yaz

A ja pozwolę sobie nie zgodzić się z Tobą. I z tego powodu składając do kupy kolumnę ściska się sprężyny, a nie tłok amora? Spróbuj ścisnąć sprężynę i to nawet nie taką wyciągniętą z pudełka. Będziesz potrzebował nieporównywalnie większej siły niż do wciśnięcia nowego amorka. Na logikę, biorąc moje dwa powyższe zdania do kupy. Ściśnięta między mocowaniami sprężyna "ciągnie" tłoczysko amora w górę do jego max'a. Ograniczeniem rozciągnięcia sprężyny jest długość tłoczyska + grubość talerzyków, podładek itd. Wpływ na wysokość auta ma materiał i konstrukcja sprężyny. Amor może miałby coś do powiedzenia w kwestii wysokości auta, gdyby zamontować sprężynę, która bez obciążenia byłaby niższa niż maksymalnie rozłożyony amor. Skoro po założeniu nowego amora i starych sprężyn amor miałby wpływ na wysokość auta, to czemu po niedługim czasie auto znowu siada? jest mój film z przed i po wymianie amorów i sprężyn w moim e24. Przy fabrycznych sprężynach i amorach (31lat) auto piało jak złe i nie poszło automatycznie w dół. Po zmianie sprężyn, (żeby nie było, że posługuję się półprawdą - amory również zmieniłem na dedykowane), auto siadło. Ori amory pracowały .

A stan pokazany na zdjęciu to nie są problemy? Ten miech siedzi tam od nowości. Jeżeli lubisz przygody w stylu po środku niczego strzeliła mi poducha i nie wiem co zrobić to ja bym nie wymieniał i jeździł.

W e39 spuszczenie powietrza z miechów działa w systemie 0-1. Przynajmniej ja tak miałem kiedy wymieniałem je u siebie. Trzeba uważać na pierścień zaciskowy wykonany z tworzywa, a później do ściągnięcia jest przyłącze. I tu w zasadzie nie ma miejsca na popuszczanie powietrza. Posiłujesz się, żeby to przyłącze zeszło i w momencie kiedy się uwolni z miecha jest huk uciekającego powietrza. Kompresor, po pewnym czasie pompowania jest odłączany z automatu. Inaczej uległby właśnie awarii. Prosta sytuacja, dziurawy miech i auto stoi przez noc. W takim wypadku, gdyby kompresor działał cały czas, już by było po nim. Na zegarach wyświetli się komunikat o nivo, najczęściej niveauregel inaktiv

Ja bym odpiął aku i zdjął przewody z każdego z miechów. Węże zasilające wchodzą w poduszki od góry, więc dostęp jest bardzo dobry. Uszy sobie zatkaj przy rozłączeniu wężyków, bo jest trochę huku.

Odłączysz i co dalej, chcesz tak jeździć? Kompresor będzie pompował cały czas. Trzeba wtedy albo dezaktywować w INPIE, albo przekaźnik nivo wyjąć. Ludzie zamiast miechów wstawiają zwykłe sprężyny, ale żeby odłączyć miechy i tak jeździć to się nie spotkałem.

e32 i INPA? Powodzenia. @rafti, czym sterowane masz serwo?

PODOBNY TEMAT.

Ja również kupiłbym nowy. Kiedyś reanimowałem wentylator w swoim ex e32. Tam również odkleiły się magnesy z obudowy. Wkleiłem, niby wszystko ok, ale najwyraźniej jeden był deko przekoszony i przy większych prędkościach wirnik tarł o magnes. Kupiłem nowy wentylator i po temacie.

Da radę. Wszystko da radę. ZDJĘCIE. Więcej do poczytania np. TUTAJ, skąd pochodzi powyższe zdjęcie.

Jak dobrze zrozumiałem to koledze mack10koro chodzi o to, że auto odpaliło na nowym kluczyku, w którym ma nową elektronikę i nową, niezaprogramowaną pestkę. Po wyjęciu tej niezaprogramowanej pestki z nowego kluczyka auto nie chciało odpalić. Pytanie czy w momencie kiedy odpalałeś auto nowym kluczykiem, stary kluczyk nie był gdzieś w pobliżu stacyjki? EWS mógł złapać sygnał z transpondera stergo kluczyka i auto odpaliło. Natomiast w twoim przypadku Fuser może być tak, że albo ktoś zamocował pestkę immo na stałe gdzieś w okolicy stacyjki, albo zrobiono obejście EWS'a.

Spoko, nie byłem do końca przekonany co masz na myśli pod pojęciem zakodowanie. Rozumiem, że kupiłeś nowy kluczyk bez elektorniki czy również z nową elektroniką? Najlepiej pisać takie szczegóły od razu. Wtedy łatwiej jest odpowiedzieć bez zadawania tony dodatkowych pytań.

A co ma wspólnego zakodowanie kluczyka z odpalaniem? Chyba, że pod pojęciem zakodowanie masz na myśli zakodowanie kości immo? Jeżeli do nowego kluczyka przełożyłeś kość immo ze starego to nic dziwnego, że auto odpaliło.

Żeby nie wyszło, że u mnie albo seria albo nic. Nie mam nic przeciwko modyfikacjom, chodzi o to, żeby całość była spójna. A beret mam już tak zryty, że jak w powyższym przypadku, widzę "samotną" dokładkę, to nie mogę oprzeć się wrażeniu, że znalazła się tam z przypadku. Poza nią, nie ma nic więcej co spinało by taki koncept auta w całość. Jest wszystkiego po trosze. Zostając na zewnątrz auta - listwy ozdobne, wszystko z innej parafii. Dołożone zderzaki z czarnymi, na aucie w kolorze nadwozia, a w okół szyb chrom i do tego ten wspomniany pług. Jeżeli mógłbym coś zasugerować to ja dałbym wszystkie listwy na czarno, wywalił tę dokładkę i wtedy auto nabrało by charakteru, tym bardziej na tych felgach.

