
robiola1
Zarejestrowani-
Postów
1 083 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez robiola1
-
hunter ja bym kupil olej ori z ASO roznica niewielka, co do zmiany biegow przed i po wymianie to wydaje mi sie, ze jest to efekt psychologiczny. tak jak ze zmiana oleju w silniku.
-
gumowy lacznik wału
-
mike68 mial taki przebieg jak ty hunter i wymienil olej chyba przy 220 tys km i auto zrobilo 50 tys km i bylo wszystko ok.
-
pada w 3.0D i to przy przebiegu grubo ponad 200 tys km. w 2.0D nawet bez wymiany oleju przy przebiegu 0.4mln km chodzi tak jak przy 150 tys km. co do wymiany oleju to chyba działa tylko na psychikę. ja wymieniłem i żadnej zmiany nie odczuwam na lepsze czy gorsze. ja wymieniłem i jestem za wymianą w 2.0D. w 3.0D raczej bym nie wymieniał, chyba że przebieg jest pewny i jest rzędu 100-150 tys km. w 3.0D z przebiegiem alledrogowym szykowałbym się na remont skrzyni a nie na wymiane oleju.
-
u mnie tez w deszcz jak dlugo jade w trasie to przy pierwszym dotknieciu hamulca sciaga na prawo -tak ze mozna sie niezle zdziwic-, za drugim nacisnieciem juz nie sciaga. problem byl juz opisywany i przyczyna jest chyba wada konstrukcyjna.
-
Vat do zwrotu = homolgacja ciężarowa?
robiola1 odpowiedział(a) na zent temat w Papierkowa robota - ubezpieczenia, podatki, opłaty rejestracyjne
cos w niemczech sie zmienilo jakis rok temu czy wczesniej, w urzedzie zabieraja stare briefy i daja nowy z nazwiskiem polaka i adresem polskim. w tym nowym nie ma wpisanych poprzednich wlascicieli. niestety w polsce urzedasy sa za glupie zeby to ugrysc, gdyby byly mądrzejsze to by pracowały gdzieś indziej a nie w urzędach. urzedasy przy cleniu kieruja sie stanem faktycznym, czyli dowodem rejestracyjnym i autem czy spelnia normy ciezarowego. jezeli jest wszystko ok. to nie maja wyboru i co bystrzejszy zdaje sobie z tego sprawę. jak trafisz na idiotę to przeciagnie sprawe o kilka miesiecy a i tak wyjdzie na twoje. -
rado_! wez udział w jakims konkursie na najmniejsze spalanie - napewno wygrasz! :mad2:
-
rado_! teraz to ci bedzie palił tyle co lupo 3L albo i mniej :duh: :mrgreen:
-
z swiecami to uwazaj :mrgreen: zalej tym wd-40 i poczekaj 1 dzien, jak masz do odkrecania pistolet pneumatyczny to ustaw go na mała siłe i próbuj
-
wez z 2 litry wrzatku i polej przewody i spryskiwacze, pozniej oczywiscie wlacz spryskiwacze i powinno pomoc. u mnie jest ogrzeewanie dysz i przewodów, ale to nic nie daje przy tem np. -26 stopni
-
rado_! pali ci tyle co tdi, jezdzisz na łysych letnich gumach w zimie, jezdzisz po mechaniorach a'la zbycho-stodoła :duh: wez jedz do ASO to ci go dobrze przeserwisują!
-
Vat do zwrotu = homolgacja ciężarowa?
robiola1 odpowiedział(a) na zent temat w Papierkowa robota - ubezpieczenia, podatki, opłaty rejestracyjne
:nienie: :mrgreen: -
własnie rado_!, co z tą magownicą, czy jest inna niż w 320D? co z nią zrobiłeś, że ci padła przy tak niskim przebiegu? co do spalania to wg rado_! 330xD pali tyle albo mniej niz 1,9tdi! :duh:
-
widze rado_!, że dochodzisz do coraz poprawniejszych wniosków co do spalania i opon :cool2:
-
rok temu rado_! pisałes, że jezdzisz na letnich łysych gumach i zimowki ci nie potrzebne w zimie. co cie przekonało do zakupu uzywanych zimówek :idea:
-
320D E46 w 2004 roku i 2005 miały wisko i wentylator z przodu - w kazdym razie te co widziałem. :cool2:
-
jakub jeszcze sobie przypomniałem o jednej naprawie (wiem od niej z historii serwisowej i raczej bym jej nie liczył), to było zrobione przez dilera przed sprzedażą auta, stan licznika był 4km (zastanawia mnie fakt dlaczego auto nowe w salonie ma stan licznika 4km? chyba musza nimi jezdzic po placu w fabryce) wymieniono cały wentylator z przodu. czyli przywiezli go z fabryki i juz był trafiony. wentylator dał o sobie znac jeszcze przy coś kolo 160 tys km i pozostał po nim jedynie ślad błędu w kompie - było to zimą i tak snieg walił, że mi cały wentylator zablokował. jakub jak jestes bardzo spragniony to ci chyba moge wyslac historie serwisową swojego sztrucla. co do mauro, 20 tys zł na naprawy? :shock: to co oni ci robili?
-
arti4-4 jak jeden z drugim kupuje diesla 10-12 letniego, z przebiegiem alledrogowym, do tego pałuje, leje rope, gdzie popadnie to pozniej robi się długa lista napraw; w dodatku bardzo kosztownych. dlatego bezpieczniej kupic jest benzynę - padnie silnik, to kupujesz drugi i swap (koszt niewielki). niestety coraz czesciej producenci pakuja do benzyn turbo i wtryski, oczywiscie spowoduje to te same bolaczki co w dieslach. dlatego juz bylo czesto pisane, ze nie liczy sie rocznik, ani przebieg tylko stan auta. rozumiem rozgoryczenie niektorych jak w ciagu pierwszych miesiecy wydali kilka, albo kilkanascie tysiaczków na powazne naprway :cry2: do tego dochodzą fachowcy złote rączki typu pan zbysiu albo miro co jak zacznie dłubac to wiekszego syfu narobi. ja osobiscie w polsce uzywanego auta nigdy nie kupilem i nie kupie, kiedys kupowalem nowe w polsce - ale to stara historia i generalnie juz mnie nie stac.
-
u mnie przez prawie 200 tys km popsuły się: 2 razy były wymieniane wszystkie tarcze, 3 razy byly wymieniane klocki, 2 komplety opon letnich i 2 komplety opon zimowych, termostaty maly i duzy, przednie wahacze wymieniono całe, żarówek od lamp przednich padło chyba z 6 szt, koło pasowe wymieniane było 3 razy co 60 tys km (co drugi serwis), uchwyt rolety wymieniałem 3 razy (jednorazowy koszt 60zł i znowu pekła), podstopkę plastikową 2 razy (koszt 30zl). takich rzeczy jak filtry i olej i plyny nie licze bo to rzeczy czysto eksploatacyjne. u kumpla w rok starszym aucie rocznk 2004 i przebiegu prawie 400 tys km: wymieniono 3 razy wszystkie tarcze i 5 razy wszystkie klocki, opon nie liczył, gumowy łacznik wału, koło pasowe co 60 tys km czyli 6 razy, wymieniono tez u niego wahacze przednie na mocniejsze (orignalne są kiepskie). wymiany oleju i filtrow wg instrukcji serwisowej w ASO co 35-40 tys km. kumpel wali trasy i bedzie gonił parcha na dniach. auto firmowe wyglada z zuzycia zewnetrznego jak moje (czyli będzie cofka przebiegu :cry2: ) czyli sprzeda je handlarzowi, bo z tym przebiegiem to duzo nie wskóra - jedyny problem, że są wpisy w bazie ASO. u mnie i u kumpla wtryski, turbo i automatyczna skrzynia chodzą tak samo czyli wszystko ok. nawet wydaje mi się, że jego turbo na zimnym ciszej chodzi. najczesciej padaja w 320D 150km kola pasowe/lumik drgan i termostaty. jestem ciekaw, co robicie z swoimi autami (mam na mysli jak je pałujecie), że pada tyle rzeczy przy 150-200 tys km?
-
odpalasz sztrucla, nastepnie przyciskasz na 3 sekundy lewy przycisk i zmienia ci sie na wyswietlaczu, pozniej naciskasz szybko tym samym przyciskiem az dojdziesz do 19, poniej czekassz 1-2s az bedzie napisane off i od razu tym samym przyciskiem naciskasz 7 razy az sie wyswietli "7" i masz temp. temperatrura powinna byc miedzyu 88-92 stopnie ani wiecej ani mniej
-
Rado_! nie patrz na wskazowke bo ta soi w pionie od 70 stopni w góre. włacz test zegarow i bedziesz mial dokladna temp. po 5 km powinna byc 88-92 stopni. termostat w dieslu padaja co 100-150 tys km. a w prakttyce wyglada to tak, że maksymalnie padaja przy 250 tys km (wskazowka nie idzie do pionu), wczesniej niedomagają i tego nie zauwazysz - jedynie ukryte menu.
-
Rado_! coś znowu scieme walisz :mrgreen: pamietaj, pali ci tyle co tdi, a czasami mniej :cool2:
-
moj sztrucel, temperatura w dzień -24 stopni w nocy bylo -30, rano wstałem i na kompie w aucie pokazywało -24 stopnie, stał 3 dni bez odpalania i dopiero załapałał za trzecim razem. jak załapał to przez 5 sekund telepało silnikiem - chyba łapał nie na wszystkie garnki. po 2 minutach daję R i tu kupa, zgasł!!! pierwszy raz w życiu mi się to przytrafiło!! znowu odpalam sztrucla, tym razem przygazówa do 2000obrotow i ruszył po bólach, wszystko przymarznięte: koła, hamulce itd. oczywiście właczyłem ogrzewanie jajek na max. przy temperaturze zewnetrznej -24 stopnie wszystko ok! chyba musze wymienic swiece zarowe bo od 200 tys km nie byly wymieniane. :cool2:
-
jak ktos kupuje auto 10-12 letnie z 150-200 tys km na szafie i pózniej płacze, że mu się wszystko psuje, to mi się śmiać chce. takie rzeczy mogą się psuć ale napewno nie do przebiegu 500 tys km. trafiłes na sztrucla, w którego nikt wczesniej nie inwestował i wszystkie naprawy dopadły ciebie.
-
Porysowany zderzak a ubezpieczenie?
robiola1 odpowiedział(a) na Kamil12 temat w Blacharstwo i lakiernictwo, szyby, wygląd
pieczek widzę, że trafiłem w czuły punkt :cool2: łatwo wykryć cwaniaka z TU :mrgreen: mam nadzieje, że przy nastepnej szkodzie znowu na mnie trafisz, albo na kogoś z forum który nie da się "przyciąć". p.s. ty masz jakiś fetysz z tymi lakierami... :shock: zadużo ich wąchasz i pózniej bzdury piszesz. co do tej matury to chyba wiem, dlaczego o tym bazarze ciągle piszesz: widocznie kupiłeś ją na bazarze :norty: dam ci radę: zmień nicka i spróbuj jeszcze raz wciskać kit tylko delikatniej i bez lakieru :cool2: