Skocz do zawartości

mirkomz

Zarejestrowani
  • Postów

    268
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mirkomz

  1. A jak tam teraz się wchodzi? Bo kiedyś bez problemu.
  2. Prywatny nabywca także ma prawo zażądać faktury. Już pominę, że wskutek takiego podejścia część potencjalnych nabywców zrezygnuje. Przecież to jest elementarz, kto tam pracuje? Mam wątłą nadzieję że np. w działach inżynieryjnych są tam inteligentniejsi ludzie.
  3. Zbiorniczek znajdziesz na giełdzie klasyków albo w muzeum w Otrębusach. Ktoś przypomni jakie było ostatnie BMW z wspomaganiem hydraulicznym?
  4. Tak ten. Wg mnie na lekko porysowane plastiki pomaga, nic nie ryzykujesz przecież. Napisz jak spróbujesz.
  5. Spróbuj delikatnie płynem do szyb "Clin 3in1", powinno przynajmniej częściowo pomóc.
  6. W każdym dieslu tak miałem i mam, co ciekawe najczęściej po dłuższej, szybkiej jeździe po autostradzie. A internetowa legenda głosi, że w takich warunkach DPF sam się wypala.
  7. mirkomz

    Adblue G30

    Mnie przez 32 tys. km zeszło 4 litry.
  8. Temat załatwiony, ubezpieczenie (zwane gwarancją) aktywne, dealer się zrehabilitował. Każdy może popełnić błąd, ale decydujące czy umie z niego wyjść.
  9. "Gwarancja" chyba standardowa, taka jaką dealer sam mi zaproponował. Samochód co prawda zarejestrowany na dealera, ale technicznie nowy bo przebieg 10 km. Tak jak napisałem okazuje się że "gwarancja" to faktycznie ubezpieczenie kosztów usunięcia awarii, zaś definicja awarii kuriozalna (sprawdź w swojej definicję awarii). Jest cała litania wyłączeń, niektóre bardzo wygodne i pojemne np. niewłaściwa(?) eksploatacja albo przegrzanie(?!), choć jeśli nic się nie da zastosować zawsze mogą odpowiedzieć, że przecież samochód jedzie czyli "awarii" nie ma. Można powiedzieć standardowe "gwarancja do bramy i się nie znamy".
  10. W związku z trzaskami przy cofaniu (temat obok) spróbowałem skorzystać z przedłużonej gwarancji. Zacząć należy od tego, że nazwa popularna i logiczna, nie ma jednak wiele wspólnego z faktami - żadna gwarancja, tylko ubezpieczenie kosztów naprawy. Ale to drobiazg. Po pierwsze ubezpieczyciel (bo przecież nie gwarant) dał odmowę, gdyż ta "gwarancja" obejmuje awarie - uwaga, proszę o koncentrację! - "uniemożliwiające bezpieczne eksploatowanie pojazdu". Czyli np. odpada koło, nagle na skrzyżowaniu gaśnie silnik, hamulce na wszystkich kołach przestały działać itp. to łaskawie pokryją koszty. Chyba. Ale gdy np. pojawią się niepokojące trzaski, silnik ma zmniejszoną moc, radio przestało grać albo skrzynia szarpie - czy takie niedogodności uniemożliwiają bezpieczną eksploatację? Ale gdybym chciał wdać się w polemikę "gwarant" ma drugiego asa w rękawie. Wraz z dokumentami przy odbiorze auta dostałem "Potwierdzenie gwarancji premium selection" podpisane przez dealera (jako ubezpieczającego) i przez ubezpieczyciela, którego naiwnie nazwałem "gwarantem". Wśród załączników jest m.in. "lista kontrolna". Ubezpieczyciel, mimo że to Potwierdzenie (gdzie indziej zwane szumnie certyfikatem) podpisał, twierdzi że został wprowadzony celowo w błąd (przez kogo?) i nie otrzymał tej listy kontrolnej, więc ubezpieczenie jest nieważne. Oczywiście że argument jest żałosny, do obalenia przez początkującego aplikanta przed każdym sądem, ale wiadomo liczą na zniechęcenie przeciwnika, jak każda ubezpieczalnia w każdym przypadku. Jest w tej historii jeszcze jeden aspekt, niestety dotyczący dealera. Napisałem maila do sprzedawcy z prośbą, aby wyjaśnił i usunął błąd (zaniedbanie) tak, aby "gwarancja" była ważna. Nie dostałem żadnej odpowiedzi, więc ponownie napisałem maila z prośbą, aby chociaż potwierdzili jego otrzymanie. Dalej nic. Podrzuciłem więc maila osobiście do dealera, pani pokwitowała mi przyjęcie. I czekam co dalej. Dwie rzeczy są pewne - tzw. dodatkowa gwarancja to kit, zaś dealer który zaniedbał formalności (jeśli ubezpieczyciel nie kłamie) a teraz chowa głowę w piasek jest u mnie skreślony. Za pół roku kończy mi się leasing.
  11. Nic nie liczyłem. Jak przeczytałem o tych 5 obrotach to ciekawości wsiadłem do auta, przekręciłem kierownicą ze środkowego położenia w skrajne i wyszło mniej niż 1,5 obrotu, więc w obie strony wyraźniej mniej niż 3. No fakt, policzyłem, konkretnie zastosowałem mnożenie przez dwa :)
  12. I tak się tworzy internetowe mity. Specjalnie sprawdziłem - nie 5 a 2,7 obrotu. Zasadnicza różnica.
  13. A co sądzisz o samodzielnym uszlachetnianiu dodatkami? Wychodzi taniej i mamy kontrolę co i ile dodajemy.
  14. Ja się zastanawiam czy w ogóle śruba zabezpieczająca ma sens, czy rzeczywiście zabezpiecza przed zawodowcem i czy jest taka potrzeba. Natomiast jest upierdliwa, a to że przykręcana jest znacznie mniejszym momentem niż pozostałe także nie jest korzystne. Sama nasadka nie wzbudza zaufania i wyobrażam sobie jak w najmniej spodziewanym momencie obkręca się.
  15. Nie chce mi się analizować ale po przejechaniu kilometra, może dwóch, silnik pali świeżo nalane paliwo. Raz że pojemność układu zasilania to jest kilkaset ml, dwa że duża część paliwa wraca do zbiornika bo jest pompowana z naddatkiem.
  16. Dla większego komfortu i możliwości regulowania prześwitu.
  17. Brak opcjonalnej pneumatyki to dla mnie największa wada G30, najbardziej mi tego brakuje. Z tego powodu mocno rozważałem Mercedesa, który za niewielkie pieniądze ma tę opcję. Domyślam się, że marketingowcy uznali iż 5 zbyt zbliżyła by się do 7, bo już jest bardzo blisko.
  18. mirkomz

    G30 LCI

    Wszystkie (a na pewno większość) tych błyskotek warto zamienić na silnik R6. Konkretne auto, za prawie 400 tys. z silnikiem jak w Golfie czy innym kompakcie?
  19. Witam, Chciałbym mieć możliwość monitorowania stanu samochodu G30 (odczyty parametrów, błędy itp.), bez kodowania nawet, bo auto na gwarancji. Oczywiście najlepiej na telefonie bezprzewodowo, ale ostatecznie może być i po kablu na komputerze. Coś możecie polecić? Ktoś ma doświadczenia?
  20. Myślę że b.dużo zależy od sposobu eksploatacji - jak silnik jest rozgrzewany, na jakich dystansach jeżdżony, czy jest używany S&G, do jakich obrotów rozkręcany itd. Żeby coś jednoznacznego powiedzieć trzeba by zrobić profesjonalne badania porównawcze w powtarzalnych warunkach. Zdjęcia kilku panewek to za mało. I myślę że takie badania robią producenci zarówno samochodów jak i olejów. Czy mają powody aby wprowadzać użytkowników w błąd? Nie widzę żadnych powodów w przypadku producentów olejów. Jeśli zaś chodzi o producentów samochodów, to teorie spiskowe o planowanych awariach są chwytliwe ale mało logiczne. Przecież silniki uszkadzają się (nie tylko BMW) często na gwarancji. Jaki miałby w tym interes producent? A nawet gdyby sprytnie wyliczył (jak to się niektórym wydaje) aby zatarł się tuż po gwarancji, to jaki miałby interes w psuciu sobie opinii? Rdza za Mercedesem i Mazdą będzie się ciągnęła jeszcze wiele lat i wielu klientów jeszcze stracą. Tak jak BMW straciło wielu klientów po wpadce z rozrządem N47. Mam przykre doświadczenie z rozwalonym silnikiem (bardzo prawidłowo eksploatowanym) uznawanym powszechnie za doskonały, w innej (też powszechnie bardzo szanowanej) marce. Mnóstwo silników wymienianych na gwarancji, mnóstwo pretensji z całego świata, opinia budowana przez lata z każdym przypadkiem pikuje w dół i już coraz mniej się pisze jakie to mają wspaniałe te silniki (i nie tylko). I co, zaplanowali to? Po prostu błąd konstrukcyjny. Nawet w samolotach to się zdarza, choć projektowanie, testowanie, produkcja i serwis są mocno nieporównywalne z samochodami. I na koniec - czy w każdym zatartym silniku był oryginalny olej, nie podróbka? Czy był zalany czysty, nie pomieszany w jakimś procencie ze zlewkami? Osobiście znam jeden przypadek gdy w ASO marki premium znajomy zapłacił za wymianę oleju, a w ogóle mu nie wymienili (albo wlali same zlewki przepuszczone przez ręcznik jednorazowy).
  21. Silniki do M są specyficzne (i rzadkie). Jakie są Wasze doświadczenia z różnymi olejami w "cywilnych" wersjach, także w dieslach? Czy wiecie dlaczego BMW do silników z jedną turbiną rekomenduje 0w30 a do tych z dwiema i więcej 5W30? W ogóle nie ma rekomendacji 5W40 a Wy taki olej do wszystkich diesli zalecacie? Dlaczego? Pozdrawiam
  22. Nie w zakręcie a przy jeździe na wprost. W zakręcie byłoby jeszcze gorzej. Często w kronice wypadków można przeczytać "Samochód nagle, z niewiadomych przyczyn zjechał..." Myślę że w dużym procencie tą przyczyną był wystrzał opony, tylko nikt tego nie bada.
  23. Gdzieś na ruskich stronach też ktoś fachowo i szczegółowo tłumaczył stosowanie "rzadkich" olejów ciasnym pasowaniem współczesnych silników. Być może znaczenie ma także konieczność szybkiego napełnienia napinaczy łańcuchów po rozruchu, szczególnie w przypadku korzystania z S&G. Mnie w ASO przekonali do oryginalnego 0W30, inna sprawa że w cenie niezłego koniaku.
  24. Może niejasno się wyraziłem, ale chodzi mi nie o temperaturę wnętrza tylko np. oleju w skrzyni, nie o sygnalizację niezapiętych pasów tylko np. błąd ciśnienia doładowania itd.
  25. W jaki najprostszy, najtańszy i najbezpieczniejszy (gwarancja) sposób monitorować auto? Chodzi mi o typowe rzeczy np. temperatury, ciśnienia, ewent. usterki itp., nie musi być kodowania. Oczywiście najlepiej bezprzewodowo na telefonie, ale może też być po kablu na komputer. Macie jakieś konkretne, sprawdzone rozwiązania dla tego modelu?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.