Maciek323

Moze nie sciemnia z przebiegiem, auto ma jeden własciciel od 8 lat to też na plus , no pedant to na pewno nie jest, ale i cena jak za V8 jak za czapke gruszek....

Masz max do wydania 17 tys zł i chcesz kupic auto za 16 tys zł i jeszcze koszty rejestracji dochodzą w tym przypadku 750zł.... Z takim budzetem nie porywalbym sie na zmęczone 330xi. To swoją drogą chyba najtansze 330xi na allegro. Uklad napędowy, zawieszenie, tych częsci nie kupisz w tanich zamiennikach do tego modelu. Mówisz ze w e36 masz mniej ofert? Moim zdaniem e36 to dobry trop. Za ok 10 tys zł kupisz sobie zdrową sztukę kombiaka e36 , 323i lub 328i. Za 12 tys zł dostaniesz cukierka w ekstra stanie i z oryginalnym niskim przebiegiem. Z takiego auta bedziesz miał 100 razy wiecej pociechy i dużo mniejsze koszty, niż z zaniedbanego 330xi...

W e46 do konca produkcji był stały rozdział napędu.

Wtryski, turbo, swiece, pompy, przepływki . Komplet pasków i rolek osprzętu tez pare złotych kosztuje. Itp itd... Diesle sa zazwyczaj duzo bardziej zuzyte niz benzyniaki. Zatem dochodza hamulce, elementy zawieszenia, najczesciej opony. Itp itd... Oczywiscie wiekszosc sprawdzisz przed zakupem.

Wrzuc go do działu ocen, link i VIN. Chyba rzeczywiscie te 320d będzie lepsze niz te przedliftowy 330d z byle jak poskladanym przodem. Choc mnie w tym 320d strasznie zniechecają te mega-tuningowane zdjecia...

Pakiet startowy do starego diesla (tym bardziej kupowanego od handlarza) jest duzo wyzszy niz olej + filtry.

Tak jak kolega pisze, to spore wyzwanie. Powiem o swojej przygodzie, niedoszłej z X5 e53. Szukałem pół roku w Polsce zdrowej dobrej zadbanej poliftowej X5 do 40 tys zł. Obejzałem z 10 aut najlepszych na zywo, kilkadziesiat odrzuciłem na etapie ogloszeń. Zadna wg moich kryteriow nie nadawała sie do zakupu. Chcialem auto nie bite, z przebiegiem do 200-230 tys km (prawdziwym). A jakie są realne sztuki? Albo bite, albo krecone przebiegi, czesto jedno i drugie. Jak jedno jedyne auto trafiło sie nie bite i chyba z prawdziwym przebiegiem 200 tys km, to było masakrycznie zaniedbane, skrzynia do roboty, poniszczone mocno wewnatrz i zewnatrz. Tu na forum było ładne X5, sprzedawał gosciu który dostał w spadku po ojcu, bodajze 38 czy 39 tys zł i ono chyba bylo najlepsze, ale i tak miało nieco ponad 200 tys km przebiegu. Zanim zdązyłem sie zdecydowac a chciałem jechac ogladac i pewnie kupi, to sie sprzedało. Trafiaja sie ładne dobre sztuki X5 e53, ale najczesciej kosztuja ok. 50 tys zł i czesto nawet wiecej. Do 35 tys zł to tylko przedlifta warto szukac.

Kolego nie chce Ci nic odradzac, ale bardzo wątpię w zdrowe 540i z tego roku jeszcze w pełnym m-paku za 19 tys zł... na 99% bedziesz miał sporo do zrobienia, na start zapewne vanosy + rozrząd (słabosc silników 4.4). Droga zabawa. Nie porywaj sie na takie auto bo Cie zniszczy finansowo. Spalanie tez ma konkretne, po miescie nie zejdzie nizej niż 16-17 litrów. Dobry gaz do tego to 5 tys zł.

Jak byles zawiedziony 523i po przesiadce z Fabii, to na prawde z tym silnikiem BMW musiało być bardzo słabo juz. Ja na 323i (ten sam silnik co u Ciebie 170KM) przesiadłem sie z Peugeota 307 1.6 110KM (zdrowego, mloda sztuka) to wrazenia z BMW to RAKIETA!!! W 323i miałem zmierzone 7,9 do setki. To jak to porównywac z jakimkolwiek Peżocikiem czy Fabia?

Ja jezdziłem e46 z tymi silnikami, w tym 2,5 170 KM ponad 5 lat. Dla mnie różnica jest mała, na niskich obrotach tak do 3 tys obrotów 2 i pół litrówka jest troche mocniejsza. Potem róznice niemal niezauwazalne. Ale jak sam mądrze stwierdziłes, nie wiadomo jaka jest dzisiejsza moc Twego silnika, wiec zdrowe 2,2 może okazac sie mocniejsze :) Sam musisz sie przejechac i ocenic. Dla porównania przejedz sie jeszcze tymi dieslami które wkleiłes w temacie o e46, to bedziesz miał szersze porównanie.

Wg mnie cena jest przecietna jak na poliftowe e39 z pełnym m-pakietem. Do tego w chodliwym kolorze, na ładnych felgach.

Tak, oczywiscie ze ma silnik 184 KM. Handlarz najczesciej pisze cokolwiek, byle sprzedac auto. Moze ta ma wiecej bo jest po chip-tuningu. Z powodu zderzaka nie skreslałbym auta. Nie kupisz 15 letniej e46 w tych pieniądzach nie tkniętej z dziewiczym lakierem. To znaczy - moze da sie ale gołe 316i, a nie mega wypasione 330d w m-paku.

Rzeczywiscie, moc bardziej sie czuje w 320d. W 523i jest rozwijana tak delikatnie i tak liniowo, moment obrotowy nie jest tak wielki i tez przyrasta stopniowo, ze sie tego tak bardzo nie czuje.

Ta 330d jak na swój rok i cene wygląda bdb. Druga ma oczywiscie foty tuningowane, ale to nie przekresla auta.

Wg mnie ta 520i ładniejsza i lepsza, poza znaczkiem który pasuje jak swini siodło.

Warto by było, jakby dolar był po 2 zł jak w 2008 roku. Teraz kicha, jak doliczy sie cło, akcyzę, transport, itp...

Widze ze pare osob tu poszukuje przedlifta, zatem wkleje link do auta które wg mnie wydaje sie byc calkiem OK. A na pewno lepsze niz te zielone 320i: http://www.racingforum.pl/BMW-e46-323i-sedan-t132416.html To tak dla złagodzenia nastrojów, szczególnie dla forumowicza który na dobre i kulturalne rady reaguje agresją...

To na 95% handlarz, ktory sprzedaje tego zielonego sztrucla 320i.

Zatem kupuj w wielkim komisie który obraca 600 autami rocznie i którego sprzedawca nawet nie wie co sprzedaje. Zdaje sobie sprawe ze czesto tak jest. Dlatego rozsadny czlowiek tam NIE KUPUJE. Kupujac takie auto w takim miejscu to masz 5% szans ze trafisz dobrze, 95% ze trafisz zle. Szczerze? to juz lepiej kupic najgorszego szrota e46 za 6-7 tys zł i samemu poprawiac od podstaw. Byle skorodowany za bardzo nie był i złozony z 3. Dla Turka który sprzedał takie e46 za 1500 euro i zarobił na tym 500 euro i dla niego to jest na fajki. Polski handlarz przytuli kolejne 2-3 czasem 4 tys zł na takim aucie. Jak ma rzeczywiscie duzy komis i sporo kasy, to wyda to na wóde, koks lub dziwki w jeden weekend. Ale dla Ciebie chyba te 12 tys zł to sporo? Skoro to Twoja górna granica, ktorej nie mozesz zwiekszyc? Chyba nie zarabiasz 5 tysiaków miesiecznie? Nie żal Ci wydawac Twoich ciezko zarobionych pieniedzy na krętacza który zyje z tego ze wciska ludziom kit? Albo po prostu czesto nawet kłamie w zywe oczy i oszukuje. Mnie by było szkoda. Wole wydac te same pieniadze lepiej. I kupic cos doiwnestowanego od normalnego czlowieka ktory autem jezdził kilka lat. Chyba ze dostales pieniadze od rodziców i masz 19 lat i sie najarałes na e46. To wtedy szkoda pieniedzy rodziców na szrota. Zreszta nawet zarabiajac 20 tys zł miesiecznie i kupujac auto za 200 tys zł, w zyciu nie kupował bym w komisie i nie dawał zarobic darmozjadom i oszustom.

Ładna sztuka. Kolejny dowód na to, że i z USA można sprowadzic zdrowe auto.

Powinienes dac rade. Jak kupisz dobrze utrzymane auto to eksploatacja nie pożre milionów.

O obrocie autami uzywanymi, na własnym przykładzie napisalem powyzej. Wiadomo ze auta nie rozchodzą sie tylko wsród rodziny i znajomych, bo bynajmniej ja nie mam nikogo takiego wśród nich kto by chciał kupić Subaru albo BMW M5. Takie auta rozchodzą się na forach wsród fanów danej marki i ludzi znających sie na rzeczy. Przykład kolegi powyzej daje duzo do myslenia - negocjuje sprzedaz swojej e46 bez wystawienia jeszcze nawet auta na allegro. Ja też kilka swoich aut w ten sposób kupił i sprzedałem - jak dotąd były to najlepsze zakupy!!! Wsród rodziny i znajomych to można sprzedawac Yarisy i Corsy, bo to chodliwe modele, które przecietnemu kierowcy i przecietnej kierowczyni pasują.

Ta z Czestochowy wygląda kusząco.

Tu cena moim zdaniem wysoka ze wzgledu na silnik M54 i przede wszystkim pełny m-pakiet. Taki dodatek jednak mocno podnosi cene, o ile jest oryginalny jak tutaj. Przebieg sredni jak na rocznik - ani wielki, ani mały. Trafi sie i taki z przebiegiem prawdziwym +/- 200 tys km.

A moze to wlasnie prywatni sprzedawcy oferują rzeczywiste ceny? Nie pomyslales o tym? Bo doinwestowali auto np 5 czy 10 tys zł w ciagu roku czy 2 lat. To za ile maja sprzedac? Za tyle samo, co handlarz, który kupil trupa z przebiegiem pol miliona za 1000 czy 1500 euro? Widze ze szukasz 320i lub 323i. Mysle ze 13 tys zl starczy na porzadna sztuke, nie ideał. Obejzyj jak najwiecej na zywo, z 10 sztuk lub wiecej jak dasz rade. I wybierz jak najlepsza. Nie ma co tu wymyslac cudów. ps. przejedz sie 318i. Jedzie nie duzo gorzej niz 320i 150KM, a jest sporo tanszy, mniej pali no i duzo latwiej o zdrową sztukę.