
KinceK
Zarejestrowani-
Postów
1 549 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez KinceK
-
A nie jest? Nawet Peugeot 206 1.6 HDI ma zmienną geometrię turbiny
-
W E60 530d ma 231 KM i 500 Nm, a do setki ma 6,8 także nic dziwnego, że jest zrywniejsza, przebieg też zrobił swoje, a efekt o którym piszesz to tak zwana turbo-dziura, czyli moment w którym turbinka jeszcze nie łapie, w nowszych dieslach dzięki zmiennej geometrii łopatek udało się praktycznie usunąć ten efekt(niektóre silniki mają dwie turbiny małą i dużą w zależności od obrotów załącza się mała, która się szybko rozkręca, a duża pompuje przy wyższych obrotach), zresztą diesle mają to do siebie, że spod świateł słabo ruszają, tak naprawdę to wyrywają dopiero jak się wrzuci 2. Pozdro
-
W BMW Narbutta dwa lata temu płaciłem 400 zł, nie kupuj używki, bo może szybko paść a chodzą po 200-250 zł, ja już 2 razy płaciłem, używany chodził pół roku. :) Pozdro.
-
Niedziałającym fotelem się nie przejmuj, sprawdź ją dobrze czy się nie przegrzewa i koniecznie jazda po dziurach, zawieszenie jest kosztowne, więc jeżeli to gra to spoko, sprawdź też ją pod kątem wycieków ze skrzyni(częsta przypadłość), chętnie bym się z Tobą bryknął, ale w weekend będą się ważyć losy mojej 8-ki także mogę Ci jedynie życzyć powodzenia. :cool2: Pozdro.
-
Tu masz odpowiedź. http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=56079
-
To najgorsze do usunięcia, praktycznie żaden rozpuszczalnik tego nie rusza, kiedyś usunąłem takie coś przy użyciu rozpuszczalnika chlorokauczukowego(idealnie zmywa też ślady po naklejkach na szybę np. po rejestracji), a później pasta lekko ścierna np. Tempo firmy K2. Nie koniecznie musi zadziałać, wszystko zależy od składu silikonu na jaki był przyklejony znaczek. Pozdro.
-
Na optykę niczego sobie, wnętrze trochę zjechane, nawet więcej niż trochę, ale nie koniecznie musi to dyskwalifikować ten samochód, skórę można wrzucić nową. Może chłopaki będą wiedzieli więcej na temat tego auta.
-
Rozwaliłeś mnie tą fotką, swoją drogą, to jak to jest w nocy przychodzi i Ci wcina po kawałku, czy też miał upojną noc i zjadł to na raz. Mocne naprawdę mocne. Trzeba pułapki na gryzonie wmontować :D Pozdro.
-
Mogą ale nie muszą, brak mocy może być spowodowany przez upały, zrobiłeś wymiany eksploatacyjne? A co do zlotu to poczekaj Marcin na 100% się odezwie, szykuje brykę i może przez to. Pozdro.
-
Jestem prawie pewny, że masz to samo co ja miałem. Zanim gdziekolwiek pojedziesz zrób reset http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=17134&highlight=reset Czasami potrafi się zawiesić jak nałapie błędów, jeżeli to nie pomoże to jedź na kompa, na 100% wyskoczy Ci błąd i wtedy wymiana czujnika o którym pisałem wcześniej. Nawet mogę Ci powiedzieć dlaczego się to popsuło, mianowicie masz zainstalowany emulator, który oszukuje pracę wtryskiwacz benzyny i steruje pracą wtrysku gazu, oczywiście w większej ilości i tu się zaczynają problemy, komp zbiera info o anomaliach w spalaniu i co każde odpalenie jest gorzej. Po naprawie(nie wykluczam ewentualnej), lub udanym resecie koniecznie pojedź na regulację do gazownika(nowy program dla gazu), bo sytuacja będzie się powtarzać i nie zapominaj o filterku gazu. Powiedz czy masz takie objawy spadek mocy na gazie w górnej granicy obrotów 6000-6500 i czy żeby wkręcić na obroty na benzynie po odpaleniu musisz "huśtać" gazem żeby przeskoczyć ten niefajny strzał, czasem parę strzałów, jeżeli tak to wyżej wymienione zabiegi powinny pomóc, pamiętaj, że tu chodzi najprawdopodobniej o CZUJNIK położenia wałka rozrządu. Napisałeś,że jest bardziej mułowaty i u mnie też tak było, dopiero po 4000 szedł tak jak powinno(benzyna) Pozdro.
-
Szukałbym pod tylnym siedzeniem, tak było u mnie w E34, ale nie chciałbym Cię wprowadzać w błąd, bo nie wiem jak jest w tym modelu. Pozdro.
-
Ale co rozumiesz pod pojęciem wywala korek, chyba o niczym takim nie pisałem? Przez korek odkręcony to i owszem, przez odpowietrznik, jak odkręcę też, a wcześniej to ciśnienie wywalało mi przy ułamanym króćcu od strony kierowcy(teraz sklejony). Pozdro.
-
Miałem to, ujawniło się jak założyłem sekwencję do e34 520i 24v bez vanosa , odpowiedź jest taka czujnik położenia wałka rozrządu, jest on odpowiedzialny za odpowiednie dawkowanie paliwa, stąd przy mniejszym dodaniu gazu czasami pewnie Ci się da ruszyć,a strzały to słychać w kolektorach? Jeżeli tak to przerabiałem to. czujnik wchodzi w kadłub, wygląda trochę jak fajka, z tego co pamiętam jest z prawej strony, bliżej frontu, koszt w aso to ok 400, pamiętaj, żeby zrestartować kompa po wymianie i spokojnie z tą wymianą silnika jedź na kompa by się upewnić, to koszt 50 zł i będziesz wiedział. Mój kumpel po rozwaleniu miski zrobił 100 km , prawie zatarł silnik, ale jakoś do dziś biega a zrobił po tym incydencie 40000 km także pierwsze co to komp. Pozdro.
-
Nawet na zdjęciach, co się rzadko zdarza widać, że to padaka, właściciel się zorientował, pokalkulował i sprzedaje. Cóż- shitt happens. Pozdro.
-
Pewnie, że nie wykluczam, że może być coś innego(mam taką nadzieję wręcz), ale przynajmniej mi najbardziej pasuje teoria z uszczelką, albo z pękniętą głowicą. Termostat mam na razie i tak wyjęty(mimo, że założyłem nowy), płyn zalewałem prawie tak jak napisałeś- najpierw zalałem układ, powciskałem przewody, dolałem znowu płynu, znowu pościskałem i odpaliłem silnik, ogrzewanie na maksa i dolewka płynu pod korek, aż przestało wciągać i nadal się grzeje. Na warsztat ciągle czekam - dali mi prawie 2 tyg. termin i czekam do tej soboty co powiedzą, świeże spojrzenie w tym wypadku jak najbardziej potrzebne. Z opinii w dziale "Polecane warsztaty" wynika, że Magpol to chyba najbardziej rzetelny warsztat(przynajmniej w mojej okolicy), który może się tym zająć, a mi skończyły się już pomysły co to może być, więc czekam, aż ktoś rzuci trochę światła na tę sprawę. Mam nadzieję, że w sobotę napiszę Wam, co jest, ale większym marzeniem by było napisać, że nie jest to ani głowica ani uszczelka, ale i z tą myślą się oswoiłem. Pozdro.
-
A propos wyświetlacza to okazało się, że kumpel zrobił fotki, więc je wrzucam. Pozdro. %5B640%3A480%5Dhttp%3A//img512.imageshack.us/img512/8273/zdjecie071ag0.jpg %5B640%3A480%5Dhttp%3A//img512.imageshack.us/img512/9124/zdjecie070vh9.jpg
-
Zdaje sobie sprawę, że będzie dużo kosztowało, ale co mam zrobić sprzedać- nie ma bata, wymiana silnika nie wchodzi w rachubę, ten jest zdrowy, dobrze pomyka więc trzeba zagryźć zęby i bulić, a potem jak będzie dane to jeździć.
-
Bardziej się martwię, żeby cierpliwości starczyło, masz rację, że wygląda to na monolog głownie, ale co tam lubię pisać, szczególnie o BMW, a jeżeli moje doświadczenia z tym pięknym samochodem mogą się komuś przydać to nie ma lepszego miejsca, żeby to opublikować. Więc produkuje te posty. Stąd też zdjęcia, wiem nie są może kozak, ale coś tam widać na nich i pokazują, że naprawdę wiele rzeczy można zrobić samemu przy odrobinie chęci. Wiele na razie 2, ale z czasem będzie więcej i lepiej opisane, tymczasem czekam jak na wyrok do soboty, co się pewnie skończy tym, że stwierdzą jak rozbiorą silnik, w każdym razie dzięki za przekształcenie monologu w dialog. Zachęcam pozostałych ósemkowiczów do publikowania własnych "operacji", tutaj czy też w nowych tematach, głownie z myślą o przyszłych użytkownikach 8, lepiej za dużo wiedzy niż za mało. Pozdro.
