bingo

Moim zdaniem nie ma odpowiedzi na takie pytanie. Można trafić w miarę oryginalne auto za niewielkie pieniądze a można też wpaść w problemy z wozem za ponad 10 tys.PLN. Te auta mają swoje lata i każdy ma historię zwłaszcza te z mocnymi silnikami. Do tego nie ma zbyt wielu pasjonatów E36 ,którzy dbają o nie jak należy bez względu na koszty. Niestety w większości te auta są drutowane, mordowane i naprawiane byle tylko jeździły. Trzeba cierpliwości i najlepiej wyszukać egzemplarz bez wielkich przeróbek pseudotuningowych z jako taką blachą a resztę zrobić jak ma się warunki i trochę kasy :)

A tyle tu w tym wątku jest napisane :mad2: Poczytaj kilka postów do tyłu znajdziesz link http://www.mobil.pl/Poland-Polish-LCW/carengineoils_which-oil.aspx lub link do Motula (wyżej) :) Ogólnie w tym temacie masz naprawdę wiele informacji :)

Na podstawie zdjęć auta nie kupisz zwłaszcza tak kiepskich.Ale jak widzę tak "fachowo" zamontowany filtr powietrza to już mam dość i raczej reszta lepiej utrzymana nie będzie :) Spróbuj poszukać pojazdu bez tandetnych przeróbek .

To racja - bo kiedyś się robiło z czego innego niż obecnie .Firmie zależało na marce ,teraz "plastikowe" wynalazki motoryzacji nie wytrzymają nawet ułamka tego co te stare :)

Źle mnie zrozumiałeś :) Nie demonizuje minerałów - uważam tylko ,że wszystko ma swoje przeznaczenie. Też odrobiłem kilka wozów m.inn.Porsche 944 ,kilka BMW a nawet Poloneza który dobijał do 200km/h hehe.

No właśnie, że do silników z lat 60-70-tych 5W się nie nadaje ale nie dlatego,że wtedy takiego oleju nie było tylko z uwagi na technologię produkcji silników w owych czasach.Dlaczego to już osobny temat. Według Henka de Groota wymiana oleju wcale nie jest konieczna ! Każdy pewnie ma swoje racje ale lepkość oleju to istotna rzecz dla silnika - zbyt lepki olej wolniej przepływa przez kanały olejowe a biorąc pod uwagę ,że w silniku benzynowym lepkość w czasie użytkowania może wzrastać(!) można sobie wyobrazić co będzie po kilku tysiącach km w silniku przy oleju 15W. Następny szczegół - Temperatura płynięcia: to najniższa temperatura, w której olej płynie (nie jest taka sama, jaka wynika z zimowej skali lepkości).Temperatura zapłonu: to temperatura, w jakiej opary oleju mogą się zapalić w kontakcie z ogniem.Odpornością na odparowanie: oleje mineralne pod wpływem ciepła odparowują nawet w 15 proc., co zmienia ich lepkość. Oleje syntetyczne są bardziej odporne na odparowanie. Pewnie i tak Cię nie przekonam ale zapraszam do siebie to zobaczysz jak pracują "stare" silniki BMW zalane 5W w autach z przebiegami 250 i 350 tys.km

Zrób analizę spalin jak sonda ok to może wtryskiwacze do bani,sprawdź szczelność dolotu i drożność wydechu ,katalizatora .Spalanie cuś za duże jest

Oczywiście ,że są kraje gdzie zimy nie ma ale my żyjemy tu gdzie jest :) Fakty są takie ,że producent BMW w żadnej instrukcji nie zaleca mineralnego 15WX ! 10WX do max -15 st. dopuszczony!Czyli teoretycznie u nas odpada. Czy olej mineralny spełnia normy producenta BMW? Raczej NIE .ACEA A3 ma chyba tylko Motul -"chyba" bo właściwie nie używam olei mineralnych do niczego ,nawet 126p lata temu zalewałem 10W :) Czy słyszałeś kiedyś odgłos frytkownicy z silnika po ostrym traktowaniu na kiepskim oleju ? Jak nie to spróbuj i zobacz ile będzie dymu i nagaru po takiej zabawie:) Kłopoty z popychaczami ,panewkami,dymieniem,klepaniem i syfem w silnikach to właśnie efekt działania niezgodnego z zaleceniami producentów aut.Zalewaniem byle czym i wymianą byle kiedy. Na materiałoznawstwie uważałem i uczyłem innych więc nie czepiaj się szczegółów bo sam przyznałeś ,że 10WX nie jest dobry w niskich temperaturach :mad2: :mad2: Stąd moja uwaga a podręcznik z nowego materiałoznawstwa naprawdę wiele mówi o olejach syntetycznych co naprawdę polecam przeczytać . Nie chcę się kłócić o pierd.... ale jak instrukcja podaje 5WX to taki ma być a jak chcesz smażyć frytki to na Kujawskim :)

