Skocz do zawartości

bingo

Zarejestrowani
  • Postów

    260
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bingo

  1. Ostatnio sprzedałem swoje prywatne E39 z 1998r i to jeszcze 520i za ponad 17 tys.PLN - osoba kupująca oglądała nawet nowsze do 20 tys.Po wizycie z mechanikiem wybór padł na mój starszy i wcale nie tani.Teraz szukam kolejnej E39 lub E38 (chętniej) koniecznie benzyna z automatem i wcale to nie jest takie proste.Jeżeli problem jest znaleźć benzyniaka to ciekawią mnie te "igły" z dieslami :)
  2. Kup dobre E46 z benzyniakiem ,jest sporo tańsze w serwisowaniu i dobrze się nim jeżdzi.Ryzyko dużych wydatków mniejsze.Przy tym budżecie odradzam diesla zwłaszcza serii 5.
  3. Pozwolę sobie przedstawić jeszcze jedną ciekawostkę.Wystawiłem do sprzedaży E46 teścia - autko z polskiego salonu ,kupione 3 lata temu od gościa ,który chciał go odkupić po 2 miesiącach! Samochód jest bezwypadkowy i przez 3 lata pod moją opieką serwisową ,wymieniane wszystko co było potrzebne na czas,praktycznie nic do roboty ,nawet klocki wymieniłem 2 miesiące temu a tu dzisiaj dzwoni człowiek i pyta o książkę serwisową-to była jedyna rzecz ,która go interesowała! Zastanawiam się czy następnym razem nie wystawiać teściowi faktur na wszystkie pierdoły bo znowu nie sprzeda auta z powodu braku wpisów w KS.Ewentualnie skieruję go do ASO żeby za to samo zapłacił 2xtyle aby potem ktoś "mądry" był zadowolony z historii wozu.Popieram Kolegę ,który ma pojęcie i wie jak kupować auto i nie jest marudny no i ja również nie pozwalam podpinać skanerów z allegro :) Mogą narobić sporo problemów.Rozumiem też niechęć do dawania pojazdu na jazdy próbne.Kiedyś wysadziłem klienta w polach ,który starał się mi udowodnić swoje umiejętności kierowcy na siłę .
  4. Wszystko fajnie tylko ,że samochód z elementami lakierowanymi nie musi składać się z 5-ciu ćwiartek i może być całkiem przyzwoity.Przyjeżdzą taki "pacjent" ,klei miernikiem z allegro za dychę albo magnesem z lodówki i odchodzi z twierdzeniem ,że bryka jest po dzwonie.Jak dla mnie cały może być malowany - ma być w dobrym stanie i w jednym kawałku.Rozbraja mnie jak ktoś chce kupić 10 letnie auto za 10 tys.PLN i wymaga nówki z książką serwisową ,oryginalnego lakieru,tapicerki czy akumulatora i zawraca głowę wyjazdami do ASO kilkadziesiąt kilometrów do tego marudzi widząc odprysk na lakierze czy malowany błotnik.Ciekawi mnie czy taka osoboba sprzedaje swój samochód w takim stanie i do tego wymienia połowę mechaniki żeby następny nabywca był szczęśliwy.Czy nie lepiej zabrać na oględziny nawet rzeczoznawcę ,pojechać na SKP i wydać 200PLN niż dymać do ASO za 500 czy 800? Do każdego nawet bezwypadkowego auta trzeba będzie i tak coś dołożyć a nasz "nowy" bezwypadek może stać się wypadkowym po pierwszym pobycie w markecie czy za pomocą dobrego sąsiada i gwoździa! PZDR.
  5. Kiedyś widziałem takie "sprawdzenie" w ASO - szczerze nie było warte tej kasy ,gość chciał to pojechałem bo mam taki serwis u siebie na terenie.Dowiedział się mniej niż sam mu powiedziałem .Auto wjechało na podnośnik ,goście popatrzyli ,pokręcili kołami po czym podłączyli skaner i sprawdzili grubość lakieru .Wszystko za tylko 350 PLN! Wybaczcie ale na dobrej SKP by się dowiedział więcej za 50PLN-ów.Z drugiej strony znam serwis pewnej marki gdzie każdy nawet nowy samochód jest do bani bo sami mają pełno gratów. Ja bym się nie zgodził na jazdę 80 km do ASO :) Auto można ocenić na miejscu bez wycieczek .
  6. W naszym kraju jak ktoś widzi ponad 300tkm to już panika a jak sprowadzona "igła" ma 150 a w rzeczywistości 600 to nic.Taka mentalność - ludzie lubią być oszukiwani .Skrzynia biegów przy takim przebiegu powinna pracować bezproblemowo podobnie silnik pod warunkiem odpowiedniego traktowania.Kilka lat temu jeździłem E39 ,która była kupiona w DE z przebiegiem na licziku 200tys a rzeczywistość pokazała ponad 500!Autko jeździło idealnie i nie generowało problemów.Prawda wyszła przypadkowo gdy w pod deską przy okazji wymiany nagrzewnicy znalazłem papier z serwisu w DE.Auto kupiłem osobiście od 2-go właściciela więc jak tu powiedzieć ,że w Niemczech nie kręcą :)Kupujcie samochód a nie przebieg czy książkę serwisową.
  7. Rewelacja! "Auto do opłat" czyli umowa "na Niemca" więc można robić wszystko co się chce z przebiegiem itd...Świeżo sprowadzony czyli prawie nówka śmigana po dobrych drogach od emeryta i najlepszy tekst ,który lubię najbardziej "Możliwość powrotu na kołach do domu" ciekawe jak ? Oczywiście można dojechać wszystkim ale zgodnie z prawem nie bardzo.Powinno się takich "sprzedawców" karać od ręki-jawne oszustwo i tyle.
  8. bingo

    318i Dzwonienie w silniku

    W tym silniku są wałki balansu pracujące na panewkach ,które się potrafią wywalić i terkocze w silniku.Trzeba zdjąć miskę i wszystko będzie jasne.
  9. bingo

    318i Dzwonienie w silniku

    Sprawdź balans,lubi się wywalić
  10. Nie do końca się z tym zgodzę ! Sam jestem "handlarzem" i zapraszam do siebie ,zobaczysz jakie można auto kupić w komisie! Osobiście zdarza mi się kupować od osób prywatnych i naprawdę ciężko kupić coś sensownego a sprzedawcy ściemniają lepiej niż niektórzy komisanci. Akurat mam 318iA z 2001r. bezwypadkowe,krajowe i z prawdziwym przebiegiem ale nie za 10 tys PLN.
  11. Jak dla mnie to z uwagi na rodzaj umowy bym go nie kupił :)
  12. Sam lubie klasyczne samochody w dobrym stanie .Chętnie bym takiego obejrzał będąc na kupnie.
  13. Nie bardzo jest jak ocenić auto po zdjęciach.Sam osobiście zakładałem lampy poliftowe do e39 z 98r.Do tego miałem kilka drobiazgów z nowszego modelu. Miałem też mniejszą szparę między błotnikiem a drzwiami z uwagi na pośpiech w zimie przy zmianie koła pojazd się zwalił z podnośnika.Oceniając w ten sposób moje auto większość by powiedziała ,że mam złom powypadkowy! Do tego jeszcze informacja ,że bok był lakierowany i nikt by go nie chciał.A powiem,że egzemplarz był bezwypadkowy ,nigdy nie "bity" i doinwestowany 2x tyle niż jego cena.Przyjechał normalny klient i jeździ wozem do dzisiaj juz 4 lata!Nic mu się nie chrzani ani też nie zakwitło.Dlatego właśnie z pewną rezerwą patrzę na takie oceny.Kilka razy kupiłem samochód w komisie i nie miałem nic do zarzucenia a że coś tam trzeba było dołożyć to normalka.Są handlarze uczciwi i oszuści podobnie jak osoby prywatne.Trzeba też patrzeć realnie bo 10 letni samochód nigdy już nie będzie nowy.Dobry samochód trzeba umieć kupić i tyle.
  14. Czepiliście się do handlarzy nawet nie macie pojęcia jak prywatni sprzedawcy leją wodę ,mają zawsze super -mega zadbany samochód a że sprzedają go z nienawiści bo już go zajechali i mają go dosyć nie raczą poinformować.Już pomijam fakt ,że większość kiedyś było kupionych od jakiegoś handlarza czy to w u nas czy też za granicą (tam oczywiście nikt nie oszukuje).
  15. Każdą ofertę warto rozważyć i jak jest interesująca to pojechać ,obejrzeć i ewentualnie kupić. Myślę ,że w 15-letnim aucie znajdzie się coś do roboty bo nowy on już nie będzie. Wizyta w ASO to przesada ale myślę ,że zabranie kogoś znającego się na rzeczy i wjazd na SKP rozwiąże wszelkie wątpliwości. Najważniejsze żeby były papiery OK a nie jakaś lipna umowa "na Niemca" bo za parę groszy można sobie kłopoty na głowę ściągnąć a po drugie nie rozumiem jak w ten sposób można kupić cokolwiek :mad2: Osobiście jak coś mi się podoba to dzwonię ,zadaję kilka pytań ,jadę oglądnąć i kupuje a nie zastanawiam się tygodniami hehe.