63218371326 - prawa strona 63218371325 - lewa strona Koszt jednej to ca. 90pln w aso.

Ja, można powiedzieć, jestem w takich kwestiach ortodoksem. Patrzę na całokształt i tutaj to, jak dla mnie, ni jak się wpasowuje w obraz tego auta. Wychodzę z założenia, że mniej znaczy więcej.

Możliwe, że manetka świruje.

Podoba mi się konfiguracja kolorystyczna. A ten pług do śniegu planujesz wywalić? Wg mnie pasuje tu jak świni siodło.

P&P pewnie w sedanie nie będzie, ale na bazie e38 zapewne da radę zaadaptować hydroklapę. Więcej do poczytania TUTAJ

O jakiej wersji nadwozia rozmawiamy? Jeżeli sedan to na spokojnie można dołożyć hydraulikę, jeżeli natomiast turas to ja bym się nie podjął.

Na wszystkie wymienione elementy jest jedna odpowiedź - zależy. Zależy od ich stanu. Ja na twoim miejscu z pewnością wymieniłbym dolną i górną gumę sprężyny - to są groszowe sprawy. Osłony i odboje na amorku wymieniłbym tylko wtedy gdy są mechanicznie uszkodzone. Podobnie z gniazdem amora, chociaż tutaj to musiało by chyba zostać ostrzelane z ostrej amunicji żeby trzeba je wymieniać.

Jak dla mnie to żywota dokonuje któraś z rolek. Piszczący pasek wydaje zupełnie inny dźwięk.

Rozmiary czego, tych wkładek? Poszukaj jakie są dostępne. Pewnie jest też jakiś "przewodnik" jakie otwory powiększać na jakie i jaka wkładka pasuje. W internetach dzisiaj masz wszystko.

Samemu zawsze można, pytanie jakie masz zaplecze i doświadczenie. Można użyć wkładek helicoil, ale tu trzeba np. rozwiercić i przegwintować otwór gniazda pod taką wkładkę. Wióry wlecą do cylindra jeżeli nie zdejmiesz czapki - jest to jakieś ryzyko.

Pewnie to by była dobra okazja zajrzeć do vanosów. Nie robiłem tego, bo parametry w INPIE na to nie wskazywały, a i nie obserwuję problemów z falowaniem. Z resztą, prace związane z wymianą uszczelki prowadziłem pod chmurką i auto nie mogło czekać zbyt długo na powrót na drogi. Aura też nie nastrajała do takiej zabawy. Może przekonam się do tego zabiegu przy korzystniejszych warunkach pogodowych, chyba, że wcześniej auto przejdzie w inne ręce, na co powoli nadchodzi chyba czas. Czeka mnie jeszcze wymiana klocków i dla spokojności chcę wymienić całą odmę. Nowemu użytkownikowi odpanie ta "przyjemność". :D

W zasadzie przez ostatni rok nic ciekawego się nie działo, chociaż w drugiej jego połowie postanowiłem odświeżyć kilka elementów. Pod nóż poszła uszczelka pod deklem zaworów. Przy okazji oceniłem stan wałków, rozrządu - na ile się dało. Tragedii raczej nie ma. http://bmwe32.pxd.pl/gallery/pic742/v2020010621311144950528.jpg http://bmwe32.pxd.pl/gallery/pic704/v2020010621311170269106.jpg http://bmwe32.pxd.pl/gallery/pic275/v2020010621311120415522.jpg Naturalnie przy demontażu pokrywy uwaliłem rurkę odmy. Skruszała ze starości, więc wymieniłem ją na taką w otulinie. Plan i tak jest na wymianę całej odmy. Obecną montowałem jakieś trzy lata temu i pewnie już ma dosyć. Zmieniłem dwie cewki (te dwa cylindry sypały błędami wypadania zapłonu) i prewencyjnie wymieniłem wszystkie fajki. http://bmwe32.pxd.pl/gallery/pic652/v2020010621311145044953.jpg Po drodze wymieniłem siłownik szyby prawy tył. W starym pękła prowadnica. Wymieniłem również olej w skrzyni. Poprzedni raz robiłem to jakieś 100kkm temu. Deko przespałem ponowną wymianę, ale ZF mi wybaczył. http://bmwe32.pxd.pl/gallery/pic966/v2020010621311193853750.jpg Miska. http://bmwe32.pxd.pl/gallery/pic990/v2020010621320377534403.jpg I magnesy. http://bmwe32.pxd.pl/gallery/pic400/v2020010621320342809139.jpg Po czyszczeniu. http://bmwe32.pxd.pl/gallery/pic757/v2020010621320375221946.jpg Zalany MOBIL ATF LT 71141 (ESSO). Wymieniłem też płyn chłodniczy. Naturalnie dodatkowa pompka wody uwalona, już druga. Tym razem kupiłem nową. Może pochodzi dłużej. Ostatnim elementem planu była zmiana paska i obydwu rolek. W tzw. międzyczasie wymiany oleju, filtra co ca. 15kkm, filtrów gazu. Swego czasu dotarłem też silnik. http://bmwe32.pxd.pl/gallery/pic492/v2020010621320314009152.jpg A kilka miesięcy później taki wynik. http://bmwe32.pxd.pl/gallery/pic570/v2020010621322857539597.jpg Obecny przebieg to ca. 348kkm co czyni to auto niesprzedawalnym. :mrgreen: Kilka dni temu zrobiłem nim kolejny raz trasę ok. 1300km. Bez zająknięcia, idzie jak wściekłe.