Skocz do zawartości

robiola1

Zarejestrowani
  • Postów

    1 083
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez robiola1

  1. w dieslu 2.0 i 3.0 w E46,E91,E61 i X3 robiły po 0.5mln km bez żadnej awarii. tylko seriws. nawet mesie C i E w dieslu robiły podobne przebiegi . dodam jeszcze raz bez żadnej awarii. benzyny były dwie 3.0 biturbo pierwsza padła po miesiacu -wina kierowcy z ciężkąnogą, druga X6 nie zdązyła się popsuć - ukradli ją, hehehe.
  2. po zdjeciu, założę się że ostatni przebieg w bazie jest kilka tysiecy przed podawanym przebiegiem i ma pare lat. hehehe :mrgreen:
  3. wika kupno uzywanego nie zalatwia sprawy bo ma tez wadę, tak jakbyś peknietego kondoma wymieniał na dziurawego. jedynie zakup w aso nowej glowicy z duperelami zalatwia sprawe
  4. cos bylo grzebane przy liczniku, albo skręcony przebieg albo facet chciał przetrzeć szybkę od wewnątrz licznika :mrgreen:
  5. z tego co wszyscy piszą to benzynowe R6 w N52 (2005-2009) w bmw to guvno do kwadratu. jak już to diesel albo V8 w benzynie. mercedes też w latach 2005-2010 robił wadliwe silniki benzynowe, ale koszty remontu nie są tak duże jak wypadku bmw. w benzynie zostaje chyba jedynie jakiś japończyk. w stanach mercedes ma sprawe zbiorową i bmw będzie mialo tez.
  6. alpin dokładnie tak było. jak napisałem "było" teraz to ci mogą naskoczyć. polska musiała zmienić przepisy bo były niezgodne z unijnymi. miałeś pecha teraz by ci się upiekło :cool2:
  7. loona tic urzad skarbowy moze naskoczyc kupujacemu jezeli kupil od kolesia/menelka z zachowaniem całej biurokratycznej otoczki - ma umowe niesfałszowaną wystawioną przez menelka i dokumenty auta. To że firma słup sprzedaje poniżej kosztów "coś" nie jest problemem kupującego- problem ma firma słup, ktora nie odprowadza naleznosci i na tym się postepowanie konczy. mechanizm ktory opisales nigdy nie dotyczyl osob fizycznych nawet w polsce. jesli chodzi w relacjach frima- firma to tez nie obowiazuje w polsce bo byl sprzeczny z prawem unijnym. przypadek ukarania niewinnego kupującego za winy sprzedającego wobec fiskusa, byłby ewenementem na skale europejską i nie do obronienia w sądzie.
  8. pepelinbe oczywiscie takie dochodzenia są wszczynane wobec firm słupów, z wiaddomym skutkiem.
  9. jak kupujesz auto w polsce czy w niemczech, to cię guwno interesuje czy sprzedawca odprowadził VAT czy nie. jeżeli auto nie było z kradzieży i sprzedawca był jego właścicielem to nie masz pewności czy odprowadzi VAT. polska jest w unii europejskiej od jakiegoś czasu i urzedasy swoje dziwny pomysły mogą wcielać w granicach prawa. polska została upomniana pare lat temu przez bruksele i nawet w transakcjach pomiędzy firmami nikt nie ręczy, że drugi odprowadza czy nie VAT. Kupujesz od firmy samochód dostajesz fakture albo umowe gdzie jest kwota całkowita, nikt od ciebie nie bedzie chciał dopłacenia VAT. jeżeli jakis urzędas bedzie chciał, żebys dopłacił vat to skończy sie w sądzie wielkim śmiechem. jeżeli auto nie bylo z kradziezy i zostało ci sprzedane i zaplaciłeś w całosci kwote sprzedazy to mogą cie cmoknac. nie odpowiadasz za sprzedawce, co robi a czego nie robi. proste. jeżeli auto było z kradzieży, czy nie było własnością sprzedawcy, czy tez nie mógł nim w pełni dysponowac to żadne dopłacanie VATu z odstetkami nie sprawi z kupującego prawowitego właściciela. Wałki na VAT były i będą. jeżeli kupowałeś w warzywniaku warzywa przez ostatnie 10 lat a baba nie odprowadzała VAT-u to nikt nie bedzie ci kazał dopłacić VAT. przed kupnem auta sprawdzasz auto pod względem technicznym i prawnym (papiery itd). zawsze jest ryzyko wtopy - trzeba je zminimalizować. jak jest ok to kupjesz. żadna firma w niemczech czy w polsce nie sprzeda osobie fizycznej niczego netto, no chyba że jesteś dyplomatą. hehehe
  10. michal69 wyruchal cie jak tleniona blondyne na gierkufce :oops: przynajmniej nie wydales na aso pare stowek. takich chwastów powinno sie tepic jakims pestycydem.