  16. Czasem mnie zastanawia jak to możliwe ,że są takie okazje :) Ktoś sprowadza igłę z zachodu za śmieszne pieniądze do tego rejestruje go w RP i jeszcze zakłada LPG tylko po to żeby go szybko sprzedać - gdzie tu ekonomia? Czyżby komuś się tak szybko znudził ?A może pali za dużo gazu hehe.
  17. Wygląda ładnie - świetnie umyty :) Niestety zapewne sprzedawany jest na lipną umowę czyli właściciela nie ma . Jeżeli tak jest i jedynym dokumentem jest umowa in blanco - nie polecam.Jeżeli samochód posiada właściciela trzeba go obejrzeć z bliska i ocenić. Niestety zdjęcia nie pokazują stanu technicznego wozu. Opłaty wyjdą troszkę więcej niż 1200PLN.
  18. Cena spada ,samochód sprzedawany od jakiegoś czasu - kiedyś go widziałem i troszkę zmęczone to wnętrze jak na taki przebieg :) Szukałem czegoś takiego ale ostatecznie odpuściłem. Jest całkiem niedaleko mnie więc służę pomocą w ewentualnym sprawdzeniu tego pojazdu.
  19. Gaz "sekfencja" hehe. Najbardziej do mnie nie przemawiają te "modyfikacje". Na takim zawieszeniu brak przyjemności z jazdy a w niektórych przypadkach brak możliwości jazdy :) Do tego ksenon bez sprysków i lampy USA - najbliższa droga do straty dowodu. Ale to rzecz gustu - reszta jechać i oglądać .
  20. Polift za 17 tys.z takim wyposażeniem hmmm chyba prosisz się o kłpoty :) Swojego 520 z 98 sprzedałem za 17 a nie miał skóry . Kupić E39 z dobrym wyposażeniem i niezłym stanie nie jest rzeczą łatwą - niestety. Czasem lepiej odpuścić "wypas" i kupić bez czegoś tam ale w dobrym stanie.Sensowne egzemplarze poliftowe widywałem ale ich ceny to 23 tys. w górę. Łatwiej kupić dobry wózek przed liftingiem zwłaszcza jak sie ma ograniczony budżet. Osobiście nie polecam zakupu samochodu z zamontowanym LPG.Jak już musi być to lepiej nabyć benzynkę i założyc gaz. Koszt serwisowania przechodzonej instalacji może być porównywalny z montażem nowej.Z drugiej strony jak robisz 15tys.km rocznie to po jaką h.... Ci gaz? Co do ogłoszeń to najlepszym rozwiązaniem jest jechać i oglądać oczywiście z kimś kto ma pojęcie na temat tego modelu.Auta nie da się ocenić po zdjęciach. Pamiętaj ,że w motoryzacji raczej nie ma okazji więc często to co ładnie się świeci i jest tanie w ogólnym rozrachunku wychodzi drogo.Posiadacze zadbanych egzemplarzy rzadko są skłonni do sprzedaży po niskich cenach.Powodzenia w poszukiwaniach bo E39 z benzyniakiem to naprawdę ciekawy samochód dający radość z jazdy.Polecam szukać 525,528 lub 530 po lifcie chociaż 520 też jeździ się dobrze.Pozdrawiam
  21. bingo

