Skocz do zawartości

ukasz6

Zarejestrowani
  • Postów

    216
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ukasz6

  1. Ja miałem kiedyś w 320d podobny problem,rozmaicie próbowałem go usunąć...Wszystko było sprawdzane x2,dwie felgi również były prostowane x2 i dopiero zakup nowej sztuki całkowicie rozwiązał sprawe i bicie zniknęło.
  2. Miałem ten silnik w trójce i fakt-dół był taki sobie,ale to auto ma 163KM a swoje waży więc nie ma co oczekiwać turbo doznań.Kwestia przyzwyczajenia,trzeba więcej redukować,żeby go nie muliło i tyle.Do tego BMW ma troche inną charakterystyke niż VAG,nie ma tu aż takiej turbodziury i odczuwalnego nagłego kopnięcia,za to moc przyrasta stopniowo,pierwszy raz jak się przejechałem dieslem BMW to bardziej przypominał on benzyne, bo na górnych obrotach jeszcze całkiem ciągnie,mówie o serii.Walnij sobie dobry program,albo zmień na większego diesla:)
  3. Ważne żeby auto nie było po poważnym dzwonie i na to głównie zwracaj uwagę i staraj sie dotrzeć do historii samochodu.Jak chodzi o przebieg to nie sugeruj się tym aż tak,bo to wszystko zależy od eksploatacji i dbałości.Ja jak sprzedawałem swoją 320d to miała 172.000km i chodziła jak brzytwa,kupujący zresztą pojechał sobie z nim do ASO i tylko to potwierdzili. Tak jak napisałem wcześniej najważniejsze żeby auto nie było po poważnej kolizji,bo wtedy zaczynają się problemy.Bądź czujny,bo dużo ogłoszeń to pułapki.....Lepiej kupić starsze,a pewne.
  4. Co wy mówicie,spalanie na poziomie 5,5 z palcem w d.... jest możliwe.Nieraz mam 8l/100km na trasie jak cisne,a jak ma się czas i chce się jechać ekonomicznie to 5,5l/100km jest spokojnie bez problemu do zrobienia.Mój rekord to było coś 4.7l/100km wisła-kraków.Ogólnie spalanie średnie w 118d 2008r to średnio 6,5l przy jeździe mojej kobitki,a jeździ głównie po mieście. Jeżeli jeździsz dużo to weź sobie diesla-mocny,cichy,mniej pali i niezawodny.
  5. Nie przejmuj się przebiegiem zbytnio,bo jeżeli auto jest zadbane i regularnie serwisowane to posłuży Ci długo.Dla mnie kupując auto najprostszą i najpewniejszą sprawą w celu sprawdzenia go jest zabranie do ASO. Będziesz miał pewność co w nim siedzi.
  6. Racja po Twojej stronie,nie odpuszczaj tego i naciskaj BMW PL.Tak jak pisałeś-gwarancja udzielana jest na produkt,a nie imiennie na właściciela,dlatego mają obowiązek to uwzględnić.Jedyny problem pojawia się wówczas,jeżeli przegląd nie był robiony w ASO.Teraz powoli już się to zmienia i wchodzą przepisy o tym,że nie musimy robić przeglądów w ASO i kupować części z salonu.Twój przypadek i tak powinien być uwzględniony niezależnie od tego,bo jest to wada fabryczna,którą producent musi Ci usunąć. POWODZENIA:)
  7. Ja mam zestaw nawigacji professional uważam,że seryjne nagłośnienie jest lipne...U innych producentów radia z górnej półki grają znacznie lepiej.Szkoda,że nie montują do BMW firmówek BOSE czy harman kardon.
  8. Ja również mam to samo,czy to na pewno nic poważnego?Gwarancja skończyła mi się tydzień temu....Wracając do domu troche piłowałem auto i pod garażem nawracając usłyszałem to charakterystyczne kliknięcie...
  9. To zależy od salonu i marki.Poprzednie auto mojej luby to był seat leon 2.0TDI nówka sztuka z salonu.Przy kupnie sprzedawca sam zaproponował,że można zrobić program podnoszący parametry,zdecydowałem się na to i leon zyskał mocy i miał 180KM.Gwarancja nadal była.Wydaje mi się,że trafiłeś na wyjątkowych upierdliwców,bo mój znajomy np w A6 3.0TDI walnął chipa i nic nikt mu nigdy w salonie na temat gwarancji nie powiedział.Znam wiele takich przypadków,że auto na gwarancji miało chipa,ale żeby przez to ktoś faktycznie ją utracił to pierwsze słysze.Aczkolwiek jasna sprawa,że jest to ingerencja której być nie powinno i za to gwarancje stracić można,ale tak jak pisałem wyżej: straszne upierdliwce!
