Proste pytanie, wiem że temat był z milion razy, ale liczę na odpowiedz osób z doswiadczeniem. Samochód nagrzewa mi się w ok 10-15 minut / 5-8 km, do połowy wskaznika. W zeszłym roku zmieniłem termostat EGR, bo nagrzewał się dłuzej. Ale okazuje się że zimą, osiaga 77 stopni, a maks 81 przy korkach, latem maks 85. Czy to oznacza że mam do wymiany duży termostat ? MI troszkę przekłamuje wskaznik i wyhcodzi poza środek minimalnie, do tego nie kładzie się zupełnie na kreskę przy OFF, ale czy mam wierzyć w cyfrowe wartości ? Dodam że na autostradzie temp. potrafi spaść do 70 stopni (zima, mróz). Pytanie dodatkowe, czy przez to moze palić wiecęj ? Kolega mi sugeruje że mam to zostawić bo powyżej 60 stopni nie ma znaczenia.