    520i / wiatrak od klimatyzacji

    Nie ma się nad czym zastanawiać ! To tylko wentylator - kup zamiennik taki jak trzeba i będzie śmigał. Jeszcze raz powiem,że zakup "starego" nie ma większego sensu bo będzie w podobnym stanie i nietety wiele latek już hulał.:)
  22. bingo

    520i / wiatrak od klimatyzacji

    Są nawet zielone :) To wszystko zależy od tego czy chiński producent wiatraków wynegocjował lepszą cenę u tajwańskiego producenta oporników X,Y czy Z hehe
  23. Popieram! Z mojego doświadczenia mogę stwierdzić ,że często wozy mające przebiegi niskie tak 5-8 tys rocznie mogą zaskoczyć paskudnym stanem technicznym. Miałem kilka razy styczność z takimi egzemplarzami Pandy,Fabii czy Peugeota i wierzcie mi auta z przebiegiegami ponad 200tys są w lepszym stanie niż te stojące z 30-40 tysiącami! W takim samochodzie wszystko może się zdarzyć - padają łożyska,zapieczone śruby,sworznie,gałki ,prawie jak nawiercane tarcze hamulcowe,rozwarstwione klocki ,korozja itd.. Do tego silnik pracujący większość czasu w niskich temperaturach na krótkich odcinkach znacznie szybciej się zużywa.Dotyczy to również innych elementów mechanicznych.:)
  24. Akurat jestem po wycięciu kata z konieczności - w trasie się rozpadł.Jak narazie to nie zauważyłem spadku mocy nawet ciut lżej jeździ i mniej pali - myślę,że sterownik w 520i powinien ogarnąć adaptację do takich warunków.Minus to głośniejsza praca silnika pow.3500obr.W miejsce kata trafiła jak narazie rurka.Pozostawienie pustego kata powoduje totalne rozstrojenie nerwowe. Stożka nie polecam - w praktyce montowany w komorze silnika bez izolacji potrafi zrobić sporą stratę mocy :) Dobrze dobrany dolot troszkę kosztuje.
  25. bingo

    520i / wiatrak od klimatyzacji

    Wymieniałem te wentylatory kilka razy i zamienniki się sprawdzały zarówno 4 jak 3 pinowe. 4 pinowy często można naprawić wymieniając oporniki jeżeli silnik jest OK.3 pinowy ciężko sprawdzić z racji jego budowy-sterowanie PWM-sygnał prostokątny o pewnej częstotliwości i regulowanym współczynnku wypełnienia.Do sterowania na stole musi być specjalny tester. Często w nich śniedzieją przewody przyłączeniowe wewnątrz sterownika. Przy odrobinie wiedzy można go rozebrać ,wyczyścić i polutować.Ewentualnie przykleić magnesy :). Zakup używanego jest większą loterią bo jeżeli działa to i tak ma kilka mocnych lat i szybko dochodzą do stanu podobnego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.