
130rapid
Zarejestrowani-
Postów
2 672 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez 130rapid
-
Wszyscy macie rację (vs. które miały wycieraczkę pojedynczą). Przejechałem kiedyś ładnych paręset kilometrów pożyczoną starą Pandą w deszczu i według mnie pojedyncza wycieraczka to jeden najdruniejszych patentów :twisted: Do przyjęcia tylko w wykonaniu Mercedesa, gdzie faktycznie wycieraczka pracuje na "pantografie" i oczyszcza prawie taką samą powierzchnię przedniej szyby jak dwie. P.S. Nie rajcuje mnie tuning optyczny. O wiele więcej radości sprawia "śpioch". Znajomy pożyczył mi kiedyś na parę godzin swojego granatowego 125p. Wyglądał i brzmiał całkiem jak zwyczajny 1.5 ME, ale pod maską... Hmmm. Dwa wałki w głowicy, 2 litry pojemności, 112 KM. Nie zapomnę tych zdumionych min dumnych właścicieli nowiutkich kompaktów 1.6 litra za 50 tys. zł, nie mogących dotrzymać kroku "zwykłemu" kredensowi :!: 8)
-
W niektórych silnikach (choćby moja Skoda) "gdakanie" zaworów na zimno, to zdrowy objaw, świadczący o starannym wyregulowaniu luzów zaworowych - pod warunkiem, że całkowicie cichnie po rozgrzaniu. Musielibyśmy rzucić uchem ;-), żeby mieć pewność co stuka. Jeśli to faktycznie wtryskiwacze, zaserwuj dieslowi uszlachetniacz do paliwa. Na pewno nie zaszkodzi, a staremu układowi zasilania przyda się smarowanie.
-
Wydajność pompy mierzy się na innej zasadzie. W ciągu 30-sekundowego włączenia musi przepompować minimum 700 cm3 benzyny (mierzy się łapiąc benzynę ze zdjętego przewodu przed regulatorem ciśnienia). Wystarczy, że pompa paliwa zapewnia ciśnienie w układzie wynoszące niecałe 0,5 kg/cm2, bo mniej więcej taki poziom utrzymuje regulator ciśnienia. Sprawdź, czy masz dobry wstępny filtr paliwa (przed pompą). Lubi się przecierać, wtedy przepuszcza spore zanieczyszczenia i może przez to padają kolejne pompy.
-
Lej Dexron II, żadnych lepszych. Możesz łatwo przedobrzyć. Ta sama analogia działa w skrzyni biegów. Zalecany do E30 olej klasy GL-4 nie jest najwyższej klasy, ale droższe oleje (GL-5) mogą narobić bałaganu w kontakcie z uszczelnieniami starej generacji, które są w tym typie skrzyni. Najważniejsze dla trwałości wspomagania, to aby płynu NIGDY nie brakowało, i żeby był czysty.
-
Układ mieści około 1 litra czerwonego płynu kategorii ATF (Automatic Transmission Fluid) Dexron II. Poziom płynu sprawdzaj PRZED jazdą, bo tuż po wyłączeniu gorącego silnika jest zawyżony. Miarka pokazuje czasem nawet stan powyżej MAX.
-
Moja brzęczała od chwili zakupu i zdechła po następnym 60 tys. km. Ale ostatniego dnia "życia" nie brzęczała tylko warczała. ;-) Miałem kupę szczęścia, bo padła akurat u mechanika na podwórku, 3 km od domu. Generalnie, warto mieć zapasową pompę (nową albo pewną używkę) w bagażniku + zestaw narzędzi do samodzielnej wymiany. To jest awaria w stylu nie znasz dnia ani godziny. Nikomu nie życzę czegoś takiego w długiej trasie, w sobotę wieczorem.
-
W M40 pompa paliwa startuje dopiero równo z włączeniem rozrusznika. Zmartwisz się - jeśli pompę słychać bardzo wyraźnie, to nie rokuje jej długiego przebiegu. Moja dała tak o sobie znać na 250 km przed padnięciem. Zdążyłem zamówić nową.
-
Zajrzyj tu: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=4018&highlight=hella&sid=7324226871b0efdc63795cd1c07bbe14 Jeśli będziesz skręcać reflektor po rozbiórce (albo nowy z dwóch połówek), uważaj - połówki reflektora mają 30-stopniową regulację ustawienia ich względem siebie (dla ruchu prawo- i lewostronnego).
-
Dobrze kombinujesz. Jest przekaźnik (K7), ale oprócz lusterek obsługuje też dmuchawę nawiewu powietrza.
-
M40 może też świrować przez niesprawne czujniki położenia wału korbowego. Uwaga :!: przy kole zamachowym są dwa czujniki: - czujnik prędkości obrotowej, - czujnik znaku odniesienia.
-
Nie lubię krzyżówek modeli. Bo po co "gonić" najnowsze modele, skoro za 3 miesiące nikt się za nimi na ulicy nie obejrzy? Akrystian, nie uwłaczaj Słodowemu :!: ;-) Facet ma (żyje !!!) świetne pomysły. W swoim czasie wymyślił poprawkę techniczną w Skodzie 100 / 110 (jeździł taką). Pomysł tak spodobał się Czechom, że sprezentowali mu w rewanżu nową skodzinę :!: :!: :!:
-
Jeśli już kupować inny silnik, to tylko M42 (1.8 iS) lub M43 (standardowy 1.8 tyle, że po gruntownej modernizacji w 1993 r. - nieco lepsze parametry, mniej pali, łańcuch rozrządu zamiast paska).
-
Bawię się w statystykę kosztów eksploatacji swojego „potwora” 4 listopada 2003 r. - 2 września 2004 r. Przebieg 23,587 km paliwo - 6637 zł (średnie spalanie 7,33 l/100 km) serwis - 3209 zł czyli wymiana przednich amortyzatorów, ich osłon, dwie nowe tuleje przedniego zawieszenia, końcówka lewego drążka kierowniczego, zbieżność kół, zastąpienie (klejonej) miski olejowej lepszą (w jednym kawałku), nowe soczewki świateł mijania, nowe tarcze hamulcowe + klocki + przewody elastyczne, 2 wymiany oleju w silniku (syntetyk) z filtrem, nowa pompa paliwa, wymiana oleju w skrzyni, nowy wkład filtra powietrza, świece, kable wysokiego napięcia i parę duperelek (żarówki, płyny, bezpieczniki, wyważanie kół). Z wyjątkiem miski olejowej wszystkie części nowe, acz zamienniki, ostatecznie oryginały gdy zamienników nie ma w ofercie. pozostałe wydatki - 818 zł (ubezpieczenie, opłaty parkingowe, myjnie, płyn do spryskiwaczy, itp.) Średni koszt pokonania 1 km - 0,45 zł Niestety, dla 320i używanego 200 km miesięcznie, koszty utrzymania będą na pewno wyższe (pali 1-1,5 l/100 km więcej, koszty ubezpieczenia i napraw / serwisu rozłożą się na mały przebieg). I tak jak pisali klubowicze, dużo zależy od stanu technicznego.
-
Sprawdź bezpiecznik nr 10 - obsługuje światła cofania, część wskaźników i przekaźnik K7 (sterujący dmuchawą nawiewu i elektrycznymi lusterkami). Jeśli będzie dobry, mógł po prostu spaść "fason" z włącznika światła cofania, który wystaje z lewego boku skrzyni biegów (patrząc od silnika ku tyłowi). Jeśli bezpiecznik będzie przepalony, wymień. Jeśli będzie się przepalać nadal, to znaczy że przetarł się kabel łączący włącznik w skrzyni ze światłami cofania (wchodzi do nadwozia przez ten sam otwór co dźwignia zmiany biegów i tam często trze o blachy, przeciera i robi się piękne zwarcia).
-
Dość często ziarna grysu potrafią wleźć gdzie nie trzeba i dają takie efekty akustyczne. Dobrze wyczyść zaciski z pyłu, złóż, zobaczy czy szura dalej. Minimalna grubość samej okładziny klocka hamulcowego w E30 wynosi 2 mm. A o nadmiernym zużyciu powinna Cię poinformować czerwona lampka kontrolna, zapalająca się tylko w momencie naciskania pedału (jeśli system działa).
-
Nic nietypowego. Gdybyś rozebrał układ odpowietrzenia skrzyni korbowej w każdym starym samochodzie o dużym przebiegu, zwłaszcza jeżdżonym na małych dystansach, będzie to wyglądało podobnie. Ale skoro juz robisz porządki, to wyczyść.
-
Polemika :!: :!: :!: widziałem już parę silników zarżniętych, bo pan właściciel pojazdu jeździł z lekko wgiętą miską olejową. A wiesz dlaczego :?: Bo zdarzało się, że po wgięciu miski smok olej opierał się o jej dno i miał poważne problemy z szybkim zassaniem oleju po odpaleniu i później z utrzymaniem odpowiedniego ciśnienia w układzie. A lampka kontroli ciśnienia informuje tylko o wybitnie dużych niedostatkach ciśnienia...
-
Faktycznie, spawana, a nie klejona (to był skrót myślowy) ;-) Trzymam ją w garażu, jako przykład jak syntetyk pięknie czyści silnik 8) Żeby zdjąć całą miskę M40 - raczej nie obędzie się bez tej dodatkowej roboty. Co innego przy wymianie "małej" miski. Chociaż być może odkręcenie podpór silnika i jego lekkie uniesienie pozwoliłoby zdemontować całą miskę bez dodatkowych prac. I ostrożnie z gwintami!!!
-
Ja!!! Czyste konto przez 73 tys. km! Staram się, odpukać... Ale zmieniałem miskę na lepszą (nie klejoną) po poprzednim właścicielu, który nie miał tego szczęścia. P.S. M40 występuje jako M40 B16 (1600 cm) i M40 B18 (1800).
-
To wyciszenie hydrauliki to chyba teoria ;-) Bo z mojej praktyki wynika coś odwrotnego. Nie moglem dojść do ładu z gdakającymi popychaczami hydraulicznymi. Starzy mechanicy zalecali gęstszy olej. G**** pomogło. W końcu (ja desperat!) zalałem silnika syntetykiem 5W/40. I nastąpił cud. Orkiestra ucichła. To pozwoliło mi gładko i cicho dotrwać 20 tys. km do wymiany paska zębatego, połączonej z naprawą głowicy (wymiana popychaczy). Syntetyk został na stałe. Prawda. Dlatego lekkobieżny syntetyk 0W/40 dla starego BMW to już głęboka przesada! Tylko nie zapominaj, że to właśnie zimne rozruchy katują silniki. I do tego wniosku nie doszły koncerny olejowe, ale firma Volvo. Tu pełna zgoda 8) Styl jazdy bardziej decyduje o tempie zużycia silnika niż jakość oleju. A Castrol rozlewany u nas ma dramatycznie nierówną jakość.
-
Historia BMW - tworzę opis - prośba o pomoc
130rapid odpowiedział(a) na Sebast - BMW Klub Polska temat w Inne zagadnienia wokół BMW
Stawiam skrzynkę piwa ;-), że to był 315. -
Może ten artykuł dotyczy E30 316i, ale i tak chyba będzie to najlepsza i najpełniejsza odpowiedź na twoje pytanie: http://tinyurl.com/6qa7h
-
Nie kupuje się charta, żeby go trzymać w bloku na 10. piętrze. Piesek zdziadzieje i szybko zdechnie z braku ruchu. ;-) Mój "piesek" po 38 tys. km eksploatacji na krótkich trasach u poprzedniego właściciela, przez pierwsze miesiące stopniowo "rozchodził się", jak stare papcie. :D Teraz jeździ 2-4 tys. km miesięcznie. Przy spalaniu 7,0-7,5 l/100 km da się wytrzymać na Pb95. W trybie do 7 km 4-cylindrowa E30 będzie palić minimum 9 l/100 km. Jeśli po mieście, to typowy okaże się wynik >10 l/100 km. Na takie dystanse to - niestety - im mniejszy silnik tym (ekonomicznie) lepszy. Przesadnie oszczędnym gazożercom mówimy stanowcze nie !!! Silniki M40 nienajlepiej znoszą zagazowanie - częste kłopoty z rzadko używanymi wtryskiwaczami, z delikatnym przepływomierzem padającym od wybuchów gazu w kolektorze ssącym; skłonność do przepalania uszczelki pod głowicą (zbyt duże obciążenia termiczne). P.S. Miałem kiedyś do pracy 5 km (w tym 1,5 km pod górę). Co prawda byłem posiadaczem samochodu, ale jeździłem rowerem. Nawet zimą !! Nie kalkulowało się wydawać kasę na paliwo. Wymijanie z tirami, gdy była plapra na drogach, to było wstrząsające doświadczenie. Ale za to jaką kondycję wtedy miałem... :cool:
-
Jeśli łańcuch będzie pracować cicho to wszystko gra. Jeśli hałasuje, warto byłoby go wymienić. Bo grzechotanie to nie wszystko. Przy wytelepanym łańcuchu aparat zapłonowy, napędzany pośrednio od wałka rozrządu, będzie mieć bardzo "rozlatany" statyczny punkt wyprzedzenia zapłonu. P.S. Jeśli samochód stał dłużej niż rok, powinien mieć wymieniony olej przed pierwszym odpaleniem. Najbardziej obciążone elementy silnika (łożyska wału, panewki) nie znoszą pracy na starym, utlenionym oleju!
-
Stawiam zakład o dużą kasę, że masz wodę w bagażniku. Wymij plastikowe półki na "przydasie" z nadkoli po bokach bagażnika i sprawdź, czy jest pod nimi sucho.