ZIEMBA

Wcześniej pisałeś że większość nowych samochodów ma morke na lakierze a teraz piszesz że po spojrzeniu pod kątem, powierzchnia jest gładka jak szkło, więc jak to jest? :D Ta morka jest tylko na lakierze bezbarwnym i jest tak delikatna że nie możesz wyczuć jej ręką ale pod światło ją widzisz. Z tą polerką masz oczywiście racje. W wielu warsztatach nie posiadających kabin lakierniczych polerowanie to nieodzowna część naprawy lakierniczej. Lakiernik wiedząc, że bedzie musiał polerować dany element ze wzgledu na to, że powpada mu zanieczyszczeń nakłada lakier z dużą morką gdyż po polerce zmniejszy się ona i zbliży do orginalnej. Z polerką jest jeszcze tak, że można ją wykonywać tylko gąbką, przez co morka wygładza sie dużo wolniej. A jeżeli wycina się zanieczyszczenia to używa sie do tego papieru na klocku a dopiero potem gąbka, co powoduje szybkie wygładzanie powierzchni i tworzenia się tak zwanego lustra na lakierze, czyli gładkiej powierzchni bez morki.

Nie jestem kozak ale spróbuje wyjaśnić. Różne samochody mają różną morke/łuske lakieru. Japońce mają mniejszą a niemcy większą itp. Lakiernik podczas naprawy lakierniczej może dobrać wielkośc tej morki do orginalnej, która jest na reszcie elementów, np przez skórecenie czasu odparowania między warstwami bądz położeniu bardziej bądz mniej wylanej pierwszej warstwy lakieru. Lakier ma tą morke specjalnie, ponieważ gdyby jej nie miał ścierał by się i tracił połysk, a tak ścierają się tylko wierzchołki tej łuski a we wgłebieniach lakier jest nadał błyszczący co w efekcie powoduje że lakier dłuzej zachowuje swój połysk. Troche prostacko wyjaśnione ale myśle że zrozumieliście :wink:

A skąd wziąłeś taką informacje? Może spróbuj połozyć najpier podkład a dopiero na niego baranek albo zmień baranek na jakiś firmowy. Nigdy nie zdarzyło mi się żeby baranek zaczął się łuszczyć i pił wodę. Chcesz zabezpieczyć zapobiegawczo czy już masz ogniska rdzy? Ja ma to być zrobione pożądnie to proponuje porządnie wyczyścić spód, wypiaskować wszystkie wcześniejsze zabezpieczenia tak żeby była goła blacha i na to położyć podkład epoxydowy i pokryć go barankiem. Tak bedzie najpewniej.

Oddaj na naprawe bezgotówkową do jakiegoś dobrego warsztatu ale nie ASO, to na 99% założą Ci nowy, orginalny zderzak. Kasa jaką zaproponuje Ci rzeczoznawca napewno nie starczy na nowy zderzak.

U mnie w centrum to właśnie "pan czesio" maluje po 150zł pędzlem.. W normalnym warsztacie lakierniczym, który posiada wyposarzenie typu kabina, promienniki, markowe pistolety i sprzęt do obróbki materiałów, produkty lakiernicze renomowanych producentów, stosuje właściwą technologie napraw, same koszty polakierowania takiego błotnika wynoszą 150zł, a gdzie tu jeszcze zarobek? Więc nie piszcie tu prosze że ktoś tam lakieruje błotnik za 150zł bo to nie jest lakierowanie tylko malowanie i nie w warsztacie lakierniczym ale tworze warsztatopodobnym. W warsztacie lakierniczym lakierowanie naprawa tego E36 bez części będzie kosztowała koło 1400zł. kolego może lakieruje za 150pln element + koszty lakieru i materiałów No może i tak. Ale to troche dziwne bo z klientem umówi sie na 150zł a przy odbiorze powie 300 bo doliczył materiały :D Pozatym troche dziwnym jest podawanie ceny od elementu. Powinno podawać się koszt za całość naprawy tak jak to wychodzi w audatexie czy eurotaxie.

U mnie w centrum to właśnie "pan czesio" maluje po 150zł pędzlem.. W normalnym warsztacie lakierniczym, który posiada wyposarzenie typu kabina, promienniki, markowe pistolety i sprzęt do obróbki materiałów, produkty lakiernicze renomowanych producentów, stosuje właściwą technologie napraw, same koszty polakierowania takiego błotnika wynoszą 150zł, a gdzie tu jeszcze zarobek? Więc nie piszcie tu prosze że ktoś tam lakieruje błotnik za 150zł bo to nie jest lakierowanie tylko malowanie i nie w warsztacie lakierniczym ale tworze warsztatopodobnym. W warsztacie lakierniczym lakierowanie naprawa tego E36 bez części będzie kosztowała koło 1400zł.

U mnie w okolicy w dobrym warsztacie wulkanizacyjnym za obsługe jednego koła 17" alu płaci się 25zł brutto. Kolega za zmiane opon w chryslerze 300C, 24" zapłacił 200zł brutto. Ale warsztat pożądny, maszyny pełna automatyka, obsługują koła w osobówkach do 26", samochody ciężarowe, mają nakładki gumowe na łyżkach i kluchach żeby felg nie porysować itp. Oczywiście ciepła poczekalnia dla klientów z kawą i herbatą. Wiem, że cena nie jest wyznacznikem standardu jakości ale......U mnie w mały przydomowym warsztacie trzeba zapłacic conajmniej 15zł brutto od koła także cena którą podałeś jest niska. Ale to może zależy też od regionu. Następnym razem proponuje poszukać pożądnego warsztatu. A co do faktury to mnie zaskoczyłeś :D No ale miałem na myśli rachunki dla klientów indywidualnych a nie firm, bo te zawsze biorą faktury.

A jaka wielkość koła? Opona zwykła czy niskoprofilowa bądz run flat? Ile zapłaciłeś?

Śmiało, możesz rozwinąć? Wiem , wiem jestem pedantem, ale przy robocie nawet bez wykształcenia wyższego, ba, średniego, trzeba myśleć. A ściąganie odważników długim nożem, jak czyszczenie komina jest partactwem :mad2: A wziąłeś paragon bądz jakiś rachunek? Zapewne nie. Wieć pretensje miej tylko do siebie i do Tobie podobnych. To właśnie ludzie nie biorący rachunków pozwalają na egzystencje takich partaczy, i tyczy się to wszystkich usług w motoryzacji a nie tylko wulkanizacji. Jakby koleś każdemu wystawiał rachunki to musiał by podnieść ceny żeby zarobic bo zaczął by wkońcu płacić podatki. Jak by podniósł, to cena zbliżyła by się do ceny w profesjonalnych, ale droższych warsztatch i klient nie pojechał by już do taniego partacza tylko do troche droższego fachowca. A partacz by poprostu się zamknął z braku roboty i nie psuł by nerwów klientów i konkurencji płacącej podatki i spełniającej wszystkie wymogi formalne.

Ciężko będzie znalezc warsztat który to dobrze zrobi. Podjąć to pewnie sie każdy podejmie ale robiłem juz w kilku warsztatach i wszedzie to samo, szpachla wszystko zakryje :duh: Z tego co tu widac do wymiany dach, słupek środkowy z całym progiem i podłogą do połowy. To już jest skomplikowana robota i mało jest fachowców z odpowiednim sprzętem do naprawienia tego jak należy. Koszt robocizny w pożądnym warsztacie myśle że od 20tys w góre.

Heh, dobre :D Może policzyli Ci wymiane drzwi albo błotnika?

Serwisu nie polecam ze względu na koszty. W dobrym warsztacie zapłacisz za to ok. 1200zł. Jak umówisz się na konkretny termin to w poniedziałek rano wstawiasz i w czwartek-piątek odbierasz. Jak zależy Ci na czasie i sie dogadasz to do odbioru będzie we wtorek, ale za taki expres będziesz musiał dopłacic pare złoty :wink:

Zależy gdzie. Są warsztaty które za taka usługe biorą 5tys a garożowcy mogą to zrobic pewnie w okolicach 2 tys.

Jak z AC to napewno będzie szkoda całkowita. Ciekawe jeszcze jaką masz opcje wybraną, ale nie licz na kokosy. Jak robisz samochód dla siebie to proponuje oddac na naprawe bezgotówkową, niech warsztat walczy o wysokośc odszkodowania z TU. Tylko zastrzeż, że wycene którą warsztat zrobi ma zatwierdzic TU i dopiero po jej zatwierdzeniu niech się biorą za naprawe bo inaczej możesz jeszcze do tego sporo dołożyc. Znam warsztat który robi bardzo dobrze i mogę za niego poręczyc, to są okolice Wielunia ale jak zależy Ci na pożądnej naprawie to nie znam lepszego. Jak cus to namiary na pw.

Nie musi byc ASO, wystarczy dobry, nowoczesny warsztat.

5B 1999 - 2010 SILBERSEE/LICHTSILBER AUDI C8 2002 - 2012 BRILLIANT RED AUDI 668 1990 - 2013 BLACK BMW 896 2001 - 2013 BLUEWATER SILVER BMW 20C 1999 - 2013 SCHWARZ II/BLACK II OPEL/VAUXHALL GKY 2010 - 2011 BRILLANTSILBER/HALO SILVER OPEL/VAUXHALL Podałem daty produkcji żeby nie było niedomówień. To tylko kilka z wieeeeelu :wink: Darti, naprawde nie wiem jak Ty naprawiasz te samochody wypisując takie rzeczy :shock:

Nie potrzebuje Twoich danych, zachowaj je dla siebie :wink: Ok, jutro podam Ci pare numerów lakieru nowych samochodów które bedą metalikami i zwykłymi solidami (popularne akryle)Wtedy może zrozumiesz jak bardzo się mylisz i postanowisz sie dokształcic.

Już dawno nie widziałem takich głupot :mrgreen: :duh: I po co się mądrzyłeś, wyszło teraz na jaw, że nie masz pojecia o tym co piszesz. A co z solidami, też jest tak tylko w prospektach? :duh: Karambol, szkoda na gościa czasu, koleś naczytał się wikipedi i myśli że wszystko wie :duh:

Kolego Peka, wszystko jest do zrobienia, kwestia kosztów :wink: Musisz sie liczyc z kwotą od 6tys w góre.

Bardzo ciekawa teoria :duh: W takim razie jakimi lakierami sie teraz lakieruje samochody? Widze ze kolega nie w temacie, a dotego głowa boli ? To teraz Cię uświadomie ,obecnie lakieruje sie samochody lakierami typu perła . Perła od metaliku rózni się tym ze to ziarno jest syntetyczne . Ale lakiery perłowe tez zaczynają przechodzić juz powoli do lamusa .Bo zaczynają je wypierać lakiery typu xyralic :duh: :duh: :duh: Głowa boli od tych głupot które tu wypisujesz. Darti, zobacz sobie czym są lakierowane nowe samochody w podstawowej wersji wyposażenia. Przejdz się do najbliższego salonu samochodowego i się zorientuj w temacie. Nawet audi czy bmw mają lakier metalik a jeżeli klient życzy sobie lakier perłowy to musi dopłacic kilka ładnych tysięcy. Pokaż mi samochód w cenie do 70tys który jest w xyralicu. Pewnie są jakieś wyjątki bo klienci mają różne fanaberie ale to pojedyńcze sztuki, reszta to zwykły metalik bądz perła. Nie jestem jakimś fachowcem ale to co piszesz to po prostu bzdury. W perle ziarno jest owszem syntetyczne ale może byc też mineralne, tak zwana mika :nienie: A xyralic i perła są do siebie podobne, tyle że perła ma zdolnośc czterokątnego odbicia światła a xyralic sześciokątnego, dlatego sie lepiej błyszczy. Perłe dodaje się do bazy i tak powstaje gotowa mieszanka do lakierowania a xyralic kładzie jako dodatkową warstwe na baze która nadaje kolor, bądz dodaje do lakieru bezbarwnego stąd nazwa lakieru trójwarstwowego, bądz czterowarstwowego. Oczywiście jest jeszcze cuś takiego jak podwarstwa po baze, np. Podstawa to srebro na to czerwień z xyralicem i bezbarwny :wink: Ale to temat rzeka. Nie zmienia to faktu, że perła i xyralic to tylko dodatki do bazy a lakiery metaliczne są wciąż bardzo popularne. Acha, zapomniałem że jest jeszcze cus takiego jak brokat :wink: A, i są jeszcze solidy które również są obecnie stosowane w tańszych samochodach które potocznie nazywane są akrylami. Ufff, ale zamieszałem :lol:

Bardzo ciekawa teoria :duh: W takim razie jakimi lakierami sie teraz lakieruje samochody?

Każdy poszkodowany może sobie sam wybrac warsztat w którym chce naprawic samochód przy naprawach bezgotówkowych. W dobrym warsztacie klient przyprowadza rozbity samochód, bądz warsztat sam się po niego fatyguje, klient podpisuje upoważnienie i reszta go nie obchodzi, wszystko załatwia warsztat, włącznie z odszkodowaniem od TU, które po naprawie przelewane jest na konto warsztatu. W dużym i dobrym warsztacie, niestety w Polsce nie jest ich dużo, mowa tu też o aso, klient może dostac samochód na czas naprawy, bezpłatnie bądz tez wypożyczyc go za gotówke. Klient nie może nażucic warsztatowi, że ma zastosowac tylko orginalne częsci bo TU się na to nie zawsze zgadza. Warsztat robi wycene według audatexu i ewentualnie może ja pokazac klientowi żeby ten zobaczył sobie co ile będzie kosztowało i jakie ewentualnie częsci bedą zastosowane do naprawy. Co do napraw bezgotówkowych za granicą, raczej żadne Tu się nie zgodzi żeby naprawa bezgotówkowa była wykonana w Niemczech, tam ceny za rbh są kilkakrotnie wyższe niż w Polskich, wyzyskiwanych przez TU warsztatach.

Prawda jest taka, że ten cały car detaling to nic innego jak ładnie opisane i oprawione naprawy jakie można przeprowadzie w dobrym warsztacie lakierniczym.

A jest gwarancja na to, że podczas odklejania foli nie oderwie mi się lakier?

Kolego, nie wiem w jakim regionie mieszkasz, ale w mojej okolicy w dużym renomowanym warsztacie nikt by się nawet nie podjął malowac elementu za 350zł. Krc, troche dużo tam tego klejenia u Ciebie. Proponował bym kupic te plastiki i ewentualnie zderzak. Najlepeij jakbyś wrzucił zdjęcia, wtedy można by powiedziec cuś więcej o tej wycenie którą podałeś.