broniek

Ja też zrobiłem pierwsza dłuższą trasę z Krakowa na wybrzeże i z powrotem. Autostrada tempomat gdzie się dało 180, ekspresówki 140-160, na wybrzeżu jazda emerycka. W jedną stronę spalanie wg kompa 12,5, a w drugą 13. Według wstępnych wyliczeń komp zaniża średnio pół litra. Ogólnie na trasie silnik oceniam lepiej niż po mieście, jak już się rozpędzi jedzie bardzo dobrze.

Mam Skode Superb w wypasionej wersji i średnio wyposażoną X5. W skodzie nie da się dokupić designu, wyciszenia, prowadzenia, komfortu, silnika powyżej 2l i innych rzeczy na poziomie bmw. Wcześniej jeździłem audi i skoda, która mimo najwyższej wersji nie dorasta w pewnych kwestiach do premium. Poprawiałem hamulce, skrzynię biegów, wyciszenie, audio itd. Pewne rzeczy są tylko w premium ale dostaje się je już w standardzie, który można poszerzyć wedle uznania. Standardowe audio w skodzie to dramat a Canton jest gorszy od HK, najlepsza skóra to jakość pomiędzy eko a Vernasca, najlepsze światła dopiero od niedawna ledy adaptacyjne, wcześniej xenony, laserów brak, najlepszy zawias DCC się tłucze i niezależnie od trybu jazdy buja i stuka, najlepszy silnik 2.0 tsi to akurat duży plus, ten sam co w audi s3, porównywalny do bmw, skrzynia DSG 7, wcześniej 6, trochę szybsza od ZF ale dużo mniej płynna, szarpie i ma spore lagi, hamulce skoda daje 1T, bmw już 4T i długo by tak wymieniać. Póki nie przeanalizuje się pewnych rzeczy drobiazgowo wydają się być takie same. Skoda ma określoną pozycje w grupie VAG i nie może być zbyt dobra bo inaczej nikt by nie kupował 4 kółek i VW.

To jest trudny wybór czy lepiej kupić golasa premium czy wypasioną klasę średnią. Pewne rzeczy w premium są niezależne od wyposażenia i niedostępne w niższych klasach. Kupując np skodę kodiaq za topową wersję zapłacimy +200k. Auto będzie miało wszystkie niezbędne bajery, w cholere miejsca ale nigdy nie będzie to design, poziom wykończenia, prowadzenia, wyciszenia jak w bmw. Pytanie czy różnica jest aż tak kolosalna, żeby dopłacić 2x tyle za x5. Decyduje grubość portfela i zdrowy rozsądek bo na pewno zakup x5 nie jest racjonalny, to raczej fanaberia ale kto bogatemu zabroni. 300k na x5 to nie jest duży budżet i trzeba iść w 25d i ograniczyć wyposażenie do niezbędnego. Są osoby, którym to wystarcza i wolą niską wersję bmw od topowej skody. Częściowo się zgodzę z Michaelem bo uważam, że z pewnych rzeczy w bmw bym nie zrezygnował i jeśli by mnie nie było na nie stać poszedłbym półkę niżej. Dla mnie basic to będzie 3l r6, dla kogoś 400KM, pneunatyka, dziura w dachu itd. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Michael1916, dziwię się, że nie dołożyłeś do M50i lub MC :wink:

Dla mnie problemem w bmw czy ogolnie w SUVach jest to, że trzeba wziąć naprawdę duże auto żeby miało jako taki bagażnik. Nie ma tego problemu w kombi czy VANach. X5 ma katalogowo 645l ale jak zmierzycie główna komora bagażnika ma około 500l. 645l liczą razem ze schowkiem pod podłoga a bocznych schowków brak. Wiem, że nie każdy potrzebuje dużego bagażnika ale 500l to trochę mało jak na tak wielką krowę. Jeśli ktoś często podróżuje 2+2 lub 2+3 i potrzebuje załadować duzo rzeczy może to być problem. Jak ktoś nie potrzebuje miejsca to x5 nie ma co brać, mniejsze auta daja wiekszy fun bez dwóch zdań.

Kupowanie X3 jako następcy S-maxa przy rodzinie 2+3 to strzał w stopę. Ilość miejsca w kabinie i bagażniku jest nieporównywalnie mniejsza. Nie ważne jaki silnik czy wyposażenie, w tym aucie się po prostu nie pomieścicie. X5 też jest autem mniejszym od Forda ale jakoś daje radę. Ja przy rodzinie 2+2 pakuje się na styk i nie ma mowy pakować się pod roletę bagażnika tylko walizki stoją pionowo po bokach. Wcześniej był superb kombi i tam z miejscem było o niebo lepiej, zarówno w kabinie jak i bagażniku. X3 nie wyobrażam sobie w ogóle. Pewnie inni powiedzą, że zawsze można zamontować box ale nie chyba o to chodzi w wyborze auta. Zdecydowanie wolałbym X5 25d niż X3 30d. Jeśli silnik Forda Ci nie przeszkadzał a jest to klekot z wolna skrzynia i FWD to 25 też będzie ok. Osiągi katalogowo masz też sporo lepsze bo 7,5 zamiast 8,8 do setki. X3 30d to przy tym rakieta ale nie każdy tego potrzebuje a jednak ilość miejsca przeważa.

Jeździłem 40i 340KM i 45e. Oba auta zrobiły na mnie lepsze wrażenie niż moje obecne 333KM. Też wydawało mi się że te 7KM będzie bez różnicy ale wygląda że zmiana jest większa. Może trochę przesadzam, tragedii nie ma. Największy dramat to jest teraz w grupie VAG. Te programy ECU i TCU powodują straszne lagi w reakcji na gaz, jeździć się nie da. Bmw sobie radzi z tym znacznie lepiej. Jak się nie przyzwyczaję to pójdę w stage 1 bo porencjał jest :D

Ja do 40i przesiadam się ze Skody Superb 2,0 tsi 280KM. Kura była szybsza bo waży mniej o 500kg i też opory powietrza znacznie mniejsze. Nie ma co porównywać kultury pracy silnika 3.0 r6 vs 2.0 r4 bo to jest przepaść. Przy niskich obrotach skoda też nie jechała bo dsg jest ustawione fabrycznie strasznie eko. Kick down lub skrzynia na sport i już się odjeżdżało. Chciałem teraz wykorzystać ostatnią szansę za zakup normalnego 3l silnika zanim będą same elektryki i hybrydy. Wybrałem 540i touring ale jest ono znacznie mniej pakowne od X5, różnica w cenie przy moim konfigu parę k. Wrażenia z jazdy jak dla mnie dużo lepsze w 540i ale auto jednak za małe. Gdybym testowal x5 tylko w 3l benzynie powiedziałbym, że jest super. Z ciekawości pojeździłem 25d ale wiadomo było że to inna liga. Po przejażdżce 30d nabrałem szacunku do diesla, jednak moc mnie nie przekonała. 40d nie brałem pod uwagę bo to już przekroczyło budżet ale teraz myślę, że to optimum.

Jakieś 2 tygodnie temu odebrałem 40i. Muszę przyznać, że jestem trochę zawiedziony osiągami i spalaniem. Zawsze byłem fanem turbo benzyn ale wygląda, że do tego auta chyba bardziej pasuje diesel. 40i niby 50KM od 30d ale odczucia z jazdy gorsze ze względu na słabszy dół i moment. Wybrałem 40i bo jest mocniejszy, ma przyjemniejszy dźwięk, super się wkręca w obroty a przy moich przebiegach 15kkm rocznie spalanie to sprawa drugorzędna. Teraz jak bym zamawiał dołożyłbym do 40d.

Mam Remote Software Upgrade 03/2021.67. Czy to jest najnowszy soft?

Auto wczoraj odebrałem i ponoć mam wgrany najnowszy soft stąd brak pomysłów jak się do tego zabrać. Potestuje na innych telefonach.

Panowie, nie mogę sobie poradzić z Android Auto. Mam Samsunga Note 10+ i androida 11. Z autem połączyło się ok kopa i są momenty, że wszystko działa cacy. W pewnym momencie zaczyna zrywać mi łączność. Słuchając Spotify co chwilę urywa utwory i jak chce przeskoczyć na kolejny to idzie z dużym opóźnieniem. Brzmi kolejny utwór a na ekranie wciąż wyświetla mi poprzedni i nie zmienia się to mimo przeskakiwania na kolejne utwory. Aktualizowałem AA, konfigurowałem połączenie a autem od nowa ale nie ma zmian. Po kablu podłączyć się nie da. Ktoś coś?

Moja zamówiona w połowie lutego miała mieć produkcję kwiecień, później przesunęli na maj a teraz na czerwiec. Ponoć jak się teraz zamówi to nie ma gwarancji na odbiór w tym roku...

Klekot to 2 litrowe R4 i tego nikt nie zakwestionuje. Dla mnie pomiędzy R4 a R6 jest przepaść jeśli chodzi o kulturę pracy. Sam jako fan benzyn się zastanawiałem czy nie brać 30d to fajnie mi się tym jeździło i nie czepiam się charakterystyki pracy tego silnika. 40d jest poza zasięgiem 30d jak i 40i jeśli chodzi o osiągi ale i ta dyskusja tego nie dotyczy. Dla mnie 30d vs 40i wygrywa 40i, 40d vs 40i niestety na korzyść 40d :(

Jak w 40i będzie bida to się zrobi program na 400 KM/580 Nm a wtedy nawet 40d się pogoni :D

