irekka

Ta teoria jest taka sobie. Można przecież włączyć tylną wycieraczkę bez spryskiwania i rysować szybę do woli.

Czujnik jest z tego co zauwazyłem wtopiony w szybę. A to oznacza, że wymiana samego nie jest możliwa. Ale skoro są takie rozbieżności to może istnieje jakaś programowa regulacja czułości (nie piszę tu o przełaczniku w dźwigni wycieraczek).

Ja mam trochę inne obserwacje. Gdy jest drobniutki kapuśniaczek to muszę od czasu do czasu dodatkowo machnąć wycieraczkami. Przy deszczu bardziej "kropelkowym" działa bardzo dobrze. Obecnie mam szybę z czujnikiem firmy NordGlass - ale czujnik zachowuje się dokładnie tak samo jak w wymienionej oryginalnej.

Pytanie o rozkład gdzie ma mocniej wiać dotyczyło idrive. U mnie max na nogi i prawie zawsze program middle. W BMW włączenie klimy nie oznacza, że elektromagnes załączył kompresor - on działa cały czas. A co za tym idzie podejrzewam, że układ jest smarowany cały czas.

Nawet przy przekładaniu całych kół należy je wcześniej wyważyć. Co do resetu RPA - to nalezy pamietać, że sam reset trwa chwilkę, ale system uczy się przez kilka kilometrów jazdy. Jeżeli źle zostały napompowane koła to zostanie to potraktowane jako wartośc prawidłowa. Co więcej, jak ktoś ma pecha to przebicie opony podczas tej nauki też może zostać potraktowane jako wartość poprawna. Nie wiem jakie algorytmy są zakodowane w RPA, ale odnosze wrażenie, że porównywane są obroty kół na jednej osi. Po zmianie kół z letnich na zimowe (lato ciśnienie 2,3 zima 2,7 - wynika to z innej szerokości opon) system nie sygalizował mi problemów.

Restart tylko gdy będzie informował o różnicach w prędkości kół. Ja do tej pory przy zmianie kół z letnich na zimowe i odrotnie nie musiałem tego robić.

Nowy zaworek zainstalowany. Stary - ten oklejony poxiliną odstąpię pierwszemu chętnemu. Gdy już się wie, jak to jest złożone to rozbiórka i ponowne złożenie trwało u mnie 5 minut. Akurat zdążyłem w przerwie na reklamy.

No to rozwiązana zagadka. Pogoda dzisiaj sprzyjała. Zdjąłem plastyki z klapy (potrzeba trochę siły) i zacząłem diagnozę. Przy otwartej klapie spryskiwacz nie działa - to informacja dla tych co tego nie zauważyli. Wyjąłem zawór zwrotny, z którego delikatnie kapało. I na szczęście okazało się, że to nie pompka. Woda dochodziła. Zawór jest niby rozbieralny, ale po przeczyszczeniu i ponownym złożeniu zaczęło kapać z niego dosyć intensywnie dlatego zamówiłem nowy w ASO. Tymczasowo użyłem Poxiliny. Wyczyściłem też część, która przechodzi przez klapę - długa rurka, a na końcu plastykowy kątownik, w którym zebrało się trochę brudu. Po złożeniu całości działa. Czeka mnie jeszcze raz rozbiórka gdy odbiorę nowy zawór - ale z tym nie ma pośpiechu. Rozmawiając z ASO zapytałem ile kasy u nich trzeba zostawić za robociznę przy wymianie zaworu - odpowiedź: 75 zł. Trochę sporawo jak za 10 minut pracy. Ten zaworek nie pozwala nie powrót płynu - dlatego od pierwszego machnięcia szyba jest już skropiona. Jeżeli ktoś musi dłużej pompować oznaczać to może problem właśnie z tym elementem - chociaż jego konstrukcja raczej pozwala na zablokowanie go a nie przepuszczanie. Ale może ktoś założył w jego miejsce kawałek rurki? Cena nowego 13,20 zł.

Mapy do wcześniejszych wersji bez problemu można samemu zmieniać - wystarczy włożyć właściwą płytę do czytnika. Te na dysku twardym to wymienia tylko serwis.

Ja nie dokładałem bo mam - ale ... Wcześniej używałem kilku nawigacji przenośnych i gdy przeszedłem na tą wbudowaną w samochód nie mogłem się przyzwyczaić. Powiem tak - wbudowana ma 2 zalety - nie trzeba jej wyciągać/chować i jest zintegrowana z audio samochodu. No może jeszcze przekątna ekranu jest zaletą - ale we wszystkich pozostałych konkurencjach nie ma szans z nawigacją za 300 zł.

Co do płynu - nie wlewam letnich płynów z marketu czy stacji benzynowej - tylko woda (czasami przed dalszym wyjazdem z odrobina jakiegoś płynu zmniejszającego napięcie powierzchniowe. Zimą koncentrat shella. Także przyczyną awarii nie był płyn. Jak będę miał czas i pogoda na to pozwoli to zajmę się klapą. Jeszcze raz dziękuję.

vazq - dziękuję za tego linka - tego właśnie szukałem. Te kawałek plastiku jaki pokazuje palcem autor tutka (pod klapą) to zawór zwrotny - on blokuje powrót płynu i dlatego od razu psika. Być może on jest powodem problemów. Od tego zacznę.

Jeżeli tak masz to znaczy, że nie działa Ci zawór zwrotny. On blokuje powrót płynu i u mnie do tej pory od razu psikało. Jak pisałem wcześniej skoro rozkręcałem dyszę to psikałem więcej niż 5 razy :) A pompka pracuje tylko przy ruchu wycieraczek do góry, przy powrocie nie można psiknąć - co jest logiczne, ale nie każdy samochód tak ma.

Dzisiaj zauważyłem, że tylny spryskiwacz nie działa. Wczoraj działał. Słychać pompkę, dysza przetkana (nawet ją wykręciłem - bez niej też nie ma płynu). Łatwo się dostać do pompki - czy tylko kanał i serwis? W Renalut Megane trzeba było odkręcać nadkole - tam puchła guma odpowiedzialna za rozdział tył-przód. Ktoś przerabiał ten temat już? Zimą się zbliża i tylna szyba będzie co chwila wymagała czyszczenia - a do serwisu mam kawałek drogi.

Przecież im większe ET tym felga bardziej schowana (oczywiście to zdanie dotyczy felg o tej samej szerokości). Dlaczego miałaby wystawać? http://www.forumsamochodowe.com/printview.php?t=2434&start=0

Dla fegli 7x16 dla serii 1 ET wynosi 44. http://crass.on.ru/bmw/wheels/e87_wh.htm 3 mm nie powinny stanowić problemu. Na świadectwie homologacyjnym mam napisane, że dla opon 195/55/16 i felgi 6,5x16 ET wynosi 42. Nie podali niestety parametrów felg na jakich samochód wyjechał z fabryki - ale skoro jest to wzór 151 to felga jest 7x16 i ma ET44.

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=756848767 Cena nie jest zaporowa. Ciekawi mnie czy to rzeczywiście są oryginały. Alusy w cenie stalowych :) Proszę o wypowiedzi osoby, które mają w tym temacie wiedzę. Natomiast pozostałych proszę o zakładanie swoich wątków. Dziękuję :)

Miałem już trochę samochodów w życiu. O każdym mogłbym napisać. Ale w tym wątku nie o to chodzi. Natomiast trudno mi się zgodzić z tezą, że BMW (dokładniej e87) to drogi samochód bo jego wykonanie i materiały są wysokiej jakości. Księgowi mają dużo do powiedzenia, zarząd też musi się wykazać dlatego tam gdzie się da tną koszty. A potem użytkownicy narzekają na skrzypiące uszczelki drzwi, trzeszczącą ramke nawiewów itd. Na marginesie żona jeździ japończykiem - mamy go od nowości. Żadnych problemów. Dziwne troszkę, że podałeś cenę opon. Do naszej Hondy pasują normalne opony :)

Ja myślę, że taka sytuacja jak wymiana gałki zmiany biegów nie powinna mieć miejsca. I pewnie ten cytowany przez Ciebie i30 przez całe swoje mechaniczne życie nie będzie wymagał wymiany tego elementu. A skoro tak to trudno tu mówić o jakości e87. A za się płaci? Marketingowcy próbują nam wmówić różne rzeczy. Pewnie największy udział w cenie ma nazwa firmy. A co tego pół darmo -gdy ja poszukiwałem nowej to w ASO gałka kosztowała mniej niż na ebay.de. Dodam, że nie szukałem M tylko seryjnej.

Nie do końca tak. Przycisk ten włącza PDC zarówno z przodu jak i z tyłu. Nie ma osobnego włącznika do PDC z przodu. Działa identycznie jak włączenie wstecznego. Łatwo można to sprawdzić - po właczeniu przyciskiem PDC wystarczy podejść z tyłu do samochodu. Ja czasami włączam na światłach PDC, żeby sprawdzić jak ktoś blisko do mnie podjechał - wrzucenie wstecznego spowodowałoby panikę w samochodzie za mną :)

Może nie wprowadzajmy zamieszania. Przycisk ten włącza i wyłącza PDC. A nie tylko PDC z przodu. Takie same działanie ma wrzucenie biegu wstecznego. No chyba , że w trójce jest inaczej - stąd moje poprzednie pytanie. Ale padła odpowiedź, że tak samo. Nie ma więc możliwości włączenia tylko parctronica z tyłu lub tylko z przodu (oczywiście gdy są zainstalowane). Gdy korzystam z nawigacji to często używam tego przycisku do wyłączanie PDC - czasami trzeba szybko spojrzeć na mapkę a tam jeszcze są widoczne kontury samochodu.

No nie w każdej. U mnie jest to po prostu ręczne odpalenie PDC. Gdy wrzucę wsteczny to przód również jest monitorowany.

To w 3-ce osobno włącza się tył i przód?

Oddając samochód do serwisu (przez lata różne marki) zawsze recytowałem im formułkę: żadnych swoich nalepek, żadnych ramek, nie zmieniać płynu w spryskiwaczu (no chyba , że chciałem żeby nalali swój). Kiedyś bodajże w Oplu wypompowali mi dopiero co nalany płyn i wlali swój, kasując mnie na kilkadziesią złotych co mnie wkurzyło, bo kilkanaście minut wcześniej na stacji benzynowej kupiłem dobry zimowy płyn. Dlatego zawsze domagałem się żeby wpisali moje życzenia na karcie zleceń dla mechanika.

Nie miałem co prawda nigdy Golfa, ale samochodów miałem już całkiem sporo. Po zakupie 3 letniego e87 też musiałem zmienić gałkę. Ten element na pewno nie jest wysokiej jakości. Nową kupiłem w ASO z wymianą (coś koło 200 zł). Skoro nie płacę za jakość to za co? Obrażanie właścicieli Golfów akurat w wątku, w którym bez problemu można udowodnić wyższość Golfa w jakości gałek do zmiany biegów nie jest chyba najlepszym pomysłem. Generalnie mówienie komukolwiek, że ma coś wieśniackiego jest niesmaczne.