  11. leona tic jest to kit wymyślony przez jakiegoś fantastę na użytek onetu. w urzedzie celnym pracują tępaki. nie ma mowy, żeby wysłali do niemiec list "po niemiecku", większość pracowników ledwo posługuje się językiem polskim, a co dopiero w obcych językach. Znam temat od podszewki i realia jakie panują w urzędach. Czasami urzędnicy izby celnej dostają gotowce -donosy (profesjonalnie przygotowane z kopiami dokumentów) i nawet nie potrafią tego ugryźć, gdzie wystarczy osobnika znanego z nazwiska i imienia wezwać w celu złożenia wyjaśnień. ludzie nie macie się czego pękać w 99.9% wypadków kupując stare/tanie auto z kompletem dokumentów nawet na hansa klossa. w wypadku droższych aut sugeruje ostrożność jeśli chodzi o sytuację prawną auta - po prostu może być kradzione. w urzędzie rejestracyjnym niemieckim jest w komputerku jedynie to: wszystkie dane auta i właściiele zarejestrowani włącznie z panem witkiem pipkiem, ktory kupił żółte/czerwone tablice (nawet żółte wipsują od jakiegoś czasu). fakt sprzedaży komukolwiek np firmie ubezpieczeniowej jest nie odnotowany w urzedzie rejestracyjnym ponieważ firma nie rejestruje tego auta na siebie. ten artykuł jest tanim kitem, aby podnieść cisnienie kilku milionom polaków, którzy kupili auta na lewe umowy - czyli na hansa klosa. a trzeba być debilem, żeby najpierw fałszować umowę a pózniej isć do urzędu donieść na siebie. po prostu masochizm połączony z kretynizmem.
  12. nie pekają tylko są wadliwe konstrukcyjnie, poczytaj tego linka.
  13. wyglada na pizze italiana, czyli wielka nieodgadniona niespodzianka.
  14. ja nie polecam jurid tarcz i klockow. z tarcz polecam orginalne a klocki mogą byc ATE. niby jurid idzie na pierwszy montaż a jest to wielki syf.
  15. u mnie była tez klapa malowana i mozesz przyjechac z mierrnikiem i dokladnie pokazuje ta sama grubosc jak na reszcie auta :mrgreen: . nie ma szans, zeby ktos odkryl ze byla malowana miernikiem czy patrzac na strukture lakieru.
  16. miałem ten sam problem. wymieniłem tarcze z klockami i problem znikł. tez w trakcie deeszczu nawet lekkiego podczas hamowania delikatnego przy predkosciach powyzej 90km/h sciagało w prawo. tarcze chyba trzeba wymieniac co 150 tys km albo jak osiagną minimalną grubość.
  17. przeczytaj uwaznie ten watek na amerykanskim formum. tam pisza, że głowica jest inna. cos zmienili w niej.
  18. po sciagnieciu klapy i szyby tylnej złożenie jej spowrotem to wyzsza szkoła jazdy. nawet w ASO przy użyciu odpowiedniego zestawu narzędzi nie potrafią zrobic to jak w fabryce. co dopiero po strzale gdy podłoga jest naprawiana albo błotniki - wtedy jest to praktycznie nie możliwe nawet dla artysty z suwiarką z zielonej góry typu mieciu piciu.
  19. z tego wczesniejszego linku wychodzi, że trzeba wyminić głowicę na tą modernizacji razem bebechami. wymiana bebechów wg tej instrukcji nie rozwiazuje problemu. co za wtopa z tymi benzynowymi silnikami w bmw
  20. coś się zmieniło?
  21. ubezpieczyciele uczciwym poszkodowanym nie chca wyplacac odszkodowan a co dopiero przekretom. badają wszystko pod wzgledem papierów i przeszlosci auta tak zeby nie wyplacic albo co najwyzej wypłacic np 10% sumy ubezpieczenia. ubezpieczyciele duze likwidacje dokładnie badają i w 100% coś znajdą, a na to X5 to jest wystarczająco dużo, żeby koleś nic nie dostał.
  22. cywil pisał, że na stacje benzynową. na ubezpieczenie jej nie zrobi bo odszkodowania AC nie dostanie jak bedzie likwidacja szkody. jedynie może zrobić na OC, ale musialby się chyba z TIRem stuknąć, a do tego jest potrzebny kierowca z jajami zamiast mózgu.
  23. jak za szczepana z 2009 roku to dużo chce. jeżeli nie jest to szczepan tylko wyrób blacharzopodobny ( tak jak czekoladopodobny za komuny była czekolada) to jest to auto warte dla mnie tyle ile części z niego, czyli jakieś 25 tys zł. oczywiście znajdzie się jakiś osobnik, który kupi to auto dla szpanu. kwota 180 tys zł to jest prawie 45 tys euro. a co do kolesia obecnego właściciela tego bezywpadkowego sztrucla to ma niezły tupet, u ruskich to by mu kolanka przestrzelili.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.