ducat

- W cztery ślady auto zostawia ? CZy jak skręcasz w lewo ten prolem wystepuje? Nie ślady są dwa. Samochód jest absolutnie bezwypadkowy. przy skrecie w lewo problemu nie ma. Dzieje się tak tylko przy skręcaniu w prawo.

Problem wygląda następująco: Jadę sobie jakieś 90-100 km/h, jest długa prosta, w miarę równo. Samochód prowadzi sie jak zwykle fantastycznie. Przede mną dość ostry zakręt w prawo. Delikatnie ujmuję gazu i biorę zakręt. Minimalny ruch kierownicą w prawo i nagle czuję, jakby moje BMW miało tylną oś skrętną. :shock: Samochód zacieśnia zakręt tak, że muszę ostrożnie skontrować w lewo, by nie zjechać z jezdni. Bardzo nieprzyjemna sytuacja. Nie wiem co to może być. Ilekroć wchdzę w każdy ostrzejszy zakręt w prawo, BMW gwałtownie niespodziewanie zcieśnia ten zakręt - tak jakby tylna oś była skrętna... Co to może być??? :?: W lewo wszystko jest ok. Taka dziwna usterka. czy może to być efekt nieprawidłowo pracującego stabilizatora :?: Amorki mam sprawne. Niedawno wymieniałem drążki kierwonicze. Stan zawieszenia jest bardzo dobry. Dzięki za wszelkie porady i sugestie.

Dzięki Piotr. Spróbuję dziś tam zajrzeć. W 520i/525i zbiornik płynu chłodniczego jest z przodu przy chłodnicy - to nawet lepiej, będę miał mniej rzeczy do zdejmowania. Dzięki.

Witam. Mam kłopoty z dmuchawą. Nie dość, że okropnie hałasuje (jakby o coś obcierała), to jeszcze zdarza się, że nie chce chodzić. :shock: Nie wiem jak się do niej dostać....

Aby dobrać się do głośników w E34 nie musisz demontować siedzenia, nie trzeba zdejmować półki. Wystarczy, że delikatnie podwadzisz maskownice głosników i już masz dostęp do 4 wkrętów. Króciutki krzyżak, odrobina cierpliwości w nietypowej pozycji klęczącego na tylnej kanapie :D i głośnki są twoje. Delkatnie podwadzasz je do góry odczepiasz przewody, które (bez obaw) są dość długie, by wyciągnać głośnik z miejsca jego przeznaczenia. Całość zajmie Ci jakieś 15 minut. Żeby zdjać półkę musiałbyś zdemontować tylną kanapę... oparcie... zagłówki... 4 śróby.... 6 zatrzasków.... zapomnij o tym. takie rzeczy przeabiałem tylko wówczas, gdy zmieniałem tylne amorki.

mam tez podobny objaw z tym ze ogrzewanie dziala tylko na nogi i na szybe natomiast na pasazera leci zimne powietrze i co dziwne nic nie bylo przestawiane bo na poczatku bylo ok ,a stalo sie to nagle i nie wiem dlaczego.Moze ktos z was mial podobny problem Elektorzawory. Nic innego. Chyba, ze chodzi Ci o kratki na drzwiach i nad konsolą centralną... - z tych leci tylko świeże nie ogrzewane powetrze. Na szybę leci ciepło - można regulować temperaturę w strefie kierowcy i pasażera, jeśli u kierowcy na szybę leci ciepło ,a u pasażera na szybe lecu zimno - znaczy to że albo pokrętło pasazera masz ustawione na minimum czyli na ~18 st. C, albo elekrozawór od ogrzewania strony pasażera się zepsuł.

Przygazówka na gazie przed wyłaczeniem silnika i problem znika. Niewątpliwie strzały spowodowane są usterką zapłonu. Radzę sprawdzć świece i ewentualnie sprawdzić na analizatorze spalin, czy wszystkie gary pracują tak jak trzeba, czy może któryś nie dostaje regularnej iskry. U mnie niestety musiałem wymienić uszczelniacze zaworów, gdyz olej przedostawał się do cylindra i zaewał świecę, która nie dawałe regularnej iskry, przez co silnik nie zawsze pracował na wszytkich cylindrach - w efekcie w kolektorze gromoadziła się mieszanka gazowopowietrzna i występował wielkie bum.

U mnie po podłączeniu modica, zawsze wyskakuje pamięć usterki wtryskiwacza. Komputer to kasuje, ale gdy przełaczę na gaz - ta usterka znów zostaje w pamięci do następnego kasowania. Diagnosta powiedział mi, że to normalna rzecz, jeśli auto jeździ na gazie. To sprawka komputera gazowego. Gdybym od momentu skasowania pamięci usterek cały czas jeździł na benzynie i ponownie udał się do diagnosty - komputer nie znalazłby żadnych usterek w pamięci. Jendak jeżdzę na gazie i gdy zasilanie przełacza się z benzyny na gaz wówczas w pamięci zostaje zapisana usterka wtryskiwacza. Silnik pracuje bardzo dobrze i na gazie i na benzynie.

Masz instalację gazową? Jeśli tak, to owa istalacja (ściślej komputer) może być źródłem tej "niby" usterki

No stary.... Grzech.... V6... Wypluj to słowo... Brrr... aż mnie ciarki przeszły...

Ja bym wybrał 735i lub 740i. Jest to piękny samochód. Ładniejszy od piątki. Bardzo ztgrabny i elegancki. Silnik 3,5 litra całkowicie wystarcza jak na polskie warunki. Powiedzmy sobie szczerze... niewiele jest miejsc w Polsce, gdzie można docisnąć BMW 750i... Miałem okazję pojeździć 740i i jestem w tym samochodzie zakochany. E38 to najładniesza konstrukcja lat 90.

Gumową tuleję wyjąłbym na gorąco. Ona zdaje się tak lekko nie będzie chciała wyjść...

Dzięki. Właśnie wydaje mi się że, hałasy dobiegają z okolic górnego mocowania amorka, więc chyba trafiłeś w 10...

Witam. Od paru dni dokucza mi jakieś stukanie dochodzące z tylnego prawego zawieszenia. Jeszcze nie zaglądałem pod spód, nie wiem co poleciało. Objawy są takie: Najazd na studzienkę, drobną nierówność poprzeczną, itp. powoduje odgłosy stukania. Efekt jest podobny do tego, jakby np. w bagazniku zdjać wygłuszkę i w miejsce koła zapasowego wrzucić kilka kluczy od kół :) . Kiedyś w moim poprzednim BMW miałem hak Westfalia, nie zdejmowany od paru miesięcy w końcu zaczął hałasować - wyrobiło się jego mocowanie i stukał na nierównościach wydając podobne odgłosy. Co to może być? Amorek raczej nie, bo wymieniałem rok temu, może łącznik stabilizatra? Gumowa tuleja od wahacza też raczej nie - bo ona inaczej hałasuje... :shock: Mieliście podobne usterki? Z góry dzięki za sugestie i porady.

Nigdy nie maiłem E36, natomiast o E34 mogę powiedzieć dużo. Jest to wygodna limuzyna doskonała na długie podróże, świetne silniki 6-cylindrowe. Bardzo zwrotna bestia. Na trasie zakręty połyka pewnie, na początku użytkowania E34 bałem się, że ten kolos nie jest w stanie dynamicznie i z gracją pokonywać ostrych łuków, myliłem się. Ten samochód ma doskonałe zawieszenie, komfortowe i jednocześnie sportowe. W sumie jest to auto niezwodne. Bagażnik może nie za duży jak na wymiary samochodu, ale mi tam wystarcza. Według mnie stylistyka E34 jest ponadczasowa. Ten samochód podoba mi się coraz bardziej. Muszę jeszcze na koniec dodać, że jest o wiele ładniejszy od swego następcy E39. Za taką kasę, tylko E34, może nie z Vanosem jak byś chciał... ale co tam ja też śmigam bez Vanosa i jestem zadowolony.

Ja kiedyś mając VW Garbusa, miałem podobny objaw. Przy wjeździe w poprzeczną dziurę i przy gwałtownym hamowaniu kierownica leaciała mi w prawo, samochód ostro skręcał... Okazało się, że tuleja od stabilizatora zakończyła karierę w mim garbusku i po prostu opściła swe miejsce... Taka historia...

Myslałem, ze to bułka z masłem, ale utknąłem proszę o pomoc. Mam problem z podświetleniem włącznika świateł przeciwmgielnych. Spaliła się żarówka i chciałem ją wymienić. Wyjąłem ten włącznik, zdjałem przednią część obudowy wraz z "guziczkiem" i tarczą, na której sa wyrysowane poszczególne grupy świateł do właczenia :? i zobaczyłem w środku żarówkę, jest ona przylutowana do płytki chyba taka sama jak np w podswietleniu konsoli środkowej... Nie mogę się jednak do niej dostać, gdyż cała ta obudowa włącznika jest nie rozbieralna. Widzę tu jakiś nit... Coś mi się zdaje, że BMW nie przewidziało tu wymiamy zarówki, tylko wymianę całego włącznika. Moze ktoś z posiadaczy E34 walczył juz z tym problemem. Jak się dostać do tej żarówki? Widze ją, ale nie sięgam, bo mi przeszkadza obudowa tego włacznika. Dzięki za porady...

Nie miałem nigdy siódemki, ale wydaje mi się, ze ten filterek powinien być w tym samym miejscu co w piątce, czyli w konsoli centralnej. W Piątce zdejmuje sie schowek i boczek wykładziny na tunelu, pare osłon, dysze nawiewu na nogi pasażera i wyciaga sie filterek. Gdzieś tu na forum był poruszany temat "lokalizacji" i wymiany mikriofiltra. Pozdrawiam.

W Wawie kupowałem na Narbutta 5. To sklep BMW. Mój filterek kosztyował 100 PLN. Do Twojego będzie chyba podobna cena. Najpierw sprawdź czy Twój filterek jest do wymiany, później kup, bo może to nie wina filtra... Ja jednak miałem ten sam kłopot co Ty i tutaj filterek okazał się winowajcą kiepskiego ogrzewania. Jak sprawdzisz to daj znać....

Smigiełko, o którym pisze Everest faktycznie odpowiedzialne jest za pomiar temperatury w samochodzie. Jednak ja bym na twoim miejscu Everescie, zajrzał do mikrofiltra... Na pewno jest czarny jak węgiel... Czysty mikrofiltr to warunek dobrego działania ogrzewania i termoregulacji. W instrukcji piszą, że regulacja temperatury i ogrzewanie działa precyzyjnie tylko wtedy, gdy suwak nawiewu na nogi masz otwarty co najniej do 1/3. Ja miałem ten sam problem, co ty (mam e34) i po prostu wymieniłem filterek - działa rewelacyjnie.

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=424&highlight=pod+wietlenie&sid=b4b5e22dc1820b829d5152ec620eecb4 Może tam cos znajdziesz. W E34 jest jedna żarówka. Musisz odkręcić kilka śrób na tylnej części tego panelu. Zdejmujesz przedni płat przeźroczystego tworzywa i dostajesz sie do żarówki. Tak jest w piątce. trzochę dłubaniny jest, ale to nic trudnego. Ćwiczyłem to już dwa razy.

BMW prowokuje. To fakt niezaprzeczalny. Każdy gówniarz gdy zobaczy BMW przed sobą ostro rwie do przodu byle tylko wyprzedzić beemę. Ja się nie ścigam z idiotami. Niech sobie jadą byle dalej ode mnie. Musze jednak przyznać, że gdy widzę za sobą sakieś koreańskie badziewko, wyjące tandetnym dźwiękiem czterocylindrowca, które szykuje sie do wyprzedzania - daje w długą i zostawiam gościa z tyłu. Swoją drogą to ciekawe.... Im bardziej badziewne auto, tym bardziej ambitny "kierownik". Mam czerwone BMW E34 obniżone na szerokich kapciach, wersja M technik, z fabrycznie zamontowanym sportowym wydechem. Samochód prowokuje swym wyglądem do wyścigów pod światłami, na trasie, wszędzie. Ostatnio w Łodzi stoję sobie na światłach na dużej aleji w centrum, od razu podjeżdżają jakieś kadety z purchlami na maskach i z krzywo zapiętymi spoilerami, w środku jakieś gnojki w dresach - to starszne... Oni chcą sie ścigać. Zielone, ostry pisk zasuwaja wszystkie części kadetta osobno i za chwilę hamowanie na kolejnych śiwatłach, ja tymczasem ruszyłem spokojnie dojechałem do kolejnych świateł tymczasem zrobiło sie zielone, ja przyspieszam i zostawiam kierowników z tyłu a oni znowu pisk i rura za mną... i światło.... itd. Takich ludzi trzeba olewać to jest dla nich najgorsze, gdy nie spojrzysz na ich brykę i nie spróbujesz sie z nimi pościgać dostają białej gorączki...

Witam. Ja też sie pochwalę. Mam BMW 520i 24V '92. Autostrada Kraków-Katowice - prędkość 220 km/h. To chyba kres możliwości tego silnika. Obroty były już znacznie powyżej 6 tys. Prędkość taką smiało można było utrzymywać gdyby nie to, że na horyzoncie na lewym pasie nie pojawił się polonez wyprzedzający malucha. przy okazji sprawdziłem jak działają hamulce. Żyleta. A ha mam pytanie, czy u was jak hamujecie na prawdę ostro właczają się światła awaryjne, bo u mnie się właczały, a teraz jakos nie....

Elektrozawory. Gdzie je znaleźć. Nie działa mi od wczoraj regulacja temperatury. Ustawiam na 18, a wali mi spod szyby gorace powietrze. Gdzie sa te elektrozawory? Ile ich jest? ktoś to wymieniał? Ile to kosztuje?

Panowie. Na 200% nawet 300% :)) macie pęknięty docisk sprzęgła. Miałem to samo. Na mieście było bardzo nieprzyjemnie, szarpało, klekotało, tylko na 1 i na R. Czasami myślałem że cos za chwilę sie posypie spod mojej Beemy. Kupiłem nową tarczę sprzęgła i udałem się z tym do mojego warsztatu. Tam okazało się, że muszę kupić docisk, bo mój jest walnięty na obwodzie (pęknięcie bardzo dobrze widoczne. Naszuklałem szie tego docisku, ale wreszcie znalazłem uzywkę w dobrym stanie (znalezienie docisku to tez wielka sztuka, bo praktycznie kazdy model i rocznik ma swój jeden pasujący typ). Mechanior w warsztacie (specjalista tylko i wyłącznie zajmujący się BMW i jeżdżący BMW powiedział mi, że pęknięcia docisków w E34 to bardzo poularna usterka i ni widzi w tym nic nadzwyczajnego. Robota trwała jakieś 3-4 godziny, a potem moje BMW ruszyło z miejsca niczym Pappamobille bez najmniejszych szarpnięc, cichutko i lekko. Zatem Panowie radzę sie zaopatrzyć w nowy docisk + tarczę. I po kłopocie.