie tam jada Poloneza aż miło - wiesz kto to robi .... Ludzie co go nie mieli... Zaznaczam ze kupowałem 4 letniego tego Poloneza. Jak trafisz na wyhuśtanę 3.0d lub 2.8 to bedziesz na nia wiecej narzekał niż byle jakie auto. Zgadza sie, nie mozna, ja wyrazilem swoje zdanie a forum jest chyba wlasnie po to by je wyrażac. Wiadomoi ze mozna trafic udanego TDS'a nie wątpie w to, ale jaki jest ich odsetek? Ja widze tylko jak do mnie ciągle przyjężdzają i jest ich na prawde sporo, a to nastwaniki w pompach, a to zawory wbite w tłoki, a to w koncu pekniete glowice. Ty jestes zadowolony i bardzo dobrze! Zycze Ci by bylo tak dlużej. Ja wyrazilem jednak swój punkt widzenia, bo po prostu widze z jaka czestotliwoscia one sie psuja, w stosunku do innych, np benzynowych. pozdrawiam

napisz chetnie poczytam :shock: jest mnóstwo informacji na ten tamat na forum, i pamietaj forum jest do wyrazania wlasniego zdania i ja je wlasnie wyjasnilem, le jesli koniecznie chcesz wiedziec czemu go nie lubie to napisze jak bede mial czas poniewaz jest wiele powodów pozdrawiam

odradzam TSD'a, m51 (na temat typowych usterek nie bede pisał); silnik 3.0 M57 - znacznie lepszy i znacznie drozszy, w e-39 wywoluje jednak znaczmy halas w srodku,krótkie biegi w przpadku manuala, fajny moment obrotowy(przyspiesza jak beznyna), typowe awarie - pompa wysokiego cisnienia CR, wtryskiwacze (1300 pln sztuka), i pompy VP niestety bardzo czule na zle paliwo, turbiny cieknące. silnik m52 2.8 - benzynowy, wg mnie najlepsze rzwiazanie, wysoka kultura pracy zuzycie paliwa normalne jak na bmw,osiagi ok,(przede wszystkim jest cichy) typowe usterki - cewki, przy znacznych przebiegach wysokie zuzycie oleju, czasem szwankuje elektronika (czujnki) Najmniejsze naklady na ewentualne naprawy tego silnika. Jednym slowem BMW produkuje na prawde doskonale silniki benzynowe (wykluczając kilka nieudanych konstrukcji jak np m40). Silniki 6-cio cylindrowe sa na prawde najlepsze w swej klasie, do tego sa rzedowe, co znacznie zmiejsza koszty napraw i przez to ich nie komplikuje. To tak po ktrótce... pozdr

opornica nawiewów zintegrowana z moulem sterującym padla, standard w e-46. Koszt nowej ok 260 pln ( w przypadku wersji z klimą) pozdr

wymien elektrozawory i bedzie ok pozdr

Czesc. Nawiazuje do temetu. Wedlug mnie wycięcie katalizatora nie bylo najlepszym pomyslem. Dokladnie przeczytalem Twój post i mam kilka pytań. Mianowicie, w jaki sposób ów dobry fachowiec stwierdził, że katalizator jest zuzyty?? Jak myslisz skąd wziął sie ten ciemny nalot na ostatnim tlumiku?? Jak myslisz jak teraz bedzie zachowywal sie uklad zasilania?? Odpowiedzi sa proste. Po pierwsze układ zasilania sterowany sondą lambda nie bedzie teraz funkcjonował poprawnie, sonda nie bedzie w stanie funkcjonowac odpowiednio w takich warunkach(zmienilo sie cisnienie oraz zawartosc tlenków wegla w spalinach), zatem wskazania sondy będą błędne i bedzie ona wskazywac usrednioną wartosc, przez co spaliny bedą bogate (stąd ten czarny nalot). W rezulatacie samochód moze spalic wiecej (moze). Wszyscy wypowiadacie sie bardzo ogólnikowo na temat mocy i osiągów. Ja nie uwazam ze w tym przypadku moc nagle wzrosnie i zmienią sie osiagi. Owszem wylot gazów bedzie latwiejszy i na pewno w przypadku zastaosowania odpowiedniego(innego) ukladu sterowania silnika mozna poprzez wyciecie katalizatora uzyskac lepsze parametry. Ale nie w tym przypadku, kiedy zostawiasz zwykły sterownik. Dodatkowo szybciej zużyją sie pozostale elementy ukaldu wylotowego i bedzie on głosniejszy. Niektóre silniki jak np m43 sa bardzo podatne na wskazania wynikajace ze zlej pracy sondy (wystarczy poszukac wypowiedzi na temat problemów z sondą). Sonda i przepływomierz sa najwazniejszymi uzadzeniami w ukadzie zasilania i to one w wiekszej czesci regulują za posrednictwem sterownika praca ukladu dolotowego. Dlatego nie uwazam by wycinanie katalizatorów przynoslio jakies super kozysci. Raczej odnosze sie do tego negatywnie. Pozdrawiam Bartek

Czesc, trudno nie zająć stanowiska we wlasnej sprawie. Z ta osloną to troche przesadziles, ona nie byla pierwszej kondycji, byla połatana, dlatego ciezko ja bylo zamotowac(dletego prwdopodobnie sie urwała).A propos naprawy: Mysle ze podszedlem do tematu uczciwie, zaproponowalem uzywaną chlodnicę i dalem na nią gwarancję, z której skorzystałeś. Przeciez jeszcze raz ją wyjmowałem i na wlasny koszt naprawilem (podzleciłem innej firmie specjalizującej sie w naprawach chlodnic) Zapewniłem rowniez ze w przyapdku jakichkolwiek jej niesprawnosci oddam pieniądze 300 pln (chlodnica i jej wymiana). Wiem jak latwo jest oceniać, ale trzeba wziąć pod uwage wszelkie aspekty sprawy. Jesli nie jestes do konca pewien czy Twoje wisko jest dobre czy nie to pojedz i sprawdz je w innej firmie. Ja jestem pewien swoich diagnoz i nie wprowadzam ludzi w błąd poniewaz wiem jak szybko mozna pozalowac blednej diagnozy. To ze nabrudzilismy to inna sprawa i zgadzam sie z Tobą, ale widzisz ze sie dopiero co przeprowadzilismy, i przede wszystkim sie staramy(utwardzamy to błoto, walczymy zeby bylo go mniej a do tego jest mokro). Z mojej strony powiem tyle: popelnilem błąd idac na reke klientowi. Powinienem zamówic nową chłodnicę (ok.480 pln) raz ja wymienić i sie nie bawic w jakies reklamacje. Usterka tej osłony pod silnikiem wziela sie stąd ze byla ona popekana i nie trzymala sie na wszystkich uchwytach, i tez powinienem ja zamówic nową z serwisu i sie nie bawic w drobiazgi. Pozniej obrywam za to ze chcialem klientowi pójść na reke. Zreszta sam pewnie widziales jak ona wyglada(teraz to juz pewnie nie wygląda). Mam nadzieje ze teraz z chlodnica i i ukladem chlodzenia masz spokój . Gwarancje masz nadal. pozdrawiam bartek

Opisywany przypadek jest mi znany z autopsji. Sam jezdze V-ką i kiedy ostro rusze z jednych swiatel, to wiadomo, ze na nastepnych bede musial ostro hamowac (zjawisko zielonej fali u nas nie wystepuje :-))). Czasami tez mi zapali sie na momencik kontrolka cisnienia oleju. Oczywiscie mam ilosc oleju w normie no i parametry oleju wlasciwe (Valvoline Maxlife 10W).. Ja to analizuje w ten sposób: (biorac pod uwage budowe miski olejowej i sposób umieszczenia pompy oleju i smoka, mialem okazje to juz kilkakrotnie rozkrecac). Budowa silnika i mocowanie pompy i smoka w przypadku silnika m60 i innych pokrewnych widlastych jest dosc charakterystyczne. Miska olejowa ma typowa dla nich budowe i jest mocno wysunieta do pzodu wzgladem bloku silnika i samgo mocowania pompy, i mozna powiedziec ze smok jest zamontowany w 3/4 odleglosci od poczatku miski (patrzac od przodu auta). Zatem opisywana sytaucja moze zaistniec w skajnych waunkach. Tymi skrajnymi warunkami jest wlasnie badzo ostre i dlugie hamowanie (np 120-0 kmh) ktore powoduje ze sila hamowania kieruje olej do przodu miski ( a jest tam sporo miejsca). Dlatego przez ta chwile pompa zaciąga powietrze wraz z olejem (nie samo powietrze), jest to jednak ilosc niewystarczajaca by wytworzyc odpowednie cisnienie oleju i dlatego wskazuje je indykator. Mozna to uznac za niedopatrzenie producenta, ktore jednak nie ma znaczacego wplywu na eksploatacje silnika. Rozwazalem rowniez mozliwosc powstania luzu na panewce ustalajacej luz wzdłuzny wału i utrate cisnienia poprzez luz na niej (z czym spotkalem sie juz niejednokrotnie w silnikach m40), jednak nie ma on wplywu (pod warunkiem ze panewka i wal maja parametry mieszczace sie w granicach tolerancji zuzyciowej) na takie zachowanie sie kontrolki cisnienia oleju. pozdrawiam bartek

rozumiem ze to skrzynia 5hp-18. Na koncu miski jest korek na klucz imbus srednica 17mm. Ten korek słuzy zarówno do zlewania jak i zalewania oleju do skrzyni. Pojemnosc calego ukladu (skrzynia, sprzeglo hydrokinetyczne, węze, chlodnica oleju) to jakies 6.5-7 ltr. W trakcie spuszczanbia oleju ze skrzyni z reguły wylatuje jakies 5 ltr. Robie to w nastepujacy sposób: Wtlaczam na poczatek jakies pół litra do miski, bo wiecej zie nie zmiesci, odpalam silnik, i dalej na wlaczonym silniku wlewam olej az do przelania. W miedzyczasie właczam poszczególne biegi, tak by wszystkie kosze napełniły sie olejem. Zaprzestaje wlewac dopiero (wazne!!) kiedy nastapi przelanie ukladu czyli zacznie leciec olej z tego korka spustowo-zasilajacego, ze tak go nazwe... pozdrawiam bartek

