Danek24

No i jeszcze sprawdz czy w wężyku paliwowym nie ma pęcherzyków powietrza. Jeśli są to nie dobrze bo może paliwko ci ucieka do zbiornika i dlatego musisz pokręcić dłużej żeby zassała pompa. Przyczyn cięższego rozruchu może być sporawo.

Korek korkiem ale jak by zaworek był uszkodzony i nie puszczał to by zbierało sie duże ciśnienie w układzie. Sprawdz twardość przewodów chłodnicy. Napewno będą troszkę nadmuchane (normalka ciśnienie musi w układzie być) ale nie mogą być twarde jak kamienie!

zimering w servisie zakupiłem koszt to 35zł. Wymina nie jest żadnym czary mary!!! Trzeba wyjąć skrzynie i tu jest sporo roboty. Koszty hmmm to zależy od mechanika. W mojej okolicy znajomy zaufany mechanik zrobi mi to za 150-200zł. Panowie to nie filozofia jak u Was kolesie biorą za taką usługę 400 czy więcej to szczerze sam wolałbym się za to zabrać. No chyba ze ktoś nie jest stworzony do majsterkowania przy aucie wówczas nie polecam :wink: Uszczelniacz jest na wierzchu i z dostępem do niego nie ma problemów. Nie ma potrzeby rozbierania nawet kawałka skrzyni. Pozdrawiam.

Ja bym stawiał na "okular" tak to niektórzy nazywają. A faktycznie jest to łącznik tyle ze innaczej troszke wygląda. Taki krótki w pozycji teżącej w przedniej części tylnego zawieszenia. To samo kiedyś miałem w E34 mało kto to wymienia a potrafi gruchać

dokładnie. Mam ten sam kłopot. Leci mi ze skrzyni (automat) jest mokro ale wyciek nie może być duży jeśli po przejechaniu 4 tys km sprawdziłem stan oliwki i się nie zmienił. Póki co to co jakiś czas np co 10 tys luknij do skrzyni w celu sprawdzenia stanu oliwki. Opis postępowania masz na forum. Było o tym bardzo dużo. Osobiście mnie to drażni jak mam o tym świadomość. W servisie zamówiłem uszczelniacz koszt 35 zł. Tylko że jest pytanie czy wymiana uszczelniacza wystarczy. Zrobiłem dość szeroki wywiad na ten temat nie tylko u mechaników ale również przeanalizowałem budowę skrzyni i tam jeszzcze jest panewka po której pracuje sprzęgło hydrokinetyczne. Panewka nie jest droga w servisie trzeba tylko podać numery skrzyni bo była wykonywana z różnych materiałów i ma różne wymiary. Ale by ja wymienić trzeba rozebrać troszke skrzynie. A tu już jest duży problem bo jeśli się tego nie robi to lepiej nie dotykac bo można kłopotów narobić. Mało tego jeśli panewka jest wypracowana to wymina uszczelniacza nie pomoże na długo i jest jeszcze kwestja w jakim stanie jest sprzęgło hydrokinetyczne Jeśli jest wypracowane to tzreba regenerować a to mało gdzie robią i są dość spore koszty słyszałem o okolicy 500-700zł. Ale to najbardziej czarny scenariusz z możliwych wiec moze nie będzie tak żle. Ja póki co jeżdzę i obserwuję stan wycieku i kontroluję olej. Koniecznie sprawdz stan i ewentualnie uzupełnij tylko olejem takim jak być powinien. Jak rozbiorę swoją i wezmę się za uszczelniacz to o efektach poinformuję. Ale póki co nie panikuję i ty tez śmigaj swoją bunią. Ponoc w mało której sie nie poci w tym miejscu :wink:

W takim razie masz zapchane końcówki na masce! lub przewód pod wyciszeniem. W każdym razie coś jest nie drożne.

BMW i MERCEDES dwie wysokie i bardzo znane marki. Nie tylko wśród normalnych urzytkowników ale również w świecie bujańców cwaniaków i przestępców. Więc co tu duskutować ze ci się kojarzą i tamci nie??? Po mojemu to bzdurne gadanie. Auta wysokiej klasy elitarne i wyszukane. Jednymi słowy dla wybrańców. Ale moje motto jest takie: Są samochody i jest BMW! Ja osobiście miałem Mercedesa 124 miałem Volvo S70 (to drugie polecam) Ale i tak BMW to jest BMW. Absolutnie na TAK. Pozdrawiam