No właśnie ale już od bardzo wielu lat nie zmienia się oleju sezonowo tylko raczej na cały rok!To były dawne czasy znane z materiałoznawstwa z Technikum dawno temu hehe.Polecam zapoznać się z nowym wydaniem podręcznika ,tam jest sporo info na temat wielosezonowych olei silnikowych :) Zawsze można zajrzeć tu http://www.mobil.pl/Poland-Polish-LCW/carengineoils_which-oil.aspx

Otóż tabelka na załączonym obrazku to nie jest zalecenie producenta . Jest to tzw. klasyfikacja lepkościowa SAE, opracowana przez Amerykańskie Stowarzyszenie Inżynierów Samochodowych.Pierwsze cyfry, znajdujące się przed literą „W” są oznaczeniem płynności w niskiej temperaturze. Po myślniku oznaczają lepkość w wysokiej temperaturze.Im większa jest cyfra, tym wyższa może być temperatura otoczenia, w jakiej dany olej powinien być stosowany. Takie tabelki są we wszystkich instrukcjach obsługi .Wg nich wypadałoby u nas zmieniać olej kilka razy w roku hehe.Tylko że w instrukcjach jest też informacja typu : "Rekomendowany olej dla Twojego silnika zapewniający dobrą ekonomię i dobry start w każdych warunkach pogodowych SAE5W30 ,dopuszcza się stosowanie SAE10W30 Klasyfikacja jakości SJ/SL". To cytat z instrukcji innego samochodu (Lexus IS) w ,której również jest zamieszczona tabela.W instrukcjach BMW podawane są normy BMW Longlife-01 lub alternatywnie BMW Longlife 98 ACEA A3 (M44).Oznacza to ,że dla silnika M44 przewidziany jest olej 0W40 lub 5W40 spełniający powyższe normy .Dla silnika M52 instrukcja zaleca 0WX lub 5WX ! Olej 10WX jest dopuszczony ale nie zalecany do pracy w niskich temperaturach.Radzę dokładnie czytać instrukcję obsługi tam wszystko pisze czarno na białym!

Co do cen to nikt nie mówi o laniu syntetyka z ASO po 80 PLN za litr! Czwórka Mobila 5w kosztuje 110PLN a dobrej klasy mineralny wcale nie wiele mniej więc to żadne oszczędności. Co do jazdy to często zdarza mi się poszaleć E36 bo do tego go kupiłem i właśnie dlatego dbam o jego stan a zwłaszcza o dobre smarowanie silnika. Ci co już eksperymentowali z innymi olejami w BMW i nie tylko często z marnym skutkiem już wiedzą ,że nie warto a reszta wkrótce się przekona hehe :) Olej i wszystkie środki przewidziane w obsłudze danego pojazdu muszą być zgodne z zaleceniami producenta !

Spróbuj inaczej wyjaśnić poranne podpieranie zaworów na kilka sekund po odpaleniu - po wymianie oleju problemu nie ma więc nie wiem czy odleciałem ale może jesteś mądrzejszy ode mnie więc chętnie zasięgnę rady i poczytam jakieś logiczne wytłumaczenie .Pozdrawiam .:)

Wycieki z silnika zwłaszcza z pokrywy zaworów,skorodowane przewody hamulcowe,korozja na wahaczach,podłoga,progi,sprzęgło,elektronika z ABS i ASC włącznie ,dziurawy wydech,katalizator,sonda lambda,amortyzatory,popękane sprężyny :) Czyli wszystko co dolega wozom w tym budżecie i latach :) Oczywiście większość problemów mechanicznych da się ogarnąć za niewielką kasę.Najgorsze to tony szpachli ,wstawiane niechlujnie podłużnice,pojazdy jadące bokiem i korozja na budzie. Przy zakupie nie patrz co jest nie tak tylko ile to będzie kosztowało finalnie :))

Nie ma tu nic do rzeczy czy ktoś pracuje w sklepie ale dla Twojej wiadomości sprzedałem wiele różności , naprawiłem i rozebrałem wiele silników i pracowałem w serwisie kilka lat. Właśnie dzięki takiemu myśleniu,że do kilkunastoletniego silnika można lać wszystko silniki są w takiej a nie innej kondycji. Wystarczy poczytać o zasadach smarowania ,przekrojach kanałów olejowych ,zachowaniu oleju w wysokich i niskich temperaturach itd...Oczywiście silnik będzie pracował na oleju za 15 PLN za litr podobnie jak na używanych tarczach czy klockach hamulcowych.Można na siłę oszczędzać na aucie czemu nie .Można też kupić "stare" E36 i dojeździć na maxa po czym opchnąć komuś niech się męczy dalej. Ale niektórzy chcą dbać o swój samochód nawet jak ma kilkanaście lat a wtedy takie stwierdzenia nie mają sensu.Własnie ci chcą się czegoś dowiedzieć i dla nich są istotne informacje techniczne poparte konkretami a nie widzi mi się "oszczędnych" użytkowników pojazdów. Konstrukcja silników w latach świetności Poloneza była inna ale nawet wtedy użytkowałem Poldka zalewając go dobrej klasy olejem wymienianym zawsze na czas czego efektem było przejechanie 450 tys.km na silniku 1,6 bez remontu! Olej mineralny czy nawet półsyntetyk to większe tarcie i dłuższy czas na dosmarowanie wszystkich elementów w silniku a do tego większe obciążenie.Łopatologicznie najlepiej wlać do szklanki próbki olejów i postawić na mrozie :) Można przetoczyć wiele przykładów ale po co jak i tak to przecież nie ma sensu przy "starym" aucie ,które ledwo trzyma się kupy. Ja w swoich antykach mam silniki zalane syntetycznym Mobilem a części zamienne kupuje dobrej jakości ale to zapewne rozrzutność i moja głupota .Cóż każdy dba o swój wóz jak chce i jeździ tym czym chce .Znam wiele osób jeżdżących gratami bez progów ,na oponach starszych niż samo auto,zawieszeniu z luzem w centymentrach a na badaniu technicznym pojawiają się żeby wykonać przegląd dowodu rejestracyjnego z "załącznikiem" dla diagnosty. Znam też takich ,którzy posiadając 20 letni samochód poruszają się nim po całej europie bez obaw o własne życie a stan techniczny jest lepszy niż niejednego 2 latka. Jak kogoś nie stać na dobry olej czy części zamienne niech sobie kupi rower który bez smarowania i obsługi też nie pojeździ długo .Pzdr. Tak na marginesie po zakupie E36 1,8Ti następnego dnia przy odpalaniu silnik stracił chwilowo kompresję ,ledwo odpalał i tak kilka dni .Po wypłukaniu,zalaniu dobrym olejem problem ustał .Kompresja w silniku wróciła do normy i samochód jeździ.Nie wiem jakim g....m ktoś zalał ten silnik ale takie są efekty braku wiedzy a potem tematy na forach "pomóżcie" :)

No za tą cenę nie spodziewajmy się nowego auta "bez wkładu" ale wygląda nieźle .Takiego wozu nie kupisz ze zdjęcia ,trzeba jechać i obejrzeć. Na pytanie na co zwracać uwagę odpowiadam - na wszystko ! Najlepiej weź kogoś znającego się na rzeczy.

Olej do każdego silnika zalewa się wg specyfikacji dla danego modelu i tyle. Jak ma być 5w to taki ma być i nie ma dyskusji.Jak wpierdziela olej to trzeba usunąć przyczynę a nie zalewać gęstszym bo to droga do dalszej destrukcji pozostałych elementów silnika. Takie zabiegi były skuteczne w Polonezie czy Żuku :)

A nie bierzesz pod uwagę ,że komuś Compact się podoba i niekoniecznie potrzebuje 3 drzwiowego jamnika do jazdy po mieście i parkowania w ciasnych miejscach? To czy jest ładny czy brzydki to kwestia gustu- mnie się podoba bardziej niż Coupe . Takie wypowiedzi są podobne do tych gdzie na przeciw stoją właściciele diesla i benzyny - każdy ma swoją rację hehe :) Bez urazy :) Compact jest fajny,krótki,mega tani w naprawach,nie do zabicia ,łatwiej o egzemplarz do jazdy niezakatowany ,łatwiej kupić takiego bez patentów z drutu ,laminatu i innych włókien bez dodatków kolorowych gadżetów itd. A najważniejsze jest to ,że kosztuje grosze jak na BMW a jest lepszy od Golfa czy Astry :) Tak na marginesie jak szukałem dla siebie taniego wozu do zabawy i oglądałem wiele coupe i sedanów to moim budżecie zmieścił się właśnie Compact bo reszta była delikatnie mówiąc zajechana i nie jest to kwestia chęci kupna idealnego auta za 4 tysie tylko czegoś co można doprowadzić do fajnego stanu za kilka tysięcy .Niestety większość tego typu aut nie ma szans odbudować :)

I też dlatego świetnie się prowadzi - zawieszenie w E30 było naprawdę dobre i bezawaryjne. Auto jest krótkie ,zwinne i lekkie - silnik 1,8 Ti wystarczy żeby polatać bokiem :)

Compact jest bardzo fajny do jazdy i do zabawy .Jest krótki i świetnie się prowadzi w zakrętach,dobrze się sprawdza na mieście .Co do wyglądu to jest moim zdaniem ładniejszy od E46. Osobiście doradzam zakup 1,8 Ti - pali praktycznie tyle samo co 1,6 a sporo lepiej jeździ .Auto z silnikiem 1,6 jest łatwiej trafić niezajeżdżone. Ceny części zamiennych bywają niższe niż do VW czy Astry :) Patrz tylko czy jest podłoga i progi ,czy silnik i napęd jest OK . Powodzenia.

W tym temacie przewijają się te same pytania i odpowiedzi .Zawsze chodzi o przebieg co w kilkunastoletnim aucie rzeczywiście nie ma wielkiego znaczenia bo na 99% i tak nie jest prawdziwy.Nikt tego nie zagwarantuje podobnie jak nie ma gwarancji jaka była historia wozu . Zawsze powtarzam kupuje się auto do jazdy a nie wskazania licznika czy książki serwisowe. Moje E38 ma 350 tys. a niedawno nabyte dla zabawy E36 za grosze 260 .E 38 nie wymagało praktycznie żadnego wkładu nawet wymiany oleju a E36 doprowadziłem do fajnego stanu za niewielkie pieniądze mino,że prawie wszystko nie działało :) Te samochody mają swoje lata i czasem coś nawala ,odpada czy rdzewieje a ja odnoszę wrażenie,że większość chce kupić nowe auto w roczniku 99 z przebiegiem 150 tys.km i nic nie robić przy nim przez 5 lat .Niektórzy łudzą się ,że może faktycznie Niemiec dbał o swój pojazd ,mało jeździł żeby uszczęśliwić Polaka albo ,że licznik skręcony pewnie tylko o 100 tys. Czas zejść na ziemię :))Zauważmy ,że większość pytań dotyczy aut sprowadzonych z ładnymi opisami i obrobionymi zdjęciami.Nikt nie zwraca uwagi na te ,które są sprzedawane przez właścicieli w PL ,którzy nie są zawodowcami w tworzeniu wirtualnej rzeczywistości i unikaniu podatków pisząc lipne umowy. Podoba Wam się dany egzemplarz to polecam jechać ,obejrzeć ,sprawdzić i kupić zostawiając sobie trochę grosza na wstępne naprawy - to dotyczy każdej marki a jak przeraża Was cena za jakiś czujnik czy daną część to polecam kupić Golfa albo Astrę - one będą pozornie tańsze :mad2: .

Hehe ja też mam prawie 40 lat i zamontowane dobre nagłośnienie w E38 :) Mało tego zakupiłem teraz E36 i będzie podobnie :) Żona mi mówi ,że nigdy nie dorosnę .Mam znajomego co jeździ SL500 napakowanym subami i wzmacniaczami a dobija do 60 -tki :) Trzeba patrzeć na stan techniczny auta a nie zastanawiać się ilu letni był właściciel.

Tak sobie czytam w wolnych chwilach ten wątek i pozwolę sobie przedstawić mój zakup E36 i tym podsumować troszeczkę temat. Otóż z racji posiadania dopieszczonej E38 728iA powoli umierając z nudów których powodem jest brak konieczności grzebania przy swoim aucie wpadłem na pomysł zakupu czegoś mniejszego co miało by służyć do zabawy i jako wozidełko dla żony na zakupy. Wybór padł na E36 compact z silnikiem 1,8Ti .Po przeglądnięciu ofert internetowych ,obejrzeniu zdjęć ślicznych ,wyplakowanych i "doinwestowanych igieł" moją uwagę przykuł pewien egzemplarz z 98r.w komisie zlokalizowanym jakieś 120 km od mojego miejsca zamieszkania.Po 15 minutach namysłu i krótkiej rozmowie telefonicznej z ,której wynikało ,że pojazd jest w bardzo dobrym stanie (jak większość) z małymi uwagami (cena lekko ponad 4 tys.PLN) wsiadłem w auto i pojechałem na oględziny wozu.Jako,że w życiu troszkę aut kupiłem i naprawiłem obeszło się bez ASO,SKP ,tabunu towarzyszących mi mechaników ,lakierników czy blacharzy i tylko moim oczom ukazał się widok pojazdu za rozsądną cenę :) Po zewnętrznych obserwacjach stwierdziłem ,że kilkunastoletnie BMW nie posiada oryginalnego lakieru czego się spodziewałem ,za to posiada kilka rysek, źle spasowaną maskę i lekko przesunięty zderzak.Całości dopełniały letnie opony ze śladową ilością bieżnika.No cóż to samochód z 98r. Pocieszeniem stało się ,że ktoś niedawno wymienił klocki z tarczami ,elementy zawieszenia, podłoga jest cała i są progi! Minęło kilka mocnych minut i dotarł właściciel z kluczykami - nawet trzema sztukami oryginalnych kluczy! Po otwarciu okazało się ,że wnętrze jest całkiem przyzwoite, fotele czyste i niewytarte do tego z regulacją długości siedziska,podgrzewane.Po zajęciu miejsca za trójramienną kierownicą straciłem możliwość zamknięcia za sobą drzwi gdyż boczek tapicerki został mi w ręce :) Ktoś zapomniał go przykręcić.Gdy już udało mi się zamknąć drzwi odpaliłem silnik .Praca silnika okazała się idealna za to kilku kontrolek na desce brak a reszta kolorowo się świeci za to klimatyzacja super sprawna! Brak radia ,które było w ogłoszeniu to szczegół drobny .Jedyny problem to praktycznie cały wydech do wymiany. Otwarcie maski nie objawiło drażniących szczegółów oprócz tego ,że leciała na łeb - szczegół siłowniki to tylko 50 PLN. Konstrukcyjnie auto w jednym kawałku i wszystko na swoim miejscu bez większych wycieków czy innych niespodzianek. Jazda próbna nie wykazała żadnych problemów - samochód nawet dobrze jechał ,nie dymił,nie szarpał . Cóż po lekkich rozmowach o interesach pojazd został zakupiony i dojechał do domu ponad 120 km ! Sukces ! W domu po podłączeniu komputera stwierdziłem konieczność wymiany 3 czujników ABS-u i problemy z połączeniami w układzie poduszek .He te poduszki to 10 minut roboty + wymiana spalonej żarówki kontrolki airbag-u. Wymiana czujników rozwiązała problem z kontrolkami i wszystko wróciło do normy. Przy okazji naprawiłem niedziałającą prawą szybę i kilka drobiazgów. Wymieniony wydech i już jest przyjemnie. Efekt końcowy to całkiem przyzwoity wozik za małą kasę. Niektórzy powiedzą ,że 4 tys.PLN to zwiastun problemów i pospolity złom a to niekoniecznie prawda. Wiele bzdurnych drobiazgów jest uważanych za dyskwalifikujące auto jak np.kontrolki ABS czy odpadająca tapicerka .To są już prawie pełnoletnie auta i w każdym trzeba coś naprawić! W moim przypadku koszt naprawy wszystkich rzeczy to 500PLN w tym moja praca. Opony miałem w odpowiadającym rozmiarze,radio też się znalazło.Jeszcze kilka drobnych szczegółów pewnie zrobię w wolnych chwilach. Na upartego jeszcze przyda się lakierowanie kilku elementów ale to na wiosnę :) Reasumując tanie niekoniecznie musi być złe o ile nie macie mechaników zdzierców. Co do tych droższych w tym samym roczniku to obawiam się ,że też wymagają mniejszych lub większych kosztów. Sztuką jest ocena wkładu jaki wymaga samochód a nie szukanie na siłę idealnego za małe pieniądze .Powodzenia w poszukiwaniach!

Osobiście uważam ,że montaż dobrej stacji w E38 to bardzo dobry pomysł bo oryginalne audio nawet po przeróbkach ma średnio dobre właściwości :) Osobiście proponuję montaż 2 DIN - da się i kilka takich już montowałem .Co do wyglądu to kwestia gustu ale to ma grać ! Jeżeli chodzi o okablowanie to w wypadku takiej modernizacji wymienia się praktycznie wszystkie przewody więc i tak konieczne jest wybebeszenie wnętrza.Wymontowane wiązki i resztę gratów zawsze można opylić chętnym na rozbudowę w wersji fabrycznej.

Miałem takie Audi tylko ,że S6 - dobrze wyprzedza Tir-y :) Pali jak prom kosmiczny i ogólnie silnik nie tani i nie bezawaryjny.

Sprzedałem w zeszłym roku 520 z 98r. za 17300 PLN :) Oczywiście stan auta był idealny ale i tak większość twierdziła ,że cena jest wysoka. W tym wypadku cena jest normalna jak na ten rocznik i auto do jakiś poprawek.