cubus1

Wygląda na zapowietrzony bak. Miałem tak i nie właziło tyle paliwa do baku ile powinno. Przestałem lać paliwo pod korek i problem z czasem ustępuje. Ostatnio słyszałem gdzieś, żeby nie dolewać paliwa jak już pistolet "strzeli".

Mam taki mały problem. Pada mi radio bmw business rds w e39 po lifcie. Mam wcześniej wspomniane radio z małym wyświetlaczem. Mam też drugie, sprawne z tym, że przed liftowe. Kostkę na okrągłe piny już zakupiłem więć pozostanie już tylko lutownica w dłoń ale pozostaje problem kostki zmieniarki, gdyż w starszym radiu różni się nieznacznie. I teraz pytanie czy warto to przerabiać? Jeśli ktoś ma schemat kostki nowszego typu będę wdzięczny bo znalazłem tylko od tej z wersji przed fl. Za wszelkie rady będę wdzięczny ;)

Jeżeli ma steptronic to skrzynia "sama" wszystko ogarnia. Z resztą nie ma innej opcji niż jazda w trybie 'Drive'.

Z reguły, żadnym automatem się nie powinno holować czegoś co jest cięższe od przyczepki na drewno do kominka;) ps. moja skrzynia śmiga jak głupia już 308.000 bez wymiany ojeju. W aso mnie wygonili, w serwisie specjalizującym się w bmw kazali coś podpisywać, że jak padnie to po wymianie to oni rączki umywają, a pan heniu z garażu powiedział, żeby wierzyć aso ;) To ostatnie już jako żart. Ale jeśli siedzi tam olej lifetime, który jest ponoć na 160.000 km a potem skrzynia do remontu to ja nie kumam... Moja szarpie delikatnie tylko na zimnym i to w zimie bo teraz w tych temperaturach to już jest gitarka :) Jak się sypnie...no cóż parę tysi w plecy, choć trzeba tu pamiętać o kosztach wymian oleju i filtra przez cały okres eksploatacji...(co 60-80 tyś. km.). A i tak nawet w tych wymienianych psują się różne rzeczy więc ja na swoją "kładę" narazie ;) Nie bierzcie moich słów tak do końca na serio. Nie chce tu nikogo do niczego namawiać ani odwodzić. Pozdrawiam :D

Słuchajcie, możliwe że po pół roku padł mi termostat egr??? Dodam, że kupiłem oryginał...

Panowie ja w kwestii wymiany pompy wody (tak, ciekło dalej ;) ) W starej nie było żadnej uszczelki tylko zostały chyba resztki silikonu. Do nowej dodano metalową uszczelkę. Teraz pytanie czy starczy ta uszczelka czy lepiej dodać silikon termoodporny? Wydaje mi się że ta uszczelka po coś została dodana więc... Proszę o info

Przedstawię Wam coś: 1. Kupowałem swoje auto z REALNYM przebiegiem 250 tyś. km. (znam wszystkich właścicieli auta). 2. Teraz ma ponad ok 308 tyś. km. (pyknąłem to w rok - czyli w miarę intensywnie jak na osobę, która dojeżdża do pracy, itd, a nie "pracuje w aucie"). 3. To co wymieniłem w aucie, dałoby sporą listę i dość kosztowną. 4. ALE, mam świadomość tego, że kiedy auto ma 9 lat, i taki przebieg to kuźwa musi się coś w nim zużywać... 5. Problem stanowią użytkownicy zajechanych beemek z przebiegami poniżej 200 tyś. km, które woziły dziadka z wermachtu po bułki i to jeszcze nie wrzucając 4 biegu ;) 6. Mój znajomy dziwił się, że jak to możliwe że walnęła mu uszczelka pod głowicą i 5 wtrysków (też ma 530d tylko, że przed liftem) skoro ma nalatane 211 kkm. Kiedy podłączyłem mu inpę i pokazałem liczbę motogodzin - jego mina wygrała konkurs...oszacowaliśmy, że ma nakulane blisko 600kkm. Reasumując: Każde auto, KAŻDE się psuje wcześniej czy później. Trzeba o nie dbać, to się nam odpłacą tym samym. W moim aucie wymieniłem dotychczas części eksploatacyjne lub te, które po tym przebiegu i latach użytkowania zwyczajnie się zużyły i proszą o wymianę na nowe. Wiem co mówię bo kiedyś miałem Fiata Punto i kiedy żegnałem się z nim przy przebiegu 140kkm, to nie wiedziałem czy płakać czy się cieszyć ;) (a autko od nowości było u mnie w domu). Problemem zawsze będą ludzie, którzy kupią tanio auto i myślą, że na tym koszty się kończą. Dotyczy to wszystkich marek. A co do spalania to przykro mi ale moje e39 nie chce mi spalić średnio więcej jak 10 litrów. I dla sceptyków...nie wliczając bmw, mb czy volvo zaprojektowanych w latach 90tych...które z reszty aut wytrzyma takie przebiegi teraz???

Nie wiem jak u Ciebie w "benzynce" ale w M57 trzeba spuścić jeszcze płyn z bloku silnika, więc może podobnie jest u Ciebie i po prostu zostało tam kilka kropelek ;) aaa...i nowy płyn może być gęstszy więc to może też ma jakieś znaczenie.

Witam ponownie, wkleję mój post z innego forum bo sprawa pilna... Koledzy pomocy... W weekend wymieniałem termostat bo trochę ciekło spod jego uszczelki i postanowiłem wymienić. Nie wiem czy nie cieknie jeszcze trochę przy uszczelce pompy wody (w każdym razie nie ubywa płynu już tak bardzo). Po wymianie (auto na postoju tylko) temp. silnika doszła tylko do 78st. Trochę się wkurzyłem ale pomyślałem że pośmigam trochę (a że idzie ciepło to sprawa niedogrzanego motoru nie będzie tak ważna, bo i tak wentylator zacznie chłodzić przy ok. 90 st.) No i jadąc dziś do pracy wszystko ok, do momentu jak stanąłem w korku...spod maski delikatny dymek, świadczący o zbyt dużej temp. płynu chłodniczego (najbardziej dymek był wyraźny przy odpowietrzniku zbiorniczka wyrównawczego i przy termostacie właśnie). Na postoju poprosiłem pasażera żeby dodał gazu...i patrzę, że visco (wentylator) nie przyspieszyło...czyli raczej to jest cały winowajca... No nic, pojechałem dalej już z podpiętym kompem no i temperatura była ok. 94 stopni. Tylko, że już nie jechałem w korku. Pytanie moje jest następujące... czy to, że demontowałem visco, mogło przyspieszyć jego padnięcie? Czy zbyt mocne dokręcenie go, mogło go zabić?;) Już pod pracą nie chciałem testować czy na ciepłym silniku zatrzyma się wiatrak czy nie, bo jednak te palce w pracy są mi potrzebne a już się dość mocno spieszyłem... Wiem, że mój post jest dość długi ale musiałem trochę naświetlić sprawę. Proszę o pomoc bo wracając z pracy udaje się do sklepu na zakupy a nie chciałbym wydać niepotrzebnie kasiorki. Pozdrawiam. ps. czy jeśli układ chłodzenia byłby zapowietrzony to mogą wystąpić takie objawy jak opisałem wyżej? Skąd visco łapie temp?

A dzięki bardzo za podpowiedź. Jutro podpinam kompa i zobaczę jak ma się wskaźnik temp do temp. z inpy. Co do tego parowania to jest takie nie zbyt intensywne ale zobaczę co i jak. Dzięki!

Panowie odgrzewam temat bo mam problem. Autko grzeje jak trzeba i nie przegrzewa się. Temperatura w normie bardzo szybko. Cieknie mi płyn w okolicach pompy wody (zalany kompresor klimy i okolice). Dziwnym jest fakt, że po trasie np. do pracy (tj. ok. 40 minut) bez większego przeciążania silnika, kiedy już parkuje autko to zdarza się, że płyn wydostaje się z nerek w masce w postaci dymku ;) czyli pary takiej bardziej szarej... Ubywa go nie tak dużo żebym biegł do warsztatu lecz chcę to jak najszybciej załatwić. I teraz pytanie...czy to wina uszczelki termostatu czy pompy wody z głowicą ? Już zastanawiam się czy przy okazji nie wymienić termostatu bo jest od nowości w aucie a za jedną pracą ogarnąć ten temat. Ja wiem że nikt nie jest jasnowidzem, ale chodzi mi o to co częściej się psuje.

A ile Ci pali w cyku mieszanym? Jeśli jechałeś "na pusto" to możliwe do wykonania, szczególnie jak jechałeś z głową. Choć przy tych prędkościach mój pali 8 litrów lecz z paroma osobami i bagażem na pokładzie. To auto zostało stworzone do latania w trasy. W mieście nie jest tak różowo, choć nadal rewelacyjnie :)

Napiszę o moim ostatnim pomiarze :) Trasa Warszawa - Praha. W drodzę "do" jechałem przez Cieszyn i dalej autostradą aż do samej pragi a "powrót" przez Hradec Kralove, Kudowę Zdr., Opole i Częstochowę a dalej to już wiadomo. Wyszło mniej więcej 1500km. Autko z 4 osobami i pełnym bagażnikiem. Opony 16-tki 225 Continentale, z tym, że już na wykończeniu ;) Na autostradzie w Czechach nie więcej jak 140km/h (tamtejsza policja jest chora na tym punkcie), w Polsce trochę szybciej. W drodze powrotnej musiałem trochę "nawyprzedzać" tirów itp. Przez miasta też było cienko. Ale spalanie (na podstawie tankowania) wyszło równe 8 litrów. Jestem mega zadowolony ze spalania ;) Więcej niż 10 litrów w trybie mieszanym nie chce mi spalić więc uważam to za super wynik jak na stosunek: masa/moc/moment/opony/klimatyzacja/komfort :) ps. powtarzam się w tych postach o spalaniu :D