  10. Ja w 320d miałem zwykłe alu na 16,a teraz mam w 330d runflaty na 17 alu.Różnica jest dosyć znaczna-komfort jest niższy,trochę bardziej słychać opory toczenia,opona twarda i czuć w środku więcej niż na 16 normalnej na alu.Natomiast jeżeli chodzi o wygląd i jakość prowadzenia to rewelacja.Ja również nie ufam temu run flat i mam zawsze w bagażniku zapas.
  11. Ten przód jest załamujący,kurcze szkoda,bo zauważyłem,że te nowe modele troche zaczynają odchodzić od stylu BMW,ale miejmy nadzieje,że to tak tylko na teraz;)
  12. Trójka ma miejsca jak typowy sedanek średni.Spokojnie zapakujesz się na wakacje w 3 osoby.Oczywiście jak się uprzesz tak jak ja to zrobiłem w zimie to pojedziesz i w 4 osoby z trumną i dopakowany jak osiołek,ale generalnie to uważam,że z miejscem nie jest źle.Z tyłu dla dzieciaków spokojnie,dorosła osoba też ma wygodnie dosyć,a przód jest super.Kufer jest przyzwoity,ale jeżeli masz zamiar wozić dużo klamotów i często,to kup wersje kombi i po sprawie. Co do silników to ja miałem 2.0d z 2006 roku,który legitymował się 163KM:).Jak dla mnie świetny silniczek to jest,bo bardzo kulturalnie pracuje,pobiera mało ropki,jest elastyczny i potrafi pogonić spod świateł jak trzeba.No i fakt,że silniki VAG należą do awaryjnych,szczególnie na pompowtryskiwaczach.BMW takich problemów nie ma,silniki diesla bawarek są bardzo chwalone za bezawaryjność,kulture i osiągi i tu na pewno Audi ustępuje bez dwóch zdań.Ja swoim miałem zrobione jak sprzedawałem 163000km i chodził jak brzytwa. Gratulacje bombla:)
  13. No i stało się-2 dni temu pojechałem mamie po A3 do Niemiec.Wracałem sobie nim całkiem solidną trasę i zdążyłem się już zapoznać z nowym nabytkiem.2007 2.0TDI 170KM,pakiet S-line ładnie wyposażony.Z moich spostrzeżeń dotyczących konkurenta jedyneczki to tak: Prowadzi się bardzo fajnie,jest twarde i sprężyste jak jedynka,jednak tył napęd jest lepszy bez dwóch zdań-klasa sama w sobie. W środku A3 wd mnie jest lepiej spasowane i dopracowane od BMW 1,chociaż bardziej podoba mi się kierownica i zegary jedynki. Zewnętrznie zdecydowanie jedynka,jeszcze jak się ma ksenony i te piękne ringi to A3 jest nudne... Silnikowo Audi jest fajne,tym bardziej,że ma 170KM więc ma czym pogadać,ale nie pracuje tak kulturalnie jak common rail bawari,a moc przybywa nagle,a nie tak harmonijnie jak w BMW (choć mi się to podoba takie jedno konkretne walnięcie).Skrzynia biegów działa podobnie. Generalnie rzecz ujmując wydaje mi się,że BMW jest autem bardziej sprecyzowanym,rasowym i wyrazistym i przebija A3 które złym autem nie jest,ale brakuje mu zdecydowanie tej ikry.Zresztą jest tak z większością Audi.
