pepedick

jak bedzie ci sie nudzic to dam ci namiary do mnie to ci zaprogramuje.caly zabieg jest prosty. a wskrocie wyglada to tak 1. Wsiasc do samochodu i zamknac drzwi 2. Wlozyc kluczyk do stacyjki i przekrecic na pozycje nr1(zapala sie kontrolka AIRBAG) maxymalnie na 5 sek. i wyjac kluczyk z powrotem 3. Nacisnac i przytrzymac przycisk otwierania. Nie puszczajac tego przycisku nacisnac krotko, trzykrotnie w ciagu 10 sek przycisk zamykania 4. Puscic przycisk otwierania jesli proba sie udala to centralny zamknie sie i otworzy zaraz. 5. Jesli jest kolejny kluczyk to juz bez wkladania do stacyjki powtarzamy pkt. 3 i 4, trzeba to zrobic w ciagu 30 sek. dla kazdego kolejnego kluczyka(lacznie moga byc 4). Powtarzac do skutku na pewno sie uda tylko pamietajcie ze przy kolejnym kluczyku nie wkladac go juz do stacyjki tylko szybko powtorzyc sekwencje z przyciskami w pilocie.(ja tez robilem ten blad z kolejnym kluczykiem)

byc moze ze ja mam inaczej.wersja przed liftem.ale jak przyprowadzisz wrzoc kilka fotek jak wyszlo.pozdro

ELERRO jak to zrobiles. bo ja jakis rok temu zmienialem pakiet na m technik i na ban kierownice powierzne na tarcze mi niepasowaly.musialem je troche na goracy giac bo wadzily o wlot i wylot z intercolera.i 2ga sprawa co z tunelem na chlodniczke paliwa.? ja jej niezalozylem bo niepasuje ale zauwazylem ze komputer zle przelicza mi paliwo w zbiorniku, zwlaszcza w lato.

dokladnie jest tak jak pisze bazhyl.

odlacz przewod od filtra paliwa i zakrec silnikiem,jak paliwo leci to juz jedno mozesz wykluczyc.

szkoda kasy.po kilku tysiakach wywalisz.kup sobie lepiej meile hd z wymiennymi ztwozniami.raz wydasz i spokój.

witam. mam identyczny zestaw,niestety czuc kazda dziure,ale zato z przyczepnoscia niema problemu.

http://www.realoem.com/bmw/select.do katalog czesci ,schematy

sugerowalem sie predkoscia jak kolega napisal przy 80km lekko trzeslo.a wiec obroty byly podobne,w tej chwili niepamietam ile bylo obrotow bo to bylo rok temu,za to wiem przy jakich predkosciach telepalo. przy 80km puzniej mijalo i juz totalnie przy 140 i powyzej.dlatego objaw wskazywal na podpore lub cos innego.nikt by sie nieskapnol ze to wina opon.malo tego od tych wibracji pogielo mi alusa. ale kolega niekoniecznie musi miec to samo co ja,tak czy inaczej warto wykluczyc taki przypadek

niewyssalem sobie tego z palca.a wine rownierz zwalalem na podpore itd, opisalem mój przypadek.dodam iz mimo to ze opony byly nowe i wywazone okazalo sie ze sa lekko owalne,i przy wiekszych predkosciach poprostu skakaly.niestety partacze w angielskim zakladzie niby profesionalnym to przeoczyli,dopiero znajomy w pl sie dopatrzyl.

Witam,mialem kiedys identyczna sytuacje.niemialem pojecia co sie dzieje tym bardziej ze byly zalozone nowe opony i wywazone.opony zakupilem na ebayu i jak sie puzniej okazalo byly to jakies nalewki nowej generacji.index do 250km/h(przynajmiej tak mi powiedzial znajomy wulkanizator),przy predkosci ponad 140 malo co mnie z fotelami niewyrywalo.zmienilem caly komplet i jest ok. Proponuje zamienic sie z kims na chwile calym kompletem i porownac,wsumie nic cie niekosztuje.

zdaje sie ze kolega dunaj ma.zapytaj na priv.

praktycznie do samego filtra ida plastikami,przy wlocie do filtra jest okolo 15cm gomowy,wylot prowadzacy do pompy jest juz plastik reszta jak juz napisalem.swoja droga niezly bajer,ciekaw jestem jak to sie ma w codziennej exploatacji.

