Skocz do zawartości

tomijery1

Zarejestrowani
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    e46 320d

Osiągnięcia tomijery1

Debiutant

Debiutant (2/14)

0

Reputacja

  1. Widzę jednak że problem nie jest jednostkowy a przyczyn tych objawów coraz więcej przybywa i myślę że będzie przybywać dopóki ktoś z nas nie upora się z tym problemem. Tak jak pisałem, wybieram się do ASO na diagnozę oraz wgranie oprogramowania do ASB, wtedy bedziemy wiedzieć czy to było problemem (chociaż wątpię, jednak od czegoś trzeba zacząć). Podam jeszcze błąd z testu komputerowego jaki mi robili w ASO Inchape Wrocław, zupełnie na tym się nie znam ale może komuś się przyda: EGS -95 EGS: CAN wheel speeds CAN Bus B2460_02129 następnie jest szczególowy test tego błedu: Control module functions D 0032: IDENT& VARIANTE GS20 Test step Message_00 Test step Read_fault_code_memory 01 Control module functions GS20:FS_LESEN& F ORT_NR 149 itd powtarza się jeszcze 9 razy z innymi numerkami Read_fault_code_memory ... Pozdr
  2. Może źle się wypowidziałem. Powinienem zacytować gdyż nie jest to moja opinia (za mało mam doświadczenia by wydawać osądy). Na forum wyczytałem że te niemieckie ASB (chyba ZF) są lepsze od GM co nie oznacza że są bardzo awaryjne. Jak koledzy wyżej pisali można na nich zrobić sporo przebiegu bez większych usterek. Także myślę że nie ma co się obawiać jeśli się prawidłowo z nimi obchodzi. Moja także po osiągnięciu odpowiedniej temp. pracuje idealnie i nie mam do niej zastrzeżeń. Mam tylko nadzieje iż problem "tarki" nie jest spowodowany padającym konwerterem a tylko błedami w oprogramowaniu. Ale to się okaże jak będę po diagnostyce skrzyni. Pozdrowiania
  3. Wychodzi na to że Twoja skrzynia to http://www.realoem.com/bmw/partgrp.do?model=AP71&mospid=47665&hg=24&fg=05 czyli GM
  4. Moja skrzynia to ta bardziej awaryjna GM A5S390R i nie do końca chodzi bez zarzutu (opisałem to w 1 i 6 wypowidzi)
  5. Na pozycji "S" objaw ten nie występuje. W tym przełożeniu skrzynia przerzuca biegi przy wyższych obrotach, dlatego tego objawu nie ma.
  6. Więc widzę, że nie tylko ja borykam się z tym problemem. Jak robili mi test komuterowy w ASO Wrocław kazałem zrobić sobie kopię tego testu. Ze wzlędu na to iż mam "znajomego" w niemieckim ASO Frankfurt nad Menem przesłałem im kopie tego testu celem sprawdzenia co oni mają do powiedzenia na ten temat. Okazuje się że zrobiliby to samo co w Polsce tj. diagnostyka skrzyni oraz wgranie oprogramowania gdyż prawdopodobnie może to być przyczyną tych objawów. Myślę że tak zrobię, tym bardziej że nie jest to takie drogie ASO Wrocław chce za to 600 zł. Jak będę po diagnozie to dam znać czy pomogło, jednak to dopiero po nowym roku.
  7. Nic nie wymieniałem i ze wcześnejszej dokumentacji wynika iż też nic nie było ruszane. Byłem z tym w ASO Inchape Wrocław i powiedzieli że normalnie nie wymieniają oleju w automatach lecz mogą wymienić na moją odpowiedzialność, gdyż niektóre auta po tym zabiegu już same nie wyjeżdżają z serwisu. Zrobili mi test komputerowy i wyszedł jakiś błąd przy ASB lecz nie mogą jeszcze powiedzieć dokładnie co dolega, a podejrzewają błąd w oprogramowaniu i zalecają diagnostykę skrzyni biegów oraz wgranie nowszego oprogramowania ASB.
  8. Moje auto to e46 320d 2004r najechane 130 000km po lifcie w automacie GM końcówka 390R początku nie pamiętam a problem to dziwne drgania (jakbym wjechał na tarkę) przy predkości 70-80km/h i obrotach ok 1500-1800rpm. Objew ten występuje najczęściej na nierozgrzanym aucie np. zima, ponocnym postoju. Występuje to bardzo rzadko przy łagodnym przyspieszaniu. Byłem z tym w ASO, przejechał się ze mną jakiś spec, jednak nie udało mi się wymusić tych drgań (ciepły silnik) a fachowiec uznał że jest wszystko w porządku. Dałem sobie z tym spokój (oczywiście problem pozostał) jednak niedawno pojawił się kolejny. Po dłuższym postoju np. weekkend wrzucam wsteczny wyjeżdżając z garażu - auto jedzie normalnie, następnie włączam D i auto zaczyna po ok 1s pełznąć jednak przez chwile ok 10-15s nie przyspiesza pomimo zwiększania obrotów tzn. wciskam gaz obroty rosną auto dalej pełznie. Dodam iż nie dzieje się to za każdym razem więc nie jadę z tym do ASO gdyż znając mojego pecha znowu nie uda mi się tej usterki zaprezentować. Stąd moje pytanie czy jest to już początek końca ASB. Czy w takim przypadku muszę koniecznie oddać auto do naprawy (chciałbym to zrobić z jakies 2-3 m-ce) czy mogę z tym jeszcze poczekać i przez ten czas jeździć nie narażając ASB na poważniejsze usterki. Mieszkam niedaleko Wrocławia a ztego co wiem to ASO nie naprawia ASB więc myślałem o Stando BMW PSARY obok Wrocławia - pisałem do nich jednak żadnego odzewu więc nie wiem czy zostawię tam auto, może coś polecicie w okolicach Wrocławia Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.