czesc, a jaka opcje przedstawiło ASO BMW??? masz sondy boscha czy siemensa?? Z opisu wynika ze masz Siemensa. Nie radze kupowac jakich s od opla. O ile mi wiadomo sa na rynku dostepne zamienniki oryginałów siemensa producenta Hella, i te sondy działają. Jedna sztuka kosztuje jakies 460 pln. Oryginał to jakies 750 pln pozdr

katalogowo silnik m50b25 ma 10-11 bar. Wynik który przedstawiles jest pozytywny, cisnienie sprezania czesto odbiega od norm podanych w tabelach, poniewaz dane producenta dotyczą silnika z tasmy. Silnik uzywany z pewnym przebiegiem czesto ma lepsze parametry niz silnik swierzy,(bo jest ułożony) dlatego npo u Ciebie cisnienia odbiegają od normy. Czwarty cylinder jest w normie, co prawda ma srednio 1.5 bara mniejsze cisnienie niz pozostale. Nie bedzie to jednak wplywac na jego prace, poniewaz jest to wystarczające cisnienie do odpowiedniego i podanego przez producenta spalania mieszanki. Ile pomierów robiłes??? Proponuje zrobic jeszcze pomiar na cieplym silniku. Pomiar spraezania robie zawsze dwa razy, zeby zminimalizowac ryzyko błędu. pozdrawiam Bartek

walek od m20b20 ma inne krzywki, ale minimalnie, od biedy mozna zalozyc, chodzic bedzie, natomiast walek od m20b27 (eta) ma supelnie inna konstrukcje i zdecydowanie inne krzywki (krótszy moment otwarcia zaworu- ostrzejsze krzywki) pozdr

czesc, niesprawnosc w regulacj temperatury strefy lewej badz prawej wg mnie kształtuje sie nastepujaco (gradacja malejaco pod wzgledem wystepujacych przypadkow) 1. Usterka elektrozaworów, 2. Usterka mocowania silniczkow lewego/prawego znajdujaczych sie na bokach korpusu nagrzewnicy, 3. Usterka panela sterującego (potencjometry) 4. Usterka instalacji elektr. niesprawnosc plynnego nawiewu zalezy od trzech przypadkow z ktorymi sie spotkalem 95 procent na korzysc pierwszego 1. Usterka opornicy tzw miecza znajdujacego sie w tyle nagrzewnicy (dostep po zdemontowaniu schowka), wystepuja chyba z 3 rodzaje tych opornic 2. Usterka pokretła nawiewy plynnj regulacji, 3. Usterka instalacji elektrycznej. pozdr

w tej sytuacji nie ma mozliwosci dociagniecia uszczelki z odpowiednia siła, poniewaz szpilki w glowicy sa zapieczone, i zeby je ruszyc trzeba przylozyc znacznie wiekszy moment niz moment uzyty do ich skrecania. Ponadto nie masz pewnosci jak byly one wczesniej skrecone. I jeszcze jedno, uszczelka po której drazy olej nie ma juz takiej wytrzymalosci w tym miejscu jak uszczelka bez takiego wycieku. Igielit pomimo ze stosowany w tym miejscu, jest podatny na wpływ oleju. (Niektórzy producenci stouja w tym miejscu uszczelki calkowicie metalowe-to rozwiazanie niestety nie zdaje wg mnie rezultatu. Najrozsadniejsze rozwiazanie to zdjecie, splanowanie i skrecenie glowicy na nowa uszczelkę. przy okazji okreslenie stanu wałka i hydropopychaczy.. pozdrawiam bartek

prawdopodobnie regulator napiecia umiera, albo wiazka elektryczna, brak masy... itp, ale najbardziej prawdopodobny regulator napiecia, pozdr

REMSA - srednia półka, dla spokojnych kierowców sie nadają, wiadomo ze hamowanie od 200 km/h to ciezki test dla wielu producentów klocków, my na tył zakładamy klocki ze sredniej półki wlsnie takie jak RAICAM, REMSA, do przodu jednak proponujemy klientom lepsze klocki ATE (4+), TEXTAR (5), LUCAS(4+), JURID (4), mysle ze lepiej zainwestowac w lepsze klocki na przód, w przypadku JURIDA musze przyznac ze to miekki klocek nie dla ekstremistów...:-) pozdr

dla mnie skrzynia, dwumase bys wyczuł wyłaczajac silnik, wtedy jest takie charakterystyczne pukniecie pozdr

hmm, troche dziwnie jak dla mnie. To jest przeciez m62 przepływka przelotowa a nie klapkowa, mogla sie uszkodzic ale nie powodowała by az tak strasznych miedomagań, a moze wysunął sie regulator biegu jałowego albo nastapila nieszczelnosc w układzie dolotowym od tego strzału??? pozdr

DISA moim zdaniem to jest zmienna oporność - długosc kanałów dolotowych pozdr

a przy wcisnietym pedalem sprzegla tez sie tak dzieje?? pozdr