
JarekR
Zarejestrowani-
Postów
308 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez JarekR
-
BiColory 22" super, ale i tak się zastanawiam, czy nie malować na czarno. Trochę szkoda mi fabrykę poprawiać. Gdybym sam konfigurował auto, byłyby całe czarne.
-
Dla mnie zwykły fotel sportowy jest mocno niewygodny pod plecami. W żadnej tapicerce (ani poprzedniej Vernasce, ani bardziej miękkim Sensafinie), nowy czy używany mi nie leży. Natomiast gdybym był wyższy lub inaczej zbudowany, może przeszycia też układałyby mi się inaczej pod plecami. Fotel to jest indywidualna kwestia, trzeba się przymierzyć, pojeździć. Żeby dobrze wybrzmiało - 30d nie miało dla akceptowalnej dynamiki / odczuć. Przy jednak wysokim budżecie, jaki trzeba przeznaczyć na nawet najtańsze X5, nie byłem w stanie zaakceptować tak dużego kompromisu w dynamice (wcześniej użytkowałem 540dT). Liczby (konie, sekundy) tu nie miały najmniejszego znaczenia, dla mnie auto nie jeździło tak, bym chciał za nie aż tyle płacić. Nie było warte swojej ceny. 40d jeździ odczuwalnie lepiej - wreszcie akceptowanie - z tej perspektywy bardzo racjonalny argument o aż 30k dopłaty (btw w G31 to było tylko 14k katalogowo 530d vs 540d) nie miał znaczenia. Po prostu nie chciałem 30d niezależnie od ceny, bo nie spełniał oczekiwań. Moich - a każdy ma inne Jednocześnie ciężka buda X5 ma na tyle ograniczeń, że nie czuję żadnej potrzeby czegoś więcej (typu M50i, które miałem do wzięcia w podobnym budżecie, czy wycofanego w 2020 M50d). Jakby było, pewnie bym się zastanowił, ale jak nie ma, nic mi nie brakuje. Znam osoby 100% zadowolone z 25d w X5. Wszystko kwestia indywidualna, gdzie kto znajdzie swój złoty środek Fajną alternatywą dla jeżdżących mniej / głównie po mieście / nie patrzących na zasięg jest 40i. Osobiście uwielbiam ten silnik. Wyceniony też korzystnie vs 30/40d.
-
X7 sporo lepiej. W X5 ten hałas przy wyższych prędkościach (nadkola, słupki) jest jednak odczuwalny na dłuższą metę. G31 było sporo cichsze.
-
Lubisz charakterystykę diesla, często jeździsz szybko - 40d. Jeździsz spokojnie, wolisz benzynę - 40i. 30d nie rozważałbym. O jakichś ładach też bym nie myślał.
-
4KT Listwy ozdobne drewno szlachetne antracytowo-brązowe - chyba najlepiej pasują. Są jeszcze lipowe z otwartymi porami - ciekawe, mnie się podobały.
-
jeśli dobrze kojarzę, od 2020 (mild-hybrid) nie ma już różnicy w tej kwestii. na jednej było 30d 265 KM. ale myślenie o kodowaniu nowego auta co najmniej dziwne a 40d będzie zdecydowanie lepszym wyborem do G05.
-
1. 30d vs 40d - tu jest duża różnica. jeśli w ogóle podnosisz ten temat, to znaczy, że 40d. miałem 30d ze zwykłym wydechem na teście i mnie nie przekonało w tak ciężkim nadwoziu. 2. tempomat adaptacyjny imho podstawa. ten do 210 (professional). 3. zwykły sport totalnie nie - porażka. wolę fotele M od komfortów (komforty mają niedostatki trzymania), ale w X5 możesz je spokojnie wybrać, jeśli auto nie będzie jeździć "torowo". są wygodne na dłuższa metę. do serii 5 G31 bym je zdecydowanie odradzał - wypadałem z nich jadąc dynamiczniej. trzeba pamiętać, że większe osoby nie zmieszczą się w fotel M, po prostu. za fotelem M jest też dużo mniej miejsca (mocno zabudowany) - trzeba pamiętać. sam bym nie rozważał sztucznej tapicerki (nowość = eksploatacja to niewiadoma), ale sensafin to chyba pierwsza generacja, która robi na mnie dobre wrażenie. 4. porównując 20" na zimę vs 22" lato - zdecydowanie wolę X5 na większym kole. na pneumatyce jest dalej bardzo komfortowo. 21" to minimum, żeby auto nie było pontonem. 5. Harmana brałbym obowiązkowo, podobnie jak adaptacyjne LED i Head Up. Uwagi pod kierowcę "szukającego BMW" w SUVie.
-
Jest nowe BMW 5 Touring! Co sądzicie o nowym modelu?
JarekR odpowiedział(a) na BMW Trends temat w BMW Trends
jest slabooo, niestety. pod każdym względem. -
Nic homologowanego nie ma z 22”, max 21”. Brak tylnych zimowych opon 315 z homologacją.
-
Dla mnie są dwie alternatywy. Nieidealne, ale część osób z pewnością będzie zadowolona. Kosztem komfortu, dużo bardziej sportowa w odczuciu M340i/d. Kosztem prowadzenia przy prędkościach 180+, bardziej praktyczna (wysoki prześwit) i komfortowa X5 40d. Nowej piątki nie czuję, tym bardziej tej z USA. Przynajmniej dopóki są alternatywy. Upierając się przy 540 G30/31 szukałbym w Niemczech, fabrycznie nowej.
-
Będzie, ale ten słabszy 3,0. Tzn. nazwą go 540d, ale to będzie upgrade marketingowy, bo bedzie siedziało tam stare 30d, czyli spalinowy o mocy 286 KM + dodatki elektryczne. Jak w 740d G70. G60 540d bedzie miało mniej koni niż G30 540d (340 KM) i bedzie odpowiednio gorzej jeździło. Różnica jest spora, jak dla mnie zarówno w 5 G31 LCI, jak i w X5 G05, różnica między 30d i 40d jest wyraźna i zdecydowanie skłaniam się ku tej mocniejszej jednostce. Czyli radość na smutno z tego 3,0d
-
Design nadwozia RX ma bardzo fajny. Ale kompletnie brak napędu. Brak diesla, brak osiągów, same słabowite warianty, w dodatku tylko 4 cylindrowe. Nawet nie byłem oglądać z tego powodu.
-
Odkopuję, ale mam z debiutami piątek podobnie jak ty. Debiut F10 to było wow w stosunku do E60. Debiut G30 to było gigantyczne wow. Podobnie w przypadku debiutu G20 (tu był kosmiczny zachwyt, bezkrytyczny wręcz, który utrzymał się po jeździe testowej). G01 - zachwyt po nielubianej przeze mnie poprzedniej generacji. G05 kolejny zachwyt po bardzo lubianej dla odmiany F15. G11 kolejny zachwyt totalny (po podobającym mi się poprzedniku). Załamany byłem debiutem E65 (po znakomitym E38). Bez zachwytu przyjąłem też debiut E60 (po ulubionym E39), niby auto było ciekawe i dużo lepsze stylistycznie od nieudanej E65, ale poprzednik dalej mnie zachwycał. Dziś sytuacja wraca. Do początku lat 2000. G70 to koszmar i wstyd je stawiać obok G11. G60 zupełnie bez szału, może nawet odpuściłbym sobie negatywne komentarze, gdyby nie fantastyczny model G30 LCI, który zastępuje. Nie widzę nawet jednego drobnego elementu, w którym nowy model byłby lepszy od poprzednika.
-
Przesiadłem się z G31 540d na X5 40d. Generalnie całe życie byłem anty SUV, właśnie z uwagi na zbyt wysoką i bardziej pionową pozycję oraz gorszą aerodynamikę, wyższy środek ciężkości. Po szkodzie na G31 zdecydowałem się na wyższe auto (nie trę podwoziem poza asfaltami) a BMW niestety nie oferuje 5 "Cross" Touring. X5 mam krótko, jeszcze się przyzwyczajam. Ale pozycja jest faktycznie bardzo wysoka. Wyższa niż w jakimkolwiek innym aucie (np. Q7). Testowałem różne warianty. Dwie rzeczy, które po tych testach były absolutnie must have to pneumatyczne zawieszenie (można obniżyć auto dzięki temu) oraz koła 22". Pneumatyka Executive Drive (testowałem w X7 - rewelacja) niedostępna do diesla 40d - pytanie, czy na tym zawieszeniu auto również idzie w dół? Odpowiadając: 1. mam ostatni miesiąc przedlita. nie zauważyłem, żeby LCI siedziało wyżej. to raczej kwestia rodzaju tapicerki / fotela. 2. w serii 5 każdy wariant fitował inaczej. miękkie tapicerki zapadają się niżej niż sztywniejsze ekoskóry. tak samo perforacja. 3. nie zauważyłem, żeby X6 było niżej osadzone. szyba ma inny kąt, podwozie jest takie samo, czyli wysoko...
-
Serio rozważasz jako alternatywę przeciętnego sedana z 2-litrowym silnikiem w takiej cenie?
-
Orientowałem, chociaż co ciekawe, większość doradców nie ma takiej wiedzy. Jeżeli bierzesz asystentów Pro aktywny tempomat jest do 210. W autach ze Stop&Go / bez aktywnego tempomatu w zamówieniu, można go owszem aktywować, ale z uwagi na brak jednego z radarów, który ma asystent Pro, adaptacyjny tempomat będzie tylko do 160.
-
też się nad tym zastanawiałem mając X5 LCI na teście. w G31 tryby były świetnie rozwiązane.
-
13+% na X5 40d LCI realne?
-
Jakie teraz? Jest promka na Promo CL. Ale ile procent? 40d do produkcji.
-
Podobno LCI i przedlift różnią się osadzeniem i koła są niestety różne. Nie weryfikowałem, ale kodowo faktycznie jest co innego.
-
Podobno dalej niedostępne, do końca roku (przynajmniej)… Komuś się wyprodukowały 22” ostatnio?
-
Wiadomo, najlepiej gdybym przetestował. Natomiast tu od początku nie kupowałem idei tego systemu i nie byłem zainteresowany drążeniem tematu, jak w przypadku silnika, zawieszenia i foteli, gdzie testowałem każdy możliwy dostępny wariant. Trochę ekstrapolowałem też swoje doświadczenia z intensywnie używanego aktywnego tempomatu w Volvo vs BMW (ten z Volvo lepiej chodził) oraz ingerencji w kierowanie Line Assist z BMW. Obydwa auta 3 i 5, którymi jeżdżę mają powyłączanych część funkcji, bo było bardzo nieznośnie. W Volvo w teorii też jest kilka kroków wcześniej a przygotowanie do kolizji poprzez ściągnięcie pasów jest ostatnim. Mimo to podczas 2 lat użytkowania zdarzyło się to przynajmniej kilkanaście razy. O kilkanaście za dużo. Za każdym razem było to włącznie wynikiem oceny mojego stylu jazdy, nie trafną diagnozą jakiegoś nagłego niespodziewanego zagrożenia. Nie wiedziałem, że można ten system wyłączyć „na zero”, ale i tak nie widzę w nim wartości, tylko ewentualne problemy. Akurat mój egzemplarz zamawiany był przez osobę z motorsportu i niektóre mało popularne wybory (brak Active Protection, brak szklanego dachu, brak przyciemnianych szyb, brak kamer cofania, brak dociągów drzwi, + zawieszenie Adaptive Drive, + fotele M, koła 19” zamiast 20”) były tutaj świadomymi wyborami. Sam patrzyłem podobnie na konfigurację i podzielałem większość decyzji.
-
Active Protection nie miałem, wypowiedź opieram o to, że nie wydaje mi się, by system działał lepiej niż w Volvo. Pewnie te manewry można sklasyfikować jako niebezpieczne - pewne jest, że ten system tak je klasyfikuje. Natomiast jeśli intencjonalnie tak prowadzę, nie chciałbym, żeby system sam sciągał mi nieoczekiwanie pasy tak mocno. Niepotrzebny dodatkowy bodziec. O ile rozumiem jaka jest intencja, dużo większa szansa spowodowania wypadku w ten sposób niż uchronienia przed jego konsekwencjami. Prasówka to przykład. Jeździłem tak wieloma egzemplarzami (kilkanaście? kilkadziesiąt?) piątki i wieloma innymi BMW, że mówię to z całą pewnością. Nie skrzypiał tylko jeden (i to było mega zaskakujące). Być może był po jakichś poprawkach związanych z wygłuszeniem. A może odstępstwem od normy. Część to trzaski i skrzypnięcia, których osoba bez natręctwa na tym punkcie słyszeć raczej nie będzie lub nie będzie jej przeszkadzać. Ja, pomimo generalnie słabego słuchu, na odgłosy auta jestem jednak wyczulony. Dlatego bardziej obstawiam, że masz na tyle nieznaczne, że nie słyszysz a nie masz natręctwa na tym punkcie po prostu. Waga i sposób siadania oczywiście mają znaczenie. Sam nadwagi też nie mam (chociaż już nie chodzę w wadze piórkowej jak za czasów biegania po kilkanaście km dziennie). Po byczku 100+ wskazującym do auta fotel będzie totalnie rozklekotany, oczywiste.
-
Wow na jakie rzeczy zwracasz uwagę. Mocno różne niż ja. Rolet nie lubię, więc nie wyłapałem tej różnicy. Active Protection imho mega niebezpieczny, jeśli ktoś jeździ dynamicznie / agresywnie / na styku. Miałem taki system w Volvo i to była tragedia. Interweniował wielokrotnie zupełnie niepotrzebnie i zabierał koncentrację w momencie, kiedy była potrzebna. Żadne auto sportowe nie ma takiego czegoś. Jest niczym zrzędliwa baba, która krzyczy ci z fotela pasażera: „o jezu!!!” przy każdym ostrzejszym manewrze i łapie za kierownicę. Dobrze, że u siebie nie mam tego syfu. Pod kątem wykonania zupełnie tego tak nie odbieram. Jakość materiałów ta sama (dobra) a montaz równie słaby (a widziałem kilka używanych 8 na Premium Selection i niestety każda już trzeszczała - taka samo jak 5). Wygląd oczywiście 10/10. Tak samo jak 5. Obydwa wyżyny designu jak dla mnie. Trudno tu znaleźć jakikolwiek element, do którego mógłbym się przyczepić. Coupe jest tak doskonałe, że z przyjemnością postawiłbym w garażu i zostawił na dożywotkę. Masaż to powtarzam się… stuprocentówka skrzypienie foteli. Miałem w Volvo, dużo używałem i szybko wymieniałem fotel. A w BMW fotele poskrzypywać zaczynają z moich obserwacji jeszcze szybciej niż w Volvo. Dość powiedzieć, że nawet prasówka z przebiegiem 13 tys. km już skrzypiała. Także funkcję b. lubię, ale poświęcam na rzecz braku skrzypienia. Powoli się przyzwyczajam, że nowe BMW tak mają, gdzie nie spojrzysz, trzaski…
-
Może i jesteś dinozaurem, ale nie jesteś sam Mnie się np. marzyło 540d XTouring z regulowanym zawieszeniem (taki Allroad). Nie ma, nie było, nie będzie. Cieszmy się, że w X5 LCI 3,0d oraz V8 dalej zostawili. Jak nie przepadam za SUVami (nie lubię wysokiej pozycji siedzącej i gorszego prowadzenia), tak X5 bardzo polubiłem. Oczywiście nie żadne patologiczne hybrydy 50e z fatalnie umieszczoną baterią (wysoko i z tylu, prowadzenie tego to koszmar), tylko „stare dobre” 40d i M60i