Coś tam znajdzie się w moim temacie ale tak z grubsza to wszystko jest 2 x lepiej spasowane i solidniejsze, uszczelki w drzwiach grubsze (na początku ciężko było zamknąć drzwi zanim się ułożyły). Wszystko czego się dotykamy np rączki w drzwiach itp jest po prostu lepiej skonstruowane, nie mówię że w F30 było źle ale np dekory na drzwiach lubiały skrzypieć itp. Plastikowe obudowy foteli są 2 x lepiej pomyślane i jest dużo mniej miejsc w których zbiera się kurz którego nie sposób usunąć - wszystko jest fajnie zabudowane. Wyciszenie to inna bajka, w F30 zawsze na autostradzie sprawdzałem czy napewno szyby są domknięte, ale to znany temat. Oczywiście wspominałem też o wadach wnętrza względem efki (a raczej żenujących oszczędnościach), główne są dwie - brak listew na progach po otwarciu tylnych drzwi oraz bagażnik - to jest porażka na całej linii. W f30 była siatka na zakupy, kieszeń pod podłogą, dwa wieszaki na zakupy. W g20 został jeden wieszak i nic więcej :mad2: