BartoszE30

Strzeliła obudowa elektrozaworu od nagrzewnicy.. To bolączka starszych BMW i niestety w E30 dość często dochodzi do takich sytuacji. Twardy stary plastik jest kruchy i podatny na uszkodzenia. Ciśnienie panujące w układzie znalazło najsłabszy punkt i wywala płyn :oops: A im wyższe obroty tym silniejszy jest obieg cieczy i stąd wzmożone mycie nóg :mad2: Musisz kupić jakąś używkę bo klejenie to raczej kiepski pomysł. Czasami potrafi puścić też o-ring uszczelniający,który znajduje się wewnątrz zaworu ale jest to raczej część niewymienialna. Są magicy co to rozbierają ale to jest już rzeźbienie i nie wiadomo jak będzie działąć po złożeniu. Do elektrozaworu dostaniesz się demontując środkowy tunel. Na twoim miejscu sprawdziłbym dokładnie krok po kroku cały układ chłodzenia ...oraz zrobiłbym test na zawartość Co2 w układzie chłodzenia. Uciekający płyn, ciśnienie w układzie, które mogło doprowadzić do pęknięcia elektrozaworu..... może być walnięta głowica, nieodpowiednio odpowietrzony układ...itp..

No nie tak znowu bez problemu. Przekroczenie 200KM w M20B25/27 wymaga sporo nakładów finansowych i sporej wiedzy w temacie. Wiele osób tylko opowiada o przekroczeniu 200KM a niestety nie jest to poparte żadnymi wykresami z hamowni.

Wałek poprawia charakterystykę silnika - ale o wzrost mocy o 40KM to pobożne życzenia sprzedającego. Decydując się na taki wałek powinno się zastosować barany, zmienić program. Samo zastosowanie wałka nie podniesie zbytnio mocy a przyczyni się do zwiększonego zużycia paliwa..i czasami do nierównej pracy silnika na wolnych obrotach. Także wymiana wałka pociąga za sobą jeszcze inne zmiany.

Ja widziałem konkretniejsza demolkę. Zablokowane na łożysku wisko w końcu się zerwało i zdemolowało : chłodnicę, osłonę chłodnicy, węże układu chłodzenia, aparat zapłonowy oraz kable WN oraz poszarpało wygłuszenie maski !! Jednym słowem masakra na całego bo komuś się nie chciało wymienić wiska. :duh:

Zlej stary olej, kup nowy dedykowany do szpery Castrol saf-xj 75w140. Od leżenia się nie psuje ;)

Olej, filtr oleju, filtr powietrza, filtr paliwa, i powinna zapalić. Do benzyny można dolać jakiegoś czyszczącego układ paliwowy specyfiku….byle po wymianie filterka paliwa. Przed jazdą sprawdziłbym jeszcze stan hamulców oraz wymieniłbym płyn hamulcowy. Dłuższe nieużywanie samochodu nie dział zbyt dobrze na hamulce. Lubią zapiec się tłoczki w zaciskach lub w cylinderkach w przypadku bębnów. Najlepiej rozebrać zaciski , dokładnie je oczyścić, rozruszać i przesmarować ruchome elementy.

http://i36.tinypic.com/2popced.jpg http://i33.tinypic.com/28iumu1.jpg

Wiskoza to bardzo wydajne i pancerne urządzenie . Zastępowanie go wiatrakiem elektrycznym to moim zdaniem średnio trafione rozwiązanie. W elektryku jest więcej elementów, które mogą nawalić – silniczek, okablowanie, czujnik ( woda/wilgoć/śniedź styków itp) Wisko to prosta konstrukcja i jeśli nie wylało lub nie uszkodził się bimetal to będzie działać poprawnie. Mówi się,że wisko wymienia się raz w ciągu życia samochodu…i jest w tym sporo racji. Moje padło po 240kkm i 19 latach. Kupiłem nowego Behra za 350 zł i pewnie będzie już do końca życia mojej Buni. Należy się wystrzegać tanich tajwańskich zamienników bo te albo od nowości nie działąją jak należy albo szybko padają . Poprawnie działające wisko zaraz po rozruchu zimnego zastanego silnika może przez chwilę być zasprzęglone ponieważ gęsty olej zcieka w dół wiska i przez to je lekko blokuje. Powinno jednak szybko się rozłaczyć i kręcić się bezwładnie tak, żeby można je było złapać np. zwiniętą gazetą…. Nie polecam sprawdzac palcem ;) Dopiero gdy temperatura powietrza wokół chłodnicy i samo powietrze przepływające przez nią osiągnie wysoką temperaturę wisko powinno się zasprzęglić. Dzieje się to np. podczas jazdy w korku, wolno po mieście lub na postoju. W czasie jazdy gdy przez chłodnicę przepływa chłodne powietrze wsiko nie powinno się zasprzeglać. Jeśli słychać go w czasie jazdy na trasie to jest na 100% walnięte. Dźwięk zasprzęglonego wiska to poezja :mrgreen:

Szpera to nie będzie ..ale da sie pospawać przekładnie w dyfrze. Jedna wielka niewiadoma.....dzień, tydzien miesiąc - zależy jak się będzie dawało w palnik. Może wcześniej np. strzelić półoś, wyrwać mocowanie dyfra itp.. Do zabawy super sprawa ale do codziennego przemieszczania się to kiepski pomysł. W układzie dochodiz do silnich przeciążeń, na nawrotkach czy podczas parkowania przeskakuje jedno z kół, opony zdzierają się bardzo szybko, podczas szybkiej jazdy auto może stać się nieprzewidywalne ( zwłaszcza podczas opadów ) To jest zabawa dla doświadczonych kierowców, drifterów niż co codziennej jazdy.

