Wielebny

Tak wiec czujnik położenia wału wymieniony i od tygodnia nie miałem problemów z odpaleniem auta.

Instalacja jest nowa wiec o zużyciu nie ma co jeszcze mówić. Aby dobrze sie sama instalacja ustawiła to należy jakiś okres jeździć na benzynie aby komputer to zaczytywał ?

W swoim V8 3,5l M62b35 236km posiadam od dosłownie niedawna LPG instalacje Stag300 + KME GOLD. Gazowanik ręcznie skalibrował instalacje zaś mój mechanik do BMW polecał mi aby akurat w przypadku BMW i tych silników automatyczna kalibracja jest lepsza. Obecnie mam na automacie ale tak naprawdę jak powinno być, wrócić do gazownika na ręczne ustawienia czy tak pozostawić?

Tak naprawdę nie istotny jest przebieg a stan silnika. No jeśli nie będzie spalał rzadkiego oleju jak np 5w30 to możesz go śmiało nim zalewać.

No ja jakoś wątpię aby auto z 97r miale przejechane tyko 155 kkm.

W moim przypadku jak spalił się rezystor to do wymiany konieczne było zrzucanie dziobu auta. No chyba ,że masz niesamowicie małe chińskie rączki. Jako test wentylatora facet w serwisie odłączył wtyczkę od wentylatora i zwarł na krótko we wtyczce wewnętrzne piny (ale nie wiem które) Wiatrak wystartował od razu wiec wiedział ,że to na 100% rezystor.

W ostatnim wydaniu gazety MOTOR jest artykuł o BMW e39 i jest tam wzmianka o sprzęgle wiskotycznym. A mianowicie piszą iż przy nagrzanym i wyłączonym silniku nie można ręcznie zakręcić wiatrakiem. Zaś jeśli wiatrak kręci się bez problemów to wiskoza jest do wymiany i nie działa. :?: Jak jest u was ? U mnie wiskoza się załącza a mogę kręcić wiatrakiem na wyłączonym ciepłym silniku.

U mnie wiskoza puki co działa i się załącza przy temperaturze 117 stopni bez włączonej klimatyzacji i jakoś nie wyczuwam potrzeby włączania klimy jesienią podczas stania w korku po to aby schłodzić silnik. Nie będę ukrywał ,że nie odczuwam różnicy w mocy jak włączm klimę a u ciebie chyba też mało konie nie jest wiec powinno to być minimalnie zauważalne. Prędzej serwis klimatyzacji by stwierdził czy np sprzęgiełko nie jest uszkodzone i nie stawia za dużego oporu lub nie ma w układzie oleju smarującego.

Wiatrak od klimy nie ma nic do temperatury silnika. Od temperatury silnika za chodnicami jest duży wiatrak uruchamiany mechanicznie poprzez sprzęgło wiskotyczne (które możesz mieć już zużyte).

Ten wiatrak widać we wlotach powietrza na dziobie auta wiec jak podniesiesz maskę i włączysz klime to go na 100% zobaczysz i usłyszysz bo do małych nie należy (jest wielkości normalnego wiatraka do chłodzenia silnika w oplach ,lanosach i VW)

Dokładnie to powinno wyglądać następująco- na jałowym włączasz silnik i wentylator klimy się nie załącza. Klikasz przycisk ze znaczkiem śniegu i załącza się cały układ klimatyzacji w związku z tym ,że nie jedziesz a wymiennik ciepła się nagrzewa i wzrasta ciśnienie odczynnika w układzie i w tym momencie następuje włączenie wentylatora klimatyzacji. (w upalny dzień trwa to nie więcej niż 10 sekund). Jeśli zaś wentylator klimy się nie załączy to odczynnik wyleci z układu przez zawór bezpieczeństwa.

No to wczoraj miałem nie lada sytuacje. Jadąc na LPG auto mi zgasło przy 90km/h -zjechałem na pobocze auto odpaliło bez problemów. Po pracy już nie chciało odpalić-albo kręciło i nic albo odpaliło i straszne były przypierdy strzały i w ogóle (na Pb) po czym zgasło. Auto stoi teraz u mechanika i czekam na diagnozę.

Prawdopodobnie rezystory od wiatraka klimy- miałem to samo- koszt 200 za części + 200 wymiana.

U mnie to jest tak ,że latem wszystko śmiga bez problemów a dopiero jak przyjdzie wilgoć to zaczynają szaleć.

Czyly nie ma się co martwić ,że mi zeżre preparat do mycia silników łopaty od wentylatorów. Powiedz czy jest zauważalna różnica w chłodzeniu klimą czy temp silnika?

Ostatnio jak byłem u mechanika i podjąłem rozmowę na temat przegrzewania się samochodów to doradził mi aby podnieść wydajność chłodnicy jak i klimatyzacji to należało by je z zewnątrz wyczyścić. Wystudzić silnik całkowicie chłodnice spryskać obficie preparatem do mycia silników po czym po kilku minutach obficie wszystko spłukać i czynność powtórzyć. rzecz polega na tym iż brud zbierający się latami w zakamarkach blaszek chłodnic obniża jej działanie ponadto powinno się co jakiś czas wyciągać wszystkie śmieci z miejsca gdzie chłodnice się stykają bo tak wiele ciekawych rzeczy można znaleźć po kilu latach. Co sądzicie o tym pomyśle, ma ktoś jakieś doświadczenie w tym?

Tez tak mam jak jest wilgotno ale przechodzi to po kilku dniach. Nie wiem co to jest :(

No ja mogę teraz powiedzieć coś odnośnie porównania Autoserwis Ewa i Auto RafMar. Autoserwis Ewa zdecydował się na na naprawę moich zegarów które były rozregulowane (wskazówki pokazywały złe wartości) i wszystkim znane znikające pixele. Cena miała być 250 zł + 100 zł za założenie świateł dziennych. Tak więc- zegary pokazują co potrzeba ale pixeli jak nie było tak nie ma - poinformowałem o tym kierownika zakładu i otrzymałem informacje cyt. "Ojej. No czyszczone było ale to pracownik robił którego teraz nie ma ale wszystko działało zanim Pan przyjechał." a i tak wziął za usługę 250 zł. Światła do jazdy dziennej założone poprawnie i działają ale w gratisie dostałe rysę na nadkolu o szerokości 40 cm akurat po tej stronie gdzie był montowany sterownik. Kolejne podejście z tym serwisem to była wymiana sond Lambda gdzie jedna była uszkodzona. Wziołem oryginały takie jaki mi polecali -odstawiam auto i okazało się ,że jedna jest dobra a druga sonda jest od innego modelu BMW (no taki serwis to chyba powinien wiedzieć co kupuje i mi odsprzedaje)-na właściwą część musiałem czekać 1 dzień :cry: ale zostałem przeproszony.Przy okazji poprosiłem o przegląd zawieszenia- wyszło ze amortyzatory do wymiany + łączniki stabilizatorów .Oczywiście zapytałem o cenę tak wiec Autoserwis Ewa za amortyzatory Sachs chce 800 zł za sztukę, cytuje" Nie oryginalne jakieś 600 / 650 zł za sztukę zaś najtańsze chińskie to 450/500 zł za sztukę- wymiana amortyzatorów z przodu 350 zł bo trzeba całe zawieszenie rozbierać" :shock: Nie wiem co o tym myśleć bo ceny troszkę mnie powaliły -w BMW oryginały amortyzatory na przód są za tę cenę bo sprawdziłem. Zaś inny mechanik- taki zwykły prowadzący firmę za 550 zł wymieni mi amortyzatory przód + tył+ łączniki stab. przód + tył + tuleje pływające z tyłu z wahaczem od regulacji konta zawieszenia i cena jest z fakturką oczywiście. Autoserwis ewa nie chciał mi wystawić rachunków na usługi jedynie co to zanotował na karteczce co było robione + podpis i pieczęć. Opuszczając auto z windy z jednej strony zapomniało się szefowi ściągnąć zaczepów i nie mógł zjechać (nie dziwie się). Powiedział tylko - cyt.:"spokojnie- nic jej nie jest". Ze świeżych spraw to ostatnio padła mi klimatyzacja- okazało się iż nie załącza się wentylator układu klimy. Dzwonie do auto serwis Ewa (w końcu już tak kilka razy byłem). Otrzymałem informacje ,że prawdopodobnie są to rezystory od wentylatora- jeden kosztuje jakieś 170 zł zaś są dwa ale to należy sprawdzić na miejscu + usługa wymiany zależy ile to czasu zajmie. Niestety nie ma już miejsc i wolnych terminów wiec muszę czekać do następnego tygodnia (dzwoniłem we wtorek). Facet od klimy od razu mówi aby pojechać do auto RafMar-sam zadzwonił -opisał sytuacje i okazało się ,że mogą mnie przyjąć od razu. Podjechałem- okazało się iż teraz elektryk musiał wyjechać i będzie za godzinę wiec poproszono mnie abym albo poczekał albo podjechał za 1 h. Podjechałem po godzinie - diagnoza trwała 7 minut- i wyszło ,że rezystory wentylatora kilimy. Naprawa trwa ok 5h a ,że była 15:30 to poproszono mnie abym odstawił auto z rana . Koszt naprawy to 200 zł za rezystory + 200 za wymianę gdyż trzeba rozebrać przód auta aby wszystko sprawdzić. Dzisiaj na 7 odstawiłem auto -odebrałem o 12 w południe + zostałem poinformowany ,że na gorąco jeszcze mi odkształcali plastiki z wlotów powietrza tak by nie blokowało wentylatora. koszt 400 zł a jeśli faktura to 444 zł (doliczyć VAT za część). Za samą usługę wymiany oleju w automacie auto rafmar chce wsiąść 200 zł- nie wiem czy to dużo czy nie. Nie neguje niczego i nikomu nie odradzam ale miałem jakieś średnie doświadczenie z autoserwis ewa zaś tak jak mnie chcieli podliczyć za zawieszenie to troszku się zraziłem.

