BaX

A może masz wybite łożyska amortyzatorów, często jak ludzie wymieniaja amory to nie wymieniają łożysk. Co do drążków to jak złapiesz przez te karbowaną gume gałke, a ktoś będzie na podniesionym aucie ruszał kołem wyczujesz luz albo po stronie koła albo maglownicy.

Albo dobierający auta kompletnie niezrozumieli zamiarów kupującego albo ten koleś to typowy pozer co chcial przed kamerami błysnąc jaki to on luzak i stać go na ekstrawagancję kupując sobie "rasowe coupe" bo przecież stać go na luksus posiadania auta do lansu. A tu kupa bo to co mu podsuneli przerastało jego portfel. Moim zdaniem po prostu gościa sprowadzili na ziemie bo to logiczne, że kupując auto z kategorii jakie on sobie założył nie ma bata ale trzeba mieć kupe kasy na jego utrzymanie. A im starszy model tym wiecej trzeba mieć bo problem z częściami, a nawet jaka są to drogie. W dodatku przy takim zakupie za 35kzl to trzeba mieć przynajmniej kilka tysiaków w zapasie bo drobna usterka konczy się kosztami, a z tego wynikało że jego to nawet za bardzo na paliwo nie było stać do tych 'smoków'. W programie, przynajmniej tak zrozumiałem. pozdro.

Wszystko to przeczy jednemu, jego wyborowi więc lanserstwo o drugorzędności kosztów eksploatacji i paliwa może sobie w buty wsadzić. Szczególnie, że na raz utrzymanie v12 zrobiło się dla niego drogie. A co jest oryginalnego w Hondzie coupe rocznik 99 z automatem od znajomego prowadzącego program? :duh: Jak dla mnie to to 850 było tylko wstawione pod publiczke i bardziej na zyczenie prowadzącego jak kupującego który nie wykazywał większego zainteresowania, może oprócz przewiezienia nim tyłka. Pozdrawiam.

Mój komentarz :P Gośc po prostu jest za cienki na coupe które mu przedstawili, pokazali mu auta które po prostu on w stanie nie był utrzymać. I czy mi się wydawało ale Honda Coupe z automatem wśród 'rasowych'? :mrgreen: Merc prawie zabytek za 30k? I zabił mnie jak zwykle komentarz, 300kkm troche dużo, tylko to auto 19 letnie to ile by nie było 'za dużo' 150? 200? Czemu nie było np. E36 328 coupe? Ten program to po prostu dno^2, a ten kupujący to typ: "chciało by się polansować ale bardzo nie ma za co" tora: chodziło chyba o 2tyś nie 20tyś :!: ;)

Jak ktoś obecnie może niech włączy, kupuja coupe i będzie BMW 850 ;) Pozdro.

Okazji co mają po 150kkm z roczników 95,96 jest wiele ale ile z nich ma tyle faktycznie. :mrgreen:

Dlatego ja poparłem to prędkością z GPS-a. Wskazał tyle ile wskazał to czy ktoś w to wierzy czy nie lata mi koło.... nosa.

Bo tak jak i tam, tak i tu takie wersje są w cenie i co w tym dziwnego. Jak ktoś liczy, że za granicą kupi dobrą wersje w dobrej cenie i wyjdzie go taniej niż tu na miejscu to może się przeliczyć. I to czasami bardzo. Możliwe, że da się taniej ale chyba tylko jadąc 'na gotowo' po konkretne auto z założeniem, że to i tylko to bierzemy bez jeżdzenia i szukania. Za te samą kase można w PL obejrzeć dużo więcej aut. Okazje to są tylko zazwyczaj oszusci albo grubo naciągane oferty. Pozdrawiam.

A to co? :P Heheheh, przy poprawnie odbranych rozmiarach nie ma to kompletnie znaczenia chyba że ktoś jeździ na 17', a opona 55.

Nic nie jest na 6 spinkach i nic nie zostaje na drzwaich tylko Tobie się to po prostu rozkleiło i dlatego tak sie stalo. Nie wiem skąd Ci się to w ogole wzieło?! :duh: Po ściągnięciu boczków masz tylko gołą blache i te mate wygłuszającą. A jak nie wierzysz że to wygłuszenie to załóż sam bok bez niej to sie przekonasz.

Na autostradzie z Wrocka 198km/h w/g GPS, licznik wskazywał jakies 205km/h. Raz jechałem A4 to iraz miałem możliwość sprawdzić ;)

Da sie da, jak można założyć krzywo to i naprostować można tylko, że: - najpierw trzeba scentrować maske z grilem tak żeby była w osi auta, odległości przy lampach itp, itd, były jednakowe - teraz jak maska już jest w osi auta odkręca się śruby na nadkolach i reguluje szczeliny ale może się okazać że nie da się tego zgrać idealnie do kupy i wtedy są dwie możliwości: - albo auto miało stłuczke i ktoś założył badziewne zamienniki które nie pasują - albo ktoś się nie przyłożył do składania - albo auto miało dzwona takiego, przy prostowaniu nie wszystko wróciło na swoje miejsce i teraz jest jazda z detalami. Tak czy siak dłubania z tym jest na dłuższą chwile i trzeba stalowe nerwy ale jeżeli auto było uszkodzone to możesz mieć problem z osiągnięciem zadowalającego efektu. I pamiętaj o złotej zasadzie, nie poprawiaj tego co da się bardziej popsuć bo zamiast poprawić będzie tak samo lub gorzej. ;) Pozdrowienia.