Jeśli dyfer nie jest mocno zardzewiały to można odczytać literkę S na jego obudowie. Powinna być też blaszka przykręcona do jeden ze srub dekla i na niej jest wybita literka S i przełożenie. http://img119.imageshack.us/img119/7558/p1060871.jpg Tu akurat bez szpery...czyli bez S na początku.

4.10 to standardowe przełożenie do M20B20 Jeśli spalisz laczka na prostej i na nawierzchni, która zapewni taka samą przyczepność prawej i lewej oponie to będa łapać dwa koła i nie mam w tym nic dziwnego. Jeśli wyje to znaczy,że mam już luzy na łożyskowaniu albo zeby na przekłądni są wyjechane. Może nakręcić jeszcze sporo km a może paśc np. jutro.....nie ma reguły. Sprawdzałeś czy w dyferku jest olej?

Pytasz poważnie? :roll: Przyczyna - lejące wtryskiwacze ? :norty:

Siostrzyczka z archeo ? :mrgreen:

W takim razie wysoce prawdopodobne jest,że wtryski leją paliwo zamiast go prawidowo rozpylać. Jeśli była by to prawda to świeca zapłonowe powinny być teraz czarne od sadzy bądź zalane benzyną. Sprawdź to. Wysoce prawdopodobne,że czeka Cię wymiana. Niestety nie mam pewności czy do Ety pasują wtryski z 325i....ponoć pasują ale musisz rozeznać temat. Niestety tak się często dzieje podczas eksploatacji samochodu na LPG. Nieużywany organ zanika ;)

U mnie też jest delikatn luz i tak jak u Ciebie narazie nie ma żadnych niepokojących objawów. Spotkałem się jedank w kilku E30 ze sporym luzem, który dawał o sobie znać głośno stukając podczas jazdy po nierównościach.

Wymontowac listwę wtryskową/wtryski i sprawdzić czy i w jaki sposób rozpylają paliwo. Jeśli będa lały to kwalifikują się do wymiany. Wtrysk powinien rozpylać gęstą mgiełkę paliwa. Jeśli wtrysk nie podaje paliwa to znaczy,że jest zablokwoany. Wtryski można czyścić myjką utlradźwiękową ale nie zawsze przynosi to efekty.

Słowo klucz ;)

Nie siedzę w katalogach więc nie znam symboli świec ale uwierz mi na słowo,że są świece pod klucz 18. Takie swiece bardzo często montowane są w motocyklach ale w samochodach też kilkakrotnie się znimi spotkałem.

A dokładnie 21mm ;) Są też świece 18 i są do nich klucze 18 mm :D

Wybite sworznie faktycznie stukają i to czasami bardzo głośno. W E30 wymienia się sworznie wahaczy...(2 na wahacz..wewnętrzny i zewnętrzny) Trzeba uważać ponieważ niektórzy mechanicy szukają jeleni i proponują zakup nowych wahaczy. Jesli będziesz wymieniał sworznie to nie kupuj jakiś tanich zamienników tylko szukaj np. Lemfordera, Febi. Jakiś tani tajwański szmelc rozsypie się bardzo szybko. Wracając do stuków..... Metaliczne stukanie może dochodzić z listwy na przekładni. Słychać to dobrze jak się kopnie w oponę stojąc z boku samochodu..... metaliczne stuknięcie. Chwyć koło tak jak sie trzyma kierownice i energicznie ruszaj.... jesli wyczujesz luz to na 90% będzie to luz międzyzębny w przekładni kierowniczej. Można to też sprawdzić będąc pod samochodem..... należy poszarpać energicznie za drążek kierowniczy i wyczuć czy jest luz góra/dół.

No i wszytsko jasne. Są dwa rodzaje tych osłon. Jedna pełna a druga z okienkiem umożliwiającym szybką wymianę żaróweczki :cool2: Fotka ramki...identyczna jest u mnie :D http://images50.fotosik.pl/271/50a28d350fd83085med.jpeg

O jakiej ramce piszesz :roll: Żarówkę pozycyjnych wymienia się w 10 sekund. Wystarczy podnieść maskę i wyczepić oprawkę żaróweczki, która znajduje się na samej górze reflektora...widoczną jak na dłoni. Ma kształt motylka. Przekręca się go w lewo i wyciąga oprawkę w stonę komory silnika.

Zacząłbym od prawidłowo wykonanego resetu komputera i od zczytania kodów ewentualnych błędu. Fałszywe powietrze w M20B20/25 raczej doprowadza do chybotliwej pracy silnika , do przygaszania a nie do podwyższenia obrotów. Śrubka / ogranicznik przepustnicy nie jest zbyt mocno wkręcona>?

Jeśli masz wersię z bębnami na tylnej osi to sprawdź jeszcze czy nie rozszczelniły się cylinderki. Zdejmij wsztskie koła, bębny, klocki hamulcowe i sprawdź czy przy gumkach na cylinderkach i tłoczkach nie ma śladów płynu hamulcowego. Jeśli w tych miejscach będzie sucho to wjedź na kanał i sprawdź dokłądnie przewody hamulcowe. Tak samo ze starości mogły sparcieć uszczelki/oringi w pompie hamulcowej. Dawno temu przez rozszczelniony cylinderek w bębnie zabiłbym sie Lancią Deltą....pedał wpadł w podłoge i dopiero dopompowanie wzbudziło hamulce ufff

W sumie to już się przyzwyczaiłem - Tak jak we Fiacie :norty: Dzięki za odpowiedzi. :cool2: Pozdrawiam