A jeśli chodzi o moje marzenia z dzieciństwa to ja cały czas czekam na BMW 7 ale w tym momencie to już mało istotne czy e32 czy e38 czy e65 :roll: choć im nowsze tym lepsze jak dla mnie bo e32 w dobrym stanie to nie do znalezienia.

U mnie pasek wygląda dobrze czyly nie jest wewnętrzna strona popękana a na zewnętrznej stronie nie widać wyślizgów faktury ( a nie wiem czy napisy powinny być- u mnie nie ma napisów). Choć jak wiadomo lepiej dmuchać na zimne.

Czy jest jakiś intervał wymiany paska wieloklinowego w V8 tego co między innymi napędza pompę wodną? Czy można jakoś stwierdzić po jego wyglądzie ,że powinno się go wymienić?

Tak wiec dzisiaj odebrałem auto od mechanika u którego stało 2 dni. Żadnego wycieku nie znalazł. Faktycznie powiedział iż układ odpowietrzył trochę ale w tym aucie tak naprawdę wszystko powinno się samo odpowietrzyć z czasem ale nie wiadomo jak się bardzo zapowietrzył gdy urwała się owa śruba. Jeśli pomimo tego nadal będę dolewał płyn to oznacza ,że gdzieś jest już lekko przepalona uszczelka pod głowicą. I na takie małe przepalenia to można użyć uszczelniacza do chłodnic. A jeśli to nie pomoże to zwalanie głowic ale on mi tego nie zrobi bo na tym silniku to trzeba się dobrze znać (wiec nie wiem ile by to kosztowało). Zapłaciłem 0 złotych.

Powiem ci ,że za tuleje to strasznie dużo no chyba ,że masz oryginalne włożone.

To ja poproszę- mail adres wysłany na priv

To u mnie w Bydgoszczy na ulicy Glinki majstery za jakieś 4600 chcą mi założyć STAG + GOLD parownik na 300km + valvetki z czego nie jestem zadowolony bo są podobno niesamowicie awaryjne. Alternatywą 4500 za EPLPIGAZ ale to jakoś nikt mi nie poleca. Zastanawiam się nad tym wszystkim.