Ale kolega pisze, że działa zarówno ring jak i kierunek w tej samej lampie

Koledzy podrzucę jeszcze zrzut z inpy...jeśli ktoś może to niech powie coś o tych wartościach. Dzięki z góry. http://vader.joemonster.org/upload/zje/thumb128_508440698eb881INPA_Loader_2.jpg

Żeby nie zakładać nowego tematu... Ciekło sobie tak, że kiedy "pomoc" naciskała gaz i tak trzymała na 2,5tyś rpm to w miejscu gdzie wtrysk wchodzi do głowicy widoczna była taka jakby mgiełka z mini kropelek ropy ;) Więc, wymieniłem o-ringi na wtryskach (te miedziane i gumowe) (przy okazji okazało się, że mocowania wtrysków są trochę luźne (???)) i wszystko poskręcałem do kupy. Nie zakładałem dwóch ostatnich osłon silnika i tak pojeździłem trochę. Znów leje się ropa z tym, że już nie tak mocno jak wtedy ale jednak jest to odczuwalne. Najbardziej widoczne w okolicach 3 i 4 wtrysku. W inpie trzeci wtrysk jest ok, natomiast czwarty wykazuje wartości -1,90 do -2,50. Wężyki przelewowe przy demontażu trochę popękały, króćce też, ale miałem zapasowe więc wymieniłem i to raczej to nie ich wina (choć ręki nie dam uciąć ale zauważyłbym jak coś). Problem, że nie mogę zauważyć wycieku tak jak wtedy...zastanawiam się skąd dokładnie może cieknąć paliwo kiedy wtrysk jest uszkodzony...? Czy te wartości w inpie coś Wam mówią? Dodam, że przy wymianie ww. sprawy, wyczyściłem kolektor ropownicą, ponownie zaworki i egr i auto zyskało na żwawości i na cichszej pracy. Pali jak zdrowe na ciepłym, zimnym i pośrednim ;) Pali nie więcej niż 9 litrów w stosunku 50/50. Oleju ni grama. Przebieg to 301kkm. Pomocy... :)

Może poprostu przymarzła ;) Nagrzej w środku auto albo wstaw do ciepłego garażu. Weszła wilgoć pod (może już uszkodzoną uszczelkę) i klops gotowy ;)

No to mam dylemat, czy kupię nowy piec czy szybciej zmienię auto na nowszy model ;)

Ja dziś złożyłem wszystko do "kupy". Niestety po wymianie termistora, dalej nic. Wywala błąd czujnika temperatury. Załamałem się po całym dniu siedzenia w garażu. Mam dość szczerze mówiąc :(

Lej na markowych stacjach zwykłą ropę i będzie git. Przy mega mrozach można zalać to "lepsze". Ja tankując na jednej ze stacji Statoil (zeszłej zimy w te największe mrozy) nigdy nie miałem problemów z odpalaniem. A co do spalania to zgadzam się z poprzednikiem, że ten silnik sam w sobie jest ekonomiczny. Prawie 2 tony masy (u mnie w touringu 1850 kg) i silnik 3-litrowy w połączeniu z "autoamtem" na dosyć szerokich oponach i wynik 50/50 miasto trasa (miasto to same kory) to max. 9 litrów śrdnio - uważam to za rewelację ;)

Zgłupiałem... Ciężko kupić termistor PTC 10k ohm. Na forum elektroda ludzie piszą, że może być termistor NTC. Już sam nie wiem co i jak. NIe chce mi się wyciągać webasta, badać jaki to czunik i dopiero kupić bo autem jeżdżę codziennie i nie jest mi to na ręke, żeby je unieruchomić w ciagu dnia.

Zależy od stylu jazdy, tj. średniego spalania na kompie...im większe tym szybciej zapali się rezerwa a po zapaleniu np. jadąc w trasę stałą prędkością potrafi zgasnąć ponieważ na tej ilości paliwa przy danej średniej spalania przejedziemy więcej stąd rezerwa gaśnie. mam nadzieję że w miarę dobrze to przedstawiłem ale jestem dziś zmęczony już ;)

A "wodę" spuszczałeś z układu czy jakoś zaślepiłeś węże ?

Podbijam temat ponieważ w weekend w końcu muszę wymienić termistor. Nadkole trzeba zdjąć - to już wiem, ale czy da się tylko odkręcić sam sterownik bez wyjmowania całego webasta? Proszę o pomoc

Przy temperaturach powyżej 30st.C już nie wspomnę jaki upał "wali" od asfaltu, najczęściej rozgrzanego do ok 50st.C, nie ma się co dziwić temu. Problem może stanowić visco załączające się przy 20st.C.