Nie wiem dlaczego ten spór budzi tyle niepotrzebnych emocji. Moim zdaniem w x5 sa 3 silniki, które mocno odstają od reszty 25d, 50d i 50i. Dyskusja dotyczy przede wszystkim silników 30d,40i a czasem 40d, które jakos dramatycznie się od siebie nie różnią. Nie można powiedzieć, że jakiś nich nie jedzie bo jest przymulony lub ma niską kulturę pracy i nie nadaje siędo tego auta. R6 diesel czy benzyna od bmw to bardzo dobry silnik porównując do konkurencji i cokolwiek z tego się wezmie to już jest dobry wybór. Oczywiste jest, że benzyna brzmi lepiej ale diesel też przecież nie jest jakiś uciążliwy przy tak dobrze wyciszonej kabinie i na tle innych ropniaków pracuje świetnie. Podejrzewam, że mogą być nawet zwolennicy jego dźwięku, gdyż sprawia wrażenie dużego momentu. Wiadomo, że benzyna spali więcej ale nie każdemu zależy na niskim spalaniu i dużym zasięgu, nie można auta w ten sposób dyskwalifikować. 30d jest najtanszy, najsłabszy, za to ze sporym momentem i przy okrojonym budżecie, dużych przebiegach wydaje się optymalnym wyborem. 40i jest ciut droższy, szybszy, więcej pali ale za to lepiej brzmi i fajnie się wkręca na obroty. Jak ktoś ceni takie rzeczy i nie ma zbyt dużych przebiegów, nie lubi diesli to jest jest auto dla niego. 40d jest najdroższe ale tez ma najlepsze parametry, jak komuś na tym zależy i jezdzi sporo, patrzy na spalanie i zasieg to warto dopłacić bo wydaje się optymalnym wyborem.

Raczej głupi pomysł bo to nie są nawet zamienniki. W tych rozmiarach całe koło większe o 3,5% co daje 27,5mm. Jak Ci brakuje gumy lepiej zmień na 21 cali, nie ma co kombinować.

W moim zamówieniu zabrakło HK i podparcia lędźwiowego, termin produkcji przesunęli o 2 miesiące z marca na maj. Nie ma opcji, żebym z tych rzeczy zrezygnował, więc czekam. Każda zmiana konfiguracji wymaga twojej akceptacji.

Każdy napęd 4x4 jest lepszy od ośki i chyba nikogo do tego nie trzeba przekonywać. Jeździłem po kilka lat quattro na torsenie i 4x4 na haldexie. Konstrukcja napędu jest zupełnie inna gdyż prawdziwe quattro ma centralny dyferencjał i napęd jest nazwijmy to mechaniczny. Rozkład wynosi 40:60 i w przypadku utraty trakcji może przenieść do 80% na oś. 4x4 oparte na haldexie jest autem przednionapędowym z dołączanym tyłem poprzez sprzęgło wielopłytkowe sterowane elektronicznie. Rozkład wynosi 100:0 i teoretycznie na tył może trafić 100%, w praktyce do 80%. Wg mnie quattro bardziej zachowuje się jak RWD a haldex jak FWD. Łatwiej zarzucić tyłem w quattro gdyż preferuje tylną oś do napędu i wg mnie daje on większy fun z jazdy. Przy starcie haldex może zerwać trakcję, quattro nie zerwie i ogólnie jest przyjemniejsze odczucie jak by auto odpychało się tyłem a nie wyrywał przód. Xdrive ma jeszcze inną konstrukcję ale tu pewnie są mądrzejsi ode mnie i wypowiem się za kilka miesięcy jak odbiorę swoje X5 :D

Dzięki Panowie. Na pewno kwestie, które poruszam są dla was dawno oblatane ale jestem laikiem jeśli chodzi o bmw. Zakładam, że niektóre tematy wałkowane wielokrotnie ale nie udało mi się rozwiać wszystkich wątpliwości czytając archiwum. Co do silnika to zdecydowałem się na 40i ze względu na małe przebiegi roczne w granicy 15-20kkm. Poza tym moja główna trasa to dom-praca-dom po 10km w jedną stronę. Nie ma co się wygłupiać i kupować 30d przy takich przebiegach i trasach bo diesel ma inne przeznaczenie.

Jak ten wydech M w 40i, nie jest zbyt głośny i uciążliwy w kabinie? Wczoraj porównywałem na postoju m50d ze sportowym M i 30d ze zwykłym, różnica była kolosalna, 30d nie miało jaj. Czy jest jakieś sterowanie klapami czy tylko poprzez zmianę trybu jazdy?

Zmiana softu to utrata gwarancji przynajmniej na silnik a jak serwis się uprze to i na więcej powiązanych z nim komponentów. Innym wyjściem jest box który zawsze można odpiąć i nie pozostawia żadnego śladu. Nie wiem jak jest w przypadku tego motoru ale piszę jako użytkownik aut z grupy VAG.

Czy samym softem idzie coś pomodzić w tych silnikach?

Trochę przegoniłem dziś 30d po autostradzie i patrząc tylko po spalaniu rozsądniej jest brać diesla, który ciągnie dobrze a mocy i momentu jak dla mnie jest w sam raz. Benzyna nie wiem czy jeździłaby lepiej a jest droższa i srednio łyknie pewnie14-15l. Do większej mocy autu i tak brakuje odpowiedniego zawiasu i hebla jak dla mnie.

Dzięki, przejrzałem to wszystko i nie wiem na ile są różne te nowe silniki. W starych wersjach bym brał na bank 40i bo dieslowi sporo do niego brakowało a teraz jest chyba porównywalnie jeśli chodzi o osiągi. 40d bym chętnie przygarnął, M50d też ale najchętniej M50i :D