Wychodzi na to, że ważniejsze jest ciśnienie w układzie jak ilość czynnika (podana przez producenta), mało tego podobno optymalnie jest aby zawsze w wyłączonej klimatyzacji przy danej temp. było ciśnienie w okolicach przemiany czynnika ciecz-gaz a to dość ciężko jest ustalić. Wniosek taki, że dobijanie klimy wg podanej ilości może być nieskuteczne. Wobec tego spróbuję jeszcze raz podjechać do warsztatu i posprawdzać ciśnienie, które wg karty charakterystyki gazu R134a powinno wynosić: 0stC= 2 bar 5stC = 2,5bar 10=3,1 15=3,95 20=4,8 25=5,6 30'C=6,6bar Może to jest przyczyną słabej wydajności czyli rzeczywiście za mało czynnika. Jak byś mógł wrzucić lub opisać tą instrukcję byłoby fajnie chciałem zobaczyć jakie są wartości ciśnień podane dla różnych temp. Dzięki.