robiola1

guzior2 wiekszych glupot dawno nie czytałem, wg ciebie to podrabia nawet olej fordowski za 16 zł za litr. robi butelki litrowe i nalepki :duh: . na pomysl ze starymi olejami to chyba wpadles pijąc conajmniej ćwiare zapijac setką. wolny wybór, dla mnie mozesz sobie kupowac nawet po 200zl za litr. co do pieczatki serwisowej i wpisu do bazy to ASO też wbija gdy przynosisz swoje filtry i oleje. zreszta znajac uczciwosc pracownikow ASO w Polsce warto im patrzec na rece.

przyman ja tez u niego kupuje i dostawa jest na nastepny dzień roboczy. zawsze dobrze opakowane itd. jezeli ten koles sprzedaje podróbki to tak jak to sugeruje ten co lubi "niemieckie" to naprawde dobrze to robi. butelki różnych marek mazideł niczym sie nie róznią od orygynału. tak sobie mysle: kolo sprzedaje od 8 lat i gdyby walił podróbki to dawno by mu zamkneli bizness. dlatego płacic za ten sam olej 90 zł w ASO, a u niego 30 zeta to trzeba byc naprawde zdesperowanym.

macieke60 i tutaj sie kłania mentalność prowincjonalna. jak z niemiec to już lepiej być nie może :duh: . a im dalej na wschód to nawet zarobki przeliczają na $ :mrgreen: . intercars jak nie masz rabatu 30% to jest cholernie drogi. ostatnio kupując koło pasowe to w zamieniku w intercarsie (bez rabatu) było droższe niż w ASO o 100zł - paranoja jakaś. oleju na allegro bym nie kupił, chyba że od sprzedawcy, ktory ma kilkadziesiat tysiecy pozytywnych komentarzy.

guzior2 po pierwsze napisalem ci, ze podobno. 100% pewnosci nie ma. jaki jest ten orygynalny 0w40 bmw olej czy edek czy slx czy jakis inny to mozemy jedynie przypuszczac. jaj bym sobie nie dal uciąć twierdzac, że jest to kastrat edek na 100%. Zeby kupowac olej w ASO to trzeba byc naiwnym albo miec dużo kasy. Wiem jakie kombinacje wystepuja w ASO i jak ciebie nie ma przy wymianie (patrzysz na rece i olej ktory wlewaja) to sa rozne kombinacje. ja kupuje olej w jednym sklepie internetowym kilka ladnych lat: cena edka kastrata to 50zl litr a oleju bmw to 30zl. z ciekawosci napisze do tego sklepu dzisiaj i zapytam sie skad biora olej marki bmw

zamiast kupowac kastrata edka kup olej orgynalny marki bmw 0w40 spelniajacy LL04, ktory jest tanszy o 40%. olej bmw jest nawet tanszy od mobila 1 0w40 i 5w30 LL04. kupując edka płacisz od huja na reklame, pomijając fakt, ze edek jest jednym z najgorszych mazideł (bierze go i stuka w silniku zanim go zaciagnie). osobiście polecam mobil 1, niestety ostatnio podrożał bez powodu i przeszedłem spowrotem na olej oryginalny made by BMW 0w40 longlife LL04 (kosztuje 30złociszy za 1 litr i sprzedaja go w 1 litrowych butelkach). ceny edka powariowaly ostatnio i licza sobie 50zł za 1 litr. opakowanie jest to samo od 3 lat a cena podskoczyła o 20zł. p.s. podobno edek kastrat 0w40 to to samo co orygynalny olej bmw 0w40, a 20 zł tanszy na 1 litrze.

bosch i filtron to wielkie gówno dobre do starych konstrukcji. testowałem w swoich autach filtry boscha i filtrona i stanowczo odradzam. stosowanie ich grozi na dużą metę szybszym zużyciem silnika lub w skrajnych wypadkach uszkodzeniem przeplywomierza, czy w wypadku fitlra oleju zatarciem silnika. nawet przeciwpyłkowe do kabiny są nędznej jakości tak, że łapie lewe powietrze. boscha produkują chyba małe żółte rączki, ostatnio oglądałem filtr przeciwpyłkowy i na 100% stwierdzam, że lepiej bym go osobiście "zrobił".

