ufo000000

No właśnie i nieważne w jak dobrej ty firmie ubezpieczasz, ważne w czym ten koleś ma ubezpieczone. BaX wiesz w jakiej firmie ma ubezpieczenie ten typ? (tylko nie pisz że HDI).

No jak się cofa przy prędkości 20km/h to czujniki nie pomogą :mrgreen: Mimo zamontowanych czujników jednak nie zaszkodzi przecież obrócić głowy albo zerknąć do lusterka. Jeśli jest się takim wygodnym to trzeba sobie kupić jakieś fajne Volvo które samo będzie hamowało przy przeszkodzie. Jakby nie patrzeć takie czujniki to np 100zł a zamiennik zderzaka kpl na przykład 250+300 malowanie to jednak może się opłacić.

Widzę w instrukcji że sprawdzamy na zgaszonym silniku. Ma być między min-max, przy odpalonym silniku może być maksymalnie 5mm ponad max.

To ty chyba nie masz sprężyn albo amortyzatorów w aucie jeśli prowadzi się lepiej golf od Twojego bmw... Jeśli kupiłeś taki szmelc nie auto to czego go nie sprzedasz i nie kupisz trzech golfów? U mnie w aucie z roku 96" jeszcze nic drogiego się nie posypało, a nawet gdyby to wynagradza mi to radość z jazdy autem które świetnie się prowadzi mimo tylu lat eksploatacji. Jeśli u ciebie i są usterki które Cie denerwują i do tego źle się prowadzi to nie wiem na co liczysz-sprzedaj i spokój.

CRII vs M52 z E36? ciekawe porównanie.Jeżeli porównywać to silniki z tego samego roku,prawda? No i dlatego podałem dwa silniki z drugiej edycji E46. Gdy porównamy starsze silniki D 136KM oraz I 150KM jadą one w sumie jednakowo.

eee z przodem daj sobie spokój :) Ja montowałem na tył w listwie, bez monitorka bo samo pipczenie w zupełności wystarcza. Jest jedno ale... Wszystkie chodziły git przez jakieś 8 miesięcy, teraz dwa z czterech sensorów zdziałają idealnie, jeden robi jakieś zwarcie tak że nawet gdy niema przeszkody czasem piknie a jeden raz działa raz nie działa :? Ktoś mi na parkingu dość solidnie widać na tył najechał (widząc po sznitach na zderzaku) i może być że od tego sensory ucierpiały. To jest 70zł a fajna sprawa także spokojnie możesz montować :)

Ja powiem tyle że wolał bym wziąć kasę czy bezpośrednio od typa, czy dogadać się z mechanikiem niech wystawi rachunek na ileś tam i kasę wziąć dla siebie. Wypolerować to tyle ile się da tempem bądź innym środkiem tego typu i tyle bo czuje że po malowaniu (jeśli kolesiowi coś nie wyjdzie) będziesz bardziej nerwowy niż zostawiając to tak jak jest. Wiem bo widziałem elementy malowane od wielu lakierników, do jednego nawet przyszedłem się spytać ile weźmie za malowanie błotnika, otwiera drzwi patrze a tu jeden czyści coś szlifierką a ten metr od niego maluje komuś element :shock: podziękował.

No koło Ci nie odpadnie od razu :wink: ale nie bardzo jest profesjonalna jazda autem które z jednej strony siedzi wyżej, z drugiej niżej. Ja bym wymienił obie.

Tak się podepnę jeśli można, małe pytanko z ciekawości-ile A daje taki alternator z silnika M44 IS (tak mniej-więcej).

No tutaj się nie zgodzę, benzynowy silnik o mocy 170KM lepiej buja autem, a że pali więcej od diesla-to chyba nie nowość, ale nie aż dwa razy tyle :D

Jeszcze sprawdź poziom oleju, jeśli masz lekko poniżej minimum to przy skręcaniu będzie wyło... tylko właśnie przy skręcaniu a jeśli tobie przy dodaniu gazu nawet wyje to prędzej to co pisze kolega wyżej.

Jakby komuś z podkarpackiego trzeba było chłodnicę to piszcie na priv (też mi kolega numer do jednego typa podał, zadzwoniłem, na następny dzień miał chłodnicę za cenę używki normalnie jak nowa, w kartonikach, nie wiem czy kiedyś przez nią coś płynęło :mrgreen: ).

Bo chłodnice się raczej powinno spawać a nie kleić jak już.

Nawet nie wiemy gdzie mieszkasz...

No tu się zgodzę, seat to jest ostatnie auto jakie bym kupił (trochę się narobiłem przy nich) no może na równo z nim daewoo :mrgreen:

Na górze masz w M44 ale to w sumie nie jest zbyt blisko bagnetu...

U kolegi też tak było i wycieków nie dało się znaleźć, kupił za kilka zł uszczelniacz do układów chłodzenia (płyn), wlałem mu to i normalnie chodzi pół roku i ani grama nie je płynu a wcześniej to litrami...

Ściągnij boczek i będziesz widział-nie rozbierałem drzwi w E46 ale w E36 jest taka mata gąbkowa między boczkiem a całym mechanizmem i ktoś pisał na forum że gry jej brakuje to właśnie może się woda dostawać do środka.

aaa chyba że tak :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

A hondami się jeździ spokojnie? Ja nie narzekam na awaryjność BMW ale stawiam na to że taki civic też będzie bardziej niezawodny.

Zależy co się trafi-ja kupiłem płacąc niemało za compacta z dość biednym wyposażeniem, kolega się śmiał i kupił auto E36 sedan z bogatym wyposażeniem za prawie połowę tego co dałem ja. Był z niego dumny dosłownie dwa miesiące po czym wszystko: maglownica, pęknięta głowica, zawieszenie przód, tył, wychodząca rdza, wymiana chłodnicy, termostatu, visco, pompy wody, alternatora, pompy wspomagania... Nie będę się tak rozpisywał bo on praktycznie wszytko już wymienił a auto nie jeździ! Kupił tanio złoma z silnikiem 2.5 żeby szybko fruwać to ma... teraz jest gdzieś na aukcjach wystawione za mniej niż dał na początku za nie a włożył już do niego drugie tyle i niema siły do niego już... U mnie puki co nic poważnego: wymiany tulei, sworzni, klocki hamulcowe i takie tam zużywające się naturalnie części-nic takiego jak części typu przepływomierze i podobne do silnika. Na razie jestem zadowolony.

Spuść trochę płynu albo włóż jakiś papierek i może po kolorze poznasz co to za płyn. Różowy i zielony najczęściej borygo, niebieski przeważnie petrygo (chociaż i borygo zaczęli takie robić :) ). Jeśli Ci go tam kilka cm brakuje to jaki byś nie wlał to nic się niestanie, woda też będzie :cool2:

Układ przez padnięte wisco się zapowietrzył :?: Przez wisco raczej się może tylko przegrzewać ale zapowietrzać nie powinien niby... Ale grunt że wszytko zrobiłeś tak jak należy.

Może być np. zapowietrzony układ, walnięty termostat, zatkana chłodnica, wentylator nie wiem czy masz elektryczny czy wisko... Jeśli chłodnica zimna to zawieszony termostat i jest zamknięty cały czas i jest tylko mały obieg, zapowietrzony układ lub pompa wody umarła.

Po co Ci wpis w dowodzie rejestracyjnym, masz miejsca na wkręcany hak z przodu jak i z tyłu pod zaślepką w zderzaku, wkręcasz kiedy Ci trzeba i tyle. Ile wytrzyma tego nie wiem (nigdy nie byłem holowany ani nikogo nie holowałem :) ).