Lbuster

No to zatłuczesz kilometrów

Pocieszające info - gratki

Też mi się tak wydaje, choćby przy hamowaniu do zatrzymania, gdzie na końcu my hamujemy a silnik ciągnie do przodu

Ja tam mam powyłączane wszystkie te systemy, bo dla mnie one kijowo działają. Asystent pasa nie wytrzymał u mnie tygodnia - i mi się nie podobał i żonie

Ciekawe, jakie ma na to argumenty

Czyli po powyższych wypowiedziach wnioskuję, że są 3 typy układów hamulcowych: - standardowe, wkładane do podstawowych wersji silnikowych, wytrzymują gigantyczne przebiegi - trochę większe, wkładane do 120d i 120i, które się szybciej zużywają - sportowy układ hamulcowy (niebieskie lub czerwone), za dopłatą (standard w m135i i w 128ti), i też się szybciej zużywają Dajcie znać, czy nie wypisałem głupot.

Wczoraj byłem na wymianie oleju i filtrów i się okazało, że jak ktoś używa Auto Hold, to tylne klocki szybciej się zużywają - podobno popularny temat w BMW. U mnie jest właśnie taka sytuacja, że z przodu klocki po 43 tyś prawie nowe a z tyły już sporo zużyte

Dokładnie tak - wczoraj sprawdziłem Oooo, tak mi się wydawało, że kiedyś miałem ciągle U mnie to nawigacja samochodu pokazuje - jest komunikat AA nic nie pokazuje. U mnie około 100 km - 120D.

Lampki jako-takiej nie ma, jest tylko na dole ekranu ciągły napis "Rezerwa paliwa" czy jakoś tak.

Z tego co pamiętam, to z przodu też mam wentylowane (dwie tarcze i pośrodku wentylacja, bez otworów na powierzchni), z tyłu nie pamiętam - muszę sprawdzić. Belkę też mam.

Dzięki @karlos91, czyli standardowe hamulce potrafią tyle wytrzymać Uuuu, to mnie zaskoczyłeś. Jesteś tego pewny? Co to oznacza, że są chłodzone? Jakieś dodatkowe otwory wentylacyjne? Jak je odróżnić od normalnych? Pytanie, czy mój 120D ma standardowe czy lepsze?

Wydaje mi się, że istotne jest, czy macie standardowe hamulce czy te większe, lepsiejsze (czerwone, niebieskie). Jak podajecie przebieg, to dajcie jeszcze tą informację. Już nie proszę o model silnika, rodzaj skrzyni czy ciężkość nogi

Ładnie wyglądają te czarne felgi do białego

Jak Ci ASO mówi, że jest OK, to co chcesz więcej? Klocki tak mają, że czasami piszczą i już. Mi ostatnio zaczęły cicho piszczeć jak ruszam na wstecznym, no ale są przymrozki, więc się tym wcale nie przejmuję

Pewnie AI

Dzięki @mmw

Pewnie masz rację, bez odpalonego silnika będzie za niska temperatura do wypalania sadzy czy innego gooofna. Dzięki za potwierdzenie. Dzięki temu wiem, że wszystko jest prawidłowo. Myślę, że tylko podłączenie do komputera może coś pokazać. Szkoda, bo wiedząc, że jest proces wypalania, to bym się jeszcze gdzieś przejechał (np. pooglądać jakieś okazy), by proces się zakończył.

Też mi się tak wydaje, pytanie, czy on przez te 5 min kończy proces czy tylko go przerywa i wychładza układ

Cześć. już kilka razy tak mi się zdarzyło, że po zatrzymaniu samochodu, wyłączam silnik, wychodzę z samochodu a tu wentylatory działają a kurtyna od chłodzenia podniesiona. Raz nawet czekałem, ile to potrwa i wyszło jakieś 5 minut. Dodam, że ostatnie kilometry jadę spokojnie a po zatrzymaniu czekam na wychłodzenie przynajmniej 30 sekund. W lato myślałem, że może się jednak silnik/turbina zagrzała, ale jak to mi się pojawiło ostatnio, przy temperaturze bliskiej zera, to stwierdziłem, że to jest co innego. Wydaje mi się, że to może być dopalanie DPF i samochód zapewnia chłodzenie układu. Oczywiście na desce nic się pali i nie informuje, że coś się dzieje. Co o tym myślicie? Pzdr.

No u góry napisałem, na stronie https://www.thule.com/pl-pl/roof-rack/car-roof-racks wybierasz nasze F40 i masz dobrane belki:

Ze dwa lata temu opisywałem:

Ładnie jeździsz, po 30tyś rocznie U mnie dwa lata z hakiem i 38tyś, czyli jakieś 15tyś rocznie - dwa razy mniej, niż Ty

Ja nie słyszę różnicy przy włączonej i wyłączonej klimatyzacji.

U mnie to samo, letnie, oryginalne rozpoznaje a jak założę dokupione, oryginalne koła zimowe, to nie rozpoznaje. Myślę, że od produkcji coś jest zaprogramowane w czujnikach/samochodzie, że są takie a nie inne opony.

No to działa do d... Jakby proponował Ci wyjazd na urlop, to by było OK