Z DOŚWIADCZENIA WIEM JEDNO , NIE KOMBINUJ Z CZUJNIKAMI TAKI ,SIAKI , KUP ORYGINAŁ TAKI JAKI MA BYĆ I JUŻ I NIE BĘDZIESZ MIAŁ PROBLEMÓW , OSTATNIO TO PRZERABIAŁEM I WIEM ILE TO KOSZTUJE TAKI CZUJNIK W SALONIE BMW BEZ ZNIŻE KOSZTUJE 314 Zł JA WIEM CZY TO DUŻO?POZDRAWIAM I nie piszemy dużymi literami :naughty:

kombinować zawsze można a nawet trzeba oczywiście jak sie wie co i jak. Ja wkładałem od BMW do Volvo s70 do tyłu. Czytał lalka. Bez problemów. Jak go miałem przez rok nic sie z nim nie działo. Trzeba tylko dopasować rezystancją kształetem i odpowiednio podłączyć. Tyle ze z piasty daje sie wyjąć 50 na 50% urzywanych w całości ( korozja). Dodam zę w servisie Volvo kosztował 470zł a ja kupiłem od E36 urzywany za 50zł. Róznica jest co tu dużó mówić. Pozdrawiam

ehhh. Moze i jesteś pewny ale jedno jest na bank w moim wypadku jesteś w błędzie. U MNIE TO NIE WINA NASTAWNIKA. Ale co tam może ktoś mówić że wogóle to mam motor wrak a ja wiem swoje. Szkoda tylko ze wszyscy zawsze czepiają sie pompy nie do końca uzasadnijąc i lokalizując faktyczny powód. A potem to sie okazuje ze Kowalski wsadza 2 czy 3 tys zł w pompę a usterka dalej występuje i ci wtedy??? moim zdaniem koleś który pochopnie stawią złą diagnozę powinien za taką naprawę "beknąć" i ją pokryć co do grosza i na koniec kulturalnie przeprosić!. Nie chce tu nikomu dogadywać ani z nikim sie kłócić ale po co to pisać na bank banków jak się auta nawet nie widzi ani nie osłucha bo są i tacy. He he na koniec tym optymistycznym gestem dowiedziałem sie i zostałem uświadomiony ze mam w całej nowej kompletnej pompie uwalony nastawnik hmmmm. To jeszcze zadam pytanie to co teraz jeśli tak mam pewnie zmienić samochód a może najlepiej markę???? Czy tak??? Bo po co zmieniać coś co i tak z założenia jest do D..y przez duze D???

wtrące i ja swoje parę groszy. Dlaczego większość jak coś sie dzieje w TDS z szarpaniem czy innymi objawami to wszyscy odrazu pompa nastawnik pompa szrot! Regeneruj! Koledzy bez urazy ale przyczyn moze być mnustwo! Owszem nastawniki padają ale nie zawsze akurat to musi być nastawnik. Ja ze swoją TDS miałem podobne problemy przy obrotach około 800 auto wpadało w wibracje. Pompa zmieniana była cała w servisie (nówka) paliła na dotyk na ciepłym zero wachań na wolnych obrotach. Tylko wibracje na budzie przy około 800 obr. Wszyscy nastawnik pompa szrot. A ja zawzięty ze nie. I co??? A to że w bosch servis podpieli. Powiedziano pompa jak nówka! no i prawdę powiedzieli było na niej zrobione około 30 000km. Nic nie zrobili nie doszli. Po pewnym czasie po moich interwencjach podpiął mnie znajomy pod kompa i pokazał się błąd zaworu recylkulacji spalin oraz coś z podciśnieniem ale nie pamiętam co i jak. W każdym razie zauważyłem ze jak na postoju wprowadzę silnik w te drgania i wcisnę hamulec minimalnie to ustają i już potem nie ma ich nawet jak hamulec zwolnię aż do momentu jak puszczę na wolne obroty i ponownie wciągnę silnik na 800 obr. Objaw dziwny!. Okazało się ze zawór recylkulacji coś rypie i padnięta była lekko poduszka pod silnikiem a do niej ida podciśnienia. Poduchę wymieniłem a czujnik przeczyściłem i problem uspokoił się. Do czego dążę a do tego że nie zawsze wina tkwi w nastawniku i w pompie. Jest mnustwo powodów i przyczyn więc lepiej najpierw ustalić dokładnie co i jak niż wsadzić sie w koszty i to nie byle jakie. Pompa od fula kosztuje regeneracja też. Pozdrawiam

komunikat oznajmia problem ze skrzynią. A elektronika nie wie czy oleju jest tyle co trzeba czy mniej. Ja bym podpiął pod kompa i sprawdził błędy w układzie sterowania skrzynią.

dokładnie obejrzyj je dokładnie (bezpieczniki) zwłaszcza te pod kanapą bo jak dobrze pamiętam to pod maska nie ma bezpiecznika od zamka centralnego. Ale sprawdzić nie zaszkodzi

Hmmm pod maską to raczej bezpieczniki całe ale że pod kanapą wszystkie oki to dziwne. Zamki jak by ci zamarzły to byś ręcznie od środka rygle podniósł! A jak sie nie dają to załączył się rygiel no chyba że sam ją zamknąłeś na rygiel (na maksa kluczyk przekręcony) A jak by zamarzły czy to zamki czy szybki to podczas próby otwarcia czy odsunięcia szyb słyszał byś siłownik lub silnik szyby. Hmmm po mojemu to dalej sie uwzinam że spalił się bezpiecznik lub sterowaniu coś odbiło. Przyjrzyj się dokładnie tym pod kanapą. Moze jest spalony a nie widać tego??? Też tak czasem bywa. Miałem taki przypadek w 525 z 88 roku podczas montażu sterowania z pilota. Zaryglowałem i spaliłem niechcąco bezpiecznik. Dobrze że była z tyłu kolba do szybki i został lekko uchylona więc powoli udało się opuścić i obeszło sie bez bicia szybki. Bezpiecznik 5 albo 7.5 spalony nowy załatwił kłopot i otworzyła sie. Ewentualnie spróbuj jeszcze wyjąć i ponownie wpiąć te dwie duże płaskie puchy które tam masz. To sterowanie szybami i centralnym zamkiem.

a moze komuś zostało i chce odsprzedać? ja kupię

też miałem utwardzane na amen zawieszonko w golfie II hehhe. Jazda jak na rodeo.

długo auto stało??? Któryś hydraulik spuścił oliwkę i troszke klepie. Jest szansa ze się uspokoi.

dodam ze jak masz z tyłu kolbę w szybach to nie powinno być problemu by się dostać pod kanapę. A jeśli nie uda sie to musisz coś otworzyć np kanapę rozebrać boczek i dostać sie do siłownika zamka i podać na jego kable zasilanie (tylko odpowiednio!!) i też powinno ruszyć.

Masz na bank załączony rygiel!!! nawet kluczem łomem ani wytrychem nie podniesiesz rygla!!!! Bicie szyby też kwas bo drzwi nie otworzysz. Szyby ci nie będą działać bo... walnął ci bezpiecznik od centralki i nie ma zasilania. Centralka jest powiązana z szybami dlatego ci nie działa opuszczanie. Teraz tak jak... Musisz sie dostać do środka auta. Podniesiesz siedzisko tylnej kanapy. Tam po stronie za kierowcą pod siedziskiem masz centralkę od sterowania zamka centralnego oraz kilka bezpieczników. Na BANK któryś z nich jest spalony. wymień i powinna ruszyc. Pozdrawiam i powodzenia. Napisz czy to było to. Pozdro

Tam nie masz aparatu tylko cewki na każdy gar oddzielna!. Nawet w starej 12V nie było aparatu tylko był rozdzielacz (kopółka) Zapłon zczytywał czujnik Hala z koła pasowego z przodu silnika.

koledzy a co tu testować??? Mrozek ścisnął a że amorek lekko słabszy jest niż powinien to nie trzyma ciśnienia i tyle. Ja bym poczekał do powrotu wyższych temperatu w okolicę zera i wszystko wróci do normy. Jeszcze na nim pojeżdzisz zobaczysz. Pozdrawiam

No to coś ten tych świruje. A teraz pytanie co sie z nim dzieje podczas jazdy?? Moze to być jego wina. Troszke to gdybanie ale chyba od niego należało by zacząć poszukiwania przyczyny i usunięcia usterki. W sumie czujnik to nie sterownik (czujnik tańszy). Ale z drugiej strony dlaczego ABS świruje tylko do 20km/h??? dziwne to jest.

jak masz troszkę smykałki to sam to zrobisz jak nie to jedz do elektryka. On sobie powinien sam wyjąć alternator w twoim modelu nie ma problemu z jego wydostaniem wiec luzik. Wymiana regulatora ze szczoteczkami sprawdzenie stanu lutów stojanu do prostownika jak i samego prostownika. Stawiam na szcotki i regulator. Nie sądzę zeby to była wina prostownika. Najpierw to bym na twoim miejscu sprawdził zasilanie ładowania na aku. To proste wystarczy prostu miernik za 30 zł który mierzy VDC czyli napięcie prądu stałego. Nie masz kogoś z kolegów kto dysponuje miernikiem? Wtedy będziesz pewniejszy co i jak z twoim alternatorem.

a tu sie zgodzę że akurat te zgarniają oki. A z tym ze stać czy nie stać to nie do końca. Stać bo juz miałem dosyć mazania przed nosem. Jak wyjmowałem 160 zeta to jakoś tak sobie pomyślałem połowa zbiornika ON by była ale coż... czego sie nie robi dla BMW. Wierz mi że na pieniądzach nie sypiam :lol: Ale by było miło hehehe

Możliwe. Ale jednak oryginał jest git a jak sam stwierdziłeś bosch jest oszukany więc skąd wiedzieć i jak trafić na ten dobry??? Ja nie wiem. Dlatego kupiłem w ASO i po problemie. Pozdrawiam