podlacze sie mam dokladnie takie same objawy.a wymienilem juz wszystko oprocz odmy.egr czyscilem i caly dolot wlacznie z kolektorem (pudlo od masla bylo pelne nagaru)odme wymoczylem w nitro i wysuszylem( ale zamierzam kopic nowa).i nadal to samo,niby jezdzi ale to juz nie to samo. Jak juz kolega wspomnial ta 2jeczka szokowala :twisted2: pozatym spalanie sie zwikszylo do 8.5 litra w mieszanym :jawdrop: juz mi rece opadaja.

plastikiem do pompy,a od pompy do wtryskow juz idzie metalowymi.widac je jak zciagniesz oslone od filtra powietrza.

opisze ci po krotce jak z tym znajomy walczyl.zalal na kilka godzin wd 40.tak zeby sie przezarlo.kilka razy udezasz mloteczkiem przez jakis wybijak,o czywiscie wszystko z umiarem poto aby wzruszyc ,puzniej nawiercil dziurke w centralnej czesci swiecy (tylko tez musisz wyczuc aby nie za gleboko bo narobisz sobie problemow)a nastepnie wkrecil (i tu zapomnialem jak to sie nazywa)cos jak rozwiertak,wygladalo to jak sroba tylko z lewym gwintem,a wiec wkrecalo sie w lewa strone poto aby wykrecic zlamana swiece,i udalo mu sie bez zciagania glowycy. jak bys jakies foto wrzucil to mozna wiecej by sie rozpisac na ten temat. powodzenia.

raczej odpada.tez tak podejrzewałem,wymontowalem wszystko i suszylem,niestety nic niepomoglo.

w zime mozesz miec problem z odpalaniem.co do samej swiecy mozesz uzyc do wykrecenia rozwiertakow czy jakos tak,moj sasiad tak robil w audi a4 i udalo mu sie bez zdejmowania glowicy.kazdy sposob jest dobry oby skuteczny.

pytanie raczej co sie oplaca.co ile kosztuje.i skutki regeneracji.

Ciekawi mniej jak gorące spaliny mogą obniżać temperaturę spalania - poza tym że mała ilość tlenu utrudnia spalanie? Gdyby EGR otworzył ci się podczas dynamicznej jazdy przy wysokich obrotach odczułbyś nagłego muła. Z tego co ja wiem EGR ma za zadanie zmniejszyć emisję szkodliwych gazów do atmosfery podczas normalnej spokojnej jazdy. Mam w rodzinie jednego turbodiesla - woła roboczego. U nas jeździ z zaślepionym EGR jakieś 5lat, a kiedy ojciec go sprowadzał EGR było już zaślepione. Nikt tego silnika nie oszczędza, a przebiegów też wcale małych nie robi bo to przecież kombi w dieslu. Jak na razie zawory się nie wypaliły a myślę że auto jakieś 150 000km może 200 000km z zaślepionym EGR już zrobiło. I jak się mają do tego twoje słowa "powypala wam zawory w ciągu roku gwarantuje" ? Z tym wypalaniem to troszke przesada(fantazja).sam intercoller ma za zadanie wychlodzic powietrze,a jak wiadomo im zimniejsze tym bardziej da sie je sprezyc,co ma wplyw na uzyskanie wiekszej mocy. wiec zaslepienie egr w tym przypadku jest jak najbardziej wlasciwe,to ze jast to tylko wymog ochrony srodowiska.tak samo jak katalizator.Oczywiscie jak chcemy byc fer co do matki natury to jak najbardziej niepowinnismy zaslepiac. :naughty:

roznia sie naklejka.niczym wiecej.

niestety to raczej nie kable a przynajmiej takiej usterki niewykrylem.Moze jest jakis modol sterujacy padniety,oile jest cos takiego.?

Moim skromnym zdaniem to raczej niema czym sie przejmowac.ja mam podobnie przy zmianie nawiewow np.gora dol.itd.odglosy to otwierajace i domykajace sie klapy,(sterowane podcicnieniem)slychac jakby cos syczalo przez powiedzmy okolo 1 sec.Oczywiscie to jest moja opinia.

Niedawno tez wymienialem kolo pasowe z racji zużycia,tez mialem z tym problem,ale dorobilem sobie klucz ktory zakladasz na kolo pasowe tam gdzie wystaje gwiazda ze tak to nazwe.gwint jest prawy wiec w lewo odkrecasz.(tak na marginesie) sporym ulatwieniem jest posiadanie sprezarki i klucza pneumatycznego.

Ja sie przylacze,panowie czepiacie sie pierdół,calosc wyglada profesionalnie,co do dzwieku i jakosci odbioru to jak z sluchaniem betowena z jamnika, niby to samo ale jednak.Dodam ze niejeden dzieki koledze TUDM-a zaoszczedzil kilka setek.pozdrawiam