Skocz do zawartości

thenygoos

Zarejestrowani
  • Postów

    2 147
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez thenygoos

  1. To zależy czy masz kpl z obudową, czy sam termostat... U mnie w M52TU występuje razem z obudową i kosztował mnie ok. 127 PLN (detal ok. 170 PLN) - marka WAHLER
  2. No to OK :cool2:. Jednocześnie uważam, że gdybyś miał 530i to koszty utrzymania byłyby wyższe... A odnośnie części to nie jestem fanatykiem stosowania wyłącznie części oryginalnych: potrafię wyważyć kiedy jest to jedyna ewentualność, a kiedy można sobie odpuścić i zakupić - nazwijmy to ładnie - część alternatywną... Jednocześnie jak kupuję takowe, to nie takie produkowane w bramie obok sklepu, a powszechnie znanych i szanujących się producentów... Uważam również, że zanim coś się kupi to dobrze jest się rozejrzeć w kilku miejscach, bo można się wprowadzić w depresje :mrgreen:. Kupowałem kiedyś bagażnik do siebie... Gość na Allegro zażyczył sobie 399 PLN za oryginalny, ale używany w dodatku niekompletny, wymagający nakładów rzędu 200 PLN, a ja kupiłem oryginalny nówkę za jedyne 400 PLN (w sklepie BMW 550 PLN). pzdr thenygoos
  3. Hmm... pewno za każdym razem spałeś w aucie :mrgreen: ... Na rozłożonym fotelu kierowcy... Pewno też nie byłeś sam, bo towarzyszył Ci pitbull, który z kolei zajmował tylną kanapę :mrgreen:
  4. Nie pojąłeś tu czegoś, ale to nieważne... Każdemu może się zdarzyć... To co napisałem do Ciebie miało takie przesłanie, że zagrałeś kogoś komu nie zależy na tym ile inwestuje w auto, a jednak wszedłeś w klekota. Nie sądzę, że powaliły Cię na nogi jego osiągi, a zaważyły względy ekonomiki użytkowania. A z tego co napisałem o oleju opałowym odbarwianym H2SO4 to nie ma się co śmiać: znam przypadki, że gość kupuje nowe auto w salonie za ponad 150 tys. PLN, po czym, aby było takiej tankuje opałem... Mam nadzieję, że nie obraziłeś się, bo wcale nie chodziło mi o to, aby Cię obrazić... pozdrawiam thenygoos
  5. Wątpliwa to fachowość... Fachowo to byłoby wtedy, jakby po zamontowaniu LEDów świeciły, nie migały, a LCM nie utraciłby możliwości sprawdzania przepalenia żarówek... Wniosek? Nie ma co kombinować, tylko kupić nowszą furę z LEDami w standardzie :dance:
  6. A jak Ci działa tempomat? Z kierownicy, czy masz dźwigienkę pod kierownicą i guzik do włączenia tempomatu na desce?
  7. Jak zwał tak zwał... Silnik chodzi wtedy w każdym bądź razie jak sprawny podczas pierwszego kilometra, czy dwóch, czyli dawkowanie paliwa jest nieadekwatne do takiej jak podczas normalnej jazdy
  8. Hmm... czego w takim razie jeździsz klekotem, a nie np. M5/540i? Pewno dlatego, że "ropa" tania... Założę się, że kupujesz w dodatku opał chrzczony H2SO4, a rżniesz kozaka :nana:
  9. Ty masz najprawdopodobniej poduszkę jednostopniową/jednonabojową, która jest podłączona wtyczką na dwa przewody. Ta z aukcji to poduszka dwustopniowa/dwunabojowa, do której dochodzą 4 przewody, po 2 do każdego z ładunków pirotechnicznych. Inna jest zatem taśma, nie napisałeś ponadto, czy u siebie miałeś multifunkcję. Z tego co wiem, to sterowanie z kierownicy jest od 10/1997, wcześniej jest dźwigienka pod kierownicą. Nie wiem dokładnie jak wygląda kwestia sterowania tempomatem w roczniku 1996 i czy odbywa się po I-bus... Nie zniechęcaj się jednak - z taśmą można pokombinować o ile podpasi do Ciebie taka na 10 pinów (poduszka/sygnał/multifunkcja). Problem to podłączenie poduszki - pierwszy stopień, czy drugi :twisted2:
  10. Pierwszego Ci nie życzę, ale drugiego z całego serca :handshake:, a mimo życzenia takie rzeczy weryfikuje jedynie doświadczenie...
  11. A jednak... Wiem coś o tym... Znaczny odsetek aut jakie giną ludziom spoza Warszawy dostaje nóg właśnie w Warszawie... Nie wspomnę o tym, że chłopaki z samej Warszawy i podwaszawskich miejscowości obskakują sąsiednie województwa... Swego czasu nadziali się na naszprycowaną elektroniką furę-wabika, własność policji... Autko pojechało prosto do podwarszawskiej dziupli... 12 lat temu to nie to co teraz... Ubezpiecz i zgłoś szkodę-kradzież a sam się przekonasz, że dostaniesz po orzeszkach :twisted2:. Z odszkodowania wystarczy Ci kasy na 60-70% takiego auta jakie Ci skradziono... Chyba, że Cię stać na sponsorowanie innych... Też coś o tym wiem... pozdrawiam thenygoos
  12. Hmmm... jak przy Twoich nogach, to moze wtedy jak tam sa jeszcze nogi kobiety i to ona tak jeczy :-B?
  13. Uciążliwość gongu to sprawa pomijalna, bo to jeden "ding" po przekręceniu kluczyka... da się znieść... gorzej z komunikatem lub lampką drażniąca oko... Moje zdanie jest takie, że Kolega nie przemyślał tak do końca kwestii LEDów w BMW, a uważam, że właśnie w tej marce nie zdaje egzaminu to co jest jednym z głównych zamierzeń LEDów, czyli oszczędność energii... W domu mam wszystkie halogeny zastąpione LEDami, ale tu nie ma LCM :mrgreen:... Chociaz przyznam, że jak podłączyłem tylko jedną żarówkę LED o mocy około 1,5W do elektronicznego "transpormatora" to nie świeciła (przy dwóch już tak)...
  14. Niom... Ale to pozorne oszukanie i bez sensu... LED jest m.in. po to aby oszczędzać energię a jak się wsadzi opornik aby komp się nie pluł to nic się nie zyskuje... jedynie bajer, że LEDy się ma...
  15. No jak to kto? Na pewno nie biali ludzie :mrgreen:. Byłem w US i przerabiałem temat...
  16. Ja mam biedotę 520i i na zegarach jest sylwetka auta w rzucie z góry, bez komunikatów tekstowych. Jak się przepala żarówka, to po odpowiedniej stronie sylwetki auta zaświeca się symbol żaróweczki no i jeden gong... Nie wiem, czy była jakaś jeszcze biedniejsza wersja...
  17. Jaki by nie był... Jeśli zamienił normalne, żarnikowe żarówki diodowymi to spadem obciążenia jest dla LCM taki jakby wcale nie było żarówki... i powinien być komunikat...
  18. No i coś nie tak, bo przy diodowych żarówkach LCM powinien je "widzieć" jako przepalone żarówki...
  19. Normalne, że migają... Żarówki są zasilane z LCM, a on ma to do siebie, że poza zasilaniem sprawdza, czy przypadkiem żarówki się nie przepaliły, aby ewentualnie poinformować o tym kierowcę... To sprawdzanie skutkuje właśnie w taki sposób jak podłączysz diody, ponieważ one mają nawet do 15x mniejszą moc i LCM nie "czuje" obciążenia i stąd pulsowanie napięcia... A nie świeci Ci się komunikat o przepalonych żarówkach?
