smolenr

w dieslu przy tym przebiegu musisz się liczyć z możliwością uszczelniania pompy (ceny zaczynają się od 300zł, a jeżeli jesteś zielony i nie wiesz jak wykręcić pompę, to 600zl) no i jeszcze znając życie jak przyjdzie zima, to świce żarowe (30 zł szt. Boscha), możesz też mieć do wymiany wtryskiwacz sterujący (nowy chyba 700zł) chyba tyle wystarczy na wejście. Przy kupnie to co możesz zauważyć, to czy układ paliwowy nie cieknie, jeżeli cieknie w niewidocznym dla ciebie miejscu, to miska olejowa będzie cała z ropy, a także sprawnoś zaworu egr (jak jest zepsuty, to jest czymś zaślepiony).

td od tds rććóżnie siććę tym, że w tds jest intercooler, inne ciśnienie doładowania i inny komputer, reszta zostaje ta sama. jak będziesz kupował, to zwróć uwagę, czy pompa wtryskowa nie cieknie i czy była uszczelniana, również sprawdziłbym kompresję, to wtedy nie będziesz miał problemów

To może być jakieś łożysko, które się kręci jeszcze po zgaszeniu silnika, mechanik powinien wiedzieć, czy coś takiego może mieć miejsce

cały czas różnice czuć od razu, na lekkie naciśniećie pedału gazu żwawiej reaguje, na mineralnym to trzeba było poczekać około sekundy albo lepiej na reakcję, a jak Ci idą testy?? nie łyka oleju??

kolego jeżeli się ten płyn pieni, to na 90% będzie to uszczelka pod głowicą, co prawda w aucie nie miałem takiego problemu, ale w ciągniku wywałało płyn, pienił się, a olej w normie, nie poszedł olej do wody ani na odwrót, temperatura też zawsze była ok, także ja bym obstawiał tutaj tą uszczelkę, bo jeżeli by ci szlag trafił głowice, to wykryjsze to podczas pomiaru kompresji. Tylko się nie śmiej z porównaniem do ciągnika, bo diesel jest zawsze dieslem i zasada działania jest taka sama. Mam nadzieję, że pomogłem.

ja w swoim tds-ie zminiłem olej z mineralnego na półsyntetyk shella i zaobserwowałm kilka rzeczy, a mianowicie: 1. silnik ciszej pracuje 2. lepiej przyspiesza i lepiej wkręca się na obroty Jestem cikawy jaki będzie wynik tego eksperymentu, bo też bym chciał takie coś zrobić

"Skoro stać kogoś na krowę, to i na cielę". Powiem tak- kumpel chciał robić przekładke 2.0, na 2,5, bo 2.0 był coś walnięty, ale jak się okazało, z samochodu by została tylko buda, a reszta do wymiany, także jeżeli kogoś stać na razie na 316, to lepiej kupić to 316, pojeździć trochę, dozbierać kasy opędzlować 316 i kupić coś z większym silnikem. A teraz nawiązując do silników, jak zapewne wiecie nowsze konstrukcje 2,5 miały 170 KM, ale za to miałay wyższy moment obrotowy i dlatego lepiej targają niż 192 KM w 2,5, a jeżeli już ktoś chce mieć 190 KM pod maską, to najlepiej niech sobie kupi 328

mi weszło 5l oleju i na bagnecie jest stan taki średni

tak shell jest w wersji diesel, nawet nie jast tak strasznie drogi- półsyntetyk z beczki kosztował 23, a z bańki to jakieś 27zł

miałem podobny problem, u mnie jest wychany lewy przedni chujnik koło zamka, jeszcze trochę, to non stop będzie świecić i pilot nie będzie Ci łapał. Ja sobie poradziłem z tym w prosty sposób- odtłuściłem plastik czujnik, a następnie super glue, żeby się zrobił wyższy. Teraz wszystko działa jak należy i nie mam dyskoteki w aucie jak jadę :D

ja mam shellem zalaną, nawet go nie łyka, gdzie wszyscy piszą, że robią dolewki

u mnie z tym niebieskim paskiem z robotą , uszczelkami, już na gotowo powiedzili niecałe 300zł

jak na 1,6 będziesz zmieniał, to raczej nie będziesz musiał, weź sobie luknij na to www.realoem.com, wtedy się zorientujesz czy też trzeba będzie wymieniąc skrzynie, czy nie, bo chyba 2 albo 3 skrzynie są takie same. Skrzynia to może pasować, tylko nie wiadomo czy wytrzyma. A najlepiej to podjedź do ASO, albo do jakegoś mechanika, który zna się bardzo dobrze na bmw, to się dowiesz wszystkiego.

