Mam nastepujące problemy: 1. Falują mi lekko obroty, zarówno na pb i na lpg, zwłaszcza na zimnym silniku, na ciepłym jest dużo lepiej i na lpg (może z 5 sekund). Po rozgrzaniu do połowy na jałowym obroty stoja równo (pb i lpg), ale przy prubie ruszania spadaja na ok 500. Gaz strzelił mi do tej pory z 4 razy w antybum, raz cos w tłumiku. 2. Kupiłem nową uniwersalna sonde lambda NGK w intercarsie za 214 PLN i po jej podłączeniu bardzo sie dusi na pb, wkręca sie bardzo powoli, poprawa nastepuje dopiero po ok 3000 obr/min, ale też jest lipa. Chyba bym nikogo nie wyprzedził na drodze, takie ma kopnięcie, w dodatku czuc lekkie szarpanie na pb. Na lpg nic takiego nie ma. 3. Drży mi pedał sprzęgła, przy gaszeniu silnika na luzie czuć takie jaby telepotanie pod podłogą. CZasami podczas jazdy czuc takie stuknięcie, blizej siedzenia kierowcy. To narazie tyle problemów. Macie jakieś sugestie?