ta jedynka nawet ma bardzo dobrą cene. ciekawe czy uszkodzone sa tylko blachy czy tez zawieszenie do naprawy.

roger-nysa ja mam date produkcji wrzesien 2005 rejestracji koniec wrzesnia 2005 i mam euro3, euro 4 mailo inne wtryski i dpf.

natek spelnial tylko Euro 3, za doplatą dokladali DPF i wtedy bylo Euro 4

E46 po lipcu 2003 jest nie do zarżnięcia. nie ma problemu z silnikiem, turbinami, elektroniką czy zawieszeniem. te auta robią w automacie co najmniej 400 tys km bez żadnych awarii typu:skrzynia, wtryski, pompa, turbo czy zawieszenie. oczywiscie mowie o silniku n47n w automacie. jak jest z n47 czyli tym do 2001 to nie mam doświadczenia osobistego. Zaznaczam jeżeli juzio czy franio wyskakuje z tematem, że w E46 z n47 z 1999 roku czyli 12 letnim dizlu z przebiegiem magicznym 169 tys km pada silniki i wszystko po kolei to radze mu sprawdzić kiedy był robiony ostatni przebieg i przy jakim przebiegu w ASO. w 99% okaże się, że auto dawno przebyło co najmniej drogę do księżyca i z powrotem a w 1% do księżyca i tam spotkało się z tirem następnie stało pare latek na szrocie zanim jakiś polaczek-handlarzyk go nie kupił i nie reanimował

jakub taa masz pojecie na temat wycen w ASO jak świnia o gwiazdach. w przeciwenstwie do ciebie przerabiałem kilka szkód z OC i AC na swoim portfelu. przy pierwszych byłem w plecy, na następnych straty sobie odbiłem z "górką". podam ci przykład: na aucie 4 letnim za ryse na lakierze zderzaka i blotnika dlugosci 4 cm i szerokosci 2 mm policzyli mi wiecej niz te 4 tys zł. jakbyś odwiedził chociaż raz ASO a nie stodołę Pana Witka Pipka z ubezpieczenia OC; tobyś zobaczył jakie mają ceny. przy autach wartych 15 tys zl mała obcierka robiona w ASO staje się szkodą całkowitą.

zwrocą ci za jedna felge i nic z tym nie zrobisz. wycena jest bardzo niska, gdybys miał bezwypadkowe auto dostałbys 3 razy tyle. widac, ze auto przed stluczką bylo juz ulepem wiec bierz kase i zrob naprawe u pana czesia w stodole i bedziesz 3 kola do przodu. gdybys mial auto bezwypadkowe to dostalbys wiecej. w sadzie nie udowodnisz, ze auto szpachlowane w stodole powinno byc zrobione w ASO. chyba, ze doplacisz róźnicę. wg prawa nie możesz za ulepa dostac naprawy auta w ASO, ponieważ odniósłbyś korzyść, no chyba że dopłacisz.

regenerowany konwerter 3 lata temu kosztowal 1500zl w holandii, w krakowie brali chyba 800 zeta. co do sciagania skrzyni, chlopaki sciagnijcie tisa i wszystko jest opisane. pzdr. ja gdybym musial wymienic konwerter to od razu dalbym do wymiany wszystkie tarczki. wymiana samego konwertera mija sie z celem. konwerter rzuca syf na skrzynie i reszta sie bardzo niszczy.

jakub drogi jakubie, piszesz bzdury jak male dziecko upojone butelka mleka. napisze ci jak jest na prawde, a prawda jest nastepujaca: wyludzaja ubezpieczenia nie poszkodowani (z wyjatkiem kilku drobnych zlodziejaszkow, ktorych wczesniej niz pozniej lapie policja) tylko firmy ubezpieczeniowe. jedynie 10% poszkodowanych dostaje odszkodowanie rowne wysokosci szkody. reszta czyli 90% dostaje 2, 3,4, albo 10 razy mniejsze odszkodowanie. jelenie czyli 90% poszkodowanych nawet nie sa swiadomi, ze moga dostac wiecej i laskawie biora to co im zaoferuje ubezpieczyciel. dodam tylko, ze likwidator szkody dostaje premie za oszukanie poszkodowanego. na innym forum bmw podalem ABC z innymi "doswiadczonymi" jak nie dac sie wyruchac ubezpieczycielowi. srednio mozna bez problemu otrzymac 2 razy wiecej odszkodwania niz proponuje pierwszym razem ubezpieczyciel ja zawsze dostawalem 3 razy tyle, dokladnie tyle wyznaczyl niezalezny rzeczoznawca. p.s. wycenisz to auto w aso to bedzie szkoda calkowita. wycenisz z rzecozawca to bedzie kwota prawie rowna wartosci auta. poszukaj w necie na innym forum bmw, jest tam napisane co i jak, tak zebys bledu nie popelnil poniewaz trzeba sie przygotowac przed wizyta likwidatora ubezpieczyciela.