U ojca w pasku był podobny problem, na początku na niektrych biegach lekko przerywało, a później zaczęło na wszystkich i auto było słabe, okazało się, że przewody te co idą do świec były walnięte, a na luzie obroty falowały, alebo łapał za wysokie, albo za niskie. A kiedyś w moim tds-ie odłączyłem kabel od czujnika temperatury, to auto zaczynał szarpać, dusić się, a na luzie obroty potrafiły spaść do 500, że mało silnika z ramy nie wyrwało, po czym wrcały do około 800. Sprwdź przewody, które idą do świec na dzień dobry

miaem dyiwne odgosz jak skręcałem koła, tak jakby śnieg skrzypiał, myslałem, że magłownica, ale wszedłem pod spód okazało się, że jedna guma od tłumika się urwała, a ja chciałem już brać się za hydraulkę

myślę, że podf schowkiem, ale możesz go teą miec na podszybiu, tu masz link do tego jak wymieniać ten filtr, może coś więcej się dowiesz http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=79085&highlight=przeciwpy%B3kowy

a propo uszczelki pod głowicą, to nie zawsze musi być tak, że pójdzie woda do oleju lub olej do wody, może na przykład tylko kompresja uciekać. Jak uszczelke by Ci wydmuchało, to byś poszuł spadek mocy i mogłyby się pojawić problemy z odpalaniem, chodź nie zawsze. A może przetarł Ci się jakiś wąż od oleju??

no to rano pójdź z kimś odpalać niech patrzy na wężyk, który idzie od filtra do pompy czy nie idą w nim bombelki powietrza. A jak dale będzie ciężko to spróbuj zalać zbiornik najlepiej do pełna i jak wtedy odpali, to znaczy, ze albo musisz założyć zaworek zwrotny (od tego bym zaczął bo mniej roboty, a byś ubezpieczył się już na przyszłość), albo sprawdzić pompkę paliwa w zbiorniku, najlepiej jakimś przyrządem do mierzenia podawanego ciśnienia 9 ma podawać około 0,5atmosfery) jeżeli tak nie będzie to przeczyść ją

no to zaleję shella półsyntetyka, a jak będzie wszystko ok, to przy następnej wymianie spróbuję syntetyka. Dzięki za pomoc

mam problem, bo teraz mam zalanego minerala (miał być półsyntetyk, no ale mechanik stwierdził, że w swoim 2,5tds też ma taki, to u mnie też może być) ostatnio sprawdzałem z gościem w sklepie w 2 katalogach i podają, że trzeba go zalewać syntetykiem. Jakie mogą być skutki zalania półsyntetykiem lub syntetykiem?? Na mineralu zrobił 10000 km, a wcześniej nie wiem co było zalane, bo nie mam książki serwisowej. A ile litrów oleju wchodzi do tego silnika??

Cały czas ci się świeci ta kontrolka?? może po prostu kabelek od wtrysku sterującego Ci się odpiął. Albo pod kolektorem może być nie podłączony. A silnik nie stracił na mocy?? Sprawdź najpierw te kabelki

Powiem Ci, że jak trafisz na dobry egzemplarz, to będziesz jeździł. Znając życie to i tak będziesz musiał pompę uszczelnić ( u mechanika w opolu z wyciągnięciem pompy i sprawdzeniem na stole probierczym około 700zł), na Twoim miejscu bym pojechał do jakiegoś mechanika jeszcze zmierzyć kompresję, to będziesz miał wszystko jak na dłoni. Czasami lubi też paść wtrysk sterujący

a dam radę to sam zrobić, czy lepiej dać to komuś, kto się na tym zna??

Sprawdź wszystkie te przewody dochodzące do wtrysków. Jeżeli wszystko będzie ok i świeczki będą ok, to spróbuj odpalić go na zaciąg, jeżeli odpali, to obserwuj ten wężyk paliwowy czy nie ma tam powietrza. Jak mi świece padły, to nie mogłem jej za diabła odpalić, a na zaciąg odpaliła. Jak będziesz zaciągać drugim samochodem to próbuj odpalić z 3 i delikatnie popuszczaj sprzęgło, to wtedy nie powinno ci się nic stać, a w ostateczności z 2.

A jest możliwe, żeby zaczęło stamtąd cieknąć jeżeli nie były ruszane??