mirkomz

Mówisz? Bo na forum G20 też jest obszerny wątek https://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=215&t=364443 Krótszy niż tutaj, ale model też krócej w sprzedaży, więc jeszcze wszystko przed... A jak jest na forach Mercedesa, Audi itp.?

Na YT jest ruski film, facet wymienia w B47 2016 r. rozrząd po 201 tys. km. Jest idealny, jeden łańcuch dłuższy o 1 mm, dwa pozostałe tej samej długości co nowe które idą na wymianę. Od chyba 2014 r. są azotowane i wg producenta tj. Iwis mają być znacznie trwalsze. W B58 to już w ogóle problemu nie powinno być.

Proste wyjaśnienie (dotyczy także innych części i wszystkich wyrobów) - recykling. Czy można zrobić coś porządnego ze śmieci? Już 20 lat temu rozpadały mi się wszystkie plastikowe części w pewnym nowym brytyjskim samochodzie, tam ten obłęd recyklingu pojawił się najpierw. Jak widać dotarł nawet do niemieckich premium. Wszyscy na tym tracą (łącznie ze środowiskiem i właścicielami koncernu), chwilowo zyskał jakąś niewielką premię krawaciarz, który "zaoszczędził" dla firmy kilka eurocentów na każdym samochodzie.

Proszę nie wprowadzać ludzi w błąd, te oleje mają tylko wspólnego producenta! Jeśli chodzi o różnicę w jakości to jest po prostu przepaść! Jedno z najmądrzejszych przysłów które słyszałem to "lepsze jest wrogiem dobrego". Dla miłośników różnych egzotycznych oliw polecam ten link (proszę spojrzeć na rzędy: 9,10,181,421): https://docs.google.com/spreadsheets/d/1fbb9qtL-yWlzDPLzvxzpF01gRRtH8fKxeVtXt6HPpgg/edit#gid=0 Ale co z tej tabelki niby ma wynikać? Co oznaczają te tysiące liczb? Jaka metoda badawcza? Co z innymi b.ważnymi parametrami? Jeśli Shell podaje, że dany olej jest przeznaczony do danego silnika, to bardziej mu wierzę niż "badaniom" jakiegoś jutubera.

Nie kupiłbym auta, w którym nie można wyłączyć S&S. Po pierwsze nie lubię, zdecydowanie czuję dyskomfort. Po drugie znacząco zmniejsza trwałość i bezawaryjność. 2l silnik na obrotach jałowych zużywa 0,3-0,5 l ON na godzinę - każdy może sobie policzyć, jak iluzoryczne to oszczędności. Był chyba w AŚ test kilku aut który też to wykazał, zaoszczędzone jedno tankowanie na 30 tys. km. A te dodatkowe 11 KM to też na poprawę samopoczucia "ekologów".

A dlaczego nie? Wg tabelki którą wcześniej podlinkowałem 5W30 jest zalecany do wszystkich bardziej wysilonych silników (daje do myślenia?) i zalecany do DPF (bo wydłuża trwałość filtra). Do 3l 265 KM też jest dopuszczony. 0W30 jest zalecany do pozostałych. Na stronie Shella seria Professional, w tym ten AM-L 5W30, jest oznaczona jako Premium, inne jako Standard. W wersji 0W30 występują tylko oleje z segmentu Standard (ta lepkość zresztą nie wyskakuje u nich jako polecana do tego silnika). Ja się nie dziwię że w ramach pakietu "5 lat" ASO leją Standard bo tańszy, a ponadto zawsze jest wytłumaczenie że ekologia.

Dzięki. Będę wymieniał poza "planem", skłaniam się ku Shellowi AM-L 5W30 bo rekomendowany do DPF. Cenę widzę od 25 do 80 zł/ - ciekawe.

Ile wchodzi oleju do 3-l diesla B57 bo nie mogę znaleźć?

Zawsze mnie zastanawia jak odróżnić dobre paliwo z Petrochemii od złego paliwa z... Petrochemii. Bo po inne musiałbym, jak większość, dojeżdżać kilkaset kilometrów. A do tego bardzo prawdopodobne, że też bym trafił na paliwo orlenowskie.

Znalazłem (po przepuszczeniu przez translatora): Płyn chłodzący na bazie krzemianu stosowany jest we wszystkich pojazdach BMW Group jego niebieski / zielony kolor Chłodziwo na bazie krzemianu tworzy ochronną warstwę związków krzemianowych na powierzchni powierzchni elementów. Tworzenie się tej warstwy ochronnej następuje tylko przy użyciu nowego płynu chłodzącego elementy (np. pompa płynu chłodzącego, termostat, uszczelka głowicy cylindrów itp.) są wymieniane, chłodziwo musi zawsze należy je zmieniać, aby zapewnić utworzenie nowej warstwy ochronnej. Chłodziwo na bazie aminokwasów jest również stosowane w przemyśle i można je rozpoznać po różowym kolorze chłodziwo na bazie aminokwasów, powierzchnia elementu jest skorodowana, tworząc ochronną warstwę tlenkową. Uwaga- - - Jeśli płyn chłodzący na bazie krzemianu zostanie zmieszany z płynem chłodzącym na bazie aminokwasów, to mieszanina traci swój mechanizm ochrony antykorozyjnej i zmienia kolor na brązowy.

Nie chce mi się szukać, ale BMW tłumaczy co jak i dlaczego. Z tego co pamiętam zakazują stosowania glikolu.

Turkusowy. Nie może być różowy, nie można mieszać.

Napisz co i jak, będzie dla potomności.

Witam, Co prawda seria G ale czytam w ostatnim AŚ że też już są objęte akcją. Dlatego proszę o sprawdzenie WBAJD11000G881624 Dziękuję i pozdrawiam

Wszystko jest w Internecie, sam z ciekawości zajrzałem np. https://www.ate-hamulce.pl/services/baza-wiedzy-ate/kiedy-tarcza-hamulcowa-nadaje-sie-bezwzglednie-do-wymiany/ Wynika z tego, że tylne masz na granicy dopuszczalności, przednie niestety powyżej. A może pomyśl o przetoczeniu jeśli są jeszcze grube?

Daj link do tej informacji. Bo z tabeli o której wcześniej pisałem https://www.newtis.info/tisv2/a/en/g30-530d-xdrive-lim/repair-manuals/11-engine/11-00-engine/1PSryV8 wynika, że jest jedynie bardziej rekomendowany. Ważniejsza jest informacja że "To increase the service life of the diesel particle filter, Longlife-04 oils are recommended as soon as they available."

Z tą pastą termoprzewodzącą to był sarkazm. Faktem jest że producenci tarcz nie zezwalają na smarowanie powierzchni styku, ale z ASO to chyba różnie. Lata całe temu ASO Volvo opier… że mi nie smarują i mam duży kłopot ze zdejmowaniem kół. I od tego czasu już zawsze skrupulatnie smarowali. Niesmarowanie styku tarczy z piastą to już zupełny bezsens - tarcza ma odprowadzać ciepło przez piastę?! Grzać łożysko!? Inna sprawa że smar musi być odpowiedni, odporny na wysokie temperatury. No i trzeba pamiętać aby przed ewent. reklamacją zmyć zamiast z głupimi dyskutować

Gdyby tak było każdą felgę i część przylegającą tarczy przed założeniem (a może nawet okresowo) należałoby IDEALNIE czyścić, wręcz przetoczyć do żywego metalu z tlenków, korozji, zwykłych zabrudzeń które zawsze występują. Ktoś tak robi? Leci się szczotką z grubsza i ok. Może jeszcze posmarować pastą termoprzewodzącą do procesorów? Sprawdziłem i w instrukcji nie ma nawet słowa, aby przy wymianie koła czyścić (a tym bardziej czyścić jakoś nadzwyczajnie) powierzchnie styku. Twój wybór ale ja bym nie odpuścił, nawet z biegłym i sądem. W podobnej sprawie (ale znacznie grubszej, lecz z kolei dawno po gwarancji) zaprzyjaźnione ASO potraktowało mnie "niekoleżeńsko". Uderzałem w coraz wyższe szczeble, aż dotarłem do samej centrali. I dopiero tam uzyskałem w miarę satysfakcjonujące rozwiązanie. Niesmak jednak został i tamtej marki już na pewno nie kupię. Napisz w końcu który to ASO. A jeszcze bardziej mnie ciekawi w jaki sposób jednocześnie wszystkie cztery tarcze zwichrowały się.

Miało być EOT bo wydawało mi się, że jasno wytłumaczyłem, ale nadal nie rozumiesz. Niezależnie od marki kupujesz hybrid lub mild hybrid, to masz płynny rozruch. Kupujesz ze zwykłym napędem - masz twardy rozruch. Klient płaci, klient wybiera. I fakt że nie musi rozumieć, jak to zrobiono.

Wcześniej gdzieś to czytałem, ale jeszcze tylko jako niepewne przypuszczenie. Mnie się wydaje, że przynajmniej w Polsce 400-konny diesel jest bardzo popularny. Myślę że nie mówią wprost i chodzi głównie o normy CO2 dla całej gamy modelowej. Faktem jest także, że ten napęd ma wiele odrębnych części, a 40d ma prawie wszystko takie samo jak 30d i tanim kosztem można kosić za dodatkowe 55 KM.

Jak najbardziej odpowiedziałem na temat tłumacząc, dlaczego standardowy S&S działa (także w BMW) tak jak działa. W sekundę znalazłem, że w 3008 i 5008, do których porównujesz zwykły rozrusznik na kole zamachowym, jest rozruszniko-alternator w skrzyni, o którym wcześniej pisałem że z natury rzeczy musi działać płynniej. I nie wynika to z premium czy non-pemium, bo w modelach BMW "e" jest tak samo jak np. w tych fantastycznych Peugeotach. Z mojej strony EOT.

Też tego nienawidzę jak kazdy. ale wyrobiłem już sobie sugerowany odruch (czy nie w tym celu wyłącznik S&S zamontowali pod Start?). Nieautoryzowana ingerencja w oprogramowanie oznacza kłopoty z gwarancją. Tak samo odpowiedzieli mi w Volvo, gdzie wyłączanie S&S jest (celowo?) utrudnione.

Korzystasz? Jeśli nie, to jakie to ma znaczenie? Jeśli tak, to uszczerbek na komforcie jest niczym w porównaniu ze szkodami, jakie ten system czyni. Wg mnie rozruch jest taki sam (lub lepszy) jak w innych autach z tradycyjnym rozrusznikiem dołączanym do koła zamachowego. Oczywiście gorszy niż w coraz powszechniejszych systemach z paskiem lub z rozruszniko-alternatorem na wale. Zdajmy sobie sprawę, że S&S to rozwiązanie wymuszone przez durnych eurobiuroratów. BMW też sobie z tego zdaje sprawę, jak i z tego, że zdecydowana większość użytkowników ich samochodów będzie to wyłączała. Z tego powodu przycisk jest idealnie dostępny, w przeciwieństwie do wielu aut, gdzie wymaga np. przejścia przez kilka poziomów menu. Ideałem jest Maserati gdzie przyciskiem wyłącza się S&S na stałe.

Jakie to ma znaczenie? Nie znam nikogo, kto by korzystał z S&S. Każdy kto ma odrobinę rozsądku rozumie, że korzyści (oszczędzanie ok. 0,4 l/h spalane na biegu jałowym, ale niewiadoma ilość paliwa na każdy rozruch i "nadrobienie" klimatyzacji) w żaden sposób nie przeważają nad stratami.

Rzeczywiście, jest takie info na stronie. Ciekawe. Ponieważ muszą w całej sprzedaży umieścić obowiązkową ilość biokomponentów 4,8%, to aby w ON PLUS arktycznym mieć zero, muszą w zwykłym (jak sami podają w tabeli) dodawać "do 7%". To może oznaczać, że u nich zwykłe paliwo ma większą nawet ilość biokomponentów niż w innych sieciach.