crayou

Auto oddałem mechanikowi. Wymiana dyfra plus dwóch tulei zawieszenie dyfra (na wszelki wypadek, to tylko 50zł za parę). Od razu będzie wymieniony olej w tym "nowym". Dam znać jak odbiorę auto. Albo nie odbiorę bo coś jeszcze wyjdzie w praniu... :(

Przyjrzyj się łącznikowi elastycznemu wału napędowego.

Daj kolego znać na forum, czy pomogło. Ja nie mogę w swojej okolicy znaleźć dyferencjału. Chyba pozostanie mi loteria na allegro.

No to niestety - nie pomogę. Myslałem że i w tym modelu jest ta pompa. Powodzenia.

Ja nie będę wymieniał. Przy wymianie dyferencjału mechanik obejrzy też półosie. W razie gdyby były uszkodzone, to można je przecież wymienić jako następne w kolejności. Chyba że chcesz to zrobić "za jednym zamachem", w jednej cenie montażu/demontażu przy robociźnie dyfra - ale półosie nie są takie tanie, żeby je sobie kupować w ciemno "na wszelki wypadek". Powodzenia, pozdrawiam.

Cześć. Również mam dyfer do wymiany (320d). Ostatnio na diagnozie 3 mechaników jeździło i wszyscy wskazywali na dyferencjał, więc nie mam podstaw aby im nie wierzyć. Moje objawy: - stuknięcia przy wrzucaniu biegów 1 i R - stuknięcia przy dynamicznej zmianie biegów podczas jazdy - wycie z tyłu (zawsze myślałem że to opony 225) - drgania przy dodawaniu gazu (1 bieg i początek 2 [w pełnym zasprzęgleniu] - jak przy uszkodzonym łączniku elastycznym wału) - czasem mocne drgania i "żabka" przy starcie z 1 biegu jeszcze na "półsprzęgle" Tuleja 9 cała (wymieniona), zawieszenie dyfra OK, dwumasa i sprzęgło wykluczone. Tak więc... szukam dyfra 2.47 :(

Pozwól, że będę się wzorował na E39 530d kolegi: miał konkretne objawy "jęczenia", jeszcze przed uruchomieniem silnika (kluczyk na 2). Winna była pompa paliwa pod fotelem kierowcy. Nie wiem czy w Twoim modelu również jest ta pompa - jeśli tak, skupiłbym się na niej. Pozdrawiam.

Nie mówcie, że nikt nigdy nie rozbierał lusterek... :cry2:

Kolega miał podobnie w E39 - winne było dodatkowe światło stopu. "STOP masz!" - krzyczeli wszyscy a nikt nie spojrzał na tylną szybę ;)

Ale bynajmniej u mnie trzeba by przerobić ten plastik/trzymacz żarówek, bo nie da się fizycznie wsadzić drugiej żarówki (od strony pasażera). Albo zakup gotowca, tylko czy wówczas faktycznie zachodzi potrzeba grzebania w module świateł?

U mnie w wersji przedliftowej jest tylko jedna żarówka od strony kierowcy. Z drugiej strony taka metalowa "zaslepka".

Również znam temat z autopsji i nie jest to podpora wału... Tu masz temat o wymianie viewtopic.php?f=15&t=124902&p=924140&hilit=wa%C5%82u#p924140 A tu moje zmagania z łącznikiem viewtopic.php?f=69&t=154645

Prawdopodobnie łącznik elastyczny wału.

Ratunku kurna... :( Łącznik miałem faktycznie źle założony, więc pewnie to było przyczyną jego przedwczesnego zużycia. Wymieniłem łącznik po raz drugi - tym razem oryginał od kolegi z forum (dzięki raz jeszcze). Sprawa się rozwiązała, auto ucichło - wszystko cacy. Przedwczoraj problem powrócił. Póki co dodanie ognia na 1 biegu (prawie po całości) i na 2 biegu (początek zakresu obrotów) powoduje wibracje. Myślę - fajnie, łącznik znów się porwał. Zajechałem na kanał i okazuje się, że łącznik cały. Więc co padło teraz? Tuleja centrująca może to powodować? Mechanior ją obejrzał i stwierdził, że tragedii nie ma. Podpora wału prawie nowa. Wał jakby był krzywy czy coś, to chyba bym czuł na każdym biegu? Podpowiedzcie, bo nie mam już siły... Zmówcie zrowaśkę za moją wątrobę, bo tylko napić się zostało...

Witam. Parę miesięcy temu odebrałem auto od lakiernika (lakierowane całe auto). Wtedy tego nie sprawdziłem ale dziś podniosłem fotel, chciałem ustawić lusterka i wyszło, że: 1) Lewe lusterko - nie da się poruszyć lewo/prawo 2) Prawe lusterko - nie da się poruszyć góra/dół Po wybraniu felernego kierunku nie słychać pracy silniczka, więc domniemam że to kwestia elektryczna a nie mechaniczna. Pewnie podczas składania auta po lakierowaniu nie podłączyli mi czegoś :( Przed lakierowaniem na bank było OK. Teraz już troszkę za późno by to reklamować... Czy w samym lusterku są jakieś wtyczki/złączki itp? Czy może coś nagrzebane w tym joysticku i przełączniku do sterowania? Może szukać w jeszcze innym miejscu? Jeśli szukać w lusterku, to podpowiedzcie jak je rozebrać (piszcie na priv, bo w innych tematach psioczyli że podpowiadamy złodziejom - i poniekąd słusznie). Czy wystarczy zdjąć wkład, czy trzeba się dostać głębiej? Dzięki za zainteresowanie - pozdrawiam.

INPA i DIS nie dadzą rady. Potrzeba PA Soft. Odsyłam do tematu kolegi, który walczy z w/w zadaniem: viewtopic.php?f=69&t=155638&p=1114986&hilit=modu%C5%82+%C5%9Bwiate%C5%82#p1114986

Tak. Tylko jeszcze zaprogramuj mu swój nr VIN i aktualny przebieg, bo ci się magiczna kropeczka na wyświetlaczu zapali świadcząca o niezgodności.

Przy zaprogramowanych DRLach, po włączeniu świateł pozycyjnych świecą się DRLe oraz pozycje przód i tył - problem z głowy bez potrzeby dalszego grzebania w sterowniku. No niestety w przedliftowych modelach dodatkowo zapalą się kierunki.

Przepisy przepisami a i tak większość allegrotunerów śmiga naszymi drogami z diodami za 15zł w kolorach od niebieskiego po róż. Policja jakby ślepa na te przypadki. krystian0511 - przemawiaj diagnoście do portfela... albo zmień stację diagnostyczną i po kłopocie.

Dziś miałem "widzenie" z mechanikiem. Chciałem poprawić to i owo wg podanego przez mack10koro linka. Niestety u mnie wygląda to inaczej. Nie mam np. tej kopułki :( http://img26.imageshack.us/img26/4431/imag0192d.th.jpg http://img84.imageshack.us/img84/9706/imag0191mx.th.jpg Przepraszam za jakość - ciemności a tylko telefon miałem ze sobą...

Koniecznie napisz czy to przyniosło jakieś efekty. Na dniach jadę do mechanika wymienić wahacz i drążek, to przy okazji obejrzałoby się te rzeczy z linka. U mnie objawy te same. Rok temu wymieniłem tuleję 9 (ASO), 2x łącznik elastyczny wału i podporę wału. Bez większego szału...

To są sworznie MEYLE przeznaczone do wahaczy tej samej firmy. Oryginalne wahacze mają niewymienne sworznie ale niektórzy i tak decydują się na ich zmianę poprzez wciśnięcie nowych. Więc jeśli już masz wahacze MEYLE to tak - jest to prosta sprawa z wymianą sworzni. Jeśli oryginalne BMW - to masz większy kłopot. Jeśli luz masz na drążku kierowniczym, to go wymieniasz i przy okazji umawiasz się na zbieżność. Jeśli luz jest na końcówce drążka to cena i czas pracy maleją...

Witam. Ja w zeszłym roku odgrzybiałem klimę w podobny sposób ale nieco na skróty. Miałem jakąś piankę (nie pamiętam firmy - brałem z allegro) z sondą elastyczną. Plastiki pozdejmowałem tylko do momentu ukazania się obudowy wentylatora. Piankę wprowadzałem bocznymi wlotami powietrza (te ruchome klapki - chyba od obiegu zamkniętego/otwartego) na pracującym na max. wentylatorze a ten rozrzucał pianę po parowniku. Fragmenty piany wylatywały otworami wentylacyjnymmi wewnątrz auta, więc domniemam, że przedostały się przez parownik. Co sądzicie o tej metodzie? Nie tak dokładne jak przy zdemontowaniu osłony wentylatora ale rok temu nie posiadałem wiedzy zaczerpniętej z tego forum ;)

Oryginalnie przy głośnikach są takie wsuwki. Obierz nieco przewód powyżej nich i zwyczajnie dolutuj przewód od konwertera. Pewnie będziesz potrzebował przedłużyć nieco te przewody, bo fabrycznie są dość krótkie i nie wystarczy ich na zebranie sygnału z obydwu głośników. Powodzenia.

radziomlawa - spokojnie... Po pierwsze: jeden znak zapytania wystarczy - nie jesteśmy na jakimś GaduGadu. Jeśli wzmacniacz montujesz w bagażniku, to sygnał bierzesz z głośników w tylnej półce (bo najwygodniej). Poprzez konwerter podpinasz swój wzmacniacz a za nim skrzynię. Głośniki w półce będą nadal grały bez utraty mocy - "pożyczasz" tylko od nich sygnał audio. Do tego jakiś plusik sterujący Twoim wzmacniaczem i musi grać. Wyjście głośnikowe w fabrycznym radio i sygnał wzięty z tylnych głośników, to to samo - tylko drugi koniec przewodu.