saron22

a inni tez dostana takie kalendarze?? Czy powstal tylko jeden egzemplarz??

dziwie sie batim ze odrazu nie pomyslales o lapach z E36 :roll: Przeciez wiadomo ze to Z3 i ze na pewno beda pasowac P&P. Mam nadzieje ze dasz rade je zmienic bez wyciagania silnika. W koncu nie ma wydechu to powinno w miare pojsc.

jedyny plus z pojawienia sie na forum taki ludzi jak rimorbod to to zaczyna sie cos dziaj w naszym dziale. Bo czesto jest tak ze przez 3-4 dni nie pojawia sie na naszym forum ani jedne post i robi sie po prostu nudno. Nie wiem jak wy ale ja nie przegladam zadnych innych dzialow na tym forum oprocz Z3.

rozporka wiechersa nie jest taka droga. Ja placilem chyba 350 zl za wersje do 6 cyl

w kujawsko - pomorskiem w miejscowosci Kotomierz dobrze robia :) czasem zagladam do nich :cry2:

supersprint?? ulter??

sam rozbierales skrzynie?? Czasem warto jak sie rozbiera porobic sobie foto tymbardziej jak sie ja sklada dopiero za jakis czas

pamietaj ze dobrze uruchomic auto przedy wyjeciem silnika zeby sie nie okazalo ze zostal on uszkodzony z braku smarowania w czasie gdy lezal na dachu bo nie wiadomo jak szybko zostal wylaczony

gratulacje batim!! Swietnie ci idzie!! Choc mysle ze to co zrobiles do tej pory bylo w tej operacji najlatwiejsze. Wkoncu wyjecie silnika i wsadzenie drugiego pasujacego do tej budy nie jest jaks tam wielka filozofia. Mam nadzieje ze swapownik szybko ogarnie ci ta wiazke i jeszcze w tym roku bedzie widac ofekty prac. Pozdr :cool2:

Moźna. Cena ok 60 PLN źa sźtuke...

Powinien zglosic w Wydziale Komunikacji z miany ktore zaszly (te wartosci ktore sa w dowodzie rejestracyjnym czyli pojemnosc i moc silnika) i zrobic dodatkowe badanie techniczne i wtedy WK wydaje nowy dowod rejestracyjny. Sporo jest zmian w ukladzie napedowym ale z reguly nikt tego nie zglasza. Ja bym sie tym raczej nie przejmowal

a ja na 90% źe nie ma :mrgreen: A kto ci mowil źe skrecilem na stare sźpilki?? Sźpilki prźysźly nowe, nakretki teź ocźywiscie 8,8.

To prźejedź reka po srubach i sprawdź cźy jest tam jesźe smar :) A po to 8,8 źeby sie nie urywaly prźy odkrecaniu ;) A palnik daje to źe moźna opalic rdźe źe sruby i nakretki oraź podgrźac oba elementy umoźliwiajac odkrecenie. U mnie te sruby pewnie wygladaly podobnie jak u ciebie. W koncu mamy te same auta ź tymi samymi silnikami w podobnym rocźniku źe źbliźonym prźebiebiem :norty: U mnie po podgrźaniu dalo rade odkrecic wsźystkie 6 śrub. Źadna sie nie urwala :cool2:

mam pytanie: Po co wyciagales zawieche i magiel?? Bedziesz to tez wymienial czy ciezko silnik wychodzil??

Piotrek nie wazne czy kupiles sruby rdzewne czy nierdzewne, wazne jaka maja twardosc. DO wydechu tp przynajmniej 8,8. Moga tez byc 10,9. A to ze posmarowales je smarem przy skrecaniu to tez nic nie da. Tam jest tak wysoka temperatura podczas pracy ze na pewno juz po tym smarze nie ma sladu. Tak to niestety jest ze srubami od wydechu. Tak bylo, jest i bedzie. A na nieszczescie najlepsza recepta na te sruby jest stary dobry palnik acetylenowo-tlenowy. Nie ma mozliwosci ze sruba nie pusci. No ale nie kazdy ma palnik we warsztacie i tu jest najwikszy problem. Pozdr

nastepnym razem piszcie takie rzeczy na PW to sie nie dowie :twisted: Skoro jakis mechanik mowil ci ze tak ma byc to sie jeszcze dopytaj go skad sie tam wzial ten olej :duh: i czy jak olej znajdzie sie na sprzegle to tez ma tak byc?? :mad2: Pare silnikow sie zrobilo ale moge sie nie znac :roll: Uszczelniacz do wymiany i koniec, kropka. Zaden olej nie powinien pojawic sie w obudowie sprzegla. Ani od strony silnika ani od strony skrzyni biegow.

aaaaaa, no chyba ze tak. To w takim razie sorry :mad2: :duh: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

najpierw zaliczkujesz a potem pytasz o porade?? Wydaje mi sie ze to odwrotna kolejnosc...

ten plastik pod kolem dwumasowym to uszczelniacz walu korbowego i oczywiscie ze nie powinien byc mokry!!! po to jest uszczelniacz zeby olej nie lecial i by nie bylo mokre. Kolo jest faktycznie troche przypalone, kwestia tylko jak gleboko. Jesli nie chcesz go wymieniac (kolo to oczywiscie duzy koszt) to proponowalbym je troszke przetoczyc. Pamietajac oczwiscie by nie tylko toczyc ta czesc ktora wspolpracuje z tarcza sprzeglowa ale rowniez ta czesc kola w ktorej sa otwory na sruby na ktorych przykrecony jest docisk. Toczymy oczywiscie o ta sama wartosc!!!! Jak 0,5 na plaszczysnie kola to i 0,5 w miejscu gdzie sa otwory. Jak 1,1 na plaszczyznie to i 1,1 na.... I tak analogicznie. Wazne to jest by po zalozeniu nominalnej tarczy i docisku nie okazalo sie ze gdy zapomnimy przetoczc miejsce mocowania to sprzeglo moze sie slizgac lub gdy nie przetoczymy miejsca pod sruby to beda problemy z wysprzegleniem. Dobry tokarz ktory robi przy samochodach powinien bez zadnego problemu to ogarnac i wiedziec o co chodzi. A jesli chodzi o urwana srube to sadze ze beda z nia problemy. Najprostrzym sposobem jest podgrzanie lekko miejsca w ktore jest wkrecona sruba a wtedy samo pojdzie nawet malymi zabkami. No ale pisales ze nie masz palnika to wtedy jest gorsza sprawa. Mozesz sprobowac ewentualnie zalatwic zwykla butle na propan-butan i kupic w castoramie taki zwykly maly palnik na butle propan-butan i podgrzewac to miejsce i modlic sie by poscilo. Wiadomo ze propan butan to nie to samo co gazy ale czasami sie udaje. Obcinania tej sruby i probowania odwiercenia jej i wykrecenia tymi wykretakami o ktorych pisales to raczej nie polecam. Te wykretaki wcale nie sa takie dobre jak o nich pisza a poki ta sruba jest dluga to duzo latwiej sobie z nia poradzisz bez wyciagania silnika. Mozna ewentualnie nalozyc i przyspawac do niej duza nakretke i wtedy duzym kluczem sprobowac krecic ale obawiam sie ze nawet jesli sruba sie odkreci to bez podgrzewania pojdzie razem z gwintem bo blok jest aluminiowy. Odrazu wyprzedzam to co napiszesz: zalatwienie spawarki jest duzo latwiejsze niz gazow. Wystarczy tu mala besterka na 220 V Powodzenia i pozdrawiam

Wania jeszcze doloz stare babcine majty!! oczywiscie osranym na wierzch!! piotres ja tez zupelnie nie rozumiem zupelnie tych ratow. :duh: :duh:

Wania robisz DEAL?? :norty:

zrob foto to bedzie latwiej ustalic w czym jest problem. A te sruby na pewno nie sa aluminiowe.

Piotres idzie go wyjac. Uwierz mi na slowo

ja zalozylem...

dojscie spod maski do rorzusznika jest ale jest sporo utrudnione. Ja u siebie rozrusznik wyciagalem od strony maski. Trzeba wymontowac z tego co pamietam to czesc dolotu i przeszkadza chyba zbiornik od wspomagania. Skoro mowisz ze na tej srubie trzyma sie rozrusznik to obetnij ja brzeszczotem tak jak wspominales, wyjmij rozrusznik i wykrec z niego reszte sruby. Gdy bedziesz mial go na wierzchu to nie powinienes miec z tym wiekszego problemu. Jesli WD 40 nie pomoźe to zdecydowanie lepsza opcja jest palnik niź rozwiercanie bo wbrew pozorom nie jest to takie latwe. W razie czego wrzuc jakies foto to bedzie latwiej cos pomoc. Pozdro i powodzenia