Skocz do zawartości

zalew

Zarejestrowani
  • Postów

    4 679
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zalew

  1. emocje w sensie uciecha z wygladu a trx mam gleboko gdzies :P zreszta oryginalnie mialem 14'', mam je teraz jako zimowki ale to juz ich koniec.
  2. jezdze w lato na 235 i nie dosc ze sie od mechanikow nasluchalem, to czuje roznice kiedy wrzucam waskie zimowki i nareszcie kiera chodzi lekko na parkingu. owszem, im szerzej tym efektowniej, ale wiecej niz 235 z przodu mi sie nie widzi, nawet nie wiem czy kupujac nastepne opony nie wziac na przod 225 a tylko na tyl jakies 245-255.. wojna miedzy emocjami a rozsadkiem ;)
  3. grigorij, tak samo mnie denerwuje ignorancja pracownikow jak i to ze konsument wymaga cudow.. nie wydaje mi sie zeby od pracownika salonu powinno sie wymagac znajomosci szyfrow.. jest towar, on ma oferte do przedstawienia i tyle.. jesli czegos nie wie to powinien sie dla ciebie dowiedziec (i tu uwazam ze 'pan sobie zobaczy w google' jest ponizej poziomu jakiegokolwiek sprzedawcy i powinien wrocic na bazar), ale to ze mozna z nim pogadac o tym ze e23 jest fajne to sobie wloz miedzy bajki, on ma ci przedstawic oferte e65 a nie pitolic o zeszlorocznym sniegu.. szkoda ze ci nie przedstawili zadowalajacej oferty bo jako milosnik pewnie bylbys wartosciowym pracownikiem.. co prawda nie uwazam zeby poziom obslugi klientow w polsce ogolnie byl wysoki, uwazam wrecz ze bardzo czesto jest mizerny i to w sklepie prawie kazdej branzy (oczywiscie nie zawsze, ale bardzo czesto).. niemniej bawia mnie ludzie ktorzy zawracaja pracownikom gitare pol godziny pytajac o kazdy bzdet po czym dziekuja i wychodza, a ty wchodzisz kupic i nie moze sie dobic i czeka az tamten sie nagada - popularne zjawisko np. w duzych centrach handlowych, domyslam sie ze w salonach samochodowych to tez powszechne - udawanie gonzo alonzo i wypytywanie pol godziny bez zamiaru kupna, zamiast wejsc, wziac oferte i wyjsc, a zastanowic sie w domu czy cie stac i czy warto w ogole podchodzic do tematu.. w sklepie bmw na narbutta, jak juz wspomnialem, jest profesjonalnie i z pasja.. nie wiem jak w aso, tam pewnie koncentruja sie na modelach biezacych.. a tak miedzy nami - ile wydales w 2007 na oryginalne czesci? nie musisz odpowiac, mozesz to potraktowac jako pytanie retoryczne.
  4. buahah. do salonu idzie sie kupic samochod a nie 'pogadac'. chcesz pogadac to sie logujesz na jakies forum o klasykach albo jedziesz na zlot. gdybys ty sprzedawal te samochody to bys chcial zeby przychodzili ludzie kupowac, czy pogadac?
  5. 245 z przodu w samochodzie z lat 80 to chyba morderstwo dla drazkow kierowniczych, nie?
  6. od chwili wejscia do schengen straz graniczna funkcjonuje na drogach w calym kraju. w rejonach przygranicznych moze za toba wjechac policja np. niemiecka jesli zacznie za toba jechac w .de
  7. akurat to ze cie odeslal do googla w sprawie technologii ktorymi bmw sie reklamuje i juz nawet zacofane portale i tvn turba zdazyly o nich trabic, to mysle ze dostalby bure od szefa jak nie zostalby zwolniony, bo to akurat powinno lezec w jego kompetencji.. chyba ze nie dostali wytycznych od centrali i folderkow, to wtedy ma wymowke :D co do reszty, to jego obowiazkiem jest znac katalog na pamiec, a jak czegos nie wie to poprosic kogos z mechaniki albo 'wydzwonic centrale'.. to ze by pracowal w takim miejscu ktos lepiej zorientowany i na luzie operujacy E-xx to zaleta, ale nie ich obowiazek. za to jak np dzwonie do sklepu bmw w warszawie na narbutta to na luzie moge mowic do tamtejszych milych pań 'e23 po lifcie' i czesto z pamieci wiedza np ze czegos juz nie produkuja, albo zanim jeszcze wyklikaja katalog to mowia 'uuuu ale to bedzie drogo' :D
  8. no, wiekszosc 25-30letnich dziewczyn i 30-35letnich kolesi to kolesie z polmozbytu. a jak jego ojciec byl w polmozbycie, to dopiero przechlapane - polonez w genach. odnosnie watku to niewiele osob ma obowiazej znac oznaczenia poza fanami, przeciez nawet katalogi czesci zamiennych itp sie przeszukuje po modelu i roczniku.. np jak jestem na jakiejs geometrii to koles szuka po katalogu nie 'seria 7 e23' tylko 'siedemset trzydziesci piec i z roku 1984'. tak to juz jest. 'the new 3 series' a nie jakeistam E-ilesdziesiatiles
  9. zalew