Błotniki sie wymienia, jak ktoś założył nowy to lakier nie musi być specjalnie 'grubszy'. Jeżeli jesteś pewny że wcześniej było wszystko OK to marne szanse żeby coś się samo zwichrowało. Może ktoś ci się oparł o maske albo coś i załamał ją na krawędzi podnosząc róg.

Taka, że nie da się otworzyć drzwi od środka np. po wybiciu szyby??

Nie interesuje mnie kompletnie auto uszkodzone czy naprawiane. Najmniejsza oznaka "nieautoryzowanego" grzebania go dyskwalifikuje. Oczywiście wyłączam z tego jakieś drobne otarcia zderzaka czy podobne.

Tyle to i ja wiem, pytałem bardziej pod kątem zakupów w Gnieźnie bo koledzy chwalą ;) Ja kupiłem obecne we Wrześni i też jestem zadowolny ale auto było brane z domu nie handlarza.

jakub, rico69 ja własnie mam coś na oku w Gnieźnie, coś konkretniej możecie dodać do tego co napisaliście? To kręcenie przebiegów to tam taka popularna praktyka? Konkretnie chodzi o 'ITALAUTO' Pozdro.

Ale o co Ci chodzi :duh: To coś w stylu 'uderz w stół...'??? Masz z tym jakiś problem? Człowieku nie napisałeś ani zdania na temat, a naskakujesz na mnie jak bym coś pisał pod Twoim adresem. Choć by Twoje czy dowolne inne BMW miało gaz to nie ważne w jakim będzie stanie i tak bym go nie kupił. W tym przypadku chodziło o 316 lub 318 i wyraziłem swoją opinie na ten temat i nie była ona skierowana do Ciebie tylko dlo pytającego. Nie odpowiada Ci, trudno ale wali mnie to jak sanki w lecie. Na drugi raz zadaj sobie chociaż trud spojrzenia w linki które umiescił pytający. Z kilometra widać "tuning" i dziwne 'zmęczenie' tych aut. Nawet lewarek automatu nie oparł się 'poprawieniu' Czy mi się zdaje czy wszystkie one mają gaz? :norty:

"Czujesz stary te kocie ruchy" :lol: Jest wyluzowany.....jak pusty worek z odkurzacza. :modlitwa: BTW: wisisz mi za czyszczenie matrycy i klawiatury z paluszków. Nieziemsko się urechotałem ale luzik! ;)

A te wyroby z laminatu to w/g Ciebie co w 99% przypadków naśladują?

A Ty jesteś jasnowidzem że wiesz skąd ja wiem. :duh: Toś mnie teraz ubawił. Tyle, że jakimś dziwnym trafem te wszystkie które oglądałem właśnie takie były jak mówie. :mrgreen: W dodatku zapewne 9.5/10 tych stojących na allegro też jes takich jak mówie. Doktorku, zamiast podnosić sobie ciśnienie w weekend poczytaj o co chodziło. Rozmowa była na temat laminatowych podróbek zderzaków, progów innych elementów np. M-Power. A to będzie zawsze WT i badziewie bo "M" jest tylko jedno tak jak AC czy Alpina. To tak jak byś założył garnitur z targu z naszywką Armani. Wyjdziesz na większego fajfusa niż gdybyś przyszedł w tym samym gangu z targu bez tej naszywki.

Rozumiesz co to znaczy? ...Zazwyczaj takie auta pochodzą od ludzi którzy by chcieli... Jak nie to trudno. Nic na to nie poradze, że zazwyczaj to prawda i kilka przykładów z własnego podwórka mam na potwierdzenie. Dlatego moje zdanie jest takie, że lepiej kupić auto bez gazu i potem ewentualnie go założyć jak już musisz. Temat dotyczył zakupu auta, pytanie padło o ekonomike. Nic nie masz do powiedzenia na temat tylko bijesz piane. Masz gaz, Twoja sprawa. Ja bym takiego auta nie kupił i jak bym miał komuś doradzić powiem to samo. EOT.

ustrYk: nie masz gazu w aucie więc to co pisze Cie nie dotyczy, przecież to logiczne chyba.

Dla mnie i dla wielu ludzi będzie to porównywalne z tym jak by gipsem zakitować dziury w progach i pomalować '1'. Efekt koncowy taki sam PRAWIE idealnie. :norty: Laminatowe wyroby jakie by nie były z daleka wyglądają PRAWIE dobrze, ale tylko z daleka. Z bliska to koszmar.

Czytasz co piszesz w ogóle? Progi są za krótkie, zderzaki nie pasują, lakiernicy narzekają, a Ty twierdzisz że nie są złe? Buehehehehehe, no dobra :P A lakiernicy narzekają dlatego, że często laminat jest pofalowany, nie trzyma płaszczyzny i wygląda po malowaniu jak kupa nieszczęscia.