Panowie wasz problem jest do rozwiązania . Mogę się pochwalić że jedne zegary udało mi się maprawić , wiąże się to z rozebraniem zegarów do poziomu odsłoniętej płyty od strony wkładania żaróweczek . Patrząc na tą własnie stronę płyty, przy niebieskiej wtyczce po jej lewej stronie ,są dwa rezystory(chyba to się tak nazywa) zespolone z aluminjowymi blaszkami , one właśnie były spalone . Wylutowałem pojechałem do sklepu z takimi elektronicznymi pierdołami zapłaciłem całe 80gr za sztukę przylutowałem i jak narazie trzy miechy śmiga dobrze . Fotorecenzji nie zrobiłem bo nie myślałem że coś z tego będzie