Skocz do zawartości

mecenass

Zarejestrowani
  • Postów

    404
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mecenass

  1. Macie tzw. "kaczora" elektrozawór setrowania EGR się kończy. Kolego @diger79, czym zrobiłeś taki log?
  2. https://webcat.zf.com/ wybierz typ i zespół części z katalogu i oglądaj.
  3. Pierwszy link nie działa. Błędu nie ma w DDE?
  4. Z tematu, który odgrzebałeś zbrobiła się sieczka. Sam autor chciał zabłysąć i nie wiedząć co to DSC, DME itp. wziął się za szukanie nie tam gdzie trzeba. Błąd ze zrzutu ekranowego dotyczył potencjometru pedału gazu, a wszyscy w koło zajmowali się DSC i ABSami. Stąd temat umarł. Problemem jest niewłaściwa pozycja pedału gazu do prędkości pojazdu. Możliwe nawet, że to od zawilgocenia sterownika DDE.
  5. Zaślep przed odpaleniem wężyk podicśnienia od EGR i posłuchaj czy coś się zmieniło, to może być początek końca przetwornika podicśnienia. Do sprawdzenia ewentualnie jeszcze napinacz paska klinowego.
  6. Potwierdzam wersję przedmówców. Jeździłem bez klapek trochę ponad rok, miałem wrażenie że jest coraz gorzej. Ciężko było płynnie przyspieszyć, do jak piszesz 2000 muł, a potem szarpnięcie. Szczególnie przeszkadza na autostradzie gdy się jedzie w tzw. "sznurku", zwalniasz, przyspieszasz i tak w koło macieja 80-120. Wtedy sie wkurzyłem i kupiłem regenerowany, różnica kolosalna, a po usunięciu klap miałem wrażenie, że nie ma żadnej.
  7. Na realoem nie ma, bo one są tylko w komplecie z wężami. Zmieniałem daaaawno temu, ciężko dostać bo jeden miał 3,5mm grubości fi bodajże 32. Ale od której strony to było, nie pamiętam. Jeden z węży wymieniłem w całości.
  8. Mówisz o przewodzie metalowym? Jeśli tak, nie ma tam żadnych rozdzielaczy (sterownik ABS rozdziela). Przewody są połączone złączkami na wysokości nóg pasażera kanapy za kierowcą. Dalej jest już tylko katastrofa. Mi przegniło nad wydechem i nie było widać, że kapie a płynu ubywało w zastraszającym tempie. Koszt oryginalnych przewodów metalowych nie jest wysoki ok 120 PLN za sztukę - są 2. Za to, ile z tym jest roboty :duh:. Totalnie wszystko, łącznie z bakiem do zdjęcia. Robiłem w maju ubiegłego roku koszt 700 PLN po znajomości!
  9. Wrzuć live data, wygląda na to że przeładowuje turbina.
  10. Ludzie wszędzie piszą, że tylko Corteco. Takie kupiłem, ale pomimo, że nówka to czasami widać jak nim nosi właśnie promieniowo czyli po obwodzie.
  11. Ja miałem możliwość zapiąć koło w tokarkę. Biło mocno, promieniowo, przy czym pasek "leciał" spkojnie bez podskoków. Gdy już widać bicie osiowe, czyli gdy da się bez użycia dużej siły wyginać koło rękami to jest ostatni moment na wymianę.
  12. Mało prawdopodobne, o ile przy skręcaniu jeszcze może mieć związek, o tyle krzyżak nie ma nic wspólnego z jazdą po nierównościach. @Dominiq27 weź smar, najlepiej taki w sprayu, bo potrzebna jest cienka końcówka(ale nie miedziany, czy silikonowy) i wal na maksa w tuleję kolumny kierowniczej na grodzi. Od wnętrza nad pedałami, chyba zielona jest, o ile dobrze pamiętam. Weź podnieś cały przód, oba koła w górze, chwyć koło oburącz od dołu pociągnaj energicznie w górę i puszczaj i sprawdź czy będzie coś słychać. Założyciel tematu @Terier555 ma jak na moje ucho problem z zapieczonym górnym łożyskiem amortyzatora, rezonans na karoserię idzie i wzmacnia dźwięk, oprócz stkuów wyraźnie coś chrobocze. Uszkodzone łożysko koła stukało by tak wyraźnie już na chwilę przed "śmiercią", ale wcześniej bez dyskusyjnie słychać by było bardzo głośne wycie. To pierwszy objaw uszkodzenia.
  13. https://zapodaj.net/95d585a928db8.jpg.html Panowie przepraszam za opóźnienie, ale robiłem na występach gościnnych, a koło leży na warsztacie. Smar jest w tym miejscu gdzie podważyłem rozcięcie.
  14. Zgadza się, z tym że jeden z tych elementów wypełniony jest tym szarym "smarem". Dokładniej, smar znajduje się w tym grubym, metalowym kołnierzu od strony silnika. Można, ale to nic nie da sztywność będzie zachowana. Zwiększą (utwardzą) się wibracje i co jakiś czas mogą być słyszalne stuki. W robocie mam jeszcze koło, głęboko nacięte szilfierką kątową, bo miałem ten sam problem (dziwny wyciek) i chciałem to obadać. Jutro wieczorem mogę wrzucić fotkę.
  15. Kolego to jest "smar" wyważający koło pasowe. Widać się rozszczelniło, będzie do wymiany!
  16. To w takim razie teraz już tylko live data z jazdy trzeba "przestudiować". Inaczej to tylko gdybanie, ciśnienie było zbyt duże, czy jest nadal, nie wiem. Uszkodzona lambda może być jednym z powodów braku mocy.
  17. Dopóki nie zrobisz EGR nie pozbędziesz się 4501! Lambda prawie na 100% będzie do wymiany.
  18. I ponownie błędy z przepływomierza - 3FF0. Wygląda na problem w sterowaniu turbiną, przy 2000 rpm masz 2,2 bara, to za dużo! Na pierwszy ogień czujnik ciśnienia w kolektorze, EGR (zaślepienie nie ma sensu, bo i tak nie działa).
  19. Jak masz zwinne ręce da się to ogarnąć bez ściągania kolektora. 2 razy musiałem, bo nawet PIERBURG robi chłam i musiałem nowy wymontować, żeby go zwrócić bo był uszkodzony.
  20. Uruchom silnik i "zagnieć", wężyk doprowadzający podciśnienie do przetwornika podciśnienia (Elekto-zaworu) EGR. Kaczor zniknie.
  21. Na zdjęciu masz od góry: - klapy w kolektorze, - EGR, - poduszki silnika. Żaden z nich nie steruje pracą turbiny! Od tego jest nastawnik.
  22. Ten nowy błąd jest następstwem błędu 3FF0. Najpierw sprawdź od początku układ by wykluczyć usterkę, samo czyszczenie może coś poprawić ale pewności nie ma żadnej. Ja obstawiam uszkodzenie przetwornika podciśnienia. Była by ISTA lub DIS byłoby wszystko jak na talerzu. Chyba, że posiadasz Vakuometr!? Wtedy bez ISTY się też obejdzie.
  23. TAK błąd 3FF0 jak najbardziej, ale wcześniej napisałeś: a to jest nie prawda! Stąd moje zarzuty odnośnie rozumowania.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.