  20. ... Co tam E60... Na śmierdzącym lubelskim osiedlu (same 10 piętrowe wieżowce z lat 70-tych) pełnym żuli parkuje czarny Brabus na bazie S600 z wydzierganą i polerowaną ręcznie, wykonaną ze sraczkowato-zielonego marmuru, konsolą środkową wartą jedyne 120 PLN (mowa o samej konsoli, a nie aucie :norty: )... I jakoś nawet jednej ryski nie ma...
  21. [silwupe' mesje'] :D
  22. Schematy oraz opis (ENG) poniżej: http://images31.fotosik.pl/404/45375f5133281458med.jpg http://images40.fotosik.pl/32/bab80fffb486d673med.jpg http://images28.fotosik.pl/297/3d5ca1fcb9677921med.jpg http://images36.fotosik.pl/32/c967b3d5ec1ac3cemed.jpg http://images44.fotosik.pl/32/c04a4ad47e416b25med.jpg http://images32.fotosik.pl/403/5a0ff5fb22719c71med.jpg i jeszcze objaśnienia symboli: http://images23.fotosik.pl/233/20cb1053a211cd29med.jpg pozdrawiam i powodzenia w naprawie thenygoos P.S. Jakby coś było nieczytelne to mogę Ci wysłać w jakiejś innej formie, albo wejdź na fotosika i zobacz moje fotki (login: thenygoos)
  23. A może taśma???
  24. Proszę bardzo: Czasami zdarza się, że w wyniku kolizji dochodzi do pożaru auta. Przyczyną jest zwarcie instalacji elektrycznej w strefie rozrusznika/alternatora, które są połączone grubym przewodem prądowym bezpośrednio z akumulatorem (bez żadnego zabezpieczenia w postaci bezpieczników). W związku z tym klema w E39 (i nie tylko) jest pomyślana w taki sposób, że odchodzą od niej dwa przewody: cieńszy do urządzeń elektrycznych/elektronicznych poprzez bezpieczniki (w razie zwarcia następuje przepalenie bezpiecznika i odcięcie zasilania danego urządzenia/obwodu urządzenia) oraz grubszy o którym mowa powyżej, połączony bez żadnego zabezpieczenia do alternatora/rozrusznika. Klema jest dwuczęściowa, "bolec" jednej części wchodzi w otwór drugiej, ale nie do końca, bo pozostawiona jest przestrzeń na ładunek pirotechniczny. Do niego doprowadzone są dwa przewody podłączone do sterownika układu poduszek powietrznych. Wpięcie tych przewodów do klemy to żółta wtyczka widoczna na zdjęciu poniżej. Jak dochodzi do kolizji i system odbiera sygnały z czujników, że należy odpalić poduszki, to aby zabezpieczyć przed możliwością pożaru dochodzi o odpalenia ładunku w klemie i rozłączenia jednej części klemy od tej, która jest połączona z przewodem alternatora/rozrusznika. Na zdjęciu poniżej brakuje czarnej plastikowej osłony, która zabezpiecza aby przewód nie fruwał po bagażniku i nie mógł jednocześnie ponownie połączyć się z częścią przy akumulatorze. Mam w razie co zdjęcia tej osłony. Pozostałe elementy są dobrze widoczne, przy czym na fotce części klemy są zaciśnięte z powrotem, ale już oczywiście nie ma ładunku (brak ładunku to powód świecenia kontrolki poduszki, bo sterownik nie "widzi" rezystancji na końcu przewodu której wartość jest ściśle określona i wynika z rezystancji ładunku). http://images30.fotosik.pl/296/a936d64e18de996bmed.jpg Jak coś nie zajarzysz proszę o pytania, a odpowiem. pozdrawiam thenygoos
  25. Napisz jaki jest m-c produkcji auta i jaki silnik (zapewne M52), bo w 09/1998 była zmiana elektryki/elektroniki... Mam dzisiaj trasę, ale wieczorem spróbuję popatrzeć i załączyć Ci schemat... pozdrawiam thenygoos
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.