    Szarpie w czasie jazdy

    wtryski? swiece? kable? przeplywomierz? ... filtry nowe? paliwo dobre? iskra jest na kazdym garze?... zdiagnozuj jakies czynniki, bo objaw dosc ogolny/pospolity a potencjalnych przyczyn duzo..
  10. chyba po 82 nie 92 :)
  11. m30 3.5 z turbina to nie m30 tylko m106 :) tak w kwestii formalnej. nie wiem co sie leje do 745i (ogolnie o olejach >tu< masz duzy watek), a jak cie pali to spytaj adama, i potem daj znac tutaj odpowiedz. pozdr
  12. czy czasem po prostu elektryczny nie jest w samochodach z silnikiem poprzecznym a przez wisko w tych z wzdluznym? po co wiatrakiem krasc prad jak mozna go mechanicznie napedzic?
  13. zalew

    Jaką wybrać szpere????

    nie, wlasnie ok 95 mam zmiane :D przyjrzyj sie :)
  14. maja x w oznaczeniu np 330xd, 525ix
  15. zalew

    Jaką wybrać szpere????

    bylo duzo dyfrow zaleznie od roku i regionu sprzedazy, przykladowo poczytaj: e23 3.5 http://bmwfans.info/original/E23/Lim/735i-M30/ECE/L/M/1984/09/mg-33/ill-33_0004/ e23 2.8 http://bmwfans.info/original/E23/Lim/728i-M30/ECE/L/M/1984/09/mg-33/ill-33_0560/ ja mam Rmfd final drive, differential 25% I=40:11=3,64 przy silniku 3.5 czyli powinienem miec 3,25 lub 3,45 i mysle, ze z tym pol sekundy do setki to troche przesada, bo nie wiem jak w e28, ale mi np cenny czas zabiera to ze przy 90km/h musze zmienic bieg :)
  16. hint: widzisz klawisz z napisem 'email'??
  17. ty tam sie nie stresuj, pl czy de to sie dogadasz ;) ja mam 3 mandaty z emiratow, 2 na samochod wypozyczony, 1 na osobe czyli na mnie i ten na mnie jest napisany arabskimi robalami tak ze nawet nie znam kwoty :D
  18. http://typuje.pl/artykuly-kod-swift-bic-iban/3.html
  19. dowiedz sie o SWIFT/IBAN (zapewne wystawiajac mandat nie pisali tego bo do krajowych transakcji to niekonieczne, maila napisz do organu ktory ci wystawil ten mandat.
  20. Był w szoku, także nie ma się co dziwić. moze szok byl jakims czynnikiem, ale 'zdazyc na 14' to jedyne motto jazdy wiekszosci takich, cala reszta sie nie liczy. zreszta, nie oni sami sa sobie winni, niejedno szefostwo tego typu firm powinno sie wsadzac do wiezienia. w jednej z duzych korporacji sektora przedmiotow codziennego uzytku, statystyka smierci kierowcow-handlowcow wynosi 2 miesiecznie!! w jednej firmie! znam tez osoby co pracowaly przy organizacji szkolen.. fajne warunki, samochod itd.. taaa... a potem impreze musisz nadzorowac do 3 rano w gdansku a na 14 nast. dnia masz byc w katowicach.. gdzie pora na sen, gdzie miejsce na rozsadna jazde?
  21. 3. wyskakiwanie zza zderzaka 2. nieuzywanie kierunkow 1. jazda slalomem tak ze koles stwarza sie kilka zagrozen a w rezultacie jest az 4 samochody z przodu i na najblizszym luznym miejscu i tak wszyscy go mijaja (przy okazji ponowne pozdrowienia dla moich ulubiencow czyli handlowcy w trasie)
  22. w tygodniu, wiekszosc samochodow na obcych blachach w wawie i okolicach to sluzbowki i handlowcy, a te z reguly to kwintesencja prostactwa na drodze. (sorry jak urazilem kogos z forum kto sie kwalifikuje do tych grup) ale miejscowi tez nie sa lepsi, np. ludzie udaja, ze nie wiedza, albo zapomnieli ze na skrzyzowanie sie wjezdza tylko jesli masz mozliwosc opuszczenia go, tylko staja w poprzek na srodku i robia korek.
  23. chyba jedno zero w cenie zgubiles
  24. a jak sam sie nie zabije to jeszcze moze zabic pasazerow albo polamac im karki jak go rzuci gdzies po samochodzie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.