Nie wykluczam niczego, choc jak wczesniej pisalem, z zewnatrz klocki wygladaja grubo, ale moga byc powyginane tarcze(do przetoczenia), licho wie. W razie czego znowu bede robil wszystko, tylko to daje 100% pewnosc, ze wszystko bedzie dobrze. To jest chore, siedze na wakacjach a mysle o samochodzie, no coz taka choroba. A z zawieszeniem to reszte zrobie chyba na febi i tak powinno byc w miare dobrze. Natomiast jakie klocki i tarcze szly na pierwszy montaz(producent)? Nie ukrywam, ze splukalem sie troche z kaski, ale mimo wszystko chcialbym zeby wszystko bylo jak nalezy, czyli dobrej jakosci. ROMANEK, dzieki za podpowiedz z tymi hamulcami, denerwowalo mnie to strasznie. Natomiast jakbys dysponowal wiedza co zrobic by elektrozawor zaczol dzialac(cieple powietrze w panelu srodkowym i na szybach) to bylbym Ci bardzo dzwieczny :D . Pozdro. Opalenizna boli :diabel_faja: