webber
Zarejestrowani-
Postów
510 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez webber
-
Nie bądź taki skromny. W 8 lat naprodukowałeś ponad 1800 postów. Wyłączając weekendy daje to średnio 1 post dziennie.
-
To ja Ci dam link do filmu, w którym g05 M50d do 100km/h jest szybsze od G05 M50i. I to nie i 0,01s: Polecam od 15 minuty: Co to wnosi to dyskusji? Nic. W kwestii odczuć z jazdy, przyspieszeń, czy elastyczności, a zwłaszcza ekologii i spalania nawet V12 wypada blado przy nowej generacji elektryków. Tesla S Plaid+ przyspiesza do 100 w 2,1s!, a na 1/4 mili osiąga niebotyczne 9.23s (Porsche 911 Turbo S potrzebuje 10.1s). Zasięg ponad 800km w zasadzie załatwia temat. Większości użytkowników to wystarczy do przejechania weekendowej trasy bez potrzeby ładowania. Czas już skończyć dyskusje na temat benzyna, czy diesel, bo to już temat nieaktualny. Wypadają mocne Diesle z gamy większości marek premium, Porsche za chwilę nie będzie w ogóle produkował silników spalinowych. BMW też wycofa się w kilka lat z silników spalinowych. Mercedes już zapowiedział S-kę z zasięgiem 800km. A jesteśmy dopiero u progu poważnych skoków technologicznych w tej materii. A Wy bijecie pianę, czy 40i jest lepsze od 40d. Nie jest ani lepsze, ani gorsze. Każdy napęd ma swoje zalety. Każdy kupuje taki napęd, jaki mu najbardziej pasuje, na jaki go stać (również w kwestii eksploatacji). Szkoda mi tylko Sławka. Bo kilka chwil trzeba będzie zmienić płytę, tylko na co?:) Podpowiadam: wyższość baterii litowo-jonowych nad litowo-manganowymi.
-
Czytam Sławeczku Twoje posty, chociaż oczy bolą od czytania:) Np. ten, że 750xd to padaka i nie jedzie w porównaniu do 650ix GC. Co ciekawe, do setki to GC jest o 0,2s wolniejsze od "padaki", a do 200km/h "padaka" dojeżdża o 0,2s dłużej. Doprawdy pozazdrościć wrażliwości na te subtelne różnice :) Jeździłem 750xd i niestety nie podzielam Twojego zdania, aczkolwiek wolałbym w tym aucie 760i.
-
"Ale jak ktoś kupuje diesla i robi nim 20-30 tys km rocznie, głównie na mieście jeszcze, to jest dla mnie szkodzącym społeczeństwu idiotą." napisał właściciel V12. Koń by się uśmiał :) Miś jeżdżący benzyną będzie przekonywał, że jest 100 razy lepsza od diesla. Z kolei inny miś, który "ujeżdża" Teslę z obrzydzeniem będzie patrzył na tego, co jeździ "prosiakiem" albo "v12". Ogarnij się chłopie. Masz fajne auta w garażu i nie musisz wykrzykiwać tego przy każdym możliwym temacie na tym forum. A już bicie w ekologiczne dzwony przy takiej stajni zakrawa lekko na hipokryzję. Diesel pali mniej ok 25-30%. Nie zmienią tego żadne zaklęcia na tym forum fanów benzyny, do których sam się zaliczam, mimo, że jeżdżę dieslem. E60 550i paliło mi średnio 14l/100. M50d pali mi średnio 10l/100km. Stylu jazdy nie zmieniłem. Może trochę wolniej wchodzę w zakręty :) Sytuacja dramatycznie się zmienia na niekorzyść V8 w mieście, gdzie nie było szans zejść poniżej 20l/100km, gdzie diesel zadowoli się 12-13L. Kwestii przyspieszenia nie warto nawet komentować. Jeśli ktoś chce się "spuszczać" nad różnicami rzędu 1-2 sekund w zakresie 0-200km/h to jego sprawa. Ogólnie polecam czerpać jak najwięcej satysfakcji z posiadanych maszyn :)
-
Jaki jest koszt oklejenia auta taką folią, jak na Skodzie?
-
Podniesienie mocy w warsztacie dealera
webber odpowiedział(a) na michal2-4 temat w G20, G21, G80, G81
Szczerze mówiąc, to nie wiem, w czym Panowie tu na forum mają problem. Podniesienie mocy poza tym, co umożliwia producent BMW robi się na własne ryzyko. Nie bądźcie dziećmi. Kupiliście auto z silnikiem o mocy 200KM. Chcecie mieć 250KM. Podnosicie moc na własne ryzyko. Ja w F30 320d dostałem już w zestawie pakiet M-Performance Kit, gdzie moc jest podniesiona o jedyne ok 20KM, a i do tego w zestawie był wymieniany intercooler na większy. To o czymś świadczy. Jeśli ktoś chce więcej mocy, a niekoniecznie chce wydawać kasę na mocniejszą jednostkę, to niech sobie moc podniesie, ale niech ma w głowie ryzyko z tym związane. I jeśli auto nowe i na gwarancji, to raczej nieduże szanse, że silnik padnie z powodu chip-tuning. Ale trzeba mieć świadomość, że takie zabiegi zazwyczaj skracają żywotność jednostki napędowej. Czy przy odsprzedaży auta poinformujecie potencjalnego nabywcę o zmianie oprogramowania? Czy jednak jak typowy Janusz (nie obrażając nikogo konkretnego z imienia), mając świadomość o wadach takich rozwiązań, przed odsprzedażą powrócicie do fabrycznych ustawień i przemilczycie fakt, że ostatnie 3-4 lata samochód miał 20-30% więcej mocy, z której też ochoczo korzystaliście? W nowych autach mamy do czynienia z jeżdżącymi komputerami. Ale skoro tuner ma możliwość zmienić mapę, to być może ma możliwość również wyczyścić logi informujące o tej zmianie? Bo nie wydaje mi się, żeby takie dane były wymieniane z centralą BMW w czasie rzeczywistym. Takie luźne dywagacje. -
Ja mam H&K. Gra lepiej, niż Burmester w nowej S-Klasie, ale trochej gorzej, niż Hi-Fi w Leafie :)
-
Mam podwójne szyby.
-
Jutro jadę na kontrolę dostępu komfortowego. Często się zdarza, że nie mogę zamknąć auta poprzez dotknięcie klamki. Muszę niestety korzystać z kluczyka. Otwiera z kolei bez problemu za każdym razem. Dodatkowo z lewej strony mam większy hałas z zewnątrz niż od strony pasażera. Więc będzie sprawdzenie uszczelek.
-
Jak ktoś ma małe dzieci i wkłada zabłocony wózek dziecięcy, to raczej "must have". A mata sama w sobie z racji tego, że gumowa, zastępuje "dmuchaną" podłogę. Minusem jest to, że niestety mata jest krótsza niż bagażnik i z tymi wózkami nie zawsze spełnia do końca swoje zadanie.
-
Nr katalogowy: 51472458568
-
Skoro producent twierdzi, że zakres szerokości felgi to 9-11", oznacza to, że oponę założysz, będziesz miał co najwyżej słabszą ochronę rantów felgi ze względu na jej szerokość.
-
Jeśli interesuje Cię tylko trasa, to nie wybieraj hybrydy. Hybryda najlepiej sprawdza się właśnie w mieście albo na krótkich trasach. 200km/h nawet w dieslu, to średnio 15-16/100km przy tej masie i gabarytach auta, jakim jest X5. Benzyna spali jeszcze więcej. Hybryda też. Latanie 200km/h suvem i pytanie się o spalanie jest zabawne. Przy tych prędkościach po 15tyś km będziesz się raczej martwił stanem bieżnika opon, niż ilością paliwa w baku.
-
Za parę miesięcy nie będzie już dylematu, bo nie będzie nowych 50d na rynku.
-
A musisz mieć pochylony?:)
-
Miałem co prawda X6 F16 z zawieszeniem adaptacyjnym M i było moim zdaniem komfortowo. Mam porównanie do Stelvio, bo ostatnio nią jeździłem i w porównaniu do mojej byłej X6 jest mniej komfortowe, więc powinieneś odczuć różnicę. Nie ma żadnego drżenia przy 180km/h. Auto jeździ przy tej prędkości stabilnie jak na SAVa. Nie wiem, jak G06, ale zakładam, że na pewno nie będzie mniej komfortowo niż w poprzednim modelu.
-
Na pewno jest znaczek X5 oryginalny od BMW w kolorze czarnym. Wiem, bo sam sobie taki chcę zamówić: Przeszukaj sobie po numerze części: 51142472837 40i nie wiem, czy jest. Na pewno jest 50i i 50d.
-
Różnica w cenie to ok 55tyś biorąc pod uwagę, że porównywać należy 40d w wersji M-Paket, której cena startuje od 383k. Jeśli dodasz do tego kilka gadżetów, które w M50d masz w standardzie, to masz właśnie tę różnicę. Minusem jest fakt, że możesz już tylko wybierać z modeli stockowych, bo w produkcji M50d już nie ma. To oczywiście oznacza, że musisz brać to co jest. A jest dokładnie tak jak mówisz. Zostały albo mocno wypasione modele, albo z dziwnymi konfiguracjami typu bez audio Harmana, które w wersji M50d jest 2 razy tańsze od mniejszych opcji silnikowych. Albo bez dostępu komfortowego (ktoś miał paranoję?) za to z pełnym pakietem innowacji, wentylacją i masażami foteli. Jak poszukiwałem auta dla siebie kilka tygodni temu, to na M50d otrzymywałem większy rabat, niż na 40d. Nie wiem, jak jest teraz. Jeśli rozpatrywać auto tylko w kontekście osiągów, to myślę, że 40d da niewiele mniejszą frajdę z jazdy do 50d. Pytanie tylko, jak sytuacja będzie wyglądała przy odsprzedaży. Może być tak, że skoro tych silników w kolejnych latach nie będzie już w produkcji, to obecne egzemplarze będą traciły mniej na wartości ze względu na ich ograniczoną ilość. Z drugiej strony w 2020 dealerzy zostali zalani tymi 50d i nie było poza autami do produkcji wielkiego wyboru w silnikach 30d i 40d. Moim zdaniem wybór nie jest taki oczywisty.
-
Ja miałem 21% na M50d u Gazdy w Gliwicach. Leasing kalkulowany w PKO BP wychodził najkorzystniej. Niestety przy tych poziomach rabatów nie licz na dobry Comfort Lease. W PKO za auto 435k po rabacie przy 10% wpłaty rata 5600 brutto i wykup 217k (50%). Okres finansowania 3 lata. W PKO oferowali tez niezła cenę ubezpieczenia pakietowego. OK 9k/rok.
-
Robię 30-35k rocznie. 3-letni leasing będzie mnie kosztował 150k, a więc 50k rocznie.
-
Brałem ze stocku, a tutaj wybór był dużo większy w diesel'u. Zreszta uważam, ze do tak dużego i ciężkiego auta diesel lepiej się sprawdza. W 550i męczyły mnie trochę już pod koniec częste wizyty na stacji, zwłaszcza podczas jazdy po mieście.
-
Nie odnalazłem się :)
-
Mam u siebie 25k przebiegu. Na chwilę obecną ZERO jakichkolwiek usterek. Auto jeździ zarówno po mieście, jak i w trasy. Mam zawieszenie M, bo lubię. Jeśli ktoś lubi kanapę, to bierze dynamic i już. Albo idzie do salonu z gwiazdką. Silnik 30d daje radę, zwłaszcza w przedziale 0-100. Jak ktoś lubi się mocno odpychać w trasie i nie lubi, jak go ktoś na autostradzie objeżdża, to polecam jednak 40d. Ogólnie samochód fantastyczny pod każdym względem. Do tego najlepsze finansowanie z całej gamy, ponieważ X6 chociażby w stosunku do X5 ma wyższą wartość rezydualną. Opłaca się wziąć Comfort Lease i po 3 latach oddać, wziąć nowy.
-
Ja nie stwierdziłem u siebie tego typu problemów. Jednak F16 w moim przypadku bardzo złagodził styl jazdy. Ten samochòd nawet w zawieszeniu M nie nadaje się do sportowej jazdy w ciasnych zakrętach. Jasne, daje radę, ale czuć masę na każdym ciasnym winklu.
-
Pewnie juz trochę późno na odpowiedź, ale F16 na 20" felgach z zawieszeniem M jest w dosyć komfortowe. Mam porównanie z F30 w m-zawiasie, to X6 jest dużo miększe. Jest sztywno, czasami czuć poprzeczne nierówności, ale nie jest twardo. Nie mam porównania z E70, ale ktoś tu na forum pisał, że w nowej X6 jest lepiej, jeśli chodzi o komfort.