  14. Masz racje,że tego jest na mase u nas-zarówno VW jak i Audi. Audi z 2007 jest przed liftem,owszem i takim też jeździłem,ale powiem szczerze,że bardzo przyzwoicie mimo,że wyszła już nowsza. W tym akurat przypadku mama zdaje się na moją decyzję,a ja się mocno zastanawiam stąd też ten temat;)
  15. Co nowe to nowe,wiadomo,ale z drugiej strony ja mam swoją 320d z 2006 już 2 lata i nic a nic mi się nie dzieje.Fenomen:p.Mam w niej 164000km zrobione,jak kupiłem miała 70000km.Jak się kupi zadbaną,serwisowaną bunię to można się nią nacieszyć i tak jak koledzy wyżej pisali-lepiej troszke starsze a z lepszym wyposażeniem.Ja swoją serwisuje wd. wskazań komputera,kupuję dobre części i odwdzięcza mi się całkowitą niezawodnością.Zawsze w miare czasu czegoś zaczyna brakować w wyposażeniu,szczególnie jak się ma golasa,a jak się ma to co się chce mieć to jest od razu lepiej człowiekowi:).Do tego nie polecam Ci tego silnika-mój znajomy go ma,co prawda ładnie wyposażona wersja,ale właśnie z tym silnikiem i niestety,ale na to co pali to nie jedzie w ogóle.Niewątpliwym plusem jest zapach nowości,gwarancja i niezawracanie sobie głowy problemami usterek,chociaż tak jak pisze-jak się ma zadbaną bunię,którą się szanuje to jest naprawdę ok. A w ogóle to myślałem,że lepiej się postarali i że dadzą jakąś na wypasie z orange jak już tak ludzie smsy wysyłają.
  16. Nie widziałem jeszcze takiego wątku,przeszukałem forum i nic.Chciałem zasięgnąć waszych opini i informacji,żeby móc podeprzeć trochę swoją wiedze.Wiem,że jesteśmy na forum BMW,ale przecież nie sposób nie porównywać go do najbliższego konkurenta jakim jest A3.Mam taki problem,że moja mama zastanawia się nad kupnem samochodu.Wchodzi tu w grę A3 2.0TDI 2007,oraz BMW 2.0 143KM 2007 (po lifcie). Jako,że jestem zwolennikiem BMW naturalnie wybrałbym to drugie,jednak ostatnio miałem okazję dosyć dużo pojeździć A3 2.0TDI i muszę powiedzieć,że jest to udany samochodzik.Wd. mnie bardzo ładny środek,spasowanie materiałów i wykończenie,dobry silnik,chociaż troszke głośny,fajnie się prowadzi,nieźle wygląda i ma całkiem sporo miejsca.Minus to to,że kupując używane Audi mamy już model nienajświeższy a bunia jest wciąż topowa.W sumie to ja wybieram dla mamusi auto i zaczynam się zastanawiać nad najwłaściwszym wyborem.Dodam jeszcze,że lubi przycisnąć,jeździ dosyć szybko i bardzo dużo. Fajnie gdybyśmy mogli tutaj podyskutować nad plusami auta z 4 pierścieniami i buni 1.Proszę o wasze sugestie i argumenty.
  17. Dla mnie każde auto na aukcji jest podejrzane,przez tych wszystkich oszustów mam już jakąś obsesje.90% aut u nas to podzwonowe fury i najśmieszniejsze jest to,że nikt sobie w ogole z tego nic nie robi.Duża luka prawna dla oszustów i tyle.Mamy rękojmie i tyle...A to niewiele.Takich dziadów trzeba karać.Ja teraz jestem na kupnie nowej buni i przeżywam taki koszmar jak 2 lata temu kupując swoje 120d i 118d mojej kobity.Za jej auto daliśmy dużo kasy,ale kupione było jako na pewno bezwypadkowe i prawie nowe.Pojechałem po nie aż do Belgii i tam dokładnie sprawdzałem w BMW.A jak kupowałem swoje to chyba 5 egzemplarzy IDEALNYCH oglądałem i okazywało się,że z każdym jest coś nie tak.Jak cena kusząca to czuć oszustwo na kilometr i że coś w aucie nie gra.W koncu również zdecydowałem się,że sam pojade po znalezioną do Holandii i okazało się,że okaz jak nowy.Sorry za OT ale musiałem to z siebie wyrzucić:p Co do tego BMW z aukcji to już mnie zastanawia-skoro pierwszy właściciel i bezwypadkowe to dlaczego ma inną ramkę na rejstrację z przodu i z tyłu.Do tego z tyłu jest z boków porysowane.Jedynie trzeba przyznać,że fajnie wyposażona bunia.
  18. No 320d nie prowadzi się źle,w końcu to BMW.Ja mam alu 17 i fajnie jest,ale jak wsiadłem do 330d z pełnym M-pakietem i pojeździłem na torze to różnica jest duuża i auto choć bardzo twarde to jednak prowadzi się tak perfekcyjnie,że można się zdziwić,znacznie lepiej od mojej 320d.
  19. Miałem okazje ostatnio pojeździć na hockenheim trójką w M-pakiecie na felgach 19 w dieslu 3.0 i zawieszenie na torze jest bajeczne.Auto klei się do drogi,w zakrętach idzie jak po sznurku,zero podsterowności chyba,że wymusimy mega skręt.To jest coś pięknego,byłem pod wielkim wrażeniem jakie w tym zawieszeniu drzemią możliwości,których prawdę mówiąc na drodze nie mamy szans wykorzystać,a i trudno je sprawdzić poza torem.Sam jestem teraz na kupnie 330d z M pakietem właśnie,wprawdzie cierpi komfort,ale wygląd i możliwości są wd mnie tego warte.
  20. Co do fotki wyżej samochodu Mullera to miałem okazję widzieć te bolidy w ten weekend i powiem wam,ze nawet bez oklejenia wygląda masakrycznie dobrze.Nie mówie o tym jak to jeździ,ale jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny wzorowałbym się na tym.Oczywiście wiadomo,że nie chodzi o budowanie kompletnego bolidu:p,ale można podpatrzeć:).BTW, ksenonki byłyby u Ciebie pierwsza klasa,piękne ringi do tego przodu idealnie pasują. Sami popatrzcie,nie mogłem się powstrzymać,żeby nie klikać aparatem na te dwie bunie: http://img689.imageshack.us/img689/1526/dsc03436r.jpg
  21. Koła również są dobrze wyważone bo mam wulkanizatora w rodzinie,który się do tego przykłada;),sugerował, że to raczej wina felgi.Własnie o dziwo kierownica nie drży i auta nie znosi na bok,a miałem tak kiedyś w swojej trójce jak przywaliłem w dziure,ze kierownica drżała i to był normalny objaw uszkodzenia felgi,a tu nic takiego nie występuje.Kobieta to jednak potrafi:]
  22. To nie nasila się podczas skręcania,jedynie jak się jedzie powyżej 130km/h to występują drgania.Zdziwiłem się,że to może być przez oponę,ale fabrycznie była ok bo auto na nich jeździ 2 sezony i nigdy nic takiego się nie działo więc wszystko wskazuje na tą nieszczęsną felge.Mam nadzieje,że jest to do wyprostowania.Ciśnienie jest ok,zbieżność też,wszystko dobrze podokręcane,zawieszenie tak jak pisałem również.
  23. Zdiagnozowałem następujący problem: Ostatnio jechałem jedynką żony do Warszawy z Bielska więc kawałek,wziąłem sobie jej auto,jako,że ja jeszcze nie wymieniłem opon,a w jej aucie już tak.Jadąc z prędkością powyżej 90km/h słychać hałas toczenia się kół większy niż normalnie na zimówkach,ewidentnie nie tak powinno być.Do tego przy prędkości powyżej 130km/h coś zaczyna drgać z tyłu (takie bicie).Przypuszczam,że może to być skrzywiona felga, gdyż żona jeszcze przed wymianą na zimowe porządnie przywaliła w krawężnik i ta felga jest teraz z tyłu,jednak na zimówkach tego nie było czuć.Do tego przy wymianie opon było oczywiście wyważanie i robiona zbieżność oraz sprawdzane całe zawieszenie, więc to gra.Zajmę się tym dopiero po świętach,ale chciałbym żebyście mi poradzili czy dobrze mi się wydaje;). I jeszcze na wszelki wypadek zapytam czy jest to możliwe,żeby to była wina opony??Ma ona 2 sezony ale nigdy nie było z nimi żadnych problemów.
  24. Może i owszem,ja również słyszałem o podobnym przypadku,ale generalnie rzecz ujmując jeżeli system działa tak jak powinien to skutecznie zapobiega sytuacji o której mówimy tzn. jechaniu z górki na zgaszonym motorze i nie ma takiej możliwości.
  25. Zgadzam się z poprzednikami,nie ma możliwości,że na luzie podczas jechania z górki silnik zgaśnie,tak się nie dzieje.Nawet jadąc w korku jeżeli stoimy autem i jest z górki a silnik jest akurat wyłączony przez start/stop to jak przekroczymy 3km/h zaskakuje odrazu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.