-
W oczekiwaniu na lepsze jutro wymieniłem filtry i przewody, stare nie wyglądały źle, ale i tak wymieniłem. Na filtrach była data 1995, więc chyba tylko raz były zmieniane. Najważniejsze, żeby nie pomylić przewodów, jest tam mała plątanina ale nic nadzwyczajnego, przewody zaślepiłem koreczkami od filtrów. A tu parę fotek z montażu. %5B640%3A480%5Dhttp%3A//img57.imageshack.us/img57/9248/1007233pr7.jpg %5B640%3A480%5Dhttp%3A//img127.imageshack.us/img127/8030/10072371280x1024ik0.jpg %5B640%3A480%5Dhttp%3A//img127.imageshack.us/img127/654/10072381280x1024ot1.jpg %5B640%3A480%5Dhttp%3A//img130.imageshack.us/img130/7094/10072391280x1024xq8.jpg %5B640%3A480%5Dhttp%3A//img106.imageshack.us/img106/8456/10072401280x1024ap0.jpg %5B640%3A480%5Dhttp%3A//img57.imageshack.us/img57/7204/10072411280x1024ug2.jpg %5B640%3A480%5Dhttp%3A//img57.imageshack.us/img57/2315/10072431280x1024kp5.jpg Dobra i tyle przestawiam myślenie na coś innego :D , ta jasne. Pozdro.
-
Ale ten się mści na mnie, a ja przecież chce dla niego jak najlepiej :) Ale spoko wiek dorastania, potem jej przejdzie i może nie będzie taka kapryśna. Chyba potrzeba tu więcej pokory i cierpliwości niż myślałem, a i tak przydzieliłem sobie duży zapas wyżej wymienionych, w każdym razie muszę jeszcze popracować nad nią i myślę, że dopiero na przyszły sezon będzie taka jakbym chciał. Pozdro.
-
wyglada na pieknie zadbana :)Dzięki :D I taka jest przynajmniej optycznie(igiełka), ale mam takie wrażenie, że właściciel zapomniał o właściwym serwisie pod koniec jej użytkowania, a zdążyłem się przekonać na własnej skórze, że ten samochód bardzo nie lubi zaniedbań. Pozdro.
-
Wsadziłem po naprawie kompa niestety nie jest on do naprawienia tak łatwo jak w e38, e39, ścieżki są przyklejone do taśmy(niektóre utlenione) i nie ma jak zastosować patentu z doginaniem blaszek, renowacja skupiła się na dociśnięciu ścieżek do ekranu, koleszka dociął z mausepada kawałek, który teraz dociska ścieżki do ekranu. U mnie efekt taki-widać lepiej, natomiast środkowa linia wyświetlacza mi się nadal nie wyświetla, cóż będę musiał to jakoś przeboleć, natomiast z filtrami nie chciało mi się nic robić, ale do soboty trzeba, bo idzie na warsztat i w końcu będę wiedział co w trawie piszczy :mrgreen: , oby :D Ile to człowiek musi się nakombinować, żeby w końcu pojeździć. A tak sobie poradzili z e39. http://www.kzk.neostrada.pl/BMW/InstrumentCluster/NWOBCBMWE39.pdf Dowiedziałem się w końcu ile pali wg komputera średnie spalanie wyszło 32l/100 (dużo chodził bez jazdy-testy, nie mniej i tak dużo.Pozdro. :twisted2:
-
Już komputer u elektronika, który od razu chwycił za śrubokręt.Niestety nie będę miał zdjęć :( , ale zobaczymy efekt. Natomiast jak będę miał czas to zmienię filtry i przewody paliwowe, po doświadczeniach Marcina z rozpadającymi się przewodami stwierdziłem, że trzeba zmienić komplet. Jakoś te całe problemy z chłodzeniem działają mocno zniechęcająco, ale jak to tora napisał jak to przejdę to tylko jeździć i taki jest plan, mam nadzieję, że wena powróci, kiedy już ten problem będzie z głowy. Pozdro.
-
Wyjąłem kompa w zasadzie po usunięciu radia można go wypchnąć od środka, otworzyłem obudowę i tu się zablokowałem, mimo odbezpieczania różnych spinek i wykręcania śrubek nie udało mi się przejść przez pierwszą warstwę(płytkę), bałem się, że coś uszkodzę, więc daje to jutro do elektronika i mam nadzieję, że nic nie połamie.
-
No to ładnie widocznie wpakował kupę kasy i myśli, że mu się zwróci he he, niech poczeka 10 lat to nabierze wartości, a z tym, że nie przerejestrował to też podejrzana sprawa.Pewnie dowiedział się, że tylne amory do wymiany, a 84% sprawności to tylko z przodu mają :D