rysa na zderzaku długosci 3cm i rysa na blotniku 1cm, zadrapania do podkladu, ubezpieczalnia zaproponowala 1500zl, po kosztorysie aso dostalem cos kolo 4000 zl. aso nie przewiduje zaprawek tylko malowanie calych elementow. oczywiscie wzialem kase i kupilem lakier za 40zl i sladu nie ma. szkoda z OC.

cos nie moge znalesc tego tematu w dziale 5 ale jeszcze 2 lata temu byl. wpisz do wyszukiwarki A5S390R i sobie poczytaj masz lekury na kilka dni. w temacie ktory szukalem koledzy pisli o naprawie gdzie nie warto robic a gdzie mozna itd.

burczyk, poczytaj w dziale 5er, jest tam chyba z 60 stron na temat tej skrzynie. masz motor 3.0d? jezeli tak to skrzynia jezeli cos szwankuje to nadaje sie do całkowitego remontu plus konwerter. wgranie softu i wymiana zaworu pomaga w wypadku poznego startu auta po wlaczeniu gazu na zimnym. poczytaj dokumentacje technicza wiekszosc usterek jest naprawiana poprzez wymiane calej skrzyni. zalezy od modelu i rocznika czasami wgranie nowszego softu pomaga. w wypadku 3.0D pomaga jedynie wymiana calej skrzyni plus konwerter. najtanszy koszt naprawy tak, zeby zrobic spokojnie nastepne 300 tys km bezawarynie z sinlnikem 3.0d to bylo 2 lata temu chyba od 6-8 tys zl.

nie mam pojecia, poszukaj na forach anglojezycznych i w dokumentacji technicznej. tam bedzie opisane. dawno temu czytalem o tym i pamietam, ze troche czasu mi to zajelo. co do skrzyni to sam nic nie zrobisz ponad wymiane oleju. sproboj najpierw wgrac najnowszy program i wymienic olej z filtrem.

od wrzesnia 2002 do listopada 2003 w E46 wgrywali nowe oprogramowanie i zmieniali zawor -( nie moge cos znalesc ktory). nie interesowalo mnie to poniewaz moja skrzynia jest z 09/2005 roku i jest juz ok. poszukajcie sobie chlopaki w dokumentacji technicznej bo ciezko sie w tym szuka.

numer zaworu jest w TIS, poszukaj.

tomtejry to jest oznaka wadliwego zaworu, do ktoregos roku byly montowane wadliwe zawory i byla nawet akcja serwisowa ich wymiany - jezeli klient sie skarzyl. zawor kosztowal cos kolo 120zl 4lata temu.

auta w tej konfiguracji robią co najmniej 450 tys km bez awarii jesli chodzi o silnik i skrzynie. jaki jest max mozliwy przebieg do padniecia skrzyni to chyba nigdy sie nie dowiemy z powodu nagminnego krecenia licznikow. silnik oczywiscie po 2003 roku gdzie byla zmieniona turbina. co do skrzyni jezeli padla to musiala byc bardzo katowana i napewno z przebiegiem bardzo duzym. jezeli pada przy przebiegu 115 tys km to wina wlasciela - eksploatacja, albo ukryta wada fabryczna tego konkretnie egzemplarza.

poszukaj, a znajdziesz w dziale 5-er. koles szarpal sie z nimi i sprawa w sadzie sie skonczyla, oczywiscie wygraną wlasciela auta. jeszcze kilka innych wtop bylo opisywanych w tym dziale.

auto juzefow z tego co pamietam to bardzo zly wybor jesli chodzi o ta skrzynie - poczytaj w dziale 5er